LIPIEC 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Mmargotka wrote:Izka84, współczuję bardzo bóli głowy, też mam prawie codziennie. Zauważyłam że pomagają mi spacery na świeżym powietrzu.
Właśnie wróciliśmy z długiego i mrrrroźnego spaceru wokół zalewu i czuję się super.
Może też jesteś niskociśnieniowcem i ruch pomoże?Lena21, Loczek2018 lubią tę wiadomość
30 lat Euthyrox 25,Mama aktiv premium,jodid
https://bellybestfriend.pl/pamiętnik/zielona-staraczka-pozniej-ciezarowka-przez-9-miesiecy,2959.html
beta 25.10/229, 27.10/488, 30.10/1615 -
Hej laski,
Pixi współczuję bardzo, nawiedzona teściowa się nie przejmuj - Wy jestescie najważniejsi. Może jak mąż nie będzie ogarniał to zgodzi się ma kogoś z zewnątrz chociaż z dwa razy w tygodniu, żeby Was troszkę odciążyć.
Co do teściowych... byłam dziś i u mojej i powiem Wam, że powinna dziękować Bogu że jestem dobrze wychowana i mam cierpliwość. Takiego pieprzenia to się słuchać nie da... dla niej się tylko liczy co ludzie powiedzą. Słyszałam dziś mądrości w stylu: Hmm masz za długie paznokcie, powinnaś je obciąć, bo jak się mały urudzi to mu krzywdę zrobisz.... Albo ona ma problem z tym, że planuje wrócić do pracy (bo ona odkąd się moj mąż się urodził nigdy nie pracowała) i dziś mówi mi tak: och... jak mi zawsze było żal tych biednych zmarzniętych dzieci jak szły do przedszkola, takie biedne dzieci a mój synuś wtedy siedział w piżamce i mógł sibie bajeczki oglądać a te biedne dzieci musiały wstawać wcześnie i iść... i tak z 15 razy powtórzyła mi o biednych dzieciach co je matko porzuciły bo poszły do pracy - tak jakbym o niczym innym nie marzyła, ale ją zgasiłam, że jak mi ktoś da tyle co ja zarabiam to ja bardzo chętnie zostanę w domu i będę sprzątać i gotować. Wiecie to nie jest zła kobieta, ale jest tak bardzo męcząca, że nie jestem w stanie jej za długo znosić -
Lena21 wrote:Hej laski,
Pixi współczuję bardzo, nawiedzona teściowa się nie przejmuj - Wy jestescie najważniejsi. Może jak mąż nie będzie ogarniał to zgodzi się ma kogoś z zewnątrz chociaż z dwa razy w tygodniu, żeby Was troszkę odciążyć.
Co do teściowych... byłam dziś i u mojej i powiem Wam, że powinna dziękować Bogu że jestem dobrze wychowana i mam cierpliwość. Takiego pieprzenia to się słuchać nie da... dla niej się tylko liczy co ludzie powiedzą. Słyszałam dziś mądrości w stylu: Hmm masz za długie paznokcie, powinnaś je obciąć, bo jak się mały urudzi to mu krzywdę zrobisz.... Albo ona ma problem z tym, że planuje wrócić do pracy (bo ona odkąd się moj mąż się urodził nigdy nie pracowała) i dziś mówi mi tak: och... jak mi zawsze było żal tych biednych zmarzniętych dzieci jak szły do przedszkola, takie biedne dzieci a mój synuś wtedy siedział w piżamce i mógł sibie bajeczki oglądać a te biedne dzieci musiały wstawać wcześnie i iść... i tak z 15 razy powtórzyła mi o biednych dzieciach co je matko porzuciły bo poszły do pracy - tak jakbym o niczym innym nie marzyła, ale ją zgasiłam, że jak mi ktoś da tyle co ja zarabiam to ja bardzo chętnie zostanę w domu i będę sprzątać i gotować. Wiecie to nie jest zła kobieta, ale jest tak bardzo męcząca, że nie jestem w stanie jej za długo znosić
-
Mmargotka wrote:Izka84, współczuję bardzo bóli głowy, też mam prawie codziennie. Zauważyłam że pomagają mi spacery na świeżym powietrzu.
Właśnie wróciliśmy z długiego i mrrrroźnego spaceru wokół zalewu i czuję się super.
Może też jesteś niskociśnieniowcem i ruch pomoże?Mmargotka lubi tę wiadomość
-
PixiDixi wrote:Dzieki:)
W sumie powiem Wam,ze zawsze trzeba bylo tesciowa wrecz blagac by przyjechala do nas...Ostatnio jak nas odwiedzila to byl pazdxiernik i Marysia jak przyjechala nie chciala die z nia bawic ,przytulic to piwiedziala Marysi,ze jeslu ona taka jest niedobra to ona nie bedzie do niej przyjezdzac. Zwrocilam jej uwage aby tak nie mowila do dziecka,moze ta uwaga,ale wiecie co mam to juz w dupie ,damy rade .
uważam że karma wraca do ludzi i to się zemścić na niej jaka jeat. w postaci braku kontaktu z Wami bądź co bądź jej rodziną...Lilianka 1.05.2015
Oliwierek 17.08 2016
Kornel 23.06.2018 -
Pixi, współczuję przejść z teściową.
Aż ciężko mi sobie wyobrazić, jak można być tak oziębłym emocjonalnie i pozbawionym jakiejkolwiek chęci niesienia pomocy własnym dzieciom i wnukom.
Ale najważniejsze, że mąż stoi za Tobą murem i wspiera.
To najcenniejsze, co możecie mieć - siebie, którzy radzą sobie razem w cięższych chwilach.
Mmargotka wrote:Izka84, współczuję bardzo bóli głowy, też mam prawie codziennie. Zauważyłam że pomagają mi spacery na świeżym powietrzu.
Właśnie wróciliśmy z długiego i mrrrroźnego spaceru wokół zalewu i czuję się super.
Może też jesteś niskociśnieniowcem i ruch pomoże?
Potwierdzam, że spacer pomaga.
Oprócz tego ja obieram plasterek imbiru i go żuję + ścieram imbir na tarce i zalewam gorącą wodą, a potem piję taki napar.
Dodatkowo okłady z lodu + leżenie w ciemnym pokoju.
Jak nie chce mi się iść na spacer to kładę się pod kołdrą i otwieram okno. Też daje radę.
My dziś szukaliśmy materaca na łóżko. Mieliśmy super materac - Hilding Flamenco, ale cena była już mniej super, bo prawie 2tys zł. A teraz zmieniliśmy łóżko przy przemeblowaniu na trochę mniejsze (140x200) i szukamy nowego materaca.
Być może skończy się na tym poprzednim, ale szukamy jakiejś trochę tańszej alternatywy...Ikea się reklamuje materacami za ok 700-800 zł, tylko zastanawiam się, jak faktycznie z ich jakością.
A materac musimy mieć dobry, bo póki co śpimy na prowizorycznym i jak rano wstaję to boli mnie kręgosłup, biodra i wszystko -
Ove wrote:Pixi, współczuję przejść z teściową.
Aż ciężko mi sobie wyobrazić, jak można być tak oziębłym emocjonalnie i pozbawionym jakiejkolwiek chęci niesienia pomocy własnym dzieciom i wnukom.
Ale najważniejsze, że mąż stoi za Tobą murem i wspiera.
To najcenniejsze, co możecie mieć - siebie, którzy radzą sobie razem w cięższych chwilach.
Ja niestety też zmagam się niemalże codziennie z bólem głowy.
Potwierdzam, że spacer pomaga.
Oprócz tego ja obieram plasterek imbiru i go żuję + ścieram imbir na tarce i zalewam gorącą wodą, a potem piję taki napar.
Dodatkowo okłady z lodu + leżenie w ciemnym pokoju.
Jak nie chce mi się iść na spacer to kładę się pod kołdrą i otwieram okno. Też daje radę.
My dziś szukaliśmy materaca na łóżko. Mieliśmy super materac - Hilding Flamenco, ale cena była już mniej super, bo prawie 2tys zł. A teraz zmieniliśmy łóżko przy przemeblowaniu na trochę mniejsze (140x200) i szukamy nowego materaca.
Być może skończy się na tym poprzednim, ale szukamy jakiejś trochę tańszej alternatywy...Ikea się reklamuje materacami za ok 700-800 zł, tylko zastanawiam się, jak faktycznie z ich jakością.
A materac musimy mieć dobry, bo póki co śpimy na prowizorycznym i jak rano wstaję to boli mnie kręgosłup, biodra i wszystko
-
Pixi trzymaj się ! Trzymam kciuki, byś jednak nie musiała leżeć całą ciąże, ale przede wszytskim byście całą trójką byli zdrowi. Wierzę, że sobie poradzicie z mężem mimo trudnej sytuacji. Faceci naprawdę potrafią ogarnać dużo, tylko my czasami ich nie doceniamy
a moze w końcu teściowa przemyśli, ogarnie się i przyjedzie.
-
Pixi ja też mam łożysko blisko szyjki. Lekarz powiedział mi, że narazie mam się tym nie martwić bo najprawdopodobniej do ok 20 tc pójdzie w górę razem z macica.
Jestem dobrej myśli -
Ja dziś urządziłam małej imprezę urodzinowa
17 osób się zeszło pojadlo i posmialo. Trochę katar dokuczal przy gadaniu ale przynajmniej ból gardła juz przeszedł
Co do teściowej nie mam co narzekać bo zawsze z młodą zostanie czy w czymś pomożema swoje odchyly jak każdy ale mam ją blisko i jak prawdziwa druga mama
-
shadee wrote:no to jeszcze zależy w jakim mieście się spaceruje
w Krakowie to czasem lepiej w domu jednak się zaszyć a głowa boli od smogu
No ja właśnie też z Krakowa dlatego chwilę się zastanowiłam zanim napisałam "świeże" powietrze. Ale sprawdzam normy, dzisiaj w Krakowie było czysto od smogu, zrobiliśmy kółko wokół Kryspinowa. Staram się też jeździć do lasu, parków albo poza Kraków. Jakoś trzeba sobie radzić.
-
Mmargotka wrote:Izka84, współczuję bardzo bóli głowy, też mam prawie codziennie. Zauważyłam że pomagają mi spacery na świeżym powietrzu.
Właśnie wróciliśmy z długiego i mrrrroźnego spaceru wokół zalewu i czuję się super.
Może też jesteś niskociśnieniowcem i ruch pomoże?
WitajTe bóle,to coś okropnego.Czasem odechciewa się wszystkiego.Dziś o dziwo po nieprzespanej nocy czuję się dobrze.Spędziłam trochę czasu na dworze z psem...fajne takie mroźne powietrze.Coś z tym ciśnieniem musi być na rzeczy bo bóle kumulują się w tylnej części głowy.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia 2018, 23:45
Mmargotka lubi tę wiadomość
-
Urszulka89 wrote:Materac mam z Koła. Bardzo polecam. Kupiłam dwa miesiące temu, jak narazie się sprawdza. Wcześniej miałam też z koła ale inny model - już go nie produkują. Dawał radę 9 lat. Moim zdaniem to duzo