Lipiec 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Dori mi czas leci nawet nawet ale pewnie dlatego, że mam dzieci. Pracuję 2x w tyg. Po 3godzinki ale za niedługo wpadną mi 2dni extra i tak planuję pociągnąć ile się da😆 Ja oboje dzieci urodziłam w 38tyg.takze różnie to może być.
U mnie katar niemal się skończył - nie był tym razem jakiś mocny 😃 Trochę bardziej męczy córkę ale też powoli zdrowieje. Synek to już takie ostatki kataru 😊
Ja mam połówkowe dopiero 13marca aaaaaaa🙈 -
Ja też mam wrażenie, że brzuch mi urósł od wczoraj. Czas mi się ciągnie. Mimo, że też trochę pracuję do 2 h dziennie. I zajmuje się córcia.
Natka zazdroszczę Ci ruchów i falującego brzuszka.
Ja też czuję się dobrze nic mi nie dolega, ale te mało odczuwalne ruchy mnie dołują i czasem zapominam, że jestem w ciąży.
Czekam od wizyty do wizyty teraz odliczam do 21.02 na połówkowe.
-
Mi się nie dłuży póki co, na razie marzę o marcu, kiedy pójdę na L4 i chce trochę pożyć 😄 ogarnę porządki, planuje się trochę uczyć, ćwiczyć, nadrobić czas z koleżankami, gotować, czytać, malować, odpoczywać, nadrobić seriale, grać na komputerze i robić wszystko to na co nie mam czasu obecnie 😄 jak wyjdzie zobaczymy bo znając życie to przynajmniej połowa planów pójdzie w odstawkę 😄
Ammeluna lubi tę wiadomość
-
Junjul, dokładnie tego nie mogę się doczekeć jak już będę na L4! Już mam plany w głowie, ale jak chociaż zrealizuję wyspanie się, to i tak będzie już dużo 😅 mam zaplanowane porządki w domu, szafkach, ogrodzie, pranie i prasowanie ubranek, spotkanie się ze znajomymi, z którymi nigdy nie było czasu i milion rzeczy 😆 ale...życie zweryfikuje 😅
Junjul lubi tę wiadomość
-
dori wrote:Wam też tak wolno plynie czas? Niby w pracy ledwo się obrócę i już koniec dnia, ale te tygodnie nagle tak strasznie się dłużą... Wczoraj wyczytałam, że większość ciąży kończy się w 41 tygodniu, a jeśli to pierwsza to przeważnie później i mówię do męża, że ja chyba zwariuję, bo za miesiąc dopiero połówkowe będę miała, a gdzie tu lipiec 🙈
Bardzo mi sie dluzy Polowkowe dopiero 6 marca. -
Zosis wrote:To u mnie odwrotnie, czas leci szybko jak xholera. 🙈 Dopiero co dowiedziałam się o ciąży, a tu już 18 tydzień, a za 3 tygodnie z haczykiem już połówkowe. 🙈 No, ale my ganialiśmy na początku po lekarzach i wszystko było w takiej nerwówce, to może dlatego.
Dziewczyny, też macie wrażenie, że brzuszek rośnie Wam jakoś tak... skokowo? Najpierw go nie było, później raptem pojawiła się kuleczka. A dzisiaj się obudziłam, patrzę, a tu już całkiem ciążowy brzuszek. 😅 Rękę bym dała, że wczoraj taki nie był. 🤭
My jutro jedziemy do Szpitala, zbadać przepływy i serduszko u Grzdylka. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze.
A no i tak czytam i u nas na wątku i na innych i chyba się wybiorę do fizjo uroginekologicznego.
Co do brzuszka mam podobnie. Wczesniej jak lezalam to mialam plaski brzuch, od ostatniego tygodnia mam wyrazna pilke, nawet jak leze )))Zosis lubi tę wiadomość
-
A ja odwrotnie jak czytam wiele z was tydzień temu wróciłam do pracy z l4 😄
Ja miałam l4 praktycznie od samego początku ciazy że względu na skurcze i krwiaka, ale jak te zagrożenia ustały to postanowiłam wrócić do pracy na tyle ile będę umiała. Pracuje jednak w pełni zdalnie więc fizycznie jest ok.
Jeśli chodzi o brzuszek to dzisiaj akurat wokół tego tematu moje myśli krążyły i z zaciekawieniem czytałam wasze dzisiejsze wpisy
U mnie aktualnie 14w5d i brzuszek mam taki może na 2 cm odstający 😄czuje po ubraniach że doły już nie pasują, wieczorem oczywiście jest większy i już nie tylko ta piłeczka na dole ale cały się pojawią.
A jeśli chodzi o czas mi leci różnie. Niektóre tygodnie to ani się obejrzę z już zmieniają się na kolejne w aplikacji a ten tydzień np mega mi się dłuży. Ja to bym chciała się teleportowac już do lipca 🥹 -
kejdens wrote:A ja odwrotnie jak czytam wiele z was tydzień temu wróciłam do pracy z l4 😄
Ja miałam l4 praktycznie od samego początku ciazy że względu na skurcze i krwiaka, ale jak te zagrożenia ustały to postanowiłam wrócić do pracy na tyle ile będę umiała. Pracuje jednak w pełni zdalnie więc fizycznie jest ok.
Jeśli chodzi o brzuszek to dzisiaj akurat wokół tego tematu moje myśli krążyły i z zaciekawieniem czytałam wasze dzisiejsze wpisy
U mnie aktualnie 14w5d i brzuszek mam taki może na 2 cm odstający 😄czuje po ubraniach że doły już nie pasują, wieczorem oczywiście jest większy i już nie tylko ta piłeczka na dole ale cały się pojawią.
A jeśli chodzi o czas mi leci różnie. Niektóre tygodnie to ani się obejrzę z już zmieniają się na kolejne w aplikacji a ten tydzień np mega mi się dłuży. Ja to bym chciała się teleportowac już do lipca 🥹kejdens lubi tę wiadomość
-
To ja bym już chciała być po połogu 🙈😅
kejdens, Ammeluna, Edithka lubią tę wiadomość
-
Jak ktoś jest na podobnym etapie i nie czuje ruchów to polecam spreparować małą awanturkę 🤣 ja wczoraj wieczorem tak zrobiłam, hormony mi strzeliły i nawet nie wiem o co się przyczepiłam, ale Stary mnie tak wkurzył swoim oddychaniem, że Maluch zaczął kopać jak szalony i to już nie byly jelita💚 nawet Stary poczuł a myślałam, że dla obcej ręki to jeszcze za wcześnie więc jak coś to zawsze możecie spróbować 🤣🤣
Zosis, kejdens lubią tę wiadomość
-
Doris8 wrote:Jak ktoś jest na podobnym etapie i nie czuje ruchów to polecam spreparować małą awanturkę 🤣 ja wczoraj wieczorem tak zrobiłam, hormony mi strzeliły i nawet nie wiem o co się przyczepiłam, ale Stary mnie tak wkurzył swoim oddychaniem, że Maluch zaczął kopać jak szalony i to już nie byly jelita💚 nawet Stary poczuł a myślałam, że dla obcej ręki to jeszcze za wcześnie więc jak coś to zawsze możecie spróbować 🤣🤣31.10.2022 💔
25.05.2023 💔
13.11.2023 ⏸️ beta 93,81
15.11.2023 beta 223,65
22.11.2023 beta 4193 🤞
27.11.2023 6+1 2,6 mm ❤️ USG 5+6
11.12.2023 8+1 1,39cm ❤️ USG 7+5
22.12.2023 9+5 2,58cm ❤️ USG 9+3
09.01.2024 12+2 5,79cm USG 12+2. Prenatalne idealnie 😍
19.02.2024 18+1 232g ❤️
05.03.2024 20+2 II prenatalne, 340g i pierwsze kopniaki 😍
14.05.2024 30+2 III prenatalne, 1750g 😍
Iga 🥰🥰 30.07.2024 22:51 😍 ⚖️3635g 📏56cm 💖
-
Doris8 wrote:Jak ktoś jest na podobnym etapie i nie czuje ruchów to polecam spreparować małą awanturkę 🤣 ja wczoraj wieczorem tak zrobiłam, hormony mi strzeliły i nawet nie wiem o co się przyczepiłam, ale Stary mnie tak wkurzył swoim oddychaniem, że Maluch zaczął kopać jak szalony i to już nie byly jelita💚 nawet Stary poczuł a myślałam, że dla obcej ręki to jeszcze za wcześnie więc jak coś to zawsze możecie spróbować 🤣🤣
Haha uśmiałam się 😅 zapamiętam na przyszłość bo u mnie jeszcze do ruchów trochę czasu zostało 😂 -
Doris8 wrote:Jak ktoś jest na podobnym etapie i nie czuje ruchów to polecam spreparować małą awanturkę 🤣 ja wczoraj wieczorem tak zrobiłam, hormony mi strzeliły i nawet nie wiem o co się przyczepiłam, ale Stary mnie tak wkurzył swoim oddychaniem, że Maluch zaczął kopać jak szalony i to już nie byly jelita💚 nawet Stary poczuł a myślałam, że dla obcej ręki to jeszcze za wcześnie więc jak coś to zawsze możecie spróbować 🤣🤣
Maluchowi się nie spodobało, że mama robi awanturę tacie? 🤣 Ciekawe, czy po narodzinach też będzie trzymał stronę taty... 🤔 Ale że Starym już ok?
Kurcze... Mój nieskłonny do kłótni, odkąd zaszliśmy w ciążę. 🤷♀️ Dzielnie znosi wszystkie humory. -
Zosis wrote:Maluchowi się nie spodobało, że mama robi awanturę tacie? 🤣 Ciekawe, czy po narodzinach też będzie trzymał stronę taty... 🤔 Ale że Starym już ok?
Kurcze... Mój nieskłonny do kłótni, odkąd zaszliśmy w ciążę. 🤷♀️ Dzielnie znosi wszystkie humory.
A może zaczął skakać w brzuchu, bo się wkurzył na Tatę, jak On śmiał w ogóle zdenerwować Mamusię?! 😅😆Zosis, kejdens lubią tę wiadomość
-
Jezu ja tak samo mam czasem takie humorki.... jakaś tragedia. Mój dzielnie póki co znosi ale widzę ze zaczyna mu brakować momentami cierpliwości 😂
Awantura jak 150 totalnie o nic , przynajmniej 1-2 razy w tygodniu.Ona: 30
ANA 1:320
MTHFR
PAI -1
On: 35
Morfologia: 2%
4.11 Beta 15
6.11 Beta 68
8.11 Beta 139 -
Zosis wrote:Maluchowi się nie spodobało, że mama robi awanturę tacie? 🤣 Ciekawe, czy po narodzinach też będzie trzymał stronę taty... 🤔 Ale że Starym już ok?
Kurcze... Mój nieskłonny do kłótni, odkąd zaszliśmy w ciążę. 🤷♀️ Dzielnie znosi wszystkie humory.
Juz wszystko ok, Stary jak mu się stresu nagromadzi to zapomina, że jesteśmy w ciąży 🤣 ale mam nadzieję, że do końca roku to do niego dotrze 🤦♀️ -
Doris8 wrote:Zdecydowanie jestem tego zdania co Ammeluna, a bynajmniej tak sobie wmawiam. Wiadomo przecież, że przez kolejne 5 mc Maluch trzyma moją stronę 😅
Juz wszystko ok, Stary jak mu się stresu nagromadzi to zapomina, że jesteśmy w ciąży 🤣 ale mam nadzieję, że do końca roku to do niego dotrze 🤦♀️
Doris, do końca roku to już będzie zupełnie inny etap. 😅
My już po badaniu. I... niby przepływy są ok, ale serduszko malutkie i dostaliśmy jeszcze skierowanie na echo serca za 2-4 tygodnie. Niby Doktorek mówi, że wydaje się być wszystko w porządku i chce tylko na wszelki wypadek jeszcze skonsultować, ale no... Wyszłam z takim poczuciem, że wiem, że nic nie wiem nadal. 🤷♀️ Mam nadzieję, że to faktycznie nadgorliwość Doktorka, a nie jakiś faktyczny problem z Grzdylkiem... -
https://meavita.pl/chlopiec-czy-dziewczynka-ludowe-przesady/ - zerknijcie co Wam wychodzi, mi chyba bliźnięta albo jakieś inne pół na pół 🙃
-
Zosis wrote:Doris, do końca roku to już będzie zupełnie inny etap. 😅
My już po badaniu. I... niby przepływy są ok, ale serduszko malutkie i dostaliśmy jeszcze skierowanie na echo serca za 2-4 tygodnie. Niby Doktorek mówi, że wydaje się być wszystko w porządku i chce tylko na wszelki wypadek jeszcze skonsultować, ale no... Wyszłam z takim poczuciem, że wiem, że nic nie wiem nadal. 🤷♀️ Mam nadzieję, że to faktycznie nadgorliwość Doktorka, a nie jakiś faktyczny problem z Grzdylkiem...Zosis lubi tę wiadomość