Lipiec 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Dużo się tych wód nie wylało, może szklanka tak podczas wstawania z pozycji leżącej, boje się że odeślą mnie do domu 😄 aczkolwiek chyba coś powoli się dzieje... Wieczorem okresowy ból brzucha i nie przechodził jak się położyłam i brzuch jak kamień, teraz co chwilę twardnieje ale nie boli jakoś bardzo tylko troszkę, leżę pod ktg, zobaczymy co wyjdzie
-
Junjul - kciukasy !!!! Myślę, że się rozkręci ❤️ no chyba, że już po wszystkim
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 czerwca, 04:36
-
Junjul powodzenia!! 🤩🤩
I po cichu zazdroszczę, u mnie 39+4 i wciąż nic, tylko brzuch twardnieje, dlatego też się mniej tu odzywam bo chyba powoli psychika mi już siada od tego czekania. Noce tragiczne, nie dość że upał to jeszcze wszystko mnie boli oprócz tego co powinno. W dzień powiedzmy jeszcze jest względnie ale przez brak snu jestem zombie. Chyba do grudnia nie urodze, boję się poniedziałkowej wizyty jak cholera, boję się szpitala i wywoływania. Ehhh ponarzekałam teraz idę podjąć próbę spania😨😨😨 -
Moon, Edith powodzenia!!
Junjul zaciskam kciuki 🤞🤞
Doris moja wychodzi do tyłu, ale doktorek nie raczył mnie informować o szczegółach, więc wierzę mu i jego oku oraz doświadczeniu. A to rozejście to duże? Myślisz nad ortopeda?
Aego też rozmyślam nad tymi ekranami. Będę ograniczać ekspozycje to na pewno.
My od wczoraj w hotelu. Pomimo tego, że miejsce 10/10 u mnie noc bardzo słaba. Spalam może 3h. Bóle okresowe trwają już coraz dłużej. Ułożyć się nie da. Jeszcze mnie głód dopadł i wyczekuje 8 żeby zejść na śniadanie 😆 ALE byle przetrwać i nie zacząć rodzic.
Z drugiej strony marzę już o swojej własnej fizyczności. Zal mi siebie, że nawet drineczka nie mogę walnąć, a co dopiero mojego starego 🤣🤣 boroczek na ślubie własnego przyjaciela musi odpuścić alko - życie. Ja od listopada chodzę trzeźwa 🤣👱🏻♀30👱🏻♂32
24.03.23r. poronienie zatrzymane 7/8 tydz. 💔
31.10 ⏸️
02.11 bhcg 2047 mIU/ml; prog 27 ng/ml
04.11 bhcg 5315
07.11 wizyta - pechęrzyk ciążowy z ciałkiem żółtym
19.11 szpital - krwawienie🥺
30.11 8+4 i 2.05 cm
21.12 4.9 cm
28.12 prenatalne 13+1 i prawie 7 cm
01.02.24 240 g cudu ❣️
15.02 połówkowe 20+1 i 380 g dziewczynki 🌸
14.03 716 g
04.04 1100 g 💟
25.04 1450 g 💟
21.05 2300; 33+6
04.06 2700: 35+6 🌸.
-
Moon Edithka dawajcie znać po wizytach 🤗
Junjul trzymam kciuki żeby jednak szybko się rozkręciła akcja 🤞
Totylkoja aby przetrwać weekend a później niech się dzieje co chce! ☺️Razem 11 lat ❣️
Małżeństwo 2 lata💒
Starania od lipca 2022r.
Ona:27 lat
✅️AMH 1,78
👉Prolaktyna powyżej normy- Bromocorn
👉Niska Ferrytyna
Owulacje potwierdzone monitoringiem
On:26 lat
✅️ Badanie nasienia(ilość, morfologia, wymazy)
👉 Ruch postępowy 1,07%
30.10 pierwsza wizyta w ramach Rządowego programu prokreacyjnego
12.11- ⏸️🍀
-
Junjul wrote:Zaczęły cieknąc mi wody, jadę do szpitala 😮
Mam ktg na 8.07 żeby decydować odnośnie indukcji/cc, ale po napieprzaniu spojenia coś czuję,że nie dociągnę🙈 -
Marti27 wrote:Totylkoja aby przetrwać weekend a później niech się dzieje co chce! ☺️
Aa żebyś wiedziała 😜 ja już nawet będzie się cieszyć jak dotrwam dzisiejszego wieczora. Te bóle okresowe mnie bardziej męczą i rzadziej odpuszczają.
A Ty Marti27 jak tam? Nie doczytałam czy są już jakieś decyzje?👱🏻♀30👱🏻♂32
24.03.23r. poronienie zatrzymane 7/8 tydz. 💔
31.10 ⏸️
02.11 bhcg 2047 mIU/ml; prog 27 ng/ml
04.11 bhcg 5315
07.11 wizyta - pechęrzyk ciążowy z ciałkiem żółtym
19.11 szpital - krwawienie🥺
30.11 8+4 i 2.05 cm
21.12 4.9 cm
28.12 prenatalne 13+1 i prawie 7 cm
01.02.24 240 g cudu ❣️
15.02 połówkowe 20+1 i 380 g dziewczynki 🌸
14.03 716 g
04.04 1100 g 💟
25.04 1450 g 💟
21.05 2300; 33+6
04.06 2700: 35+6 🌸.
-
totylkoja wrote:Doris moja wychodzi do tyłu, ale doktorek nie raczył mnie informować o szczegółach, więc wierzę mu i jego oku oraz doświadczeniu. A to rozejście to duże? Myślisz nad ortopeda?
Nie wiem czy duże, położne raczej były opinii, że w ogóle bym ruszyć nie mogła. Z drugiej strony ja potrafię mieć bardzo dziwny prog bólu 🤷♀️ do ortopedy czy fizjo nie wiem czy zdążę czy na szybko ktoś mi ogarnie termin, a dwa czy w ogóle powinnam być bardziej na chodzie teraz czy właśnie mniej to obciążać? Może w poniedziałek doktorek coś zmierzy sprawdzi 🤔 -
totylkoja wrote:Aa żebyś wiedziała 😜 ja już nawet będzie się cieszyć jak dotrwam dzisiejszego wieczora. Te bóle okresowe mnie bardziej męczą i rzadziej odpuszczają.
A Ty Marti27 jak tam? Nie doczytałam czy są już jakieś decyzje?Doris8, Ammeluna lubią tę wiadomość
Razem 11 lat ❣️
Małżeństwo 2 lata💒
Starania od lipca 2022r.
Ona:27 lat
✅️AMH 1,78
👉Prolaktyna powyżej normy- Bromocorn
👉Niska Ferrytyna
Owulacje potwierdzone monitoringiem
On:26 lat
✅️ Badanie nasienia(ilość, morfologia, wymazy)
👉 Ruch postępowy 1,07%
30.10 pierwsza wizyta w ramach Rządowego programu prokreacyjnego
12.11- ⏸️🍀
-
Junjul - spokojnie, wpływu żadnego na to nie masz, ale też nie ma reguły , może być szybciej niż zakładasz ❤️ z synem mnie straszyli że długo i trwało długo ale był to 1 poród, z Lucyna miało być też długo i szło szybciutko ! Na izbie 2 h od od pęknięcia pęcherza było raptem 1-1,5 cm a po 4 h jadąc na cc mialam już 9 także oby tobie też szybko poszło, jak najmniej boleśnie i obyś dzidziusia miała blisko siebie jak najszybciej ❤️
Totylkoja- powiem Ci, że ty jesteś niezła obyś faktycznie nie zaczęła rodzić podczas weseliska bo skradniecie show ale byłoby, co wspominać na zawsze
Doris - powodzenia ! Oby wszystko poszło po Twojej myśli ❤️Doris8 lubi tę wiadomość
-
Junjul kurde szklanka to dużo 😁 Mocno trzymam kciuki 🤞🏻 Lekkiego porodu kochana 😌
Totylkoja udanej imprezy weselnej bez żadnych incydentów 😆
Natka9106 spokojnie... Jeszcze troszkę i się zacznie-już niedługo weźmiesz swoje maleństwo w ramiona🥰
U mnie wszyscy zakatarzeni (no poza starym jak zwykle 🙄). Ciężka to była noc dla mnie i psiknelam sobie nasivin baby, bo od 23 do 3 nie mogłam zasnąć 😒 Ja nie wiem co to będzie jak się syn urodzi-chyba w masce będę chodzić jak starszaki coś przyniosą z placówek a im zabronię się do braciszka zbliżać 😂 Jak se przypomnę jak mi syn chorował za niemowlaka przez siostrę to mnie już dołki łapią😒 -
No leżę na ktg, jestem zmęczona i śpiąca i mam wrażenie że skurcze się wyciszyły, chyba dadzą mi oksytocynę żeby nieco przyspieszyć. A tak odpływam, spalam godzinę i nawet teraz zasnęłam na chwilę, jakby nie ten gbs pewnie do rana bym w domu spala ale jak już odeszły wody to wolałam jechać od razu, zawsze jest opcja cesarki jak mi kiepsko pójdzie. Nie wiem może sama narobiłam kłopotów przez to sprzątanie i jeszcze szyjka by dojrzała, chociaż położna mówi że to kwestia hormonów i nie mamy wpływu 🤷
Bluesky lubi tę wiadomość
-
Junjul wrote:No leżę na ktg, jestem zmęczona i śpiąca i mam wrażenie że skurcze się wyciszyły, chyba dadzą mi oksytocynę żeby nieco przyspieszyć. A tak odpływam, spalam godzinę i nawet teraz zasnęłam na chwilę, jakby nie ten gbs pewnie do rana bym w domu spala ale jak już odeszły wody to wolałam jechać od razu, zawsze jest opcja cesarki jak mi kiepsko pójdzie. Nie wiem może sama narobiłam kłopotów przez to sprzątanie i jeszcze szyjka by dojrzała, chociaż położna mówi że to kwestia hormonów i nie mamy wpływu 🤷
Ja tam bym Ci dała pospać zamiast podłączać oxy✊🏻
Powodzenia i szybkiej akcji jak już ruszy✌🏻
Ja wczoraj wieczorem zabrałam się w końcu do kupienia smoczków do butelki, i pomyślałam w ze jeszcze probiotyk dla bobo może kupię i tak zaczęłam wymyslac że wydalam prawie 300zl w Gemini🤭🤔 no ale przynajmniej w miarę zapasy jakieś porobione i darmowa przesyłka.
Straszycie mnie trochę tymi porodami w 38 tygodniu, że chyba po weekendzie już ogarnę dostawkę. Bo bez wózka może żyć ale dostawki potrzebuje 🤔 -
Junjul kciuki 🤞
Sajgonka gdzieś mi się obiło, że spacery to bardziej dotleniająco a schody czy czynności góra/dół bardziej wstawiająco. Ale oczywiście jak ze wszystkim na jedną podziała na drugą nie.
Ja dzisiaj mam w planach leżing, ewentualnie połączony z opalaniem jak będzie pogoda bo jakaś jestem tragicznie obolała z tym spojeniem a już chce w względnym spokoju dożyć do poniedziałkowej wizyty 😒 -
Junjul wrote:No leżę na ktg, jestem zmęczona i śpiąca i mam wrażenie że skurcze się wyciszyły, chyba dadzą mi oksytocynę żeby nieco przyspieszyć. A tak odpływam, spalam godzinę i nawet teraz zasnęłam na chwilę, jakby nie ten gbs pewnie do rana bym w domu spala ale jak już odeszły wody to wolałam jechać od razu, zawsze jest opcja cesarki jak mi kiepsko pójdzie. Nie wiem może sama narobiłam kłopotów przez to sprzątanie i jeszcze szyjka by dojrzała, chociaż położna mówi że to kwestia hormonów i nie mamy wpływu 🤷
Kochana to ja miałam identycznie (z tym że brak rozwarcia) tylko ja uparłam się na poród SN dlatego tyle to trwało. Z doświadczenia powiem że jeśli szyjka nie ruszy to się nie męcz, słuchaj położnych one wiedzą czy to się rozkręci czy nie. Ja do ostatniej chwili miałam nadzieję, ale z aktualnym doświadczeniem wybrałabym CC.
Za nami kiepska noc 😭 jak w dzień spał pięknie, karmiony co 2h tak w nocy klapa. Dossał się do obu piersi na 1,5h (normalnie je 20min i śpi), dostawka parzy a najlepiej to spać na mamie.
Koło godziny 3 poległam bo z cycków już nic nie leciało i spał z nami w łóżku - jak złoto 🙆♀️
Mam nadzieję że to był efekt przebodzcowania, bo dużo się działo jak dla takiego maleństwa🤞i strasznie nie chce aż tak uzależnić dziecka od siebie.💒 04.09.2021
Starania 👶 od 2022
⏸️ październik 2022
💔 listopad 2022
❤️🩹 wznowienie starań 02.2023
⏸️ październik 2023 🥹🤞✊
🤰22.11.2023 - 1,58 cm i bijące serduszko
👶 08.12.2023 (10+1) - 3,48 cm
👦 04.01.2023 (14+0) - 8,15 cm - chłopczyk
⚖️ 25.01.2024 (17+0) - 190g ❤️
⚖️ 15.02.2024 (20+0) - 310g 😍
⚖️ 07.03.2024 (23+0) - 630g 🥺
⚖️ 28.03.2024 (26+0) - 960g 😱
⚖️ 18.04.2024 (29+0) - 1650g 🤯
⚖️ 09.05.2024 (32+0) - 2150g 🥳
⚖️ 31.05.2024 (35+1) - 2750 g
Nikodem 🩵
23.06.2024 - godz 20:09
⚖️ 3260g
📏 55 cm
-
Moon, Edith, kciuki za wizyty. 🤞🤞 Dawajcie znać, jak tam Wasze Bubusie. Moon, to już pewnie w drodze powrotnej? 😅
Junjul, szybkiego i bezbolesnego rozwiązania. 🤞🤞
Marti, o której obchód i będziesz wiedziała, czy Cię wypuszczą?
Ja też dołączam do teamu #byledoponiedziałku. Jeszcze weekend przynajmniej musimy wytrwać w dwupaku. Chociaż dzisiaj tropikalna noc to był koszmar. 🥵 Dobrze, że popołudniu jedziemy na wieś, tam pod lasem te temperatury są znacznie znośniejsze niż w mieście. -
Junjul kciuki!
Lady_Dior usg w 36 tyg, teraz tylko ręcznie sprawdzała. Ale taka fajna babka była, że jakbym mogła to bym ją sobie zarezerwowała na poród.
Nie wiem z czego by się miało ochłodzić bo ani burzy ani wiatru, ale może akurat 🤷🏼♀️ Wczoraj dopiero wieczorem odżyłam jak trochę temp spadła ale dom tak nagrzany że za cholerę nie idzie wywietrzyć.
Ja właśnie sobie uświadomiłam że mój termin już za tydzień i dostałam ataku paniki 🤣 że nic nie ogarnięte. Ale najważniejsze rzeczy są, wczoraj wreszcie przyszedł materacyk, wanienkę tylko wyczyścić i jakoś to będzie