Lipiec 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć Dziewczyny,
chciałabym się też nieśmiało przywitać. Dzisiaj u mnie 5t4d - termin wg OM mam na 13 lipca 2024. Moja historia starań jest długa - 2 procedury IVF, immunologia, histeroskopia, próbne transfery... Zero efektu. Dlatego ta ciąża to tak jak dla Hope zupełne zaskoczenie, bo naturals. Cały czas nie możemy uwierzyć.
Moja beta:
17 dpo - 2 471, prog. 71 (wzięłam lek od razu po 2 II)
19 dpo - 5 746, prog. 33
24 dpo - 29 772, prog. 25
Wizytę u gina mamy w pon. 20.11 - to będzie 6t2d. Mam nadzieję, że zobaczymy już serduszko.
Mrs.Mia, Zojkaa, Dea, Junjul, przypadekbeznadziejny, Emimo lubią tę wiadomość
-
Granita wrote:Dziewczyny jestem po wizycie. Jest zarodek z widoczną akcją serca 🥹🥰 4 dni młodszy niż z miesiączki ale Pani Doktor powiedziała, że ją to nie martwi. Kolejna wizyta 6.12 🥹 tak mi ulżyło!
Gratulacje ! ❤️❤️❤️Granita, Junjul lubią tę wiadomość
-
Nimfadora wrote:Cześć Dziewczyny,
chciałabym się też nieśmiało przywitać. Dzisiaj u mnie 5t4d - termin wg OM mam na 13 lipca 2024. Moja historia starań jest długa - 2 procedury IVF, immunologia, histeroskopia, próbne transfery... Zero efektu. Dlatego ta ciąża to tak jak dla Hope zupełne zaskoczenie, bo naturals. Cały czas nie możemy uwierzyć.
Moja beta:
17 dpo - 2 471, prog. 71 (wzięłam lek od razu po 2 II)
19 dpo - 5 746, prog. 33
24 dpo - 29 772, prog. 25
Wizytę u gina mamy w pon. 20.11 - to będzie 6t2d. Mam nadzieję, że zobaczymy już serduszko.Nimfadora lubi tę wiadomość
-
moonflower wrote:kurcze u mnie wizyta też 24.11 też będzie 6+0 i teraz ta moja beta z wczoraj ponad 5500 zaczyna mnie martwić...
Muszę skoczyć 16.11 do gina po receptę bo jestem po biochemach i chcę się doinformować czy progesteron 24 jest ok, to chyba go poproszę żeby mi zrobił usg 🙄
jutro powtórka bety
Mam zbliżone wyniki bet do Twoich. Mam nadzieję, że wszystko z naszymi Maleństwami będzie ok. U mnie wizyta w poniedziałek, dam znać zaraz po.
Dobry progesteron jest powyżej 20 - tak zalecają kliniki przy transferach. -
Nimfadora wrote:Cześć Dziewczyny,
chciałabym się też nieśmiało przywitać. Dzisiaj u mnie 5t4d - termin wg OM mam na 13 lipca 2024. Moja historia starań jest długa - 2 procedury IVF, immunologia, histeroskopia, próbne transfery... Zero efektu. Dlatego ta ciąża to tak jak dla Hope zupełne zaskoczenie, bo naturals. Cały czas nie możemy uwierzyć.
Moja beta:
17 dpo - 2 471, prog. 71 (wzięłam lek od razu po 2 II)
19 dpo - 5 746, prog. 33
24 dpo - 29 772, prog. 25
Wizytę u gina mamy w pon. 20.11 - to będzie 6t2d. Mam nadzieję, że zobaczymy już serduszko.
To mamy tak samo wizyte:)
Ja mam już stresa przed jutrzejszą beta i progiem...
-
Nimfadora wrote:Mam zbliżone wyniki bet do Twoich. Mam nadzieję, że wszystko z naszymi Maleństwami będzie ok. U mnie wizyta w poniedziałek, dam znać zaraz po.
Dobry progesteron jest powyżej 20 - tak zalecają kliniki przy transferach. -
Cześć dziewczyny,
u mnie termin na 23.07 według ostatniej miesiaczki czyli 4+2.
13.11 zobaczylam lekką drugą kreskę, zrobiłam betę - 126. prog 19.8
15.11- 356 prog 35 ( lekarka od razu kazała mi przyjmować progesteron i acard 75 zapobiegawczo)
U mnie szczególnych objawów brak, oprócz tego, że szczególnie wieczorami pobolewa mnie podbrzusze, czasem dol pleców, czuje sie jakbym miala dostac okresu zaraz , ale po dluzszej chwili to puszcza.
Ogólnie wiadomo , ciesze się, ale też dużo czytam i zaraz spodziewam sie wszystkiego. Podczas roku starań byłam na grupach staraniowych na Facebooku, a tam wiadomo, spora część to smutne posty i wiedząc to wszystko mam tryb czuwania i analizowania tego co w moim organizmie sie dzieje.
Mrs.Mia, Dea, Nimfadora lubią tę wiadomość
-
Testral wrote:Cześć dziewczyny,
u mnie termin na 23.07 według ostatniej miesiaczki czyli 4+2.
13.11 zobaczylam lekką drugą kreskę, zrobiłam betę - 126. prog 19.8
15.11- 356 prog 35 ( lekarka od razu kazała mi przyjmować progesteron i acard 75 zapobiegawczo)
U mnie szczególnych objawów brak, oprócz tego, że szczególnie wieczorami pobolewa mnie podbrzusze, czasem dol pleców, czuje sie jakbym miala dostac okresu zaraz , ale po dluzszej chwili to puszcza.
Ogólnie wiadomo , ciesze się, ale też dużo czytam i zaraz spodziewam sie wszystkiego. Podczas roku starań byłam na grupach staraniowych na Facebooku, a tam wiadomo, spora część to smutne posty i wiedząc to wszystko mam tryb czuwania i analizowania tego co w moim organizmie sie dzieje.
Gratulacje ❤️
Teraz czas na same dobre myśli ☺️ Trzymam kciuki, będzie dobrze ☺️ najważniejsze to zadbać o siebie i dzieciątko jak najlepiej. -
Melduję się po wizycie 😊 - wszystko ok, pięknie bije❤️, termin z OM i USG praktycznie taki sam - różnica 1 dnia- termin porodu 2 lipca.
Mam już kartę ciąży, dostałam skierowanie na badania krwi, kolejna wizyta 27.11.
@Junjul, ja wylądowałam z krwawieniem na SOR w 6+4 i już było serduszko 🙂 (a wizyta skończyła się na strachu tylko, bo wszystko było ok).Junjul lubi tę wiadomość
-
Nimfadora u mnie bardzo podobna historia ♥️ lekarze z klinik wręcz oferowali już tylko adopcje komórki jajowej…
Teraz mam pytanie chodzę aktualnie do ginekologa prywatnie ale przy ilości wszystkich badań jest to duży koszt, jak prowadziłyście swoje ciąże? Prywatnie czy na NFZ czy może chodziłyście tak i tak?? Po tylu latach starań i skupianiu się tylko na jednym celu teraz kompletnie nie wiem co dalej 🙈Nimfadora lubi tę wiadomość
Sylwia -
A jeszcze na tym etapie nie zwierzyłam się żadnej koleżance, ufam swojej lekarce prowadzącej (to dzięki niej zaszłam w ciążę naturalnie) ale jest to dość daleko od miejsca zamieszkania i oczekiwanie na wizytę około 3h pomimo wcześniej ustalonej godziny to norma 🤷♂️ jeszcze grupa krwi 0 rh minus więc będę musiała dostać immunoglobulinę i nie wiem czy w śmiej sytuacji też będę musiała za to zapłacić?Sylwia
-
Mój ostatni przyrost bety przy 39000 to tylko 45%. Spanikowałam ale lekarz mnie uspokoił że przy takich wartościach beta już przyrasta wolnej i najlepsze jest USG. I faktycznie na wielu stronach internetowych wyczytałam że beta powyżej 1000 rośnie wolniej a powyżej 6000 tys to przyrasta co 3-4 dni nawet
-
Tak, ja też czytałam, że przy takich wartościach przyrost już jest wolniejszy i mniej ważny 🍀
Ja jutro idę sprawdzić mój przyrost, ale u mnie to dopiero wartość 356 , więc liczę, że sporo podskoczy w te 48 godzin 😊
Zobaczymy jutro wieczorem jak się sprawy mają ❣️ -
Hej!
Witam wszystkie nowe dziewczyny i tez melduje się po wizycie. Wszystko wyglada ok termin na te chwile 3/4 lipca , kolejna wizytę mam dopiero za 4 tygodnie a za 5 tygodni zapisałam się już na prenatalne.
Przypadekbeznadziejny, ja prowadzę prywatnie. Koszt duży, za wizyte ok 250,; I prenatalne u profesora 550 . Do tego koszty laboratorium tez celuje ok 500 na start , później już mniej badań to i mniejsze wydatki. Powyżej 35 roku prenatalne dziewczyny powinnyście mieć za darmo ! U mnie mimo ze prywatna przychodnia mnie o tym poinformowano, ale okazało się ze się nie załapie bo mój 35 rok życia zacznie się od 1 stycznia a badania 1 trymestru muszę zrobić przed świetami .
Poprzednia ciąże prowadziłam na NFZ i wspominam średnio (dodatkowo wybrałam się na usg 3 D które wtedy było hitem a teraz normą) . Teraz mimo ze koszt duży to zostaje w tym miejscu, gdzue już dobrze mnie znają . Czyje sue bezpiecznie, poza tym nie znam żadnego ginekologa z polecenia na NFZ , z nikim się nie dzieliłam informacja o ciąży to i nie znajdę . Poza tym napewno ograniczę wydatki na masę niepotrzebnych rzeczy, które wydawały mi się niezbędne przy 1 dziecku 😅 a okazały się zupełnie nieprzydatne w praktyce. Moje znajome z pracy wiem ze kupowały tez pakiety medicivera albo luxmeda , miesięczny koszt ok 200 zł a w cenie wizyty, badania lab. , prenatalne , test pappa , właściwie chyba wszystko. Także tez spoko opcja.