Lipiec 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Sajgonka wrote:Bardzo dobrze, najgorsze co możemy sobie zrobić to wykończyć się pracami domowymi zaraz po porodzie 🙂 ja sobie trochę nagotowalam w pierwszej ciąży, ale zdecydowanie za mało. Tyle że to było zaraz po covidzie kiedy restauracje ciężko przędły i jedzenie na dowóz było stosunkowo tanie i w tym pierwszym okresie bardzo często coś zamawialiśmy 🙂 dobrze że są różne możliwości.
Kocur, mnie się śniło, że urodzę 11stego, muszę sprawdzić chociaż czy wtedy będzie już donoszony, bo jak nie to będę się bała tego dnia, mimo, że nie wierzę jakoś w sny. 😂 Ale 23 to też bym chciała, Stary by latał i wszystkim opowiadał dumny. 😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 maja, 11:18
Kocur, Sajgonka lubią tę wiadomość
-
Ja prałam w 40° i prasowałam, właśnie wczoraj skończyłam to robić 😁
Dzisiaj spakowałam walizkę dla siebie, została mi jeszcze torba dla Bąbla 🤭
Co do gotowania to ja na szczęście mieszkam z fajną teściową i ona będzie zajmować się gotowaniem 🤤Razem 11 lat ❣️
Małżeństwo 2 lata💒
Starania od lipca 2022r.
Ona:27 lat
✅️AMH 1,78
👉Prolaktyna powyżej normy- Bromocorn
👉Niska Ferrytyna
Owulacje potwierdzone monitoringiem
On:26 lat
✅️ Badanie nasienia(ilość, morfologia, wymazy)
👉 Ruch postępowy 1,07%
30.10 pierwsza wizyta w ramach Rządowego programu prokreacyjnego
12.11- ⏸️🍀
-
Staraczka2023 wrote:Dziewczyny czy Wy też tak macie że wstaniecie rano zjecie śniadanie i najchętniej poszłybyście spać ?
Mam tak od kilku dni i masakra jaka słaba jestem
Aktualnie nie, ale miałam taki moment. Mierzyłaś sobie ciśnienie / poziom cukru? To może być też kwestia pogody. U mnie tak było - jak robi się tak duszno / burzowo, to wtedy mogłabym spać non stop. 🥱
AEGO, strój Mikołaja zawsze spoko. Ja ostatnio poszłam (czyt. w ubiegłym tygodniu) poszłam na spacer ze Starym, a Ten założył na siebie bluzę z... Grinchem!🤣
Ile ma być stopni w przyszłym tygodniu?! 😳 U mnie dzisiaj już w cieniu termometr pokazuje 25 st.! 🤯 W mieście dla mnie ta temperatura jest niedozniesiania. I serio, poważnie rozważam wypad na wieś. 🤣 Będę stróżować na budowie, a do miasta przyjeżdżać tylko się wykąpać. Pod tym naszym lasem te temperaturty jakieś takie bardziej znośne.
Kocur, na opuchnięte stopy to chyba tylko leżenie z położonymi wyżej nogami, no i zimne kompresy/kąpiele. Ja mam ten sam problem, tyle że z dłońmi. Masakra. Tak mam spuchniętą prawą dłoń, że aż mnie żyły bolą, ale przecież nie będę siedziała cały dzień z rękoma w misce z zimną wodą. 🤣
Dobrze, że piszecie o tym praniu, będę wiedziała, co i jak. Miałam się za to zabrać dzisiaj, ale ten tydzień taki mamy zaplanowany rozjechany, że postanowiłam teraz dokupić jescze to, czego mi brakuje, akurat zjedzie, mam nadzieję, do końca tygodnia i wtedy od poniedziałku biorę się za pranie i pakowanie torby do szpitala. Ciążę będę miała donoszą dopiero 19.06, więc mam nadzieję, że Grzdyl przynajmniej do tego czasu będzie grzecznie siedział w brzuszku.Kocur lubi tę wiadomość
-
Aego dzięki za polecenie😄
Jeśli uda mi się znaleźć dla nas domek to naprawdę pierwsze co kupię to termomixa🙂 na ten moment mieszkanie mamy niby spore, bo prawie 70m, a w tym tylko aneksik kuchenny gdzie zostało mi trochę ponad metr blatu roboczego 😆 takie mamy dziś nowe budownictwo 😃
Zosis my na długi weekend jedziemy do Świnoujścia, gdzie prognozują na ten moment 15-18° i deszcz także polecam jeśli męczy Cię temperatura 🤣🤣🤣
Mi się w pierwszej ciąży też śniła jakaś data porodu, ale oczywiście nie sprawdziło się 😆Zosis lubi tę wiadomość
-
Sajgonka wrote:Aego dzięki za polecenie😄
Jeśli uda mi się znaleźć dla nas domek to naprawdę pierwsze co kupię to termomixa🙂 na ten moment mieszkanie mamy niby spore, bo prawie 70m, a w tym tylko aneksik kuchenny gdzie zostało mi trochę ponad metr blatu roboczego 😆 takie mamy dziś nowe budownictwo 😃
Zosis my na długi weekend jedziemy do Świnoujścia, gdzie prognozują na ten moment 15-18° i deszcz także polecam jeśli męczy Cię temperatura 🤣🤣🤣
Mi się w pierwszej ciąży też śniła jakaś data porodu, ale oczywiście nie sprawdziło się 😆
Zosis, Grinch w środku lata 😂😂😂, ale ja jestem team święta, więc spoko, mój pies już od połowy listopada jak się zrobiło zimno latał na spacery w ubraniu elfa. 🙆🏼♀️
Sajgonka, ja już nigdzie nie pojadę, nawet jak chciałam jechać do domu rodzinnego to lekarka mi się pytała czy mają tam szpital 3 stopnia ref. 🙈 więc dla mnie Swinoujscie i 18 stopni aktualnie brzmi naprawdę super, do tego moja kochana mamcia wysyła mi jeszcze zdjęcia ze Sardynii, aby mnie dobić, oczywiście ja musiałam ze smutkiem szukać im tego wypadu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 maja, 11:59
-
Ja ostatnio opowiadałam właśnie Staremu o tych dzieciach znajomych co miały podobny termin do naszego, a wyskoczyły na dzień ojca. I potem się sama tym zeschizowałam i jak rejestrował się do lekarza to mówię "byle nie po 23" a on wraca z pracy i mówi, że 24 ma 😅 i tak tylko w duchu pomyślałam obyś namStary nie wykrakał.
Co do gotowania to też mam kochaną i dobrze gotującą teściową,więc planuje w przyszłym tygodniu zrobić tylko to co jakoś bardziej lubię, albo jakieś tony buraczanych rzeczy czy innych prozdrowotnych 😄
Pranie robiłam praktycznie wszystko jak leci w 60stopniach, suszyłam i prasowałam (ale to bardziej by było mi wygodniej układać 😊 jeszcze do prasowania ostatnia miska mi ciuszków została i muszę dokupić płyn by wziąć się za prześcieradełko i kocyki.
Dzwoniłam do doktorka i mam na wszelki wypadek wziąć na szybko macmiror doraźnie, średnio się cieszę bo po tych większych dawkach zazwyczaj się gorzej czuję niż jakbym nic nie brała 😒 więc nocka pewnie będzie średnia, a odkąd wyjelam poduszkę ciążowa to nie chodzę w nocy na siku 🤷♀️ i trochę mniej się gotuję przy tych temperaturach.
Dostałam na szkole rodzenia butelkę z lovi i myślę czy dokupywać tą małą z avent 0🤔 bo chciałam jakąś małą do szpitala. Muszę domówić jeszcze jakieś etui na smoka,te kompresy z multi-mam skoro tak zachwalacie i chyba będzie komplet 😊💪 wczoraj skusiłam się jeszcze na koszulę z dolce sonno i poduchę do karmienia z poofi. Jeszcze został mi wybór zasłon, lampy i chcę domówić parę naklejek jeszcze na ścianę bo mega mi się podobają.
Miłego dnia dziewczyny, mam nadzieję, że u Was równie piękna pogoda ❤️!
Było gdzieś pytanko o kostki opuchniete- polecam przy okazji moczyć w wodzie z solą, na dzień nakładać żel na opuchliznę czy chłodzący i dbać o nawodnienie organizmu 😀 -
To ja znów mieszkam z mamą i ona gotuje i baaaardzo wyręcza mnie w sprzątaniu ❤️ za co jestem jej mega wdzięczna. Dodatkowo niedzielny obiad zawsze przygotowuje stary (to była moja poślubna ambicja aby tez gotował bo wywodzi sie z rodziny gdzie facet nie robi babskich rzeczy, moja teściowa była w ogromnym szoku jak zobaczyła jak jej syn smaży kotlety 😆) wiec póki co termo/lidlomix poszedł w odstawkę jeśli chodzi o zakup, chociaż wiem ze jest to super sprzęt i gdyby nie mama to pewnie już dawno byłabym posiadaczem Lidlomixa 😅💒 04.09.2021
Starania 👶 od 2022
⏸️ październik 2022
💔 listopad 2022
❤️🩹 wznowienie starań 02.2023
⏸️ październik 2023 🥹🤞✊
🤰22.11.2023 - 1,58 cm i bijące serduszko
👶 08.12.2023 (10+1) - 3,48 cm
👦 04.01.2023 (14+0) - 8,15 cm - chłopczyk
⚖️ 25.01.2024 (17+0) - 190g ❤️
⚖️ 15.02.2024 (20+0) - 310g 😍
⚖️ 07.03.2024 (23+0) - 630g 🥺
⚖️ 28.03.2024 (26+0) - 960g 😱
⚖️ 18.04.2024 (29+0) - 1650g 🤯
⚖️ 09.05.2024 (32+0) - 2150g 🥳
⚖️ 31.05.2024 (35+1) - 2750 g
Nikodem 🩵
23.06.2024 - godz 20:09
⚖️ 3260g
📏 55 cm
-
Poród 23.06 już dawno jest MEMEM u nas w rodzinie 😆 bo miałam być wtedy na koncercie Podsiadlo.
Doris8, AEGO, Marti27, Zosis, Myszkaaa20, Kocur, Emimo lubią tę wiadomość
💒 04.09.2021
Starania 👶 od 2022
⏸️ październik 2022
💔 listopad 2022
❤️🩹 wznowienie starań 02.2023
⏸️ październik 2023 🥹🤞✊
🤰22.11.2023 - 1,58 cm i bijące serduszko
👶 08.12.2023 (10+1) - 3,48 cm
👦 04.01.2023 (14+0) - 8,15 cm - chłopczyk
⚖️ 25.01.2024 (17+0) - 190g ❤️
⚖️ 15.02.2024 (20+0) - 310g 😍
⚖️ 07.03.2024 (23+0) - 630g 🥺
⚖️ 28.03.2024 (26+0) - 960g 😱
⚖️ 18.04.2024 (29+0) - 1650g 🤯
⚖️ 09.05.2024 (32+0) - 2150g 🥳
⚖️ 31.05.2024 (35+1) - 2750 g
Nikodem 🩵
23.06.2024 - godz 20:09
⚖️ 3260g
📏 55 cm
-
AEGO wrote:Oj, ja mam 50m mieszkanie, a wcisnęłam thermo, ale też mam stosunkowo duży aneks, kosztem stołu 🤣. Ale mam ogromną nadzieję, że uda nam się kupić dom, do dziś żałujemy, że kupiliśmy to małe mieszkanie w środku miasta, a nie tańszy dom na obrzeżach albo jakimś zadupiu. 😅
Odbijecie sobie podróże już w pełnym składzie 🤭 Ja Sardynię też mam w planach, ale to już we czwórkę 🤩 może nawet za rok.
Jak chodzi o termin to ja mam dopiero na 21.07, a że ostatnio rodziłam po terminie to się teraz zastanawiam czy mały czasem nie będzie celował w urodziny dziadka, bo 27.07 ma 70tke 😍
Więc jak wszystkie urodzicie na dzień ojca to zanim ja się rozpakuje to Wy już będziecie po połogu 😃 -
Sajgonka wrote:Gdybym kilka lat temu wiedziała, że pewnego dnia oboje będziemy pracować zdalnie to też bym kupiła dom pod miastem kiedy jeszcze kosztowały 400tys a nie ponad 1mln🙂 ale przed covidem nasze życie zapowiadało się zupełnie inaczej i to mieszkanie w mieście wydawało się wtedy ósmym cudem świata
Odbijecie sobie podróże już w pełnym składzie 🤭 Ja Sardynię też mam w planach, ale to już we czwórkę 🤩 może nawet za rok.
Jak chodzi o termin to ja mam dopiero na 21.07, a że ostatnio rodziłam po terminie to się teraz zastanawiam czy mały czasem nie będzie celował w urodziny dziadka, bo 27.07 ma 70tke 😍
Więc jak wszystkie urodzicie na dzień ojca to zanim ja się rozpakuje to Wy już będziecie po połogu 😃
Oooojjj tak! Ja jak będę mogła gdzieś jechać to w pierwszej kolejności do Włoch. No i będę musiała odbić Laponię, do której nie poleciałam w jakimś 6 tc a wszystko było zabookowane i jest mi do teraz przykro, ale to jak już Bobo będzie większy, aby mu się podobało. 😄
Hahah, no zobaczymy kiedy my urodzimy, plany planami, ale też się może okazać, że po terminie. 🙈Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 maja, 14:26
Sajgonka lubi tę wiadomość
-
Oh ale ja mam dziś lenia.. wstawiłam tylko pranie z bodziakami i to wszystko na co miałam siły.
Co myślicie o tych koszach na pieluchy? Albo macie jakieś patenty na zużyte pampery? Mieszkam w bloku na 2p, a kosze są po drugiej stronie ulicy..👱🏻♀30👱🏻♂32
24.03.23r. poronienie zatrzymane 7/8 tydz. 💔
31.10 ⏸️
02.11 bhcg 2047 mIU/ml; prog 27 ng/ml
04.11 bhcg 5315
07.11 wizyta - pechęrzyk ciążowy z ciałkiem żółtym
19.11 szpital - krwawienie🥺
30.11 8+4 i 2.05 cm
21.12 4.9 cm
28.12 prenatalne 13+1 i prawie 7 cm
01.02.24 240 g cudu ❣️
15.02 połówkowe 20+1 i 380 g dziewczynki 🌸
14.03 716 g
04.04 1100 g 💟
25.04 1450 g 💟
21.05 2300; 33+6
04.06 2700: 35+6 🌸.
-
To jak już robimy tu takie zakłady, to ja obstawiam, że urodzę przed terminem. 🙈 Termin z OM mamy na 10.07, ale wykończenie domu pewnie spowoduje, że jednak Grzdylek wypcha się szybciej (chociaż wolałabym nie, bo u nas każdy dzień więcej to bliżej zamieszkania już u siebie, bez kombinowania, więc mógłby dać rodzicom czas, żeby nie tułać się od urodzenia po dziadkach 🤣).
No, ale jak to przy wykończeniu... W majówkę mieliśmy problem z dostawą gresu na salon, a dzisiaj walczę o dostawę płytek do łazienki na parterze (żeby nie było - inny sklep, inny producent ....) - powinny być razem z gresem na podłogę 23.05. Okazuje się jednak, że płytki dojechały na sklep, a gres podobno jeszcze nie (chociaż centrala twierdzi, że jest na sklepie). Odebrałabym sobie same płytki (Stary już by je położył przez długi weekend), to sklep twierdzi, że nie może wydać mi części zamówienia. Zadzwoniłam do centrali - twierdzą, że to żaden problem. Teraz czekam na potwierdzenie, że się dogadali. No, kto dom wykańcza, ten się w cyrku nie śmieje. 🤣Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 maja, 14:44
Lady_Dior, AEGO, Natka9106, Natka9106, dori, Kejt93 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny, mnie już odbija prawdopodobnie od gorąca i zaawansowania ciąży.
Bibuś rusza mi się z dość dużą częstotliwością, właściwie od 10tej jak się położę to go czuję co chwilę. Czy byście sprawdzały taką większą aktywność, czy jestem już pierdolnięta za przeproszeniem? -
AEGO wrote:Dziewczyny, mnie już odbija prawdopodobnie od gorąca i zaawansowania ciąży.
Bibuś rusza mi się z dość dużą częstotliwością, właściwie od 10tej jak się położę to go czuję co chwilę. Czy byście sprawdzały taką większą aktywność, czy jestem już pierdolnięta za przeproszeniem?
Na tym etapie to już wszystko jest możliwe... 🙈
Gdzieś czytałam, że zarówno mniejsza, jak i większa aktywność dziecka może zwiastować zbliżający się poród.
Ale jeśli te ruchy nie są gwałtowne to chyba założyłabym jednak, że Bibuś ma aktywniejszy dzień. Może zjadłaś więcej słodkiego dzisiaj albo w jakiś inny sposób go pobudziłaś?
Poza tym coś więcej Cię niepokoi? -
Zosis wrote:Na tym etapie to już wszystko jest możliwe... 🙈
Gdzieś czytałam, że zarówno mniejsza, jak i większa aktywność dziecka może zwiastować zbliżający się poród.
Ale jeśli te ruchy nie są gwałtowne to chyba założyłabym jednak, że Bibuś ma aktywniejszy dzień. Może zjadłaś więcej słodkiego dzisiaj albo w jakiś inny sposób go pobudziłaś?
Poza tym coś więcej Cię niepokoi?Zosis lubi tę wiadomość
-
AEGO wrote:Nie, nie za gwałtowne na szczęście! Tak, jadłam placek z truskawkami 😂, ale on raczej jak reaguje na słodycze to najbardziej na lody, serio. 🤣🤣 Na razie poczekam, zjem spokojnie obiad i zobaczymy, ale się już sama nakręcam, wiadomo
Ej, matka! Najpierw nakarmiłaś Bibusia plackiem z truskawkami a teraz się dziwisz, że chłopak się zrobił aktywniejszy? 🤣 Pewnie chce więcej! 🤣 Ależ smaka narobiłaś... 🤤AEGO lubi tę wiadomość
-
Zosis wrote:Ej, matka! Najpierw nakarmiłaś Bibusia plackiem z truskawkami a teraz się dziwisz, że chłopak się zrobił aktywniejszy? 🤣 Pewnie chce więcej! 🤣 Ależ smaka narobiłaś... 🤤
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 maja, 15:13
Kejt93 lubi tę wiadomość
-
Jezu u mnie bąbel też wariuje, już mnie żebro boli dosłownie, i czuję tą piętkę jak ja tam przesuwa… no ale o.ebałam kawał białej czekolady, to się chłopakowi nie dziwię 😂😂
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 maja, 16:40
-
Ja wyczytałam w szpitalnych zaleceniach, że każda zmniejszona lub nadmiernie zwiększona aktywność powinna być konsultowana. Aeogo, w takich przypadkach trzeba zaufać intuicji. Jeżeli czujesz, że jest to niepokojące - napisz do lekarza
Ja mam bardzo nieregularne ruchy. Raz subtelne, a kolejnego dnia przekopywanie się. Nie widzę schematu..Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 maja, 15:23
👱🏻♀30👱🏻♂32
24.03.23r. poronienie zatrzymane 7/8 tydz. 💔
31.10 ⏸️
02.11 bhcg 2047 mIU/ml; prog 27 ng/ml
04.11 bhcg 5315
07.11 wizyta - pechęrzyk ciążowy z ciałkiem żółtym
19.11 szpital - krwawienie🥺
30.11 8+4 i 2.05 cm
21.12 4.9 cm
28.12 prenatalne 13+1 i prawie 7 cm
01.02.24 240 g cudu ❣️
15.02 połówkowe 20+1 i 380 g dziewczynki 🌸
14.03 716 g
04.04 1100 g 💟
25.04 1450 g 💟
21.05 2300; 33+6
04.06 2700: 35+6 🌸.
-
Potwierdzam!
U mnie tak było z tą aktywnością przed porodem ale to było tak na maksa charakterystyczne i jakieś takie inne , że trudno mi to nawet wyjaśnić. O 3 nad ranem wstałam bo dzidziol zaczął mi tak dziwnie w brzuchu tańczyć, że mimo iż ogólnie był mega aktywny to było totalnie coś innego. Jako, że leżałam już na patologii i łaziłam po korytarzu lekarz mnie zgarnął na badanie i stwierdził, że nic się nie dzieje i mam iść spać. O 5 rano obudziłam się na siku i odeszły mi wody
A moja gwiazda też dziś kopie i świruje, ale ja to akurat podjadam ciągle ciasto 😅 to nie ma co się dziwić.
Co do termomiksa u mnie też kupił ma w zamyśle, że będzie gotował i głównie stoi i stoi 😅 ja jedyne co w nim robię, to bułkę tartą a dzieciaki naleśniki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 maja, 15:27