Lipiec 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Generalnie oni maja dużo rzeczy ale nie wiem czy kwestia marketingu czy rzeczywiście są godne polecenia.
Ja planuje kupić laktator Perfecta (dostępny), ale taniej na Allegro.
Myśle nad sterylizatorem i termometrem. Na ten moment walczy serce z rozumem i nie wiem czy nie kupię torebek do sterylizacji w mikrofali.💒 04.09.2021
Starania 👶 od 2022
⏸️ październik 2022
💔 listopad 2022
❤️🩹 wznowienie starań 02.2023
⏸️ październik 2023 🥹🤞✊
🤰22.11.2023 - 1,58 cm i bijące serduszko
👶 08.12.2023 (10+1) - 3,48 cm
👦 04.01.2023 (14+0) - 8,15 cm - chłopczyk
⚖️ 25.01.2024 (17+0) - 190g ❤️
⚖️ 15.02.2024 (20+0) - 310g 😍
⚖️ 07.03.2024 (23+0) - 630g 🥺
⚖️ 28.03.2024 (26+0) - 960g 😱
⚖️ 18.04.2024 (29+0) - 1650g 🤯
⚖️ 09.05.2024 (32+0) - 2150g 🥳
⚖️ 31.05.2024 (35+1) - 2750 g
Nikodem 🩵
23.06.2024 - godz 20:09
⚖️ 3260g
📏 55 cm
-
Kejt93 wrote:Generalnie oni maja dużo rzeczy ale nie wiem czy kwestia marketingu czy rzeczywiście są godne polecenia.
Ja planuje kupić laktator Perfecta (dostępny), ale taniej na Allegro.
Myśle nad sterylizatorem i termometrem. Na ten moment walczy serce z rozumem i nie wiem czy nie kupię torebek do sterylizacji w mikrofali. -
Kejt93 wrote:Generalnie oni maja dużo rzeczy ale nie wiem czy kwestia marketingu czy rzeczywiście są godne polecenia.
Ja planuje kupić laktator Perfecta (dostępny), ale taniej na Allegro.
Myśle nad sterylizatorem i termometrem. Na ten moment walczy serce z rozumem i nie wiem czy nie kupię torebek do sterylizacji w mikrofali.
Mnie dopadła jelitowka 😭 wczorajszy wieczór i noc wyjęte z życia, dzisiaj już lepiej ale jestem osłabiona, nie mogę nic zjeść. A tyle było planów na weekend, miałam z dziećmi jechać do sali zabaw a mąż kończyć poddasze. Jak zwykle plany się posypały🤷 -
Ja wzielam młodego na warsztaty wielkanocne i zrobiłam sobie spacer 2km w jedna stronę i już mnie napierdzielaja plecy 😅 a miałam dziś trochę posprzątać.
Ale najprawdopodobniej odkupimy od znajomych łupinę za kilka stówek, bo powinna pasować nam do auta, a to był jedyny większy zakup dzieciowy jaki planowałam, więc super można planować wakacje 😅 -
Mnie dziś chyba włączyło się wicie gniazda, bo wysprzątałam dom, umyłam 3 okna i jeszcze planuję wyprasować i powiesić firany i zasłony. Zastanawiam się czy nie za dużo na raz, więc usiadłam żeby odpocząć.👱34
🧔32
👶08.2020
👶07.2024
⏸️11.11.2023 ❤️ w 9cs
14.11.2023 beta hcg 1460
16.11.2023 beta hcg 3335
28.11 7mm szczęścia, serduszko na USG. 😍
16.01. prenatalne, dziecko rozwija się prawidłowo. ❤️
13.02. 240g. zdrowego chłopca.
05.03. 382g.
26.03. połówkowe 640g. misia ❤️
16.04. Przekroczony kilogram! 1070g.
14.05. trzecie prenatalne, 1715g.😍
31.05. waga 2260g. 😍
28.06. 3400g. ❤️
12.07. 4000g. 😳
15.07. już jesteśmy razem 😍
3970 g. 56 cm ❤️
-
Edithka wrote:Mnie dziś chyba włączyło się wicie gniazda, bo wysprzątałam dom, umyłam 3 okna i jeszcze planuję wyprasować i powiesić firany i zasłony. Zastanawiam się czy nie za dużo na raz, więc usiadłam żeby odpocząć.
Ja też jak co tydzień wzięłam się za porządki w mieszkaniu, ale zawsze po tych kilku godzinach z odkurzaczem jestem popołudniu nie do życia, i całej popołudnie spędzam na kanapie. Ale pozwalam sobie na to, nie chce przesadzić z wysiłkiem, także bezkarnie leżę.
Chciałam się zapytać czy czujecie się przygotowane do porodu? Mam na myśli zarówno fizycznie jak i mentalnie. Jeśli chodzi o mnie to fizycznie nie za bardzo, nie robię żadnych ćwiczeń ani nic co kilka dni wleci jakiś spacer ale nie wiem za bardzo jak miałoby mi to pomóc w porodzie. Trochę się tego obawiam że potem będę miała sobie za złe, że zbyt mało robiłam i poród był ciężki. Jeśli chodzi o przygotowanie mentalne to tutaj sytuacja wygląda trochę lepiej, bo dużo oglądam, czytam materiałów czysto teoretycznych o porodzie i opiece nad dzieckiem, ale zobaczymy jak to będzie wyglądać w rzeczywistości.
Jak to jest u was? -
Natka9106 wrote:Ja też jak co tydzień wzięłam się za porządki w mieszkaniu, ale zawsze po tych kilku godzinach z odkurzaczem jestem popołudniu nie do życia, i całej popołudnie spędzam na kanapie. Ale pozwalam sobie na to, nie chce przesadzić z wysiłkiem, także bezkarnie leżę.
Chciałam się zapytać czy czujecie się przygotowane do porodu? Mam na myśli zarówno fizycznie jak i mentalnie. Jeśli chodzi o mnie to fizycznie nie za bardzo, nie robię żadnych ćwiczeń ani nic co kilka dni wleci jakiś spacer ale nie wiem za bardzo jak miałoby mi to pomóc w porodzie. Trochę się tego obawiam że potem będę miała sobie za złe, że zbyt mało robiłam i poród był ciężki. Jeśli chodzi o przygotowanie mentalne to tutaj sytuacja wygląda trochę lepiej, bo dużo oglądam, czytam materiałów czysto teoretycznych o porodzie i opiece nad dzieckiem, ale zobaczymy jak to będzie wyglądać w rzeczywistości.
Jak to jest u was? -
Natka9106 wrote:
Chciałam się zapytać czy czujecie się przygotowane do porodu? Mam na myśli zarówno fizycznie jak i mentalnie. Jeśli chodzi o mnie to fizycznie nie za bardzo, nie robię żadnych ćwiczeń ani nic co kilka dni wleci jakiś spacer ale nie wiem za bardzo jak miałoby mi to pomóc w porodzie. Trochę się tego obawiam że potem będę miała sobie za złe, że zbyt mało robiłam i poród był ciężki. Jeśli chodzi o przygotowanie mentalne to tutaj sytuacja wygląda trochę lepiej, bo dużo oglądam, czytam materiałów czysto teoretycznych o porodzie i opiece nad dzieckiem, ale zobaczymy jak to będzie wyglądać w rzeczywistości.
Jak to jest u was?
Jakiego porodu ?! 🙈🤣🤣
AEGO, Zosis, kejdens, Mimi09 lubią tę wiadomość
-
Edithka wrote:Mnie dziś chyba włączyło się wicie gniazda, bo wysprzątałam dom, umyłam 3 okna i jeszcze planuję wyprasować i powiesić firany i zasłony. Zastanawiam się czy nie za dużo na raz, więc usiadłam żeby odpocząć.
Natka nie stawiaj sobie za dużej presji przed porodem, że musisz się jakoś specjalnie przygotować, ja się w tym trochę zagubiłam ostatnim razem. Przygotowywalam się dużo i naczytałam się dobrych historii porodowych, a poród był bardzo ciężki, z tym że na wszystko co poszło nie tak nie miałam żadnego wpływu.
Tym razem po prostu staram się nie nastawiać na nic. Staram się w miarę być aktywna, chodzę do fizjo, bo muszę, przed porodem zaczne ćwiczenia oddechowe i to polecam, ale poza tym nie mam jakichś większych oczekiwań, wręcz wolę za dużo o tym nie myśleć.totylkoja, Natka9106 lubią tę wiadomość
-
Od kwietnia zaczynam szkole rodzenia i pewnie trochę wejdę w temat porodu, przeczytam książki pt "błękity poród" i wszystko to co Sajgonka pisze. Jak się skończy remontowo-wyprawkowo finansowy szał to skocze może do uro-fizjo.
Ps zapomniałam że trzeba jeszcze urodzic 🤣Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 marca, 16:30
👱🏻♀30👱🏻♂32
24.03.23r. poronienie zatrzymane 7/8 tydz. 💔
31.10 ⏸️
02.11 bhcg 2047 mIU/ml; prog 27 ng/ml
04.11 bhcg 5315
07.11 wizyta - pechęrzyk ciążowy z ciałkiem żółtym
19.11 szpital - krwawienie🥺
30.11 8+4 i 2.05 cm
21.12 4.9 cm
28.12 prenatalne 13+1 i prawie 7 cm
01.02.24 240 g cudu ❣️
15.02 połówkowe 20+1 i 380 g dziewczynki 🌸
14.03 716 g
04.04 1100 g 💟
25.04 1450 g 💟
21.05 2300; 33+6
04.06 2700: 35+6 🌸.
-
Doris8 wrote:Jakiego porodu ?! 🙈🤣🤣
Co to poród? 🤣😂
A tak poważnie to ja nie wiem...boję się bólu, w przyszłym tygodniu zapisuje się do szkoły rodzenia, chce też zacząć oglądać dobry poród od zaufaj położnej, staram się przynajmniej 5 razy w tygodniu poćwiczyć i teraz jak już jest ładna pogoda zaczynamy chodzić na takie godzinne spacery, czy to można podciągnąć pod przygotowanie ? 🤔🙉🙈 Chyba zapiszę się też do uro-fizjo...👱🏼♀️30 👨🦱31
👶🏼M.
💕2014
💍2018
💒2020 -
Oj to będzie mój trzeci poród ale nie jestem jeszcze mentalnie wcale przygotowana, mam gdzieś zestaw ćwiczeń to jak odgrzebie to bede coś ćwiczyć, w pierwszej ciąży byłam mega przygotowana i mi to pomogło, poród był długi ale naprawdę dobry, w drugiej nie bo wiedziałam że musi być cesarka i bałam się totalnie że coś pójdzie nie tak i będę musiała naturalnie. Teraz nie wiem do czego się przygotować, w przyszłym tygodniu będę szukać położnej żeby mi przypomniała takie ogólne rzeczy typu pierwsza pomoc itd. Jeszcze dla mnie wcześnie na myślenie o porodzie, najpierw muszę przemyśleć czy chce CC czy vbac, każdej opcji się boje heh 😄
-
Ja też nie myślę o porodzie. Po 1 cc na 99% będę miała drugą cc. Do szkoły rodzenia się nie zapisuję, te u mnie w okolicy to strata czasu. Jedynie zapiszę się na dwa warsztaty, bezpieczny maluch i może z chust, albo odnośnie szczepień.
Na razie żyje decyzjami kedytowymi, notariuszem, przeprowadzką, nic też nie kupuje, bo zaraz czeka Nas wyprowadzka i pakowanie w kartony, więc czym mniej tym lepiej -
Jejku ja też w ogóle nie myślę o porodzie, o żadnych przygotowaniach. Wydaje mi się, że to jeszcze duuuuzo czasu 🙈 a ostatnio jak kupiłam bodziaki to mówiłam do męża, że nie ma opcji żeby takie duże coś że mnie wyszło 😂😂
U mnie szkoły rodzenia na NFZ są dwie, ale mają beznadziejne godziny zajęć. W jednej mi by jeszcze pasowało żeby od razu po pracy jechać, ale mojemu mężowi już nie i nie wie co zrobić. Jeszcze nie mają określonych kursów tylko można przyjść w dowolnym momencie, więc trochę się obawiam że pójdę a tam już będą ostatnie zajęcia i nie będę wiedziała o czym mowa 😂 jest jedna płatna mega polecana i kosztuje 650zl, ale jak rozmawiałam z położną to mówiła, że nie ma sensu płacić i lepiej postawic na kursy online i ewentualnie płatne warsztaty z tematów, które naprawdę budzą moje wątpliwości.31.10.2022 💔
25.05.2023 💔
13.11.2023 ⏸️ beta 93,81
15.11.2023 beta 223,65
22.11.2023 beta 4193 🤞
27.11.2023 6+1 2,6 mm ❤️ USG 5+6
11.12.2023 8+1 1,39cm ❤️ USG 7+5
22.12.2023 9+5 2,58cm ❤️ USG 9+3
09.01.2024 12+2 5,79cm USG 12+2. Prenatalne idealnie 😍
19.02.2024 18+1 232g ❤️
05.03.2024 20+2 II prenatalne, 340g i pierwsze kopniaki 😍
14.05.2024 30+2 III prenatalne, 1750g 😍
Iga 🥰🥰 30.07.2024 22:51 😍 ⚖️3635g 📏56cm 💖
-
dori wrote:Jejku ja też w ogóle nie myślę o porodzie, o żadnych przygotowaniach. Wydaje mi się, że to jeszcze duuuuzo czasu 🙈 a ostatnio jak kupiłam bodziaki to mówiłam do męża, że nie ma opcji żeby takie duże coś że mnie wyszło 😂😂
U mnie szkoły rodzenia na NFZ są dwie, ale mają beznadziejne godziny zajęć. W jednej mi by jeszcze pasowało żeby od razu po pracy jechać, ale mojemu mężowi już nie i nie wie co zrobić. Jeszcze nie mają określonych kursów tylko można przyjść w dowolnym momencie, więc trochę się obawiam że pójdę a tam już będą ostatnie zajęcia i nie będę wiedziała o czym mowa 😂 jest jedna płatna mega polecana i kosztuje 650zl, ale jak rozmawiałam z położną to mówiła, że nie ma sensu płacić i lepiej postawic na kursy online i ewentualnie płatne warsztaty z tematów, które naprawdę budzą moje wątpliwości.
Czemu nie ma sensu do płatnych według położnej? Ja właśnie rozważam, a online się trochę boję... -
Stwierdziła, że w szkołach rodzenia zasadniczo nie mówią nic czego byśmy nie wiedziały, że to wiedza, którą na każdym kroku się słyszy i że te pieniądze lepiej wykorzystać inaczej.31.10.2022 💔
25.05.2023 💔
13.11.2023 ⏸️ beta 93,81
15.11.2023 beta 223,65
22.11.2023 beta 4193 🤞
27.11.2023 6+1 2,6 mm ❤️ USG 5+6
11.12.2023 8+1 1,39cm ❤️ USG 7+5
22.12.2023 9+5 2,58cm ❤️ USG 9+3
09.01.2024 12+2 5,79cm USG 12+2. Prenatalne idealnie 😍
19.02.2024 18+1 232g ❤️
05.03.2024 20+2 II prenatalne, 340g i pierwsze kopniaki 😍
14.05.2024 30+2 III prenatalne, 1750g 😍
Iga 🥰🥰 30.07.2024 22:51 😍 ⚖️3635g 📏56cm 💖
-
Ja chodzę do uro i dostaję ćwiczenia, niektóre na krocze, inne na rozszerzanie miednicy, a jeszcze inne z pozycji porodowych. Ogólnie są fajne, bo jak nie ćwiczę 2-3 dni, to boli mnie odcinek lędzwiowy (miałam już z nim problem przed ciąża i też musiała ćwiczyć), a jak ćwiczę co drugi dzień, to jest super. Spaceruję tez ile pogoda pozwoli, po godzinę dziennie. No i ćwiczenia oddechowe też są mega ważne. Widziałam na szkole rodzenia, że nie bardzo to oddychanie przeponowe dziewczynom wychodzi, więc polecam ćwiczyć wcześniej w domu.
-
Nimfadora wrote:Ja chodzę do uro i dostaję ćwiczenia, niektóre na krocze, inne na rozszerzanie miednicy, a jeszcze inne z pozycji porodowych. Ogólnie są fajne, bo jak nie ćwiczę 2-3 dni, to boli mnie odcinek lędzwiowy (miałam już z nim problem przed ciąża i też musiała ćwiczyć), a jak ćwiczę co drugi dzień, to jest super. Spaceruję tez ile pogoda pozwoli, po godzinę dziennie. No i ćwiczenia oddechowe też są mega ważne. Widziałam na szkole rodzenia, że nie bardzo to oddychanie przeponowe dziewczynom wychodzi, więc polecam ćwiczyć wcześniej w domu.
-
dori wrote:Stwierdziła, że w szkołach rodzenia zasadniczo nie mówią nic czego byśmy nie wiedziały, że to wiedza, którą na każdym kroku się słyszy i że te pieniądze lepiej wykorzystać inaczej.
Nie wiem po co bezdzietnym lambadziarzom ta wiedza, więc daleka jestem od stwierdzenia, że słyszy się to na każdym kroku😅 a nawet jak się słyszy to póki Cię nie dotyczy to jednym uchem wpada, drugim wypada.