LIPIEC 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
magdis wrote:Mi do szczecina co prawda daleko ale nie slyszalam jeszcze zeby nie mogli byc obecni wiec spokojnie ☺ jak ja bylam na prenatalnych to do gabinetu wchodzili nawet z dziecmi
Pytam bo ja np. do ginekologa chodzę na NFZ i mój lekarz mimo, że jest bardzo fajny to nie pozwala wchodzić do gabinetu mężczyznom ze swoimi kobietami i wyprasza -
Wiecie co olśniło mnie. Bo nie ukrywała Wam swoich uczuć negatywnych do tej ciąży ale od czasu po świętach wszystko się zmieniło A dzięki mojej kochanej znajomej sama jest mamą trójki dzieci. I od tego czasu jak że mną rozmawiała poczułam szczęście że mam ten cud nr 3 pod sercem. Wczoraj ja spotkałam przypadkiem pod smykiem. I ona aż otworzyła oczy że zdumienia jak promienieje szczęściem. Powiedziałam że to dzięki niej. Uścisków nie było końca. I dziś coś postanowiłam. Jak będziemy mieć córke to dam jej na imię Izabela
tak jak ta moja znajoma potrójna mama.
magdaaq, anecz_kaa, Loczek2018, magdis, Lena21, PixiDixi, Sabinkak, Carolline lubią tę wiadomość
Lilianka 1.05.2015
Oliwierek 17.08 2016
Kornel 23.06.2018 -
Ineczka wrote:Śliczności
)
Dzień dobryJa tez jestem tylko co drugi dzień mąż ma wolne i wtedy spędzamy czas razem i jest mnie trochę mniej a jak jest ładna pogoda i dobrze się czuje spaceruje
Co do karmienia piersią to już sie kiedyś wypowiedziałam i nie będę sie powtarzać bo po co
A co do porodu chciałabym naturalnie, ale jak zachowa się moje cialo i moja psychika tego nie wiem a to, ze trzeba myśleć pozytywnie to wiem, ale przy hsg myślenie pozytywne mi nie pomogło bolało jak ..... nie wspominam tego dobrze a poród ponoć bardziej boli.Z reguły jestem odporna na bol,ale ten typ bolu potrafi mna zawładnąć
Oczywiście jak bedxie decyzja ze nie mogę rodzic SN to pójdę na stół najważniejsze zdrowie dziecka i moje
w czasie porodu jest tyle adrenaliny, hormony i myśl że za chwile zobaczysz swój cud że zapominasz szybko o całej reszcie. Miałam HSG to inny rodzaj bólu, mnie bardzo bolało kilka godzin po zabiegu. Narodziny dziecka to najpiękniejszy moment w życiu. Ja rodziłam z mężem i nie wyobrażam sobie aby tym razem miało być inaczej.
-
Magic wrote:Osowa dlatego ja się przepisałam do lekarki. Ni ma faceta przy badaniu na samolocie ale na usg już jest
teraz jak chodziłam do faceta to KonradA mojego nie było ani razu
Mój narzeczony pracuje za granicą więc i tak wiecej go nie będzie także nie będę się już przepisywać. Ale na prenatalne jedziemy razem i chciałby zobaczyć swoją dzidzieMagic lubi tę wiadomość
-
panan12 wrote:A jak np podadzą mi a za 30 min weźmie mnie poród to antybiotyk zadziała?
Nie jesteś wielorodka nie urodzisz. W 30 min. Od podania antybiotyki do urodzenia musi minąć min 4h żeby zadziałał. Też miałam w 1 ciąży gbs dodatni.
U mnie mąż może być ale ja chodzę sama. On nigdy na usg nic nie widzi :p
Ktoś pisał że nie ma powikłań po cc... są zrosty endometrioza przecięcie pęcherza moczowego przuszycie to do macicy krwotok zarażenia bakteriami i to gojenie trwa 2- 3 mc pociecie buźki dziecka. Takie przypadki ja znam. Dodatkowo każde cięcie zwiększa ryzyko przy kolejnej ciąży i np pęknięcie macicy czy poród do brzucha. Zespół po punkcyjny. Masa tego.
A jeśli chodzi o KP to moim to ważne jest dobre przystawienie dziecka od początku i tego ktoś musi Cię nauczyć inaczej pierwsze dni to będzie koszmarmagdaaq, magdis, PixiDixi, Carolline lubią tę wiadomość
-
Osnowa wrote:Pytam bo ja np. do ginekologa chodzę na NFZ i mój lekarz mimo, że jest bardzo fajny to nie pozwala wchodzić do gabinetu mężczyznom ze swoimi kobietami i wyprasza
To niefajnie że mąż nie może obejrzeć kruszynki. Bądź co bądź to jest współtwórcą tego dzieła. Jak jest usg przez brzuszek to co lekarzowi przeszkadza że są osoby trzecie. Przykre bardzo. -
Magic wrote:Wiecie co olśniło mnie. Bo nie ukrywała Wam swoich uczuć negatywnych do tej ciąży ale od czasu po świętach wszystko się zmieniło A dzięki mojej kochanej znajomej sama jest mamą trójki dzieci. I od tego czasu jak że mną rozmawiała poczułam szczęście że mam ten cud nr 3 pod sercem. Wczoraj ja spotkałam przypadkiem pod smykiem. I ona aż otworzyła oczy że zdumienia jak promienieje szczęściem. Powiedziałam że to dzięki niej. Uścisków nie było końca. I dziś coś postanowiłam. Jak będziemy mieć córke to dam jej na imię Izabela
tak jak ta moja znajoma potrójna mama.
znajac życie chłopak będzie
Magic, anecz_kaa, PixiDixi lubią tę wiadomość
-
magdaaq wrote:Dodam ze przy kp z Lenka nie mialam zadnych problemów zadnych strupow krwi i innych historii.
Melbusia piszesz ze mamy szacunek dla.siebie i mysle ze tak tez powinnysmy pisac wobec siebie.
Te które z Was sa tu dlugo.znaja moja.historię i czytając texty"butla w dziób" krew doslownie mnie zalewa.
Podobnie argumenty dzieci mniej bardziej inteligente-gdzie kto napisal ze sa mniej czy więcej?PixiDixi lubi tę wiadomość
-
anecz_kaa wrote:Nie jesteś wielorodka nie urodzisz. W 30 min. Od podania antybiotyki do urodzenia musi minąć min 4h żeby zadziałał. Też miałam w 1 ciąży gbs dodatni.
U mnie mąż może być ale ja chodzę sama. On nigdy na usg nic nie widzi :p
Ktoś pisał że nie ma powikłań po cc... są zrosty endometrioza przecięcie pęcherza moczowego przuszycie to do macicy krwotok zarażenia bakteriami i to gojenie trwa 2- 3 mc pociecie buźki dziecka. Takie przypadki ja znam. Dodatkowo każde cięcie zwiększa ryzyko przy kolejnej ciąży i np pęknięcie macicy czy poród do brzucha. Zespół po punkcyjny. Masa tego.
A jeśli chodzi o KP to moim to ważne jest dobre przystawienie dziecka od początku i tego ktoś musi Cię nauczyć inaczej pierwsze dni to będzie koszmar
-
Magic wrote:A czemu? Masz za pewne jakieś poważne wskazania. Jak moja znajoma ale ona ma dwie macice i miała gg zawsze wcześniej bo nie mogła już naciągnąć macicy.
-
muminka83 wrote:Ja tak nie uważam. Wyobraź sobie sytuację że rodzisz dziecko. Już wiesz że idziesz na radioterapie. Odmawiasz karmienia. Kochasz to dziecko bo zaryzykowałaś jego urodzenie podczas choroby. A położna ci mówi że twoje dziecko będzie głupie bo ktoś przeprowadził badanie. To był jedyny wypadek gdy byłam wulgarna. Powiedziałam co myślę i zjechałam jak psa. Niestety. Dzieci są mądre i mleko nie ma znaczenia. Ja nie czuje potrzeby. Wynika to z fobii . Ja nawet dotyku piersi nie lubię. Dziwne lecz prawdziwe
I tez zaznaczylam: kazda ma swoja historie. I dlatego trzeba ubierac slowa tak by bronic swojego ale nie urazajac innych.
Od zawsze karmienie czy kp czy mm budzilo kontrowersje podobnie sn czy cc. Dlatego ja nie lubie wchodzic na te ścieżki bo tylko sie niepotrzebnie wkur*** a teraz mi to potrzebne jak w d koszula.
Każda jest bądź zostanie matka i zrobi to.co uważa że będzie dobre a nawet jeśli popelni błąd to będą jej błędy po których wyciągnie lub nie wnioski.muminka83, Loczek2018, PixiDixi, Sabinkak, Carolline lubią tę wiadomość
-
Ja nie naciskam na KP tylko mówię że jeżeli chce ktoś spróbować to lepiej żeby ktoś pokazał bo inaczej tragedia... dla mnie jest to wygodne. Ja pomagalam szwahierce ale to ona prosiła o pomoc bo nie szło jej a chciała.
A jeśli chodzi o sn a cc to warto wiedzieć że to nie takie hop siup wyjecid dziecka tylko poważna operacja niasaca konsekwencje tak samo jak sn. Moim zdaniem przyspieszanie porodu kończy się właśnie komplikacjami i dla matki i dla dziecka. Sama mam wrażenie że gdyby podczas 1 porodu pozwolili mi poczekać a miałam 5 cm rozdarcia i absolutnie mnie to nie bolałoto bym urodziła sn. A mnie zbadali okazało się że szynka rozdarta i położna do mnie pani ze mną urodzi. I poszło oxy potem okazało się że wody zielone więc przebili pęcherz szybko było pełne rozwarcie i parte ale dziecko nie chciało zrotowac a mnie pocieli. Żałuję tylko że męża nie chciałam przy porodzie