Lipiec 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja w ogole nie myśle o porodzie, mam tylko nadzieje ze to będzie poród naturalny o ile ułoży się glowkowo 🙈
Ja jestem tym typem człowieka co martwi się w momencie danej rzeczy a nie na zapas i mam nadzieje ze tak zostanie bo hormony pewnie zrobią swoje.Kocur, Kinia197, Bluesky lubią tę wiadomość
💒 04.09.2021
Starania 👶 od 2022
⏸️ październik 2022
💔 listopad 2022
❤️🩹 wznowienie starań 02.2023
⏸️ październik 2023 🥹🤞✊
🤰22.11.2023 - 1,58 cm i bijące serduszko
👶 08.12.2023 (10+1) - 3,48 cm
👦 04.01.2023 (14+0) - 8,15 cm - chłopczyk
⚖️ 25.01.2024 (17+0) - 190g ❤️
⚖️ 15.02.2024 (20+0) - 310g 😍
⚖️ 07.03.2024 (23+0) - 630g 🥺
⚖️ 28.03.2024 (26+0) - 960g 😱
⚖️ 18.04.2024 (29+0) - 1650g 🤯
⚖️ 09.05.2024 (32+0) - 2150g 🥳
⚖️ 31.05.2024 (35+1) - 2750 g
Nikodem 🩵
23.06.2024 - godz 20:09
⚖️ 3260g
📏 55 cm
-
Junjul wrote:Moja młodsza córka miała makrosomie, urodziła się w 38 tygodniu z wagą 4200, od początku przekraczała wiek ciążowy. Ale nigdy nikt nie mówił że coś jest nie tak, jest dużą dziewczynką, nie jest gruba ale bardzo wysoka na swój wiek. Poza tym wszystko ok. Wdała się z męża, on ma 190 cm wzrostu, jasny kolor oczu, bardzo jasna karnacja i podobieństwo ogólnie do niego i jego rodziny. Charakter też po tacie, nie wiem jeszcze czy to źle czy dobrze 😄
Ahaha u mnie syn 100% po ojcu to teraz sobie wymyśliłam że Lucyna będzie po mnie 😂. Nie no będzie co będzie . Moja mama też rodziła dzieci po 4-4.5 kg i też jej nikt nic nie mówił pewnie co szpital to inaczej ale pytałem właśnie psiapsi która w marciu urodziła córeczkę powyżej 4 kg w tym samym szpitalu i faktycznie do 39 tc wywołują jeśli dziecko duże. Potwierdzę lub nie jak wyjdzie
Junjul lubi tę wiadomość
-
Kejt93 wrote:Ja w ogole nie myśle o porodzie, mam tylko nadzieje ze to będzie poród naturalny o ile ułoży się glowkowo 🙈
Ja jestem tym typem człowieka co martwi się w momencie danej rzeczy a nie na zapas i mam nadzieje ze tak zostanie bo hormony pewnie zrobią swoje.
Super podejście ❤️ -
Kocur wrote:Super podejście ❤️
Ja ostatnie mierzenie Małego miałam 4.04, a następne dopiero 9.05, bo majówka wypada. Co prawda mam te wizyty co tydzien/poltora, ale nie mierzymy ciągle, tylko szyjka i tyle.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 kwietnia, 18:55
Kocur lubi tę wiadomość
-
AEGO wrote:Ja na razie też nie myślę o porodzie, jakoś wydaje mi się odległy. 🤣 Mam po prostu nadzieję, że wszystko będzie dobrze i tyle. 😃
Ja ostatnie mierzenie Małego miałam 4.04, a następne dopiero 9.05, bo majówka wypada. Co prawda mam te wizyty co 2 tyg, ale nie mierzymy ciągle, tylko szyjka i tyle.
Ja niestety mam jakiegoś pecha ostatnio i jakoś wszędzie wokół słyszę jakieś przykre historie dotyczące porodu. I to nie od bliskich mi osób tylko np w tv lub nasza lokalna sytuacja sprzed tygodnia. To niestety nie pomaga mniej się bać. Ale jakoś to będzie.
Dzisiaj mam słabszy fizycznie dzień, bo moje dziecię jest dzisiaj strasznie nisko ułożone i przeokrutnie mnie kopie po szyjce i chyba pęcherzu. Nawet słodycze nie zachęcają jej do zmiany pozycji.😅 Okropnie nieprzyjemne to uczucie, aż mnie czasami zgina wpół jak mnie kopie jak akurat idę.
Mam nadzieję że jutro popłynie sobie wyżej, chyba wolę ten zgnieciony żołądek niż to. 🙈🙈🙈Kocur lubi tę wiadomość
-
AEGO wrote:Ja na razie też nie myślę o porodzie, jakoś wydaje mi się odległy. 🤣 Mam po prostu nadzieję, że wszystko będzie dobrze i tyle. 😃
Ja ostatnie mierzenie Małego miałam 4.04, a następne dopiero 9.05, bo majówka wypada. Co prawda mam te wizyty co tydzien/poltora, ale nie mierzymy ciągle, tylko szyjka i tyle.
Tez mam wizytę 9.05 😆AEGO, Kocur lubią tę wiadomość
💒 04.09.2021
Starania 👶 od 2022
⏸️ październik 2022
💔 listopad 2022
❤️🩹 wznowienie starań 02.2023
⏸️ październik 2023 🥹🤞✊
🤰22.11.2023 - 1,58 cm i bijące serduszko
👶 08.12.2023 (10+1) - 3,48 cm
👦 04.01.2023 (14+0) - 8,15 cm - chłopczyk
⚖️ 25.01.2024 (17+0) - 190g ❤️
⚖️ 15.02.2024 (20+0) - 310g 😍
⚖️ 07.03.2024 (23+0) - 630g 🥺
⚖️ 28.03.2024 (26+0) - 960g 😱
⚖️ 18.04.2024 (29+0) - 1650g 🤯
⚖️ 09.05.2024 (32+0) - 2150g 🥳
⚖️ 31.05.2024 (35+1) - 2750 g
Nikodem 🩵
23.06.2024 - godz 20:09
⚖️ 3260g
📏 55 cm
-
Ja będę rodzić w szpitalu, gdzie odsetek nacięć krocza to 26%, więc jak na polskie realia to o połowę mniej niż w większości szpitali, ale... W sumie to chyba nie mam jeszcze wyrobionego zdania. Jasne, najchętniej to przyjęłabym wersję, że poród będzie szybki i łatwy i nie pojawi się wizja ani jednego ani dugiego. Moja Przyjaciółka (co prawda w innym spitalu) była nacinana i też jakoś traumatycznie tego nie wspomina. Tak jak piszecie - myślę, że będzie trzeba jednak zaufać personelowi, przyjmującemu poród.
O samym porodzie w ogóle mało myślę, bo teraz inne pilne rzeczy na głowie - w sensie wykańczanie chaty, więc jakoś nie ma czasu "martwić się na zapas". Tyle co dzisiaj zaczęłam nadrabiać szkołę rodzenia on-line. No i z fizjo się przygotowuję trochę.
Co do trasy to ja póki co na spokojnie robię takie traski 2x35-40 km, jak trzeba, ale z drugiej strony... Jak chciałam pojechać z Mamą do lekarza ok. 200 km w jedną stronę to Stary zrobił mi taką awanturę pt. "jasne, jedna z brzuchem, druga chora i pojadą same", że ostatecznie oddelegowałam zadanie dla Brata. Ostatecnie to Ty musisz się czuć na siłach. Ja jeżdżę póki co codziennie i nie mam z tym problemów. Więcej... Ostatnio ze Starym żartowaliśmy, że jak się przeprowadzimy i On nie zdąży z pracy dojechać to pojadę do porodu... Sama, między skurczami. 🤣 Zwłaszcza, że ostatnio kupił sobie samochód na gaz "na dojazdy do pracy", a że to komfortowe kombi w porównaniu z naszą "obniżaną beemką" to Mu zaanektowałam i jeżdżę "jak Pani". 🤣🤣
Wy tu o wyprawkach aptecznych, a ja z tych rzeczy NIC NIE MAM, czekam na spotkanie z położną, będzie po majówce. Wtedy po wskazówkach od niej dopiero zacznę kompletować, bo na pierwszym spotkaniu prosiła, żeby się wstrzymać, "bo teraz dziewczyny kupujecie tyle niepotrzebnych rzeczy, a to szkoda pieniędzy".
Kocur, spora ta Wasza księżniczka, ale jak od początku taka była "do przodu" to pewnie będzie pchać się po prostu na świat szybciej.
My się jutro wizytujemy, więc zobaczę, co tam u mojego Grzdylka i jak urósł.AEGO, Kocur, Doris8 lubią tę wiadomość
-
Natka9106 wrote:Ja niestety mam jakiegoś pecha ostatnio i jakoś wszędzie wokół słyszę jakieś przykre historie dotyczące porodu. I to nie od bliskich mi osób tylko np w tv lub nasza lokalna sytuacja sprzed tygodnia. To niestety nie pomaga mniej się bać. Ale jakoś to będzie.
Dzisiaj mam słabszy fizycznie dzień, bo moje dziecię jest dzisiaj strasznie nisko ułożone i przeokrutnie mnie kopie po szyjce i chyba pęcherzu. Nawet słodycze nie zachęcają jej do zmiany pozycji.😅 Okropnie nieprzyjemne to uczucie, aż mnie czasami zgina wpół jak mnie kopie jak akurat idę.
Mam nadzieję że jutro popłynie sobie wyżej, chyba wolę ten zgnieciony żołądek niż to. 🙈🙈🙈
Kejt-piona!Kejt93, Kocur, Doris8 lubią tę wiadomość
-
Ja się urodziłam 4.5✌🏻🐘
Ja jestem dość wysoka i biodra mam też w miarę, więc jakoś duże dziecko mnie nie przeraża. Zresztą ja raczej też się martwię jak już mam czym, a nie do przodu wszystkim 🙈
Byłam dziś na spotkaniu autorskim z jednym z pisarzy, których czytam i bardzo fajne doświadczenie 😄 cieszę się że udało się przed rozpakowaniem, bo potem od lipca znowu przez rok nigdzie nie wyjdę 🙂AEGO, Kocur lubią tę wiadomość
-
Zosis przybijamy piątkę, bo też nic nie mam z rzeczy aptecznych. Ale ja ciągle uważam, że mam jeszcze duuuuzo czasu 😂 od poniedziałku idę na urlop to porobie jakieś zakupy, czego Stary się już obawia 😂 a później planuję jeszcze wrócić do pracy tak do końca maja, ale zobaczymy jak wyjdzie w praniu.
Jak czytam o waszej wadze to jestem przerażona, bo u mnie już 12-13 na plusie 🙈 a najlepsze jest to, że jem mniej niż powinnam, bo raz na jakiś czas liczę kalorię żeby sprawdzić.
Też jeszcze dużo autem i na razie jest spoko, ale pewnie dlatego że z cabrio przesiadłam się do suva 😂
W temacie wagi dziecka to ja się rodziłam 4,2kg 🙈 ale Stary był mniejszy, więc mam nadzieję że młoda pójdzie po nim.Kocur lubi tę wiadomość
31.10.2022 💔
25.05.2023 💔
13.11.2023 ⏸️ beta 93,81
15.11.2023 beta 223,65
22.11.2023 beta 4193 🤞
27.11.2023 6+1 2,6 mm ❤️ USG 5+6
11.12.2023 8+1 1,39cm ❤️ USG 7+5
22.12.2023 9+5 2,58cm ❤️ USG 9+3
09.01.2024 12+2 5,79cm USG 12+2. Prenatalne idealnie 😍
19.02.2024 18+1 232g ❤️
05.03.2024 20+2 II prenatalne, 340g i pierwsze kopniaki 😍
14.05.2024 30+2 III prenatalne, 1750g 😍
Iga 🥰🥰 30.07.2024 22:51 😍 ⚖️3635g 📏56cm 💖
-
Emimo u nas wszystko dobrze. Synek naprawdę dobrze przeszedł operację bez żadnych powikłań. Raz wymiotował już w domu gdy inne dzieci po parę razy w szpitalu jeszcze. Wyszliśmy szybko bo 10.40 była operacja a o 15 byłam już w domu Teraz jest jeszcze na lekach przeciwbólowych ale będę już schodzić z dawki,bo jest żywy,nie cierpi Głos ma jakiś taki inny-bardziej dziecięcy bym powiedziała, lekko zachrypnięty i bardzo mnie to śmieszy muszę przyznać 😆Mam nadzieję, że nie będzie mi chorować na płuca po wycięciu migdałów, bo tego bardzo się obawiam.
Ja jeżdżę autem niewielkie trasy - najdalej w ostatnim czasie to 30km. w jedną stronę ale jakby trzabylo to spokojnie mogę raz tyle jechać. Nie czuję się źle w aucie a po holenderskich autostradach to magia😆 miast się bardziej boję 🤣
Tu w Nl nacięcia krocza nie są standardowe, że tak powiem-rzadko kiedy nacinają. Ja pękłam 2x do odbytu mimo, że moje dzieci małe byly. Mi w Pl ginekolog właśnie mówiła, że te nacięcia mają chronić przed tym pęknięciem ale jak widać Holendrzy nie wiedzą czy trzeba czy nie trzeba naciąć. Będę prosić, żeby mnie nacięły, bo nie chcę na starość popuszczać w majty przez uszkodzone zwieracze 🙄 Dodam, że nie czułam pęknięcia i szycie też mnie nie bolało mocno
Kocur super duża dziewczyna 😁 pewnie przyjdzie szybciej, także Ty żadna lipcówka 😆Kocur lubi tę wiadomość
-
Ja rodziłam córcię 4400 g i to był mój najlepszy poród (trzeci z czterech ). Tak więc nie ma też się czego bać. Przyjechałam o 6 na IP a Hania o 7:30 była na świecie.
Lady Dior to super że Synek dobrze się czuję.
Moja córka w ostatniej ciąży na tym etapie ważyła 1700 g a Mały ważył 1000g. Zobaczymy jutro jaka waga wyjdzie. Ale może jedno mniejsze bobo się urodzi 😀Kocur, Ammeluna lubią tę wiadomość
-
Emimo wrote:Ja rodziłam córcię 4400 g i to był mój najlepszy poród (trzeci z czterech ). Tak więc nie ma też się czego bać. Przyjechałam o 6 na IP a Hania o 7:30 była na świecie.
Lady Dior to super że Synek dobrze się czuję.
Moja córka w ostatniej ciąży na tym etapie ważyła 1700 g a Mały ważył 1000g. Zobaczymy jutro jaka waga wyjdzie. Ale może jedno mniejsze bobo się urodzi 😀
Podobno każdy kolejny poród jest szybszy. Moja mama chciała rodzic mnie (trzeci poród) w jej mieście rodzinnym ok 45 km od domu - jak moich braci. Niestety, tak pchałam się na świat ze musieli zajechać do najbliższego szpitala bo inaczej mój tata odbierałby poród w samochodzie 😆Kocur lubi tę wiadomość
💒 04.09.2021
Starania 👶 od 2022
⏸️ październik 2022
💔 listopad 2022
❤️🩹 wznowienie starań 02.2023
⏸️ październik 2023 🥹🤞✊
🤰22.11.2023 - 1,58 cm i bijące serduszko
👶 08.12.2023 (10+1) - 3,48 cm
👦 04.01.2023 (14+0) - 8,15 cm - chłopczyk
⚖️ 25.01.2024 (17+0) - 190g ❤️
⚖️ 15.02.2024 (20+0) - 310g 😍
⚖️ 07.03.2024 (23+0) - 630g 🥺
⚖️ 28.03.2024 (26+0) - 960g 😱
⚖️ 18.04.2024 (29+0) - 1650g 🤯
⚖️ 09.05.2024 (32+0) - 2150g 🥳
⚖️ 31.05.2024 (35+1) - 2750 g
Nikodem 🩵
23.06.2024 - godz 20:09
⚖️ 3260g
📏 55 cm
-
Ojaaa to ciekawa jestem jak to będzie . Za pierwszym razem po prostu odeszły mi wody ale leżałam już na patologii wiec od razu dali mnie na blok a urodziłam 16 h później 😅 przez cięcie na dodatek. Teraz też bym sobie życzyła żeby samo się zaczęło, ale poszło zdecydowanie szybciej 🫣
-
Mnie moja mama rodziła z wagą 2300 g mój były mąż 2100 g a syn ponad 4000 więc na to chyba nie ma reguły 🤣🤣
u mnie pierwszy poród bardzo szybki, mam nadzieję że z drugim zdążę dojechać bo mam kawałek 🤣🤣AEGO, Kocur lubią tę wiadomość
-
Ja bym sobie życzyła takiego samego porodu jak z synem tylko no-chciałabym tym razem być choćby te pół godziny wcześniej w szpitalu 😆
Kocur lubi tę wiadomość
-
Ja teraz wybrałam szpital tak około 10km bliżej i pojadę myślę jak skurcze będą co 6min.-tzn chciałabym tak 😂 Podczas ostatniego porodu to postęp był tak szybki, że zanim wyruszyliśmy to skurcze miałam co 3min.a jak dojechałam do szpitala to były już co minutę 🙈 Ponoć dobrze nogi zaciskalam😂
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 kwietnia, 10:30
Zosis, Nisia18 lubią tę wiadomość
-
Jak czytam wasze wagi bąbelków to się boję,że znowu mi doktorek powie, że jakiś mikrusek 😒
Kocur, co do zasady to jak skurcze będą co 5 min plus minus, lub ewentualnie zabarwione wody płodowe czy krwawienie. Z praktyki się nie wypowiem 🙃 jestem ciekawa czy dam radę tak jak polecają wziąć jeszcze ciepła kąpiel czy zjeść coś jak wszystko się zacznie, czy wpadnę w panikę i będziemy jeździć do szpitala kilka razy na 'fałszywy alarm' 🤔🤣