Lipiec 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
To jeśli chodzi o ruchy to u mnie dość delikatne ale są wyczuwalne niemal codziennie. Czasem pojawią się kopniaczki (bardzo subtelne) - wiem ze to ruchy bo zgadza się miejsce z detektorem. Szczerze mówiąc po chorobie dałam dziecku popalić to mnie mocno uspakaja ze go czuje. 😅
Zabawne uczucie było gdy poszłam pod prysznic i młody jakby sie wody przestraszył.Ania1985 lubi tę wiadomość
💒 04.09.2021
Starania 👶 od 2022
⏸️ październik 2022
💔 listopad 2022
❤️🩹 wznowienie starań 02.2023
⏸️ październik 2023 🥹🤞✊
🤰22.11.2023 - 1,58 cm i bijące serduszko
👶 08.12.2023 (10+1) - 3,48 cm
👦 04.01.2023 (14+0) - 8,15 cm - chłopczyk
⚖️ 25.01.2024 (17+0) - 190g ❤️
⚖️ 15.02.2024 (20+0) - 310g 😍
⚖️ 07.03.2024 (23+0) - 630g 🥺
⚖️ 28.03.2024 (26+0) - 960g 😱
⚖️ 18.04.2024 (29+0) - 1650g 🤯
⚖️ 09.05.2024 (32+0) - 2150g 🥳
⚖️ 31.05.2024 (35+1) - 2750 g
Nikodem 🩵
23.06.2024 - godz 20:09
⚖️ 3260g
📏 55 cm
-
Kejt co do choroby to co za lekarka daje ciężarnej antybiotyk jak to była typowa wirusowka, dramat. Mam nadzieję, że już lepiej. Nie rozumiem lekarzy którzy dają antybiotyki byle coś dać, bo pomysły im się skończyły.
Mnie zmiotło zatrucie pokarmowe z czwartku na piątek i musiałam odpuścić prowadzenie szkolenia w piątek.
Za to jutro wylatuje na delegacje, wracam w piątek w nocy. Nadal mam sporadyczny kaszel i katar, więc lecę uzbrojona w Prenalen i olejek eukaliptusowy 😆 no i podleczylam się syropem z cebuli, a przynajmniej lubię tak myśleć 🤪 także trzymajcie kciuki.
Ja ruchy czułam już kilka razy, ale na razie nieregularnie, albo nie zwracam do końca uwagi. Za to w pierwszej ciąży dopiero czułam gdzieś w połowie, bo zapewne wcześniej nie wiedziałam że to to. -
Kochana to nie była wirusówka tylko coś mocniejszego. Ja do lekarzy chodzę w ostateczności a tutaj zastanawiałam się czy jechać na SOR (ale bardzo nie chciałam chorować w szpitalu). Wybrałam rodzinna. Bardzo zawalone miałam te płuca wiec jakiś stan zapalny a do zapalenia płuc (czy innych powikłań) nie daleka droga.
Lekarka powiedziała że to najdelikatniejszy z możliwych antybiotyków ale uważa ze lepiej tak niż powikłania i szpital. Koniec końców wyszło tak ze odpuściłam antybiotyk.
Generalnie koleżanka z pracy tez w ciąży z antybiotykiem wyładowała wiec na pewno są jakieś dopuszczalne (w ostateczności) w ciąży.
Co bierzesz na kaszel? Bardzo chciałabym moją fasolkę odciążyć od ciągłego potrząsania nim i może masz sprawdzony patent?💒 04.09.2021
Starania 👶 od 2022
⏸️ październik 2022
💔 listopad 2022
❤️🩹 wznowienie starań 02.2023
⏸️ październik 2023 🥹🤞✊
🤰22.11.2023 - 1,58 cm i bijące serduszko
👶 08.12.2023 (10+1) - 3,48 cm
👦 04.01.2023 (14+0) - 8,15 cm - chłopczyk
⚖️ 25.01.2024 (17+0) - 190g ❤️
⚖️ 15.02.2024 (20+0) - 310g 😍
⚖️ 07.03.2024 (23+0) - 630g 🥺
⚖️ 28.03.2024 (26+0) - 960g 😱
⚖️ 18.04.2024 (29+0) - 1650g 🤯
⚖️ 09.05.2024 (32+0) - 2150g 🥳
⚖️ 31.05.2024 (35+1) - 2750 g
Nikodem 🩵
23.06.2024 - godz 20:09
⚖️ 3260g
📏 55 cm
-
Może się źle wyraziłam, bo mówiąc wirus nie miałam oczywiście na myśli że to było coś łagodnego 🙈 wirusy potrafią być paskudne, wystarczy spojrzeć na grypę.
I oczywiście wiem też że są antybiotyki, które można brać w ciąży. Nieraz infekcja niesie dużo poważniejsze konsekwencje niż wzięcie leku.
Bardziej chodziło mi o to, że to było gwałtowne i ostatecznie zwalczylas sama.
Nic nie biorę na kaszel typowo, bo nic nie ma 😕 trochę inhaluje się olejkiem z eukaliptusa, trochę solą fizjologiczna nebulizatorem, teraz przez weekend syrop z cebuli, trochę miód, imbir itp.
Ale wiesz jak to jest przeziębienie nie leczone trwa tydzień, a leczone siedem dni 😅
Jak nie przejdzie do końca przyszłego tygodnia to pójdę do lekarza chociaż nie wiem po co bo i tak nic mi nie przepisze. -
A jeszcze chciałam się z Wami podzielić, bo już zapomniałam, że byłam u urofizjo.
Mam rozejście mięśni prostych na brzuchu po pierwszej ciąży, o czym wiedziałam po ciąży, więc nie wiem kiedy dokładnie powstało.
Teraz poszłam sprawdzić czy coś można zrobić żeby się nie powiększyło, no i okazało się że generalnie mój brzuch jest w kiepskim stanie. Najprawdopodobniej będę musiała go tejpowac aż do porodu i trochę zaczęłam znów ćwiczyć mięśnie, ale nie ma gwarancji, że się nie pogorszy.
Nie piszę tego żeby Was straszyć tylko z dobrą radą, że kto może sobie pozwolić to polecam wizytę u urofizjo jeszcze w ciąży. Ja poszłam ostatnio dopiero po porodzie, a może dałoby się też coś zrobić w trakcie ciąży tylko wtedy o tym nie pomyślałam 🙂
I oczywiście nie chodzi tylko o brzuch, można sobie sprawdzić dno miednicy, czy kręgosłup.Ania1985 lubi tę wiadomość
-
Sajgonka wrote:A jeszcze chciałam się z Wami podzielić, bo już zapomniałam, że byłam u urofizjo.
Mam rozejście mięśni prostych na brzuchu po pierwszej ciąży, o czym wiedziałam po ciąży, więc nie wiem kiedy dokładnie powstało.
Teraz poszłam sprawdzić czy coś można zrobić żeby się nie powiększyło, no i okazało się że generalnie mój brzuch jest w kiepskim stanie. Najprawdopodobniej będę musiała go tejpowac aż do porodu i trochę zaczęłam znów ćwiczyć mięśnie, ale nie ma gwarancji, że się nie pogorszy.
Nie piszę tego żeby Was straszyć tylko z dobrą radą, że kto może sobie pozwolić to polecam wizytę u urofizjo jeszcze w ciąży. Ja poszłam ostatnio dopiero po porodzie, a może dałoby się też coś zrobić w trakcie ciąży tylko wtedy o tym nie pomyślałam 🙂
I oczywiście nie chodzi tylko o brzuch, można sobie sprawdzić dno miednicy, czy kręgosłup. -
Junjul wrote:Oj też mam rozejście po poprzedniej ciąży i zastanawiam się czy nie trzeba jakoś tego zabezpieczyć. Chyba zapisze się do fizjo tak jak Ty bo nie chce żeby rozejście się powiększyło 😕 chociaż brzuch mam mniejszy na razie niż poprzednio i wolniej rośnie, myślę że dziecko będzie mniejsze 🤔 no i muszę do osteopaty bo mam dni, że bardzo bolą mnie biodra, nie mogę wejść na górę po schodach. W poprzedniej ciąży też tak miałam i zrobiła mi jakiś niby masaż i po dwóch wizytach przeszło do końca ciąży
U mnie biodra to była zmora końcówki ciąży, więc też czekam aż się odezwą. Póki co dokucza odcinek lędźwiowy kręgosłupa, ale jeszcze sporadycznie 👵🏼 -
Wam też tak wolno plynie czas? Niby w pracy ledwo się obrócę i już koniec dnia, ale te tygodnie nagle tak strasznie się dłużą... Wczoraj wyczytałam, że większość ciąży kończy się w 41 tygodniu, a jeśli to pierwsza to przeważnie później i mówię do męża, że ja chyba zwariuję, bo za miesiąc dopiero połówkowe będę miała, a gdzie tu lipiec 🙈31.10.2022 💔
25.05.2023 💔
13.11.2023 ⏸️ beta 93,81
15.11.2023 beta 223,65
22.11.2023 beta 4193 🤞
27.11.2023 6+1 2,6 mm ❤️ USG 5+6
11.12.2023 8+1 1,39cm ❤️ USG 7+5
22.12.2023 9+5 2,58cm ❤️ USG 9+3
09.01.2024 12+2 5,79cm USG 12+2. Prenatalne idealnie 😍
19.02.2024 18+1 232g ❤️
05.03.2024 20+2 II prenatalne, 340g i pierwsze kopniaki 😍
14.05.2024 30+2 III prenatalne, 1750g 😍
Iga 🥰🥰 30.07.2024 22:51 😍 ⚖️3635g 📏56cm 💖
-
dori wrote:Wam też tak wolno plynie czas? Niby w pracy ledwo się obrócę i już koniec dnia, ale te tygodnie nagle tak strasznie się dłużą... Wczoraj wyczytałam, że większość ciąży kończy się w 41 tygodniu, a jeśli to pierwsza to przeważnie później i mówię do męża, że ja chyba zwariuję, bo za miesiąc dopiero połówkowe będę miała, a gdzie tu lipiec 🙈
-
Mi akurat czas ucieka okrutnie, nie nadążam z aplikacja i czytaniem jakim owocem jest dzidzia.
Miałam pracować do końca stycznia ale przedłużyło się do końca lutego. 🙈 mam nadzieje ze to już serio końcówka w pracy i ewentualnie będę z doskoku gdybym była potrzebna. Ta choroba mnie mocno zmęczyła + przestraszyłam się o dzidzie wiec tym bardziej zależy mi aby reszta ciąży była w zdrowiu.💒 04.09.2021
Starania 👶 od 2022
⏸️ październik 2022
💔 listopad 2022
❤️🩹 wznowienie starań 02.2023
⏸️ październik 2023 🥹🤞✊
🤰22.11.2023 - 1,58 cm i bijące serduszko
👶 08.12.2023 (10+1) - 3,48 cm
👦 04.01.2023 (14+0) - 8,15 cm - chłopczyk
⚖️ 25.01.2024 (17+0) - 190g ❤️
⚖️ 15.02.2024 (20+0) - 310g 😍
⚖️ 07.03.2024 (23+0) - 630g 🥺
⚖️ 28.03.2024 (26+0) - 960g 😱
⚖️ 18.04.2024 (29+0) - 1650g 🤯
⚖️ 09.05.2024 (32+0) - 2150g 🥳
⚖️ 31.05.2024 (35+1) - 2750 g
Nikodem 🩵
23.06.2024 - godz 20:09
⚖️ 3260g
📏 55 cm
-
To u mnie odwrotnie, czas leci szybko jak xholera. 🙈 Dopiero co dowiedziałam się o ciąży, a tu już 18 tydzień, a za 3 tygodnie z haczykiem już połówkowe. 🙈 No, ale my ganialiśmy na początku po lekarzach i wszystko było w takiej nerwówce, to może dlatego.
Dziewczyny, też macie wrażenie, że brzuszek rośnie Wam jakoś tak... skokowo? Najpierw go nie było, później raptem pojawiła się kuleczka. A dzisiaj się obudziłam, patrzę, a tu już całkiem ciążowy brzuszek. 😅 Rękę bym dała, że wczoraj taki nie był. 🤭
My jutro jedziemy do Szpitala, zbadać przepływy i serduszko u Grzdylka. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze.
A no i tak czytam i u nas na wątku i na innych i chyba się wybiorę do fizjo uroginekologicznego.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lutego, 16:59
Emimo lubi tę wiadomość
-
Zosis też zauważyłam że jeszcze kilka dni temu tego brzucha nie było 😂 a wczoraj to miałam już taki spory, że no nie ukryje choćbym chciała 🙈
Ja połówkowe mam 5.03, więc mężowi prezent na urodziny zrobiłam. Mam nadzieję, że będą same dobre wiadomości 🤞Zosis, Emimo lubią tę wiadomość
31.10.2022 💔
25.05.2023 💔
13.11.2023 ⏸️ beta 93,81
15.11.2023 beta 223,65
22.11.2023 beta 4193 🤞
27.11.2023 6+1 2,6 mm ❤️ USG 5+6
11.12.2023 8+1 1,39cm ❤️ USG 7+5
22.12.2023 9+5 2,58cm ❤️ USG 9+3
09.01.2024 12+2 5,79cm USG 12+2. Prenatalne idealnie 😍
19.02.2024 18+1 232g ❤️
05.03.2024 20+2 II prenatalne, 340g i pierwsze kopniaki 😍
14.05.2024 30+2 III prenatalne, 1750g 😍
Iga 🥰🥰 30.07.2024 22:51 😍 ⚖️3635g 📏56cm 💖
-
Zosis, haha u mnie jest tak jak piszesz. Ogólnie mam wrażenie, że rozmiar stoi w miejscu dłuższy czas, a tu nagle rano wstaje, przeglądam się w lustrze i widzę całkiem inny, pokaźny już brzuszek i zastanawiam kiedy się to stało😆 Mam też wrażenie że takich etapów postoju i nagłego wzrostu miałam już kilka 😂
Zosis lubi tę wiadomość
🙋🏻♀️26 - ✅
🙋🏼28 - morfologia 0%❌ /4% ✅🥺
12.2022-10.2023 -przerwa w staraniach
29.10 13 dpo ⏸️🍀
30.10 14 dpo beta 237.73 mlU/mL
02.11 17 dpo beta 811.97 mlU/mL prog 35.3 ng/mL
17.11 3,5 mm Fasolki z bijącym ❤️
02.01 I prenatalne - 7,3 cm brykającego szkraba, ryzyka niskie 🎉
15.02 276g, mamy dziewczynkę 💞
27.02 II prenatalne, 362g wstydnisi 🌷
9.05 III prenatalne, 1480g zdrowej Kruszynki - 8 percentyl 🥺🙏
6.06 2400g Uparciuszki, waga już w normie 🥰
25.06 - planowane CC??🍀🤯🤞🫶
Razem od 2016 ❤️ 09.2020👰🏻♀️🤵🏼
-
Mnie się strasznie wolno czas ciągnie.... szczególnie ze siedzę w domu i nie pracuje obecnie
Badalyscie może ft4? Jakie wyniki miałyście ? szczególnie dziewczyny na heparynie bo ponoć heparyna fałszuje wyniki ...Ona: 30
ANA 1:320
MTHFR
PAI -1
On: 35
Morfologia: 2%
4.11 Beta 15
6.11 Beta 68
8.11 Beta 139 -
Zosis wrote:To u mnie odwrotnie, czas leci szybko jak xholera. 🙈 Dopiero co dowiedziałam się o ciąży, a tu już 18 tydzień, a za 3 tygodnie z haczykiem już połówkowe. 🙈 No, ale my ganialiśmy na początku po lekarzach i wszystko było w takiej nerwówce, to może dlatego.
Dziewczyny, też macie wrażenie, że brzuszek rośnie Wam jakoś tak... skokowo? Najpierw go nie było, później raptem pojawiła się kuleczka. A dzisiaj się obudziłam, patrzę, a tu już całkiem ciążowy brzuszek. 😅 Rękę bym dała, że wczoraj taki nie był. 🤭
My jutro jedziemy do Szpitala, zbadać przepływy i serduszko u Grzdylka. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze.
A no i tak czytam i u nas na wątku i na innych i chyba się wybiorę do fizjo uroginekologicznego.
U mnie z brzuszkiem dokładnie tak samo. Jeszcze tydzień, dwa tygodnie temu bez problemu mieściłam się w swoje normalne ubrania, a wczoraj już dramat i muszę szukać pierwszych spodni ciążowych. Przejrzałam wczoraj szafę i 3/4 ciuchów już zbyt opietych, niewygodnych. To naprawdę stało się w mgnieniu oka 😳Zosis lubi tę wiadomość
Starania od 01.2019
👩 Niedoczynność tarczycy, IO, endometrioza (torbiel jajnika), adenomioza, usunięty mięśniak macicy, AMH 1,1-1,8 (89 r.)
🧔 Ciężka oligoteratozoospermia, IO
➡️ 1IMSI - 02.2022 - długi, 3 komórki, 3 zapłodnione, 0 blastek - brak transferu 😔
➡️ 2IMSI - 07.2022 - krótki, 5 komórek, 5 zapłodnionych, 0 blastek - brak transferu 😭
➡️ 3IMSI - 03/04.2023 - duostim, 2x krótki, łącznie 8 komórek, 7 zapłodnionych, 2x4A❄️, 0 blastek 💔
▪️31.10.2023 - CN, FET 2x4A(2-dniowe)+EG&AH
7dpt-⏸️; 8dpt-33; 10dpt-114; 13dpt-296; 15dpt-869; 17 dpt-2136; 20dpt-6934; 24 dpt-19951
6t1d - mamy ❤️🥹
11t2d - sanco - ryzyka niskie, córeczka 😍
37t4d - CC, 51 cm, 2720 g - nasz cud już z nami 🥰
-
Kejt93 wrote:Mi akurat czas ucieka okrutnie, nie nadążam z aplikacja i czytaniem jakim owocem jest dzidzia.
Jeśli chodzi o różne bóle to mi totalnie nic nie dolega, nic nie ciąginie, nie boli nie wiem czy to dobrze, czy to możliwe żeby macica się rozciągała tak bezobjawowo. 🙈🙈
Czuje się wspaniale, właśnie leżę sobie z odkrytym brzuchem i obserwuje kopniaki. 🩷🩷
Zastanawiam się czasem czy możliwe jest to że moje bardzo dobre samopoczucie wynika z lepszego przygotowania do ciąży, nie wiem czy są na to jakieś badania. 🙂🙂Zosis lubi tę wiadomość
-
Zosis wrote:My jutro jedziemy do Szpitala, zbadać przepływy i serduszko u Grzdylka. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze.
Trzymam kciuki za wizytę, z pewnością wszystko będzie dobrze 💕
Mi czas do połówkowych też się niemiłosiernie wlecze,a co dopiero będzie po albo bliżej porodu, strach pomyśleć 🙈Zosis lubi tę wiadomość
-
Ja przez chorobę schudłam 3 kg bo nie byłam w stanie nic jeść 🙈 na brzuchu już jest ładna piłeczka, ciuchy ciążowe musiały wlecieć już dawno bo nie cierpię jak mnie coś w brzuch uwiera. Mieszczę się jeszcze w swoje koszulki ale to kwestia tygodni gdzie będę musiał się z nimi pożegnać na jakiś czas.💒 04.09.2021
Starania 👶 od 2022
⏸️ październik 2022
💔 listopad 2022
❤️🩹 wznowienie starań 02.2023
⏸️ październik 2023 🥹🤞✊
🤰22.11.2023 - 1,58 cm i bijące serduszko
👶 08.12.2023 (10+1) - 3,48 cm
👦 04.01.2023 (14+0) - 8,15 cm - chłopczyk
⚖️ 25.01.2024 (17+0) - 190g ❤️
⚖️ 15.02.2024 (20+0) - 310g 😍
⚖️ 07.03.2024 (23+0) - 630g 🥺
⚖️ 28.03.2024 (26+0) - 960g 😱
⚖️ 18.04.2024 (29+0) - 1650g 🤯
⚖️ 09.05.2024 (32+0) - 2150g 🥳
⚖️ 31.05.2024 (35+1) - 2750 g
Nikodem 🩵
23.06.2024 - godz 20:09
⚖️ 3260g
📏 55 cm
-
dori wrote:Wam też tak wolno plynie czas? Niby w pracy ledwo się obrócę i już koniec dnia, ale te tygodnie nagle tak strasznie się dłużą... Wczoraj wyczytałam, że większość ciąży kończy się w 41 tygodniu, a jeśli to pierwsza to przeważnie później i mówię do męża, że ja chyba zwariuję, bo za miesiąc dopiero połówkowe będę miała, a gdzie tu lipiec 🙈
O dokładnie...ja mam wrażenie, że już jestem stanowczo za długo w ciąży. I jeszcze czuję, że zaczyna mi brakować sił, kilogramy lecą do góry, pod koniec dnia brzuch jest zdecydowanie ciążowy 😅 nie można go pomylić z niczym innym.
Ja na połówkowe dopiero będę się umawiać, ale to dopiero w połowie marca 🤦♀️ więc chyba nie dotrwam do tego czasu. Help... -
Z brzuchem mam tak samo, w jakąś chwilę zrobił się już duży. 😂 więc aktualnie chodzę tylko w legginsach i w spodniach, które kupiłam rozmiar większe. Muszę coś dla siebie kupić już. Ale dzisiaj kupiłam pierwsze trzy ciuszki dla dziecka!
Zosis lubi tę wiadomość