Lipiec 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Czesc dziewczyny, u nas w Krakowie troche sie ochlodzilo, ale wciaz duszno. W nocy byla bardzo silna burza z deszczem, wiec to przynioslo minimalna ulge.
Dzis rano bylam w szpitalu u swojej pani doktor na badaniu. U mnie szyjka dluga zamknieta, mlody siedzi glowka w dol, wody ok… generalnie nic sie nie zapowiada. Ja tez nie mam zadnych objawow, moglabym w tym stanie jeszcze dlugo byc….ale za tydzien, 10.07 mam cesarke. Takze po malu przygoda ciazowa sie konczy.
Po malu w tym tyg ogarne torbe i bede czekac na ten dzien. 🙏🥰
Trzymam kciuki za wszystkie wasze wizyty w tym tygodniu! ❤️ Ciekawe czy ktos sie na dniach rozpakuje.
Mimi09, Kejt93, Ammeluna, Lady_Dior, Emimo lubią tę wiadomość
-
Tak w wolnych chwilach podczytuje to forum i aż się łezka w oku kręci że niedługo już wszystkie będziemy rozpakowane, a jeszcze niedawno przeżywałyśmy bicie serduszek, pierwsze ruchy, połówkowe, poznanie płci 🥹🥹🥹
Wczoraj tak mój synek zasnął na naszym łóżku, musiałam się pochwalić 😅
Ammeluna, Doris8, Bluesky, Mamma-mia, Myszkaaa20, dori, Nimfadora, MILENA, AEGO, Marti27, Sajgonka, oli23, moonflower, Mimi09, Lady_Dior, Ania1985, Kinia197, Zosis, Junjul, Kocur, Emimo, Raela lubią tę wiadomość
💒 04.09.2021
Starania 👶 od 2022
⏸️ październik 2022
💔 listopad 2022
❤️🩹 wznowienie starań 02.2023
⏸️ październik 2023 🥹🤞✊
🤰22.11.2023 - 1,58 cm i bijące serduszko
👶 08.12.2023 (10+1) - 3,48 cm
👦 04.01.2023 (14+0) - 8,15 cm - chłopczyk
⚖️ 25.01.2024 (17+0) - 190g ❤️
⚖️ 15.02.2024 (20+0) - 310g 😍
⚖️ 07.03.2024 (23+0) - 630g 🥺
⚖️ 28.03.2024 (26+0) - 960g 😱
⚖️ 18.04.2024 (29+0) - 1650g 🤯
⚖️ 09.05.2024 (32+0) - 2150g 🥳
⚖️ 31.05.2024 (35+1) - 2750 g
Nikodem 🩵
23.06.2024 - godz 20:09
⚖️ 3260g
📏 55 cm
-
Kejt93 - Słodziaka masz w domu! 😁🥰 Ah...teraz to każda chciałaby tak błogo spać 😉
Trzymam kciuki za wszystkie Dziewczyny, które znają terminy porodów 😘🤗
W Krakowie rzeczywiście lepiej, bo co chwilę jakiś deszczyk. Ja miałam przebrać pościel i jak się położyłam na łóżku tak leżę i nie mogę wstać 😆 help...
Moonflower - a Ty nie miałaś w końcu wziąć wolnego? Hahaha 😅 Wiesz, że jeden dzień przed porodem, to w sumie żaden urlop 😁Kejt93 lubi tę wiadomość
-
Obroniona na 5 🥳🥳🥳 ale liczyłam, że będzie bardziej lajtowo szczerze mówiąc 😅 a tu się okazało, że moja promotorka trafiła do szpitala (też w ciąży jest, na końcu) i zamiast niej była dziekan 🙈 mega stres ogólnie, opóźnienie było, myślałam, że coś nie tak z linkiem itd.
Zostałam też poinformowana, że moja praca uzyskała wyróżnienie na wydziale i trafiła w ręce rektora. Będzie brała udział w jakimś tam konkursie 😅 miło. 🙈
Uff. W końcu mogę o tym zapomniec i cieszyć się z końcówki ciąży.
Tymczasem czekam na przetoczenie krwi.
Bóle w tyłku, kroczu i brzuchu mam nadal, ale o dziwo działa na to ten paracetamol póki co. Tylko, że jak się kończy działanie, to od nowa wraca ból, a ja raczej np. w domu mega rzadko kiedy lykam przeciwbólowe. Także dziwne. No nic, zobaczymy jak będzie dalej. Nie ma dziś mojego doktora, więc nie będę prosić o badanie, bo już wolę żeby to robiła w miarę możliwości jedna osoba.MILENA, Ammeluna, AEGO, Doris8, Nimfadora, Myszkaaa20, Marti27, dori, Sajgonka, moonflower, Mimi09, Lady_Dior, Zosis, Junjul, Kocur, Emimo, Raela lubią tę wiadomość
-
Aaaah, po wizycie.
Brzuszek nadgonił, wskoczył na 25 centyl.
Główka o 2 tygodnie do tyłu (co teoretycznie daje 5 centyl) doktora nie martwi 🤷♀️
No i to cholerne spojenie... okazało się, że nie da się go zmierzyć usg a palcami wychodzi na to, że jest rozejście, ale czy coś tam czuć czy to raczej z powodu moich bólowych okrzyków lub grymasów to już c*uj wie, bo oczywiście zgaduj zgadula co najlepiej zrobić w tej sytuacji? CIĄĆ. 🥴 I to najlepiej już, zaraz. 🤬🤬🤬Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca, 14:26
Ammeluna, Kejt93, Ania1985, Junjul, Kocur, Emimo lubią tę wiadomość
-
Doris8 wrote:Aaaah, po wizycie.
Brzuszek nadgonił, wskoczył na 25 centyl.
Główka o 2 tygodnie do tyłu (co teoretycznie daje 5 centyl) doktora nie martwi 🤷♀️
No i to cholerne spojenie... okazało się, że nie da się go zmierzyć usg a palcami wychodzi na to, że jest, ale czy coś tam czuć czy to raczej z powodu moich bólowych okrzyków lub grymasów to już c*uj wie, bo oczywiście zgaduj zgadula co najlepiej zrobić w tej sytuacji? CIĄĆ. 🥴 I to najlepiej już, zaraz. 🤬🤬🤬
Doris, super ze brzuszek nadgonił.
Moze spróbuj zobaczyć jak to będzie jak zacznie się akcja? I wtedy zdecydujesz o cc? Czy lekarz nie chce się na to zgodzić? -
Aego, ja podchodzę tak, że jak nie ma medycznych wskazań to chce spróbować naturalnie bo nie wiem jak/kiedy z drugą ciążą itp, u nas w pl vbac to też oporny temat więc nie chciałabym już z góry zamykać sobie furtki na przyszłość bez konkretnych wskazań. A tu to wszystko się nijak niczego nie trzyma... najpierw do psychiatry, teraz jak przyszłam zbadać spojenie to się nie da zmierzyć ale jest to wskazanie do cc (a przeciez sa normy rozejscia fizjologicznego w ciazy, to znaczy, ze ktos to w ciazy mierzy) i l4 opiekuńcze też na cc na spokojnie ale sn to nie wiadomo.
Może inaczej bym się czuła z tą wizją cc gdybym wiedziała jakie wskazanie- KONKRET, miała czas się nastawić na to, a nie wymuszanie od połowy 8mc. Teraz czuję, że wysiadły mi korki w mózgu 🙈 -
Mamma mia gratulacje 🥳
Doris super że brzuszek podgonił ❤️
Kejt ale masz słodziaka 😍
Ja jakoś nie dowierzam że już jest lipiec, że wkroczyłam w 9 miesiąc, że za tydzień będzie ciąża donoszoną, jak i kiedy to zleciało 🥹
Ten 9 miesiąc młody rozpoczął mega aktywnością, a ja mam jakąś obsesję i ciągle macam się po kroczu czy czasem mi wody nie odchodzą, boję się że to przeocze🤦♀️
No i uwaga, w piątek mamy jechać na grilla ! W sobotę na urodziny, po ostatnich historiach tutaj trochę się boję 😅Doris8, Kejt93, Ania1985, Mamma-mia, Emimo lubią tę wiadomość
👱🏼♀️30 👨🦱31
👶🏼M.
💕2014
💍2018
💒2020 -
Nimfadora wrote:Doris, super ze brzuszek nadgonił.
Moze spróbuj zobaczyć jak to będzie jak zacznie się akcja? I wtedy zdecydujesz o cc? Czy lekarz nie chce się na to zgodzić? -
Kejt rozpływam się jaki to słodziak 😍🫣
Mamma-mia gratulacje! Możesz być z siebie naprawdę dumna, biorąc pod uwagę fakt że broniłaś się w dość nietypowych warunkach ☺️
Doris a może spróbuj jeszcze do kogoś się dostać żeby spróbował zmierzyc na usg? Jeden lekarz nie dał rady ale może inny sobie z tym poradzi.
Moon jesteś szalona 🫣 kobieto zwolnij już! To jest ostatni moment na odpoczynekAEGO, Kejt93, Mamma-mia lubią tę wiadomość
Razem 11 lat ❣️
Małżeństwo 2 lata💒
Starania od lipca 2022r.
Ona:27 lat
✅️AMH 1,78
👉Prolaktyna powyżej normy- Bromocorn
👉Niska Ferrytyna
Owulacje potwierdzone monitoringiem
On:26 lat
✅️ Badanie nasienia(ilość, morfologia, wymazy)
👉 Ruch postępowy 1,07%
30.10 pierwsza wizyta w ramach Rządowego programu prokreacyjnego
12.11- ⏸️🍀
-
Kejt jaki piękny ! 🥹😭
Mamma mia super, gratulacje 🥳 teraz ładnie odpoczywaj w szpitalu 💪🏻
Moon że Ty codziennie pracujesz i masz cokolwiek ogarnięte do porodu to podziwiam. Ja dopiero na L4 byłam w stanie coś ogarnąć, bo w robo ledwo dawałam radę na siedzaco, a potem byłam zdygana jak koń po westernie.
Doris ja bym też skonsultowala chyba z innym lekarzem i najlepiej z fizjo, bo ten Twój to faktycznie jakiś team cc.
Od razu mi się przypomina mój lekarz z pierwszej ciąży, który się upierał że jak dziecko ma głowę 2-3 tyg starszą to ja na pewno będę mieć problem z urodzeniem go😅🤦🏻♀️
U mnie dziś na liście osiągnięć 4 prania, obiad na dziś i jutro i 4 porcje mięsa do zamrożenia 😂 i jeszcze idę skończyć zmiany pościeli i będzie można przejść w tryb matki i lecieć do żłoba. Dobrze że to tylko taki okres i teraz nawet mnie to cieszy, bo poza ciążą nie jestem typem kury domowej.
U nas chłodniej, ale duchota, ma padać od 17, na to liczę ✊🏻Kejt93, Mamma-mia lubią tę wiadomość
-
Udało mi się ustawić wizytę na usg. Ale jak pójdę do doktorka i obalę jego teorię wskazania do cc, to cholera wie czy na ktg czegoś niewidzialnego nie wynajdzie...
-
a kurwa dziewczyny bo to już chyba choroba jest 😆 no bez kitu... ogólnie to mam w tym tygodniu jeszcze paznokcie rzęsy i fryzjera 🤣🤣
jestem nienormalna...
w sobotę trochę z dygałam że nie zdążę wszystkiego ogarnąć...
na razie czuję się spoko więc liczę na to że dam rade 😂
co do ogarnięcia, to ogólnie dla bąbla wszystko sama przygotowałam i raczej wszystko mam, jedno pranie mi zostało bo jeszcze pozamawiałam parę rzeczy...
a co do mieszkania to Pani któa myła mi okna na początku czerwca w czwartek była sprzątać... więc pozostaje mi tylko utrzymać ten stan do porodu 🤣 całkiem sama bym wszystkiego nie ogarnęła...Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca, 15:12
Ania1985, Mimi09 lubią tę wiadomość
-
Kejt93 ale slodziaczek 🥰 jak tu nie rozpłynąć się nad takim bobaskiem 😍
Junjul cieszę się, że wszystko u Was ok i idziecie do domu. Jeszcze raz zdrówka dla Was i oby się udało kp 😌
Mammamia gratuluję obrony i to w takich okolicznościach - twarda babka jesteś 😊
Doris8 dla mnie Twój lekarz ewidentnie namawia Cię na cc 🙄🙄🙄 Dobrze, że udało Ci się załatwić wizytę i obyś trafiła na kogoś kompetentnego😏
Ania1985 no to już niedługo i w końcu przywitasz malucha po drugiej stronie 🥰
Ja już wyrzuciłam 2reklamowki starych zabawek-pod nieobecność córki 😆😆😆 Teraz piorę i muszę jeszcze baldachim wyprać rożki i kokon😁Ania1985, Mamma-mia, Kejt93, Junjul, Emimo lubią tę wiadomość
-
Kejt93 wrote:
O mamo! Ale slodki! ❤️❤️❤️❤️Kejt93 lubi tę wiadomość
-
Mamma-mia wrote:Obroniona na 5 🥳🥳🥳 ale liczyłam, że będzie bardziej lajtowo szczerze mówiąc 😅 a tu się okazało, że moja promotorka trafiła do szpitala (też w ciąży jest, na końcu) i zamiast niej była dziekan 🙈 mega stres ogólnie, opóźnienie było, myślałam, że coś nie tak z linkiem itd.
Zostałam też poinformowana, że moja praca uzyskała wyróżnienie na wydziale i trafiła w ręce rektora. Będzie brała udział w jakimś tam konkursie 😅 miło. 🙈
Uff. W końcu mogę o tym zapomniec i cieszyć się z końcówki ciąży.
Tymczasem czekam na przetoczenie krwi.
Bóle w tyłku, kroczu i brzuchu mam nadal, ale o dziwo działa na to ten paracetamol póki co. Tylko, że jak się kończy działanie, to od nowa wraca ból, a ja raczej np. w domu mega rzadko kiedy lykam przeciwbólowe. Także dziwne. No nic, zobaczymy jak będzie dalej. Nie ma dziś mojego doktora, więc nie będę prosić o badanie, bo już wolę żeby to robiła w miarę możliwości jedna osoba.
Gratulacje obrony!!! Brawo!👏Mamma-mia lubi tę wiadomość
-
@Moon, czyżbyś miała DG? 😀
Co do rzęs to ja przez ten szpital już łysa jestem 😂😂 10 dni temu miałam mieć dopełnienie 🙈
@Kejt, totalny słodziak
A co do gaci, to też mam takie wysokie bambusowe hahahaha Miały być na po porodzie - na ten pierwszy etap w domu, bo ja to zawsze krwawię jakby świniaka ktoś ubił 😆 a wyszło na to, że na patologii mi się przydają, bo już mi tak ciasno w innych gaciach, że wolę te spadochrony 😂
@Doris, a Twój lekarz pracuje w szpitalu, w którym planujesz rodzic?Kejt93 lubi tę wiadomość
-
moonflower wrote:a kurwa dziewczyny bo to już chyba choroba jest 😆 no bez kitu... ogólnie to mam w tym tygodniu jeszcze paznokcie rzęsy i fryzjera 🤣🤣
jestem nienormalna...
w sobotę trochę z dygałam że nie zdążę wszystkiego ogarnąć...
na razie czuję się spoko więc liczę na to że dam rade 😂
co do ogarnięcia, to ogólnie dla bąbla wszystko sama przygotowałam i raczej wszystko mam, jedno pranie mi zostało bo jeszcze pozamawiałam parę rzeczy...
a co do mieszkania to Pani któa myła mi okna na początku czerwca w czwartek była sprzątać... więc pozostaje mi tylko utrzymać ten stan do porodu 🤣 całkiem sama bym wszystkiego nie ogarnęła...
Ja to Cię rozumiem , miałam od poprzedniego poniedziałku zrobić sobie wolne, ale jeszcze w środę i w piątek byłam w pracy. Niby wszystko już przekazałam, ale nadal dostaję jeszcze maile z ważniejszymi kwestiami. Planuję być też jutro i w środę na chwilę w robocie, bo i tak rano muszę ogarnąć lab, a w środę mam lekarza. Więc jak mam wyjść z domu "w pełnej krasie", to już zahaczę o firmę. L4 i tak nie wchodzi u mnie w grę, bo nadal podpisuję dokumenty korporacyjne, także wiem jak to jest ciągle coś grzebać w związku z robotą.
Natomiast dla Malucha/porodowo mam wszystko gotowe - poprane, poprasowane i poskładane. Walizka spakowana, a wczoraj w nocy ogarnęła plan porodu i dokumenty. Chyba po to są te skurcze przepowiadające, żeby pospieszyć takie oporne osobniki jak ja. 😂 Zostały mi jeszcze do wysprzątania szafki w kuchni i jednej łazience, bo resztę już ogarnęłam, ale nie bardzo mi się chce. W łazience Malucha wszystko pomyłam, zrobiłam miejsce na jego rzeczy, to samo w kuchni - oddelegowałam jedną szafkę na jego "sprzęty", także może się okazać, że tych ostatnich miejsc już nie posprzątam. W ogóle mam wrażenie, że jak pracowałam, to miałam siłę popołudniami krok po kroku wszystko sobie ogarniać/układać/sprzątać itd., a teraz od paru dni mam totalną niemoc. Chociaż z drugiej strony mamy już 39 tc i te temperatury... Uznaję więc, że muszę być dla siebie "dobra" i na siłę nie zmuszać się do prac, na które nie mam siły i ochoty.
Oczywiście brzuch spina mi się od rana non stop - kilka razy na godzinę. Bóle okresowe też się pojawiają. Oby to oznaczało poród do terminu. A już ideolo byłoby w tym tygodniu, bo u nas jest max 22 st w prognozie i dużo lepiej się czuję.