Lipiec 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Zosis wrote:Ja nie liczyłam, ile łącznie wydaliśmy, bo w zasadzie póki co dawaliśmy radę z bieżących środków. No, ale u nas zostały najdroższe zakupy jeszcze. 🙈
Wanienkę bierzemy na pewno na stelażu, szkoda pleców. Mam upatrzoną z Primabobo.
Jak w ogóle Wasi Partnerzy podchodzą do tych wszystkich przygotowań i życia z noworodkiem? Ja się dzisiaj tak ze Starym ścięłam, że to masakra. 🤯 Ja wiem, że nie wykończymy całego domu przed porodem. Liczę się z tym. Ale ten Typ mi dzisiaj wyskoczył z tekstem, że wystarczy łazienka i pokój, bo on nie wie, czy z kuchnią zdąży. 🙈 I nie widzi najmniejszego problemu. Brak zlewu w kuchni dla niego to jest nic, można ogarniać w misce. W zasadzie to lodowka mu wystarczy. No ręce mi opadają. 🙈😒 Nosz kur... To do prania może tarę sobie ogarnę?! 🤬
Z dzieciowymi jest raczej okej, czasem się muszę kłócić dlaczego czegoś potrzebujemy. -
Zosis, łączę się, bo mój to mam wrażenie, że czasami w ogóle zapomina co się dzieje i ile czasu zostało 🙈 łóżeczko ostatnio złożył... dlatego, że chodziłam po domu i szukałam śrubek bo się wkurzyłam i chciałam złożyć sama 😅 bo jestem na etapie, że muszę coś robić w ramach przygotowań by nie mieć wyrzutów sumienia albo koszmarów 🤷♀️🤣
Aego, ja wzięłam Neste Up od Kinderkrafta 😊 bo już mam i baby huga i łóżeczko i chciałam coś tańszego 🙂AEGO lubi tę wiadomość
-
AEGO, jeśli by chodziło o nas dwoje to ja jestem w stanie przyznać Mu rację. Mogłabym mieszkać na jednym pokoju z łazienką, nawet niewykonczomi, byle się było gdzie wykąpać. Mogłabym nawet to wszystko codziennie sprzątać. Ale... Nie będziemy we dwoje. Nosz kurcze... Wszędzie się będzie nosił ten kurz z niezrobionego jeszcze salonu i kuchni i On nie widzi w tym problemu, bo wstawi antykurzówki do pokoju, gdzie będzie dziecko. A że ktoś będzie musiał to jeszcze ogarniać? No przecież na gorszych warunkach ludzie mieszkają... 🙈
-
Zosis wrote:AEGO, jeśli by chodziło o nas dwoje to ja jestem w stanie przyznać Mu rację. Mogłabym mieszkać na jednym pokoju z łazienką, nawet niewykonczomi, byle się było gdzie wykąpać. Mogłabym nawet to wszystko codziennie sprzątać. Ale... Nie będziemy we dwoje. Nosz kurcze... Wszędzie się będzie nosił ten kurz z niezrobionego jeszcze salonu i kuchni i On nie widzi w tym problemu, bo wstawi antykurzówki do pokoju, gdzie będzie dziecko. A że ktoś będzie musiał to jeszcze ogarniać? No przecież na gorszych warunkach ludzie mieszkają... 🙈
-
Zosis może i w gorszych warunkach ale pył może być niebezpieczny dla dziecka. Ja mieszkałam na budowie ale jak moja strasza miała rok z kawałkiem. Mieliśmy łazienkę i pokoje na górze skończone, salon i kuchnia na dole w remoncie, gotowałam na kuchence turystycznej, było ciężko ale fajnie 😄 z noworodkiem bym się nie odważyła jednak
-
AEGO wrote:Dobrze, nie wiem czy to nie był Maluch, ja nie umiem rozróżnić często Bibcia a twardnienia. 😂
Wiesz co Mimi, ogólnie np. położna która nas oprowadzała była bardzo fajna. No i plusem jest to, że tam możesz sobie zabrać położna kontaktowa, która jest cały czas z Tobą i partnerem, muszę ogarnąć jaki jest tego koszt.
W styczniu tamtego roku był to koszt ok 2500 zł, bo koleżanka rozmawiała z jedną położona z Polnej.
Słyszałam, że spoko jest Położona Charlotte taki ma profil na Instagramie, jest cennik u niej na stronie, tylko, że ona wtedy jako osoba towarzysząca, a nie dodatkowa.
👱♀️38 lat, 🤵43 lata
AMH-2,55 (03.23)
KIR Bx, mutacja Leiden, Pai-I, MTHFR, niedoczynosc tarczycy,adenomioza
wysoki Cross match 32%,
Starania od maja 2016
2018 - 2xIUI ❌
2020 - CP-metotreksat
08.2021
1 IVF - 2 ❄️❄️ niezbadane, 2 transfery ❌
10.2022
2 IVF - 3 ❄️❄️❄️ - po PGT-A mamy 1 ❄️ (5.1.1)
10.22-05.23-stan zapalny endo(4 biopsje)
04.23-08.23 osocze
05.23- laparoskopia
06.23-leczenie immuno
06.23-11.23- aku
07.23- 5 biopsja 0/10
08.23-10.23- za cienkie endo
31.10.23 FET 5.1.1.
7dpt-56, 9dpt-125
13dpt-623,15dpt-1402
20dpt-4409, 24dpt-8616
29dpt (6+4) -jest ❤️
38+1 - poród SN, synek 2420g, 49 cm, 10/10 -
Ciri86 wrote:W styczniu tamtego roku był to koszt ok 2500 zł, bo koleżanka rozmawiała z jedną położona z Polnej.
Słyszałam, że spoko jest Położona Charlotte taki ma profil na Instagramie, jest cennik u niej na stronie, tylko, że ona wtedy jako osoba towarzysząca, a nie dodatkowa.
Tak, słyszałam, że jest fajna, ale cena też jej wyższa no i może tylko ona być, a to odpada. -
Przejrzałam wszystkie super. Ja bym chciał z wkładką żeby dziecko położyć i myć. W innym przypadku do kąpieli potrzebne są dwie osoby 😀AEGO wrote:Położna polecała z bebe-jou, ale widzę, że sa dość drogie jak na wanienkę w mojej ocenie. 😅 Też podoba mi sie Luma, ale cena też słaba. Ja mam z primabobo, bo mnie zależało na składaniu i cena mnie nie przeraziła. 😃
-
Ja wyprawkę zaczęłam bardzo wcześniej. Ja trafiała się jakaś okazja. Ale myślę że na spokojnie poszło z 13-15k. Sam wózek, leżaczek itp 9k. Do tego łóżeczko krzesełko stokke z leżaczkiem ( wszyscy tak polecają ) nie miałam tego przy córci. Kupiłam też z neno taką huśtawkę na prąd 🫣 na ubrania też poszło na pewno sporo, ale kupowałam na raty, więc chyba i lepiej, że nie liczyłam 🙃
-
Cześć dziewczyny u mnie fajny, słoneczny dzień to z dziećmi i trochę ze starym na mieście byliśmy. Szukaliśmy jakiejś koszuli na sesję a finalnie ja wyszłam z nową sukienką 😆
Wczoraj też przymierzałam sobie ten laktator, bo juz przyszedł i naprawdę świetnie się go nosi w staniku😁 Mam nadzieję, że się sprawdzi po porodzie 😊
Ja nie liczyłam ile na bejbika wydałam ale tylko ciuchy kupowałam, rożki i takie duperele można rzec, więc myślę, że nie dużo.
Jak mnie spojenie boli materyjo-obrót w łóżku czy wstanie to wyzwanie dla mnie normalnie😏 a w nocy szczać muszę 3x dlatego Emimo zazdroszczę, że tak dobrze śpisz 😁 też bym chciała 😁
Emimo ja tych 15kg u Ciebie serio nie widzę 😆
Kocur piękny "domek" masz dla swojej księżniczki ale też wierzę, że musi być ciężko. Oby już ta waga nie wzrastała gwałtownie.
Ja mam chyba w poniedziałek wizytę, to się zważę - myślę, że z 5,5kg. Mam na plusie ale to się okaże.
Tak już chcę ten ten 34tydz.,zeby w końcu odpocząć od pracy i zająć się porządkowaniem. Na razie robię miejsce na ciuszki dla panicza. Prać będę późno, żeby od razu do komody schować i żeby było gotowe przed narodzinami samymi.
Zostawiam mój brzuch w prawie 30tc. Ciekawe czy w 38tc będzie raz taki😆
Kejt93, AEGO, Ania1985, Doris8, Junjul, dori, Mimi09, Nimfadora, Edithka, Myszkaaa20, Ammeluna, moonflower, Emimo lubią tę wiadomość
-
Zosis a macie może opcje mieszkać chwile dłużej w aktualnym miejscu? Ja ze swojej strony mogę powiedzieć ze mieszkaliśmy w remoncie przez 2-3 miesiące i szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie takiej sytuacji z noworodkiem plus ty w połogu. 🫣
Kurz byl wszędzie, podstawialismy ręczniki w drzwi ale to nic nie dawało 🫠 pamietam że jeden z gotowych pokoi był naszą tymczasowa kuchnia i graciarnią a jak skończyli remont to myślałam ze sie popłacze z tego syfu.
Dostawkę tez mam Neste Up ale dokupiłam materacyk.
Lady Dior - wyglądasz przepięknie! 😍 ja mam taki ogromny już ten brzuch ze na sesji to jakbym piłkę połknęła 😆
Lady_Dior lubi tę wiadomość
💒 04.09.2021
Starania 👶 od 2022
⏸️ październik 2022
💔 listopad 2022
❤️🩹 wznowienie starań 02.2023
⏸️ październik 2023 🥹🤞✊
🤰22.11.2023 - 1,58 cm i bijące serduszko
👶 08.12.2023 (10+1) - 3,48 cm
👦 04.01.2023 (14+0) - 8,15 cm - chłopczyk
⚖️ 25.01.2024 (17+0) - 190g ❤️
⚖️ 15.02.2024 (20+0) - 310g 😍
⚖️ 07.03.2024 (23+0) - 630g 🥺
⚖️ 28.03.2024 (26+0) - 960g 😱
⚖️ 18.04.2024 (29+0) - 1650g 🤯
⚖️ 09.05.2024 (32+0) - 2150g 🥳
⚖️ 31.05.2024 (35+1) - 2750 g
Nikodem 🩵
23.06.2024 - godz 20:09
⚖️ 3260g
📏 55 cm
-
Zosis rozumiem Cię doskonale. My po przeprowadzce do domu sprzątaliśmy go gruntownie ze 3 razy, a i tak kurz wychodził miesiącami. Do tego zapach farby i tzw. "zapach nowości" mebli/sprzętów itd. Nie wiem czy jest to wskazane dla takiego Maluszka. Wiadomo, jak nie ma innego wyjścia, to trzeba to przetrwać, ale z samą łazienką będzie to na pewno wyzwanie.
Moi znajomi byli na podobnym etapie z budową, przy czym mieli już jedną 4-latkę i drugą córę w drodze, no i finalnie wynajęli mieszkanie na 6 miesięcy tuż przed narodzinami drugiej, bo pomieszkali pod koniec ciąży na właśnie jednym pokoju/łazience i kartonach i uznali, że nie dają rady. Same zapachy malowania/fugowania/silikonów itd. powodowały ból głowy, a ogólny rozgardiasz ciągłe rozdrażnienie. Wiadomo, szkoda było im kasy na wynajem, bo sprzedali już swoje mieszkanie, ale odżałowali ten wynajem, bo fizycznie pod koniec ciąży już wiedzieli że tak z noworodkiem się nie da. A u nich doszło jeszcze przesunięcia w czasie z meblami w kuchni - stolarz spóźnił się chyba ze 3 miesiące. Także no nie chcę Cię dodatkowo nakręcać, ale Twoje obawy są w pełni uzasadnione. -
Ja kupuję smoczek suavinex - któryś z polecanych na szkole rodzenia. Na razie tylko ten jeden - zobaczymy co dalej. Oczywiście też słyszałam, że lepiej bez smoczka, ale no umówmy się. Nie dajmy się zwariować. Raczej lepiej na rozwój dziecka będzie wpływać spokojna mama, niż wycieńczony cień człowieka, bo smoczek be, karmienie mm be, odkładanie be, wózek be itd. Ja już byłam przekonywana teoriami w stylu - nie powinno się odkładać - koniecznie chustonoszenie, najlepiej spać razem z dzieckiem, oczywiście tylko kp, zero smoczków/butelek itd. I to od naukowca od rozwoju mózgu dziecka. No i ja to wszystko rozumiem, że takie są teorie i to ochoczo przekazywane przez faceta, co to dzieci nigdy nie miał. Ale na pewno zestresowana i "zgwałcona" przez milion teorii mama nie będzie dobrze wpływać na maleństwo, powiedziałabym że raczej efekt będzie odwrotny. A dziecko niespokojne.
Mimi09, Ammeluna lubią tę wiadomość
-
Ja sobie zycia bez smoczka nie wyobrażam przy moim rozdartym na początku dziecku.
A nie słyszałam ani jednej opinii od specjalistow typu logopeda, że smoczek jest bezwzględnie niewskazany, tylnej że trzeba go odpowiednio wcześnie odstawić.
Jezu miałam takie wycieki wczoraj że kilka razy w nocy mnie obudziła przemoczona koszulka masakra🤯 -
Sajgonka wrote:Ja sobie zycia bez smoczka nie wyobrażam przy moim rozdartym na początku dziecku.
A nie słyszałam ani jednej opinii od specjalistow typu logopeda, że smoczek jest bezwzględnie niewskazany, tylnej że trzeba go odpowiednio wcześnie odstawić.
Jezu miałam takie wycieki wczoraj że kilka razy w nocy mnie obudziła przemoczona koszulka masakra🤯
Ja tak samo słyszałam, nawet ostatnio na szkole rodzenia fizjoterapeuta od niemowląt mówił że smoczek ok, ale po prostu ważne jest to, żeby odstawić go w momencie kiedy zanika u dziecka naturalny odruch ssania, z tego co pamiętam to ok. roku, i wybierać smoczek anatomiczny lub ortodontyczny. Problem tylko jest taki, że chyba dziecko potem ciężko oduczyć tego smoczka i widuje się dzieci np. 2 letnie że smoczkiem jeszcze, a wtedy to moze powodować już problemy ze zgryzem, zębami, mówieniem itd. (powtarzam słowa tego fizjo 😊).
Ja kupiłam 2 smoczki z lovi.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 maja, 09:27
Kejt93 lubi tę wiadomość
Starania od 01.2019
👩 Niedoczynność tarczycy, IO, endometrioza (torbiel jajnika), adenomioza, usunięty mięśniak macicy, AMH 1,1-1,8 (89 r.)
🧔 Ciężka oligoteratozoospermia, IO
➡️ 1IMSI - 02.2022 - długi, 3 komórki, 3 zapłodnione, 0 blastek - brak transferu 😔
➡️ 2IMSI - 07.2022 - krótki, 5 komórek, 5 zapłodnionych, 0 blastek - brak transferu 😭
➡️ 3IMSI - 03/04.2023 - duostim, 2x krótki, łącznie 8 komórek, 7 zapłodnionych, 2x4A❄️, 0 blastek 💔
▪️31.10.2023 - CN, FET 2x4A(2-dniowe)+EG&AH
7dpt-⏸️; 8dpt-33; 10dpt-114; 13dpt-296; 15dpt-869; 17 dpt-2136; 20dpt-6934; 24 dpt-19951
6t1d - mamy ❤️🥹
11t2d - sanco - ryzyka niskie, córeczka 😍
37t4d - CC, 51 cm, 2720 g - nasz cud już z nami 🥰
-
Mimi09 wrote:Ja tak samo słyszałam, nawet ostatnio na szkole rodzenia fizjoterapeuta od niemowląt mówił że smoczek ok, ale po prostu ważne jest to, żeby odstawić go w momencie kiedy zanika u dziecka naturalny odruch ssania, z tego co pamiętam to ok. roku, i wybierać smoczek anatomiczny lub ortodontyczny. Problem tylko jest taki, że chyba dziecko potem ciężko oduczyć tego smoczka i widuje się dzieci np. 2 letnie że smoczkiem jeszcze, a wtedy to moze powodować już problemy ze zgryzem, zębami, mówieniem itd. (powtarzam słowa tego fizjo 😊).
Ja kupiłam 2 smoczki z lovi.
I druga kwestia czy rodzic jest gotowy na odstawienie smoczka, bo moja koleżanka sama powiedziała ze jeszcze pół roku bo maja w planach przeprowadzkę i nie chce dziecku (i pewnie sobie) przysparzać stresu.💒 04.09.2021
Starania 👶 od 2022
⏸️ październik 2022
💔 listopad 2022
❤️🩹 wznowienie starań 02.2023
⏸️ październik 2023 🥹🤞✊
🤰22.11.2023 - 1,58 cm i bijące serduszko
👶 08.12.2023 (10+1) - 3,48 cm
👦 04.01.2023 (14+0) - 8,15 cm - chłopczyk
⚖️ 25.01.2024 (17+0) - 190g ❤️
⚖️ 15.02.2024 (20+0) - 310g 😍
⚖️ 07.03.2024 (23+0) - 630g 🥺
⚖️ 28.03.2024 (26+0) - 960g 😱
⚖️ 18.04.2024 (29+0) - 1650g 🤯
⚖️ 09.05.2024 (32+0) - 2150g 🥳
⚖️ 31.05.2024 (35+1) - 2750 g
Nikodem 🩵
23.06.2024 - godz 20:09
⚖️ 3260g
📏 55 cm
-
My odstawilismy też za późno, teraz mam już plan zrobić to wcześniej, ale wyjdzie jak wyjdzie 😊
Na pewno w wielu przypadkach to rodzic jest większym problemem niż dziecko, ale wszyscy po prostu chcemy dla dzieci jak najlepiej 😊
Byłoby łatwiej gdyby dziecko rodziło się z instrukcją obsługi 😄Mimi09, Kejt93 lubią tę wiadomość
-
Jak dziecko jest bardzo związane ze smoczkiem to jest problem. Ale ja jestem przeciwna drastycznym metodom, ten smok daje dziecku poczucie bezpieczeństwa, nawet jak ma dwa czy trzy lata. Jak niektórzy zabierają z dnia na dzień i dziecko rozpacza to jest nie fair. Znam takie przypadki niestety, myślę że tutaj już potrzeba dużo empatii i cierpliwości do dziecka, w końcu sami mu wpychali ten smoczek na każde jęknięcie i jest dla niego ważny. Moja dwuipóllatka jak miała 8 miesięcy sama wyrzuciła. Ostatnio chciała żebym jej kupiła bo małe dzieci w żłobku mają. Kilka dni się pobawiła, przegryzła te smoczki i tyle. Chciała się przez chwilę poczuć dzidziusiem 😄
Doris8, Kejt93, Lady_Dior lubią tę wiadomość
-
Mój pierworodny nie chciał żadnego smoczka i przyznaję, że momentami było ciężko, bo robił sobie smoczek z piersi. Wolałabym, żeby drugi zaakceptował smoczka, bo byłoby mi łatwiej.
Ale macie piękne brzuszki.😍
Ja mam mały, jakoś mniej mi rośnie niż w pierwszej ciąży. 😅 A w czerwcu sesja. Mam nadzieję, że wytrwam. 🤣👱34
🧔32
👶08.2020
👶07.2024
⏸️11.11.2023 ❤️ w 9cs
14.11.2023 beta hcg 1460
16.11.2023 beta hcg 3335
28.11 7mm szczęścia, serduszko na USG. 😍
16.01. prenatalne, dziecko rozwija się prawidłowo. ❤️
13.02. 240g. zdrowego chłopca.
05.03. 382g.
26.03. połówkowe 640g. misia ❤️
16.04. Przekroczony kilogram! 1070g.
14.05. trzecie prenatalne, 1715g.😍
31.05. waga 2260g. 😍
28.06. 3400g. ❤️
12.07. 4000g. 😳
15.07. już jesteśmy razem 😍
3970 g. 56 cm ❤️
-
Co do smoczkow, to pomimo tego, ze to wlasnie moja polozna ma taka teorie, ze smoczki sa zle to dala mi 2szt z Lovi. Wiec smoczki mam i zobacze jak wyjdzie w praniu.
Zgadzam sie z wami dziewczyny, ze wypoczeta i szczesliwa mama jest wazniejsza dla dziecka niz jakies stare zabobony. Przeciez dziecko tez czuje energie mamy i ten stres bedzie odczuwalny. Trzeba sobie ulatwiac zycie, a na przytulanie dziecka zawsze sie znajdzie przestrzen, niekoniecznie musi ciagle wisiec na cycu.
Dziewczyny, czy wam sie zdarzylo wahniecie wagi w 3 trymestrze, ale w dol?
Waze sie zawsze raz na tydzien, w ten sam dzien tygodnia, nago. Dwa tyg temu mialam 70kg, tydzien temu 70,9kg, dzisiaj 70,1kg.
Fakt, ze odstawilam zupelnie slodycze od 2 tyg i jem bardzo zdrowo. Pije tez duzo wody.
Mlody sie rusza energicznie bardzo.
Ale takie wahniecie wagi mnie zastanawia. Moze jednak to zeszla jakas zalegla woda i brak slodyczy tez ma na to wplyw… ciekawa sytuacja.Kejt93 lubi tę wiadomość