Lipiec 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
AEGO wrote:Ja będę wrzeszczała prawdopodobnie z odległości km, że mają zostawić moje krocze w spokoju. A położna twierdzi, że w Poznaniu 40% naciętych krocz to mało. 😏 wiec mam wrażenie, że robią sobie to ot tak. 😉
Ja właśnie czekam w szpitalu na lekarkę i nie mam pojęcia jak ja zamierzam urodzić jak samo siedzenie w tym miejscu mnie przeraża. 😅
Myślę, że nie ma kobiety, która by powiedziala, że chce być nacięta😅
Trzeba po prostu zaufać personelowi, który przyjmuje poród. Szpital, w którym chcę rodzić ma bardzo dobre statystyki jeśli chodzi o ochronę krocza, więc może za drugim razem mi się uda.
Mi położna powiedziała na wstępie, że oczywiście zrobi wszystko co się da, ale w trakcie porodu powiedziała, że zaczynam pękać, więc najlepiej żebym się zgodziła na nacięcie, bo nie wiadomo jak pójdzie dalej. Oczywiście się zgodziłam, bo ufam że wie najlepiej i okazało się że młody rodził się z ręką do przodu przy głowie (na Supermana😋), więc mimo, że rana później bolała mnie bardzo nie żałuję tej decyzji, bo mogło mnie naprawdę nieźle porozrywać 😅
Jeśli chodzi o trasy, to ja bym pewnie pojechała, ale na szczęście nie muszę obecnie dużo jeździć autem, tyle co po mieście. -
Doris8 wrote:No właśnie statystycznie jak czytałam, to naciecie krocza to tak jak pęknięcie II stopnia, a duza większość pęknięć naturalnych jest I stopnia 🤷♀️ jak rozmawiam z kimś kto miał nacięcie to jeszcze nie spotkałam się, by wolala ta osoba pęknięcie (niektóre miały i to i to i mają porównanie, reszta ma zakodowane w głowie, że jak kobieta pęka to na bank do samego odbytu albo i dalej). Ponoć statystyka naciec w pl to 50%, przy polityce promowania ochrony krocza. Dla porównania przy porodach domowych czytałam, że poniżej 5%. W szkole rodzenia babka powiedziała tez wprost, że i tak większość natną, żeby się nie babrać niepotrzebnie jak którejś jednak dupa pęknie. Nie mam zdania na ten temat. Przeraża mnie w sumie takie podejście w 21 wieku....
U mnie szyjka bez zmian, więc jest ok. 🥰 Dzieziutek leży mi totalnie przy tej szyjce głowa i jeszcze tam rączkę wcisnął. 🙆🏼♀️Sajgonka, Marti27, Doris8, dori, Emimo lubią tę wiadomość
-
kurcze, mój pierwszy syn z wagą urodzeniową 4 kg plus rączka przy twarzy a nie pękłam wcale (nie wiem czy to zasługa położnych że w taki sposób poprowadziły poród czy mojej "elastczności" 😂😂), mialam jeden szew na delikatnej rance która powstała jak mnie czyścili po porodzie... teraz nie ten wiek już i skóra na pewno mniej elastyczna, ale wolałabym pęknąć niż mieliby mnie naciąć na wszelki wypadek... bo jednak jest szansa bez pęknięcia i nacinania...
AEGO, Zosis, Zosis lubią tę wiadomość
-
@Sajgonka wrote:Trzeba po prostu zaufać personelowi, który przyjmuje poród. Szpital, w którym chcę rodzić ma bardzo dobre statystyki jeśli chodzi o ochronę krocza, więc może za drugim razem mi się uda.
Mi położna powiedziała na wstępie, że oczywiście zrobi wszystko co się da, ale w trakcie porodu powiedziała, że zaczynam pękać, więc najlepiej żebym się zgodziła na nacięcie, bo nie wiadomo jak pójdzie dalej. Oczywiście się zgodziłam, bo ufam że wie najlepiej i okazało się że młody rodził się z ręką do przodu przy głowie (na Supermana😋), więc mimo, że rana później bolała mnie bardzo nie żałuję tej decyzji, bo mogło mnie naprawdę nieźle porozrywać 😅
Tak, zgadzam się w 100%, że trzeba zaufać personelowi. Przy pierwszym porodzie miałam fantastyczną położną (tak mi się trafiło, nie opłacałam sobie) i rodziłam w szpitalu, gdzie wszystko chcą jak najbardziej naturalnie, i pod sam koniec położna powiedziała, że dziecko nie może wyjść, a bardzo długo trwała ta ostatnia faza, więc lepiej, żebym się zgodziła na nacięcie. Samego nacięcia nie czułam, tylko szycie, a po 10h byłam szyta raz jeszcze, bo lekarka schrzaniła sprawę i szwy wyszły 🤦♀️ i to była katastrofa (no ale jakbym pękła i założyłaby szwy, to na to samo by wyszło, więc to nie wina samego nacięcia). A tak to rekonwalescencja była ok: przez jakieś 2 tygodnie nie mogłam siedzieć na tej stronie, gdzie było nacięcie, ale tuż po 6 tygodniu poszłam do fizjo urogin: byłam parę razy - super wymasowała mi bliznę i dała ćwiczenia do domu, a jak teraz zaszłam w ciążę, to długo mi zajęło zanim znalazłam miejsce gdzie byłam nacinana 😅 więc można mieć pozytywne (pomimo przygód) odczucia.
Koleżanka rodziła w tym samym szpitalu trochę po mnie i lekarz nie zdążył do Niej przyjść i pękła, ale na szczęście nie jakoś drastycznie i też była z tym ok.Doris8 lubi tę wiadomość
-
Na szkole rodzenia czyli w szpitalu w którym planuje rodzic nacina się krocze jeśli trzeba bo lepiej pęknąć. Przy nacięciu i tak jeszcze dojdzie pęknięcie wiec ja chce ochronę krocza.
Jeśli chodzi o małe dzieci i wcześniaki to tez nacinają bo dziecko nie ma tyle siły aby się przedostać przez drogi rodne taka wiedza ze szkoły rodzenia.💒 04.09.2021
Starania 👶 od 2022
⏸️ październik 2022
💔 listopad 2022
❤️🩹 wznowienie starań 02.2023
⏸️ październik 2023 🥹🤞✊
🤰22.11.2023 - 1,58 cm i bijące serduszko
👶 08.12.2023 (10+1) - 3,48 cm
👦 04.01.2023 (14+0) - 8,15 cm - chłopczyk
⚖️ 25.01.2024 (17+0) - 190g ❤️
⚖️ 15.02.2024 (20+0) - 310g 😍
⚖️ 07.03.2024 (23+0) - 630g 🥺
⚖️ 28.03.2024 (26+0) - 960g 😱
⚖️ 18.04.2024 (29+0) - 1650g 🤯
⚖️ 09.05.2024 (32+0) - 2150g 🥳
⚖️ 31.05.2024 (35+1) - 2750 g
Nikodem 🩵
23.06.2024 - godz 20:09
⚖️ 3260g
📏 55 cm
-
moonflower wrote:kurcze, mój pierwszy syn z wagą urodzeniową 4 kg plus rączka przy twarzy a nie pękłam wcale (nie wiem czy to zasługa położnych że w taki sposób poprowadziły poród czy mojej "elastczności" 😂😂), mialam jeden szew na delikatnej rance która powstała jak mnie czyścili po porodzie... teraz nie ten wiek już i skóra na pewno mniej elastyczna, ale wolałabym pęknąć niż mieliby mnie naciąć na wszelki wypadek... bo jednak jest szansa bez pęknięcia i nacinania...
Jedynie tyle dobrego że mnie lekarka super zszyła 🙂
Ile porodów tyle historii 🙈 -
Dziewczyny a jaki aspirator do nosa polecacie? Myśle o elektrycznym bo te do ust czy odkurzacza to mam mieszane uczucia 🙈
Na liście zakupów mam ten
https://allegro.pl/oferta/babyono-aspirator-do-nosa-elektryczny-duza-moc-cichy-1470-14729959356💒 04.09.2021
Starania 👶 od 2022
⏸️ październik 2022
💔 listopad 2022
❤️🩹 wznowienie starań 02.2023
⏸️ październik 2023 🥹🤞✊
🤰22.11.2023 - 1,58 cm i bijące serduszko
👶 08.12.2023 (10+1) - 3,48 cm
👦 04.01.2023 (14+0) - 8,15 cm - chłopczyk
⚖️ 25.01.2024 (17+0) - 190g ❤️
⚖️ 15.02.2024 (20+0) - 310g 😍
⚖️ 07.03.2024 (23+0) - 630g 🥺
⚖️ 28.03.2024 (26+0) - 960g 😱
⚖️ 18.04.2024 (29+0) - 1650g 🤯
⚖️ 09.05.2024 (32+0) - 2150g 🥳
⚖️ 31.05.2024 (35+1) - 2750 g
Nikodem 🩵
23.06.2024 - godz 20:09
⚖️ 3260g
📏 55 cm
-
Ja póki co cały czas jeżdżę autem i nie sprawia mi to problemu, póki jestem w stanie to będę jeździć, ale ja też nie lubię być od kogoś zależna chociaż wiadomo jak trzeba będzie to mąż będzie mnie woził 😅
Co do nacięcia to ja będę prosić o ochronę krocza, wydaje mi się że lepiej pęknąć, ale w trakcie porodu zdaję się na położną, muszę jej zaufać nie ma wyjścia i wierzę że zrobią co trzeba żeby ochronić a jak trzeba będzie naciąć to trudno...👱🏼♀️30 👨🦱31
👶🏼M.
💕2014
💍2018
💒2020 -
Kejt93 wrote:Dziewczyny a jaki aspirator do nosa polecacie? Myśle o elektrycznym bo te do ust czy odkurzacza to mam mieszane uczucia 🙈
Na liście zakupów mam ten
https://allegro.pl/oferta/babyono-aspirator-do-nosa-elektryczny-duza-moc-cichy-1470-14729959356
Ale nie mam pojęcia jaki jest, wzięłam, bo wzięłam, bo elektryczny. 😂 -
Dziewczyny Wy tu o nacięciach i porodach a ja melduję się po 3 prenatalnym !
Dziś 29+5 a Lucyna już prawie 2 kg 🙃 a dokładnie 1990 gram. Także mamy podejrzenie LGA, ostateczna ocena wzrastania 37+0 i profesor mówił że jak bez zmian to ok 38 tc wywołanie. Reszta wszystko spoko.
Wygooglowaksm to LGA to chodzi o zbyt szybkie wzrastanie płodu. No nie wiem co myśleć . Liczę na to że wyhamuje albo wyskoczy tak jak brat trochę wcześniej . Może tak być w sumie .
Doris8, Kejt93, Ammeluna, AEGO, dori, Marti27, Zosis, Ania1985, Lady_Dior, Nisia18 lubią tę wiadomość
-
Co do jeżdżenia to ja bym 60 km jechała , ale to Ty musisz się czuć . Jak masz wątpliwości to nie jedź. Ja do połowy ciąży, póki pracowałam to robiłam spore trasy, teraz takie do 100 km max z reguły, ale też nigdzie dalej się nie wybieram już
-
AEGO wrote:No ja zapłaciłam jakieś 800 zł, ale też z 2 tyg ten koszyk „lezal” sobie i nad nim rozmyślałam.
Powiem Wam że ja swoje zamówienie apteczne rozłożyłam na 2 zamówienia i każde mi wyszło po jakieś 200 zł czyli w sumie wydałam +/- 400 zł w tym były wszystkie rzeczy dla mnie, podpaski, podkłady, majtki, pianki i itp. Więc pewnie nie kupiłam jakiś ważnych rzeczy ale tak jak już kiedyś pisałam ja podchodzę do wyprawki bardzo minimalistycznie. Z aptecznych rzeczy muszę dokupić tylko coś na gorączkę w razie w i dodatkowe opakowanie pianki ginexid. A tak to uważam że na początek wszystko mam.Kejt93 lubi tę wiadomość
-
Natka9106 wrote:Powiem Wam że ja swoje zamówienie apteczne rozłożyłam na 2 zamówienia i każde mi wyszło po jakieś 200 zł czyli w sumie wydałam +/- 400 zł w tym były wszystkie rzeczy dla mnie, podpaski, podkłady, majtki, pianki i itp. Więc pewnie nie kupiłam jakiś ważnych rzeczy ale tak jak już kiedyś pisałam ja podchodzę do wyprawki bardzo minimalistycznie. Z aptecznych rzeczy muszę dokupić tylko coś na gorączkę w razie w i dodatkowe opakowanie pianki ginexid. A tak to uważam że na początek wszystko mam.
Ja wydałam coś około 550 zł i muszę dokupić jakieś pojedyncze rzeczy. Wszystko zależy jakie bierzesz marki bo czasem cena jest x2 za to samo tylko z logiem.💒 04.09.2021
Starania 👶 od 2022
⏸️ październik 2022
💔 listopad 2022
❤️🩹 wznowienie starań 02.2023
⏸️ październik 2023 🥹🤞✊
🤰22.11.2023 - 1,58 cm i bijące serduszko
👶 08.12.2023 (10+1) - 3,48 cm
👦 04.01.2023 (14+0) - 8,15 cm - chłopczyk
⚖️ 25.01.2024 (17+0) - 190g ❤️
⚖️ 15.02.2024 (20+0) - 310g 😍
⚖️ 07.03.2024 (23+0) - 630g 🥺
⚖️ 28.03.2024 (26+0) - 960g 😱
⚖️ 18.04.2024 (29+0) - 1650g 🤯
⚖️ 09.05.2024 (32+0) - 2150g 🥳
⚖️ 31.05.2024 (35+1) - 2750 g
Nikodem 🩵
23.06.2024 - godz 20:09
⚖️ 3260g
📏 55 cm
-
AEGO wrote:Kocur Lucynka faktycznie jest dużą dziewczyną, ale może wyhamuje jeszcze, zresztą chyba ciężko ocenić makrosomie po 1 usg?
Ja w swoim zamówieniu miałam też butelki, smoczek, opakowanie na smoczek, takie pierdy. 😃
Wiesz co ja nie mam pojęcia na każdym zwykłym USG podczas wizyty i na kazdym badaniu prenatalnym jest do przodu o ok 2 tygodnie i teraz nam wyszło tak samo w zasadzie. Tak nam powiedział profesor po badaniu i napisał w zaleceniach a co będzie dalej to zobaczymy , póki co obserwacja trochę się zestresowałam na początku, ale dzieci rodzą się z różną wagą. Byle zdrowe do końca i poród maksymalnie bez powikłań , nacięć itdWiadomość wyedytowana przez autora: 23 kwietnia, 17:44
AEGO lubi tę wiadomość
-
Kocur wrote:Wiesz co ja nie mam pojęcia na każdym zwykłym USG podczas wizyty i na kazdym badaniu prenatalnym jest do przodu o ok 2 tygodnie i teraz nam wyszło tak samo w zasadzie. Tak nam powiedział profesor po badaniu i napisał w zaleceniach a co będzie dalej to zobaczymy , póki co obserwacja trochę się zestresowałam na początku, ale dzieci rodzą się z różną wagą. Byle zdrowe do końca i poród maksymalnie bez powikłań , nacięć itd
Ja wierzę, że z Lucynką będzie wszystko spoko, po prostu będzie większa. 🤞🏻😃 -
Kejt93 wrote:Dziewczyny a jaki aspirator do nosa polecacie? Myśle o elektrycznym bo te do ust czy odkurzacza to mam mieszane uczucia 🙈
Na liście zakupów mam ten
https://allegro.pl/oferta/babyono-aspirator-do-nosa-elektryczny-duza-moc-cichy-1470-14729959356 -
O kurde nie no tyle to napewno nie urośnie z tego, co zrozumiałem to teraz po prostu wywołują szybciej.
Dobra, może jeszcze wyhamuje, będzie jak będzie. Nie będę już o tym myśleć , bo i tak nic nie wymyślę
Tylko mnie nie zjedzcie proszę, ale dużo ładniejsze po porodzie są dzieci takie drobniejsze , w sensie ok 3 kg to takie bym sobie życzyła 😂 😂 to tak z żartem oczywiście. Byle same zdrowe rozwiązania na tym wątku !!! Z możliwie jak najdelikatniejszymi porodami. Dla każdej z nas i tak to będzie najładniejszy i najkochańszy dziadziuś na świecie ❤️
Ja się cykam mocno porodu, nie będę mówić że nie 🫣Bluesky, Kejt93, Zosis, Doris8 lubią tę wiadomość
-
Moja młodsza córka miała makrosomie, urodziła się w 38 tygodniu z wagą 4200, od początku przekraczała wiek ciążowy. Ale nigdy nikt nie mówił że coś jest nie tak, jest dużą dziewczynką, nie jest gruba ale bardzo wysoka na swój wiek. Poza tym wszystko ok. Wdała się z męża, on ma 190 cm wzrostu, jasny kolor oczu, bardzo jasna karnacja i podobieństwo ogólnie do niego i jego rodziny. Charakter też po tacie, nie wiem jeszcze czy to źle czy dobrze 😄
Kocur, Nisia18 lubią tę wiadomość
-
Ja też się cykam z tygodnia na tydzień coraz bardziej, normalnie nie wierzę że to już za chwilę. Mam wrażenie że to była najkrótsza ciąża ever. 🙈🙈🙈mogłabym tak jeszcze pochodzić z 5 miesięcy, wszystko bym ogarnęła na spokojnie.
Czy któraś z was korzysta z platformy MOMAMA? Chce sobie wykupić dostęp chociaż na miesiąc i z chęcią bym poznała jakieś opinie.Kocur, Zosis lubią tę wiadomość