X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne LIPIEC 2018
Odpowiedz

LIPIEC 2018

Oceń ten wątek:
  • kashanti Autorytet
    Postów: 372 323

    Wysłany: 23 kwietnia 2018, 15:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PixiDixi wrote:
    Teraz to już odpuść z z tym wkurzeniem na siebie bo szkoda Twoich nerwów, blondynka jesteś hihi ,na pocieszenie ja też ;)
    Gdyby miało coś się stać to już by się stało np.odklejenie się łożyska przy podnoszeniu dużych ciężarów także więcej takich numerów nie rób i będzie dobrze.

    U nas do przodu, toczę się już w sumie zaczynam znowu polegiwać bardziej bo mój gina boi się przedwczesnego porodu także mam powrót do przeszłości z leżeniem, do przejścia, trochę Ci zazdroszczę tego roweru Kashanti, po porodzie sobie odbiję :)
    Do kiedy planujesz pracować?

    Oszczedzaj sie ile mozesz:) podwojny bagaz to nie przelewki! :) Zastanawia mnie jak wyglada u Ciebie opcja z "kopniakami" od maluchow... u mnie jedna w brzuchu siedzi a mam czasem wrazenie, ze jest conajmniej osmiornica:P bo dostaje mi sie z kazdej storny... to u ciebie x2? o.O !!

    Pacowac bede do konca tzn. 4 tygodnie przed terminem - przedtem nawet mi sie nie nalezy zadne zwolnienie itp. bo mam "za lekka" prace a i jak zrezygnuje szybciej to moga mi urlop macierzynski zabrac... wiec pomecze sie jeszcze troche ale jak juz pisalam, nie jest zle:)

  • kashanti Autorytet
    Postów: 372 323

    Wysłany: 23 kwietnia 2018, 15:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    anecz_kaa wrote:

    Kashanti 12kg to nie tak duzo... ja czasem nosze córke szwagierki, wazy jakies 10kg, a nie chodzi i nie pozwala siedziec :P

    przyznam, ze kazda taka wiadomosc podnosi mnie na duchu, ze wszystko bedzie dobrze!! dziekuje!

    anecz_kaa lubi tę wiadomość

  • PixiDixi Autorytet
    Postów: 2466 1525

    Wysłany: 23 kwietnia 2018, 15:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To jak masz stracic czesc macierzynskiego to wlasciwie jak jest u Ciebie dobrze to lepiej praciwac.
    Co do ruchow to powiem Ci,ze chlopaki mniej daja czadu niz z jedna moja Marysia , moze mniej miejsca, moze spokojniejsi, nie wiem...chyba wolałabym aby byla u mnie osmiornica razy i trzy jiz czadami takie przestoje,ze posilkuje sie detektorem.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 kwietnia 2018, 15:23

  • PixiDixi Autorytet
    Postów: 2466 1525

    Wysłany: 23 kwietnia 2018, 15:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    anecz_kaa wrote:
    U NAS polozna szpitalna, inne sa jako os towarzyszaca.

    Kashanti 12kg to nie tak duzo... ja czasem nosze córke szwagierki, wazy jakies 10kg, a nie chodzi i nie pozwala siedziec :P

    Pixi ceny straszne

    a mnie cos blizna dzis piecze ;/ ale krotko i zastanawiamsie czy mała mi nie wklada raczki/nozki w blizne i stad bol bo do tej pory spokoj. 10 maja mam wizyte dopiero, moj gin tez wyluzowany pod tym wzgledem 6 tyg! Ja sie czuje dobrze, mala sie rusza :) a moj portfel nie bedzie jeczec :P kazda wizyta 200zł...

    No a dziura po zebie dalej boli, zwlaszcza jak jem zla strona... porazka

    Zamowiłam farby i ogarniam chate, bo juz 15 a eliza lezy w lozku 37,8 ;/

    Aneczka jest zdroworozsadkowa Kashanti takze schizy ciazowe nie u niej :)

    anecz_kaa lubi tę wiadomość

  • Nalia Autorytet
    Postów: 3539 1247

    Wysłany: 23 kwietnia 2018, 16:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kashanti wrote:
    Oszczedzaj sie ile mozesz:) podwojny bagaz to nie przelewki! :) Zastanawia mnie jak wyglada u Ciebie opcja z "kopniakami" od maluchow... u mnie jedna w brzuchu siedzi a mam czasem wrazenie, ze jest conajmniej osmiornica:P bo dostaje mi sie z kazdej storny... to u ciebie x2? o.O !!

    Pacowac bede do konca tzn. 4 tygodnie przed terminem - przedtem nawet mi sie nie nalezy zadne zwolnienie itp. bo mam "za lekka" prace a i jak zrezygnuje szybciej to moga mi urlop macierzynski zabrac... wiec pomecze sie jeszcze troche ale jak juz pisalam, nie jest zle:)
    A ile tygodni macierzyńskiego u Was przysluguje?

    ❤Ada&Pola❤
    gg642n0atc7priww.png
    o1488ribmfu4nl5k.png
  • Ove Autorytet
    Postów: 548 260

    Wysłany: 23 kwietnia 2018, 16:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Urszulka89 wrote:
    U nas nie ma innej opcji żeby była z zewnątrz, po prostu podejdź sobie do babki na szkole rodzenia i zapytaj albo bezpośrednio do dyżurki położnych w szpitalu w którym chcesz rodzić.
    Babeczka na szkole rodzenia mi nie pomoże, bo tak jak pisałam - nie chodzę do SR przy szpitalu, bo bałam się, że w maju przez szyjkę będę totalnie uziemiona. Ale masz rację - podejdę do dyżurki położnych i zapytam, czy jest taka opcja :)
    PixiDixi wrote:
    To jak masz stracic czesc macierzynskiego to wlasciwie jak jest u Ciebie dobrze to lepiej praciwac.
    Co do ruchow to powiem Ci,ze chlopaki mniej daja czadu niz z jedna moja Marysia , moze mniej miejsca, moze spokojniejsi, nie wiem...chyba wolałabym aby byla u mnie osmiornica razy i trzy jiz czadami takie przestoje,ze posilkuje sie detektorem.
    Pixi, tak z ciekawości: jesteś w stanie wychwycić dwa tętna za pomocą detektora? ciężko złapać tętno każdego z maluchów?:)

    w4sqgox1ip3g0r0c.png

    iv09i09ki84d2sju.png
  • PixiDixi Autorytet
    Postów: 2466 1525

    Wysłany: 23 kwietnia 2018, 16:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie bez problemu wylapuje. Oni sa juz duzi a i wczesniej bez problemu lapalam.
    Zel daje z lewej i z prawej na wysokosci praeie pepka i mam ich tetna zaraz po przylozeniu glowicy.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 kwietnia 2018, 16:26

  • cuddlemuffin Autorytet
    Postów: 723 1096

    Wysłany: 23 kwietnia 2018, 16:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kashanti nie zrozum mnie źle ale na jakiej podstawie stwierdzasz, że przy minimum badań nie widzac ginekologa wcale " wszystko nie tylko działa ale działa dobrze"? Rozumiem, że w fizjologicznej ciazy u zdrowej matki faktycznie działa i jasne, że kiedys kobiety w ogole nie chodzily do lekarza i rodziły w polu co nie znaczy, że to było lepsze. Nie należy przesadzać w żadną stronę i biegać co chwila do lekarza ale też takie absolutne minimum to wcale nie jest dobre. Osobiscie wole wiedzieć wiecej, czuje sie spokojniejsza.
    A druga sprawa- tzw późne wcześniaki tj takie z 35-36 tygodnia mają często trudniejszy start i gorzej sobie radza niz te z 32 tygodnia, niestety. Wiec ten 34 tydzien tez nie jakis magiczny.. Też już odliczam dni do 37 tygodnia. A pewnie jak na zlosc przenosze dluzej niz termin, sądząc po szyjce ktora ma 5 cm..

  • anecz_kaa Autorytet
    Postów: 1920 904

    Wysłany: 23 kwietnia 2018, 16:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kashanti wrote:
    przyznam, ze kazda taka wiadomosc podnosi mnie na duchu, ze wszystko bedzie dobrze!! dziekuje!


    Moim zdaniem to takie maksymalne oszczedzanie sie to troche wymysł naszych czasów ( nie mówie o wszytskich, ale czesto niestety na wyrost) a co jak masz dziecko rok po roku? No nic nosisz bo nie da sie inaczej! I nie zarzekać sie, ale znam dziewczynę, która straszne pojezdzała wpadki jak mozna etc i co? sama wpadla po pol roku z 3 dzieckiem, wiec mozna :P

    blama, kashanti lubią tę wiadomość



  • anecz_kaa Autorytet
    Postów: 1920 904

    Wysłany: 23 kwietnia 2018, 16:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PixiDixi wrote:
    To jak masz stracic czesc macierzynskiego to wlasciwie jak jest u Ciebie dobrze to lepiej praciwac.
    Co do ruchow to powiem Ci,ze chlopaki mniej daja czadu niz z jedna moja Marysia , moze mniej miejsca, moze spokojniejsi, nie wiem...chyba wolałabym aby byla u mnie osmiornica razy i trzy jiz czadami takie przestoje,ze posilkuje sie detektorem.


    ja budze małą :P tak ją pukam, stukam az sie poruszy "na odwal sie" i spi dalej... ale moaj Eliza taka była wiec nie szaleje :)

    a ja oswiadczam, ze po malowaniu zaczynam ogarniac wyprawke,. bo to juz zartów nie ma :P

    PixiDixi lubi tę wiadomość



  • kashanti Autorytet
    Postów: 372 323

    Wysłany: 23 kwietnia 2018, 16:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cuddlemuffin wrote:
    Kashanti nie zrozum mnie źle ale na jakiej podstawie stwierdzasz, że przy minimum badań nie widzac ginekologa wcale " wszystko nie tylko działa ale działa dobrze"? Rozumiem, że w fizjologicznej ciazy u zdrowej matki faktycznie działa i jasne, że kiedys kobiety w ogole nie chodzily do lekarza i rodziły w polu co nie znaczy, że to było lepsze. Nie należy przesadzać w żadną stronę i biegać co chwila do lekarza ale też takie absolutne minimum to wcale nie jest dobre. Osobiscie wole wiedzieć wiecej, czuje sie spokojniejsza.
    A druga sprawa- tzw późne wcześniaki tj takie z 35-36 tygodnia mają często trudniejszy start i gorzej sobie radza niz te z 32 tygodnia, niestety. Wiec ten 34 tydzien tez nie jakis magiczny.. Też już odliczam dni do 37 tygodnia. A pewnie jak na zlosc przenosze dluzej niz termin, sądząc po szyjce ktora ma 5 cm..

    posilkuje sie rankingami bo mimo malej ilosci badan to Dania i opieka okoloporodowa plasuja sie zawsze na samym czele rankingow... zazwyczaj jest to pierwsza piatka... polska zazwyczaj jest daleko, daleko... np. ~33 miejsce...
    Mimo tylu badan w PL to nie przeklada sie to czesto anjwidoczniej na jakosc leczenia i zapobiegania...
    gdy pytalam mojego lekarza dlaczego tak malo badan itp. to powiedzial mi, ze ze statystyk wynika, ze to nie przeklada sie jakos szczegolniej na donoszenie ciazy a te 2 usg w ciazy sa na tyle wystarczajace + badania krwii, ze wtedy juz sa wstanie wytypowac ciaze "zagrozone" i tym zagrozonym zapewnic bardziej zaawansowana opieke. hmm nie mam porownania do polski bo w ciazy w pl nigdy nie bylam ale jak widze ile z Was ma badania, skracajace szyjki itp. to gdy rozmawiam z dziewczynami tutaj ( np. z centrum dla ciezarnych ) to z tkaimi przypadkami nie spotkalam sie w ogole... wiec albo polki w polsce sa jakos bardziej uposledzone:P albo lekarze troche swiruja pawiany... Inna sprawa to gdy faktycznie plamisz, krwawisz, mas zjakis problem to jedziesz do szpitala i ci naprawde pomagaja nie wymyslajac po drodze dodatkowych zmartwien... ja w calej ciazy tylko raz mialam mocz do laboratorium wyslany ( wymusilam to wrecz na moim lekarzu rodzinnym bo powiedzialam, mu ze chce i koniec i nawet zaplace jak trzeba - normlanie robia tylko paskowy test - cos jak test ciazowy i tyle.) osobnym badaniem jest wymaz na paciorkowce - to wyglada jak w pl tylko, ze tu robi sie to w 32 tygodniu, wiec znacznie szybciej. Troche ten system jest stresujacy ale jak rozmawialam z kobietkami polkami, ktore pierwsze dziecko rodzily w pl a drugie tu to raczej chwala sobie danie... mimo braku tych wszystkich dodatkowych badan. Jak poczyta sie statystyki odnosnie skracajacej szyjki i jakie niesie to za soba konsekwencje to to naprawde maly % wychodzi - tu pierwsze z brzgu info od mamyginekolog:

    "– Szyjka powyżej 25 mm w połowie ciąży– ryzyko porodu przedwczesnego 1%,
    – Szyjka 16-25 mm w połowie ciąży – ryzyko porodu przedwczesnego 4%,
    – Szyjka 15-10 mm – ryzyko porodu przedwczesnego 25%,
    – Szyjka poniżej 10 mm w połowie ciąży – ryzyko porodu przedwczesnego 90%.

    Skrócenie szyjki macicy poniżej 10 mm w połowie ciąży – zdarza się bardzo rzadko – osobiście widzę taką pacjentkę prawdopodobnie raz na kilka miesięcy."

    ale tez mamaginekolog pisze:
    "Ale co zrobić aby uchronić się przed porodem przedwczesnym?
    Regularnie chodzić do ginekologa w ciąży – wykonywać wszystkie zalecone badania.
    Nie wiem czy wiecie ale w Polsce, ze względu na bardzo dobrą opiekę nad kobietą ciężarną (oczywiście poza jakimiś skrajnymi wyjątkami) – mamy jeden z najniższych współczynników porodów przedwczesnych w Europie!" wiec najwidoczniej to dziala:)
    Dunczykom statystycznie sie najwidoczniej nie oplaca. z drugiej strony w danii jest ~5mln mieszkancow a w polsce prawie ~40 mln wiec i latwiej dunczykom ogarnac statystyki. No wychodzi im jak wychodzi i jakos dziala;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 kwietnia 2018, 17:11

    Carolline lubi tę wiadomość

  • kashanti Autorytet
    Postów: 372 323

    Wysłany: 23 kwietnia 2018, 17:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nalia wrote:
    A ile tygodni macierzyńskiego u Was przysluguje?
    52 tygodnie ale jak sie chce to mozna przelduzyc o dodatkowe 10 tygodni ( z tym, ze wtedy dostaje sie miesiecznie troche mniej w zwiazku z tym, ze kwota macierzynskiego dzielona jest na 62 tygodnie a nie 52 :) )

  • PixiDixi Autorytet
    Postów: 2466 1525

    Wysłany: 23 kwietnia 2018, 17:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kashanti wrote:
    52 tygodnie ale jak sie chce to mozna przelduzyc o dodatkowe 10 tygodni ( z tym, ze wtedy dostaje sie miesiecznie troche mniej w zwiazku z tym, ze kwota macierzynskiego dzielona jest na 62 tygodnie a nie 52 :) )
    No to wow, dluzej niz w PL, fajnie :)

  • PixiDixi Autorytet
    Postów: 2466 1525

    Wysłany: 23 kwietnia 2018, 17:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    anecz_kaa wrote:
    ja budze małą :P tak ją pukam, stukam az sie poruszy "na odwal sie" i spi dalej... ale moaj Eliza taka była wiec nie szaleje :)

    a ja oswiadczam, ze po malowaniu zaczynam ogarniac wyprawke,. bo to juz zartów nie ma :P

    Hehe fajny sposob Aneczka, co do wyprawki to faktycznie trzeba wziac sie w garsc bo czas tak szybko leci....

    anecz_kaa lubi tę wiadomość

  • anecz_kaa Autorytet
    Postów: 1920 904

    Wysłany: 23 kwietnia 2018, 17:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kashanti a normalnie masz na macierzynskim 100% pensji?



  • katka84 Autorytet
    Postów: 1106 455

    Wysłany: 23 kwietnia 2018, 18:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kashanti wrote:
    posilkuje sie rankingami bo mimo malej ilosci badan to Dania i opieka okoloporodowa plasuja sie zawsze na samym czele rankingow... zazwyczaj jest to pierwsza piatka... polska zazwyczaj jest daleko, daleko... np. ~33 miejsce...
    Mimo tylu badan w PL to nie przeklada sie to czesto anjwidoczniej na jakosc leczenia i zapobiegania...
    gdy pytalam mojego lekarza dlaczego tak malo badan itp. to powiedzial mi, ze ze statystyk wynika, ze to nie przeklada sie jakos szczegolniej na donoszenie ciazy a te 2 usg w ciazy sa na tyle wystarczajace + badania krwii, ze wtedy juz sa wstanie wytypowac ciaze "zagrozone" i tym zagrozonym zapewnic bardziej zaawansowana opieke. hmm nie mam porownania do polski bo w ciazy w pl nigdy nie bylam ale jak widze ile z Was ma badania, skracajace szyjki itp. to gdy rozmawiam z dziewczynami tutaj ( np. z centrum dla ciezarnych ) to z tkaimi przypadkami nie spotkalam sie w ogole... wiec albo polki w polsce sa jakos bardziej uposledzone:P albo lekarze troche swiruja pawiany... Inna sprawa to gdy faktycznie plamisz, krwawisz, mas zjakis problem to jedziesz do szpitala i ci naprawde pomagaja nie wymyslajac po drodze dodatkowych zmartwien... ja w calej ciazy tylko raz mialam mocz do laboratorium wyslany ( wymusilam to wrecz na moim lekarzu rodzinnym bo powiedzialam, mu ze chce i koniec i nawet zaplace jak trzeba - normlanie robia tylko paskowy test - cos jak test ciazowy i tyle.) osobnym badaniem jest wymaz na paciorkowce - to wyglada jak w pl tylko, ze tu robi sie to w 32 tygodniu, wiec znacznie szybciej. Troche ten system jest stresujacy ale jak rozmawialam z kobietkami polkami, ktore pierwsze dziecko rodzily w pl a drugie tu to raczej chwala sobie danie... mimo braku tych wszystkich dodatkowych badan. Jak poczyta sie statystyki odnosnie skracajacej szyjki i jakie niesie to za soba konsekwencje to to naprawde maly % wychodzi - tu pierwsze z brzgu info od mamyginekolog:

    "– Szyjka powyżej 25 mm w połowie ciąży– ryzyko porodu przedwczesnego 1%,
    – Szyjka 16-25 mm w połowie ciąży – ryzyko porodu przedwczesnego 4%,
    – Szyjka 15-10 mm – ryzyko porodu przedwczesnego 25%,
    – Szyjka poniżej 10 mm w połowie ciąży – ryzyko porodu przedwczesnego 90%.

    Skrócenie szyjki macicy poniżej 10 mm w połowie ciąży – zdarza się bardzo rzadko – osobiście widzę taką pacjentkę prawdopodobnie raz na kilka miesięcy."

    ale tez mamaginekolog pisze:
    "Ale co zrobić aby uchronić się przed porodem przedwczesnym?
    Regularnie chodzić do ginekologa w ciąży – wykonywać wszystkie zalecone badania.
    Nie wiem czy wiecie ale w Polsce, ze względu na bardzo dobrą opiekę nad kobietą ciężarną (oczywiście poza jakimiś skrajnymi wyjątkami) – mamy jeden z najniższych współczynników porodów przedwczesnych w Europie!" wiec najwidoczniej to dziala:)
    Dunczykom statystycznie sie najwidoczniej nie oplaca. z drugiej strony w danii jest ~5mln mieszkancow a w polsce prawie ~40 mln wiec i latwiej dunczykom ogarnac statystyki. No wychodzi im jak wychodzi i jakos dziala;)
    Zgadzam się z tą szyjką, że to leżenie plackiem nie jest takie dobre, trzeba się ruszać - przynajmniej po domu, bo mięśnie zanikną, i jak wstaniesz to od razu na porodówkę.
    Jednak uważam, że skoro w Danii ciąża i dziecko, które się ratuje - jest po 12 tygodniu (jeśli się nie mylę), to kobiety, które są słabsze w jakiś sposób (hormonalnie, szyjkowo itp.) lub ich dzieciątka są słabsze, następuje poronienie i nikt tego nie ratuje. U nas takie ciąże są ratowane i później trzeba je często wspomagać. Przetrwają w Danii tylko silniejsze jednostki ;)

    ojxevcqg1xm9p63u.png
  • kashanti Autorytet
    Postów: 372 323

    Wysłany: 23 kwietnia 2018, 18:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    anecz_kaa wrote:
    Kashanti a normalnie masz na macierzynskim 100% pensji?
    Tutaj to dziala troche inaczej - nie dostaje sie w ogole % swojej pensji. Tu jest kwota stala - max macierzynskiego to ~19000 koron/miesiac ( za pelen etat ) liczy sie to tak, ze obojetnie jak duzo zarabiasz to za kazda twoja godzine pracy przysluguje ci na macierzynskim ok 112 kr ( to minimalna kwota w danii ) - i np. jak pracowalas na 3/4 etatu to dostajesz 3/4 tej kwoty, analogicznie jak pracowalac 1/2 to dostajesz 9,500 koron.
    wiec podstawowy macierzynski bedzie taki sam dla kobiety ktora zarabia 150kr/h i tej ktora ma 400kr/h bo godzinowo w miesiacu wyrabiaja tyle samo.
    Opcja jest taka, ze macierzynski to taka "pensja minimalna" a czesto kobiety zarabiaja tutaj wiecej... 2 razy wiecej czasem... weic jak jestes rok na macierzynskim to slabo to sie oplaca finansowo wiec czesto kobiety po 14 tygodniach wracaja do pracy na pol etatu i zatrudniaja opiekunke do dziecka a od 10 miesiaca wysyla sie dziecko do zlobka.

    Tak wiec pod tym wzgledem, ze w pl dostaje sie % swojej pensji to jest to lepsze. Tutaj masz pracowac az do porodu a potem jak najszybciej wracac do pracy:P
    jesli zrezygnujesz z macierzynskiego po 14 tygodniach to pozostale tygodnie czyle te prawie 30 tygodni mozesz odebrac do ~8 roku zycia dziecka. czyli wrocic na macierzyski kiedy dziecko bedzie mialo np. 3 lata...

    Taki troche hmm dziwny system...

    ja sie jeszcze lapie na ten system bo mam date porodu 30 czerwca a od 1 lipca wchodza nowe zasady... w tych nowych to nie orientuje sie za bardzo jak bedzie to dzialac:(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 kwietnia 2018, 18:49

  • kashanti Autorytet
    Postów: 372 323

    Wysłany: 23 kwietnia 2018, 18:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    katka84 wrote:
    Zgadzam się z tą szyjką, że to leżenie plackiem nie jest takie dobre, trzeba się ruszać - przynajmniej po domu, bo mięśnie zanikną, i jak wstaniesz to od razu na porodówkę.
    Jednak uważam, że skoro w Danii ciąża i dziecko, które się ratuje - jest po 12 tygodniu (jeśli się nie mylę), to kobiety, które są słabsze w jakiś sposób (hormonalnie, szyjkowo itp.) lub ich dzieciątka są słabsze, następuje poronienie i nikt tego nie ratuje. U nas takie ciąże są ratowane i później trzeba je często wspomagać. Przetrwają w Danii tylko silniejsze jednostki ;)

    Tu masz racje... do 12 tygodnia to nie ciaza... wiec jesli jakas kobieta ma poronic to tej ciazy sie nie ratuje... dopiero po ktoryms poronieniu dostaje sie skierowanie do specjalnej kliniki i tam juz prowadza ci ciaze pod specjalnym nadzorem.
    Taka troche Sparta.... o.O

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 kwietnia 2018, 18:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bratowa moja np przeleciała z anglii bo w 16 tygodniu zaczęła krwawić tam jej nic nie poradzili. Co będzie to będzie bo nawet nie ma połowy. Tutaj leży na lekach e szpitalu.

  • kashanti Autorytet
    Postów: 372 323

    Wysłany: 23 kwietnia 2018, 19:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Biedronka89 wrote:
    Bratowa moja np przeleciała z anglii bo w 16 tygodniu zaczęła krwawić tam jej nic nie poradzili. Co będzie to będzie bo nawet nie ma połowy. Tutaj leży na lekach e szpitalu.

    Uh wspolczuje... :(

‹‹ 950 951 952 953 954 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Pozytywny test ciążowy i co dalej?

A więc stało się! Zrobiłaś test ciążowy i wynik wyszedł pozytywny. Gratulacje! To co zapewne wiesz na pewno, to fakt, że przed Tobą wiele zmian. Jakie to będą zmiany, czego się teraz spodziewać? Przeczytaj na co powinnaś być gotowa, jak się do tego przygotować i co po kolei powinnaś  zrobić gdy już wiesz, że pod Twoim sercem zagościło nowe życie.

CZYTAJ WIĘCEJ

Dieta wegetariańska i dieta wegańska w ciąży i podczas laktacji

Czy dieta wegetariańska i wegańska w ciąży oraz podczas laktacji to dobry pomysł? Na co należy zwrócić uwagę nie jedząc w tym okresie mięsa lub żadnych produktów pochodzenia zwięrzęcego? Czy jest to bezpieczne dla ciąży i rozwoju płodu, a potem niemowlęcia? Przeczytaj jak powinna wyglądać dieta mamy karmiącej i czy spożywane przez nią pokarmy mogą wpływać na dziecko. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Przyczyny niepowodzenia in vitro - jakie?

Procedura in vitro to niekiedy jedyna szansa dla par bezskutecznie starających się o dziecko i walczących z niepłodnością. Choć skuteczność metody jest wysoka, niestety nie zawsze kończy się sukcesem... Jakie są najczęstsze przyczyny niepowodzeń przy IVF?

CZYTAJ WIĘCEJ