Lipiec 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
AEGO wrote:Oo dzięki za polecenie! 🥰 Zaraz pójdę ogarnąć jakieś zabawki!
Ojej, Edithka dobre tempo 😂 patrzę w sumie, że Ty już nieźle odnoszona ciążę masz, a na gbs się czeka z…tydzień? 🤣
Nie no generalnie wcześniej lekarz nie kazał mi robić, bo ciągle mówił że będę miała drugą cesarkę, bo duża główka dziecka, że dziecko ogólnie duże i jest ryzyko że u mnie poród i tak się sam nie zacznie, skoro pierwszy był indukowany, zakończony CC.
A ostatnio w piątek zapytał mnie czy nie wolę spróbować porodu vbac. 😐 I zostawił mi decyzję, twierdząc że na wyznaczenie daty CC i wystawienie skierowania jest za wcześnie, kazał mi przyjść znów w ten piątek. I poczułam, że już grunt zaczyna mi się palić pod nogami, bo jutro już 38+0, szyjki nie ma już właściwie i skurcze przepowiadające coraz częściej.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lipca, 17:33
👱34
🧔32
👶08.2020
👶07.2024
⏸️11.11.2023 ❤️ w 9cs
14.11.2023 beta hcg 1460
16.11.2023 beta hcg 3335
28.11 7mm szczęścia, serduszko na USG. 😍
16.01. prenatalne, dziecko rozwija się prawidłowo. ❤️
13.02. 240g. zdrowego chłopca.
05.03. 382g.
26.03. połówkowe 640g. misia ❤️
16.04. Przekroczony kilogram! 1070g.
14.05. trzecie prenatalne, 1715g.😍
31.05. waga 2260g. 😍
28.06. 3400g. ❤️
12.07. 4000g. 😳
15.07. już jesteśmy razem 😍
3970 g. 56 cm ❤️
-
Edithka wrote:Może wynik zdąży dojść. 🤣
Nie no generalnie wcześniej lekarz nie kazał mi robić, bo ciągle mówił że będę miała drugą cesarkę, bo duża główka dziecka, że dziecko ogólnie duże i jest ryzyko że u mnie poród i tak się sam nie zacznie, skoro pierwszy był indukowany, zakończony CC.
A ostatnio w piątek zapytał mnie czy nie wolę spróbować porodu vbac. 😐 I zostawił mi decyzję, twierdząc że na wyznaczenie daty CC i wystawienie skierowania jest za wcześnie, kazał mi przyjść znów w ten piątek. I poczułam, że już grunt zaczyna mi się palić pod nogami, bo jutro już 38+0, szyjki nie ma już właściwie i skurcze przepowiadające coraz częściej. -
AEGO wrote:Emimo dopisz Filipa na 1 str. Nie ma też Wojtusia Mini i Szkraba (nie znam imienia) Hope. 😃 I pewnie kogoś pominęłam - dajcie znać!
W ogóle jakoś z tych aktywnych z początku osób jakoś połowę wymiotło, mam nadzieję, że u wszystkich milczków wszystko dobrze 🙏🤞AEGO, Emimo, Kejt93 lubią tę wiadomość
-
Hmm moja lekarka skierowanie do szpitala mi wystawiła już w 35 tygodniu, żeby w razie czego było. A skierowanie na CC w poprzedniej ciąży też znacznie wcześniej z adnotacją, że ma być w skończonym 39 tc. Nigdy nie wiadomo kiedy ciąża się zakończy więc lepiej chyba wystawić parę dni wcześniej niż później 🤔
AEGO, Edithka lubią tę wiadomość
-
Doris8 wrote:Jeszcze Sosenki Józio. I chyba jeszcze jakieś małe cudo mi umknęło 🤔
W ogóle jakoś z tych aktywnych z początku osób jakoś połowę wymiotło, mam nadzieję, że u wszystkich milczków wszystko dobrze 🙏🤞
Ja też czasem jak zobaczę 1 stronę czy tam 5 nawet niechcący to myślę o tych co się odzywali, a zamilkli, jeśli czytacie i chcecie to dajcie znać co u Was. 😉Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lipca, 17:56
Doris8 lubi tę wiadomość
-
Junjul, Edithka co do skierowan to właśnie jestem ciekawa, bo w czwartek mam ktg, w piątek termin, a w środę chce mnie kłaść (i najlepiej w czwartek ciąć), a o skierowaniach ani pół słówka🤔 ciekawe czy trzyma kciuki, że nie dotrwam czy jak.🤷♀️
Editka trochę to brzmi jakby miał jakiś przypał ze skierowaniami na cc na koncie skoro się tak dziwnie miga od tego 🤔
Nimfadora weź coś kochana zamelduj bo Twojej ciszy się akurat boję 🙈🙈🙈🥺 -
❗️Dziewczyny, jakieś sprawdzone sposoby by nie napinać mięśni podczas skurczy ? W sensie żeby nie potęgować bólu. Wiem, że ruch-ćwiczenia-oddechy. Ale raz, że boję się, że w pierwszych sekundach i tak będę miała paraliż i będę się napinać ze stresu, a dwa że boję się że cała wyczytana czy zdobyta na szkołach wiedza wyparuje z przekroczeniem szpitala 🥺 macie jakiś maksymalnie zajebisty protip❓️🙏
-
Doris8 wrote:❗️Dziewczyny, jakieś sprawdzone sposoby by nie napinać mięśni podczas skurczy ? W sensie żeby nie potęgować bólu. Wiem, że ruch-ćwiczenia-oddechy. Ale raz, że boję się, że w pierwszych sekundach i tak będę miała paraliż i będę się napinać ze stresu, a dwa że boję się że cała wyczytana czy zdobyta na szkołach wiedza wyparuje z przekroczeniem szpitala 🥺 macie jakiś maksymalnie zajebisty protip❓️🙏
Moim ulubionym zajęciem było patrzenie ciągle na ktg, czy Młody ma tętno, aż mi Stary to ktg zabrał i analiza swoich wyników krwi samodzielnie podczas porodu, bo widziałam, że są chujowe bardzo a na końcu powiedzenie położnej, że mnie tak wkurwia, że niech wyjdzie. xd ale prawda jest taka, że była straszna. Więc nic dobrego tam nie zrobiłam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lipca, 18:15
Emimo lubi tę wiadomość
-
Doris8 wrote:❗️Dziewczyny, jakieś sprawdzone sposoby by nie napinać mięśni podczas skurczy ? W sensie żeby nie potęgować bólu. Wiem, że ruch-ćwiczenia-oddechy. Ale raz, że boję się, że w pierwszych sekundach i tak będę miała paraliż i będę się napinać ze stresu, a dwa że boję się że cała wyczytana czy zdobyta na szkołach wiedza wyparuje z przekroczeniem szpitala 🥺 macie jakiś maksymalnie zajebisty protip❓️🙏
O ja się podpinam pod pytanie bo mam takie same obawy 🥺👱🏼♀️30 👨🦱31
👶🏼M.
💕2014
💍2018
💒2020 -
Doris8 wrote:❗️Dziewczyny, jakieś sprawdzone sposoby by nie napinać mięśni podczas skurczy ? W sensie żeby nie potęgować bólu. Wiem, że ruch-ćwiczenia-oddechy. Ale raz, że boję się, że w pierwszych sekundach i tak będę miała paraliż i będę się napinać ze stresu, a dwa że boję się że cała wyczytana czy zdobyta na szkołach wiedza wyparuje z przekroczeniem szpitala 🥺 macie jakiś maksymalnie zajebisty protip❓️🙏
Myszkaaa20, AEGO lubią tę wiadomość
-
Doris8 wrote:Jeszcze Sosenki Józio. I chyba jeszcze jakieś małe cudo mi umknęło 🤔
W ogóle jakoś z tych aktywnych z początku osób jakoś połowę wymiotło, mam nadzieję, że u wszystkich milczków wszystko dobrze 🙏🤞
Ja należę do tych milczących 😄 czytam was dziewczyny codziennie i wzruszam na każde rozpakowanie 🥹 ale udzielałam się jedynie z początku, potem musiałam sobie zrobić przerwę bo przez początkowe komplikacje często psycha mi wariowała i musiałam odbiegać od tematu ciazy żeby nie oszaleć. Potem jak sprawy się unormowały i zaczęłam odzyskiwać spokój to wróciłam na forum ale już pozostałam milczaca😄
Ja termin mam dosłownie na ostatniego lipca wiec u mnie jeszcze 2 dni do donoszonej ciazy. Na szczęście na ten moment wszystko w porządku a zwiastunów porodu coraz więcej także czekam cierpliwie na swoją kolej i tak jak mowilam ciesze sie razem z wami z kazdego rozwiazania😊
Dodam jeszcze że piękne to jest jaka tutaj wspierająca społeczność stworzyłyście 🩷czasem słyszę o grupach gdzie dziewczyny nie są dla siebie serdeczne -tak delikatnie mówiąc 😅a tutaj u nas można znaleźć spokój wsparcie i pozytywne emocje 😍Sajgonka, AEGO, Myszkaaa20, Doris8, Ciri86, Junjul, Lady_Dior, dori, Emimo, Ammeluna, Kejt93, Raela lubią tę wiadomość
-
Doris8 wrote:❗️Dziewczyny, jakieś sprawdzone sposoby by nie napinać mięśni podczas skurczy ? W sensie żeby nie potęgować bólu. Wiem, że ruch-ćwiczenia-oddechy. Ale raz, że boję się, że w pierwszych sekundach i tak będę miała paraliż i będę się napinać ze stresu, a dwa że boję się że cała wyczytana czy zdobyta na szkołach wiedza wyparuje z przekroczeniem szpitala 🥺 macie jakiś maksymalnie zajebisty protip❓️🙏
Na początek jakoś mi się udawało myśleć o oddechu i żeby chodzić itd, ale jak się zaczęli te końcowe to niestety ból wyłączał mózg, ale mnie pilnowal mąż i położna i przypominali mi o oddychaniu, bo aż momentami mi tlenu brakowało i słano się robiło 🙈 niestety im dalej w las to napinalam się za bardzoWiadomość wyedytowana przez autora: 8 lipca, 18:56
AEGO, Myszkaaa20 lubią tę wiadomość
👱♀️38 lat, 🤵43 lata
AMH-2,55 (03.23)
KIR Bx, mutacja Leiden, Pai-I, MTHFR, niedoczynosc tarczycy,adenomioza
wysoki Cross match 32%,
Starania od maja 2016
2018 - 2xIUI ❌
2020 - CP-metotreksat
08.2021
1 IVF - 2 ❄️❄️ niezbadane, 2 transfery ❌
10.2022
2 IVF - 3 ❄️❄️❄️ - po PGT-A mamy 1 ❄️ (5.1.1)
10.22-05.23-stan zapalny endo(4 biopsje)
04.23-08.23 osocze
05.23- laparoskopia
06.23-leczenie immuno
06.23-11.23- aku
07.23- 5 biopsja 0/10
08.23-10.23- za cienkie endo
31.10.23 FET 5.1.1.
7dpt-56, 9dpt-125
13dpt-623,15dpt-1402
20dpt-4409, 24dpt-8616
29dpt (6+4) -jest ❤️
38+1 - poród SN, synek 2420g, 49 cm, 10/10 -
Doris, Myszkaa, najlepsza rada to chyba zaufać położnym, które będą się Wami opiekować. Chyba złotej rady na nie napinanie się nie ma. Mi np. bardzo pomagała pozycja w kucki na początku, aż jak lekarka wchodziła do sali to rzuciła tekstem "a tu Pani Zosis, poznaję po pozycji". 🤣 A! Zimne kompresy! Zimne kompresy na czoło i kark mnie ratowały, więc czy położna czy Stary - polecam!
Lady_Dior, też myślałam na początku, że Ginexid u mnie się nie sprawdzi na poranioną pipkę, ale... Ostatecznie stwierdzam, że trzeba było z niej korzystać od razu w szpitalu (odważyłam się dopiero w domu), bo jest cudem! Tylko faktycznie korzystam, jak instrukcja każe, czyli chłodzę i później spłukuję wodą.
Przepraszam, że nie odpiszę wszystkim, ale macierzyństwo mnie pochłonęło. 🙈 Nie ogarniam obsługi forum póki co. 🤣 Dzisiaj była u nas położna na pierwszej wizycie patronazowej i Malutka już odbiła do wagi urodzeniowej, kikut odpadł, no wszystko na 5.
Powiedzcie mi tylko... U mnie było nacinane krocze, mam 2 czy 3 szwy. I dzisiaj przy podcieraniu jeden z nich ukazał mi się na papierze. To normalne?! 😯Myszkaaa20, Doris8 lubią tę wiadomość
-
Doris8 wrote:❗️Dziewczyny, jakieś sprawdzone sposoby by nie napinać mięśni podczas skurczy ? W sensie żeby nie potęgować bólu. Wiem, że ruch-ćwiczenia-oddechy. Ale raz, że boję się, że w pierwszych sekundach i tak będę miała paraliż i będę się napinać ze stresu, a dwa że boję się że cała wyczytana czy zdobyta na szkołach wiedza wyparuje z przekroczeniem szpitala 🥺 macie jakiś maksymalnie zajebisty protip❓️🙏
Zosis, jeśli założyli Ci szwy rozpuszczalne to tak, to normalneWiadomość wyedytowana przez autora: 8 lipca, 19:03
Myszkaaa20, Doris8 lubią tę wiadomość
-
Zosis wrote:Doris, Myszkaa, najlepsza rada to chyba zaufać położnym, które będą się Wami opiekować. Chyba złotej rady na nie napinanie się nie ma. Mi np. bardzo pomagała pozycja w kucki na początku, aż jak lekarka wchodziła do sali to rzuciła tekstem "a tu Pani Zosis, poznaję po pozycji". 🤣 A! Zimne kompresy! Zimne kompresy na czoło i kark mnie ratowały, więc czy położna czy Stary - polecam!
Lady_Dior, też myślałam na początku, że Ginexid u mnie się nie sprawdzi na poranioną pipkę, ale... Ostatecznie stwierdzam, że trzeba było z niej korzystać od razu w szpitalu (odważyłam się dopiero w domu), bo jest cudem! Tylko faktycznie korzystam, jak instrukcja każe, czyli chłodzę i później spłukuję wodą.
Przepraszam, że nie odpiszę wszystkim, ale macierzyństwo mnie pochłonęło. 🙈 Nie ogarniam obsługi forum póki co. 🤣 Dzisiaj była u nas położna na pierwszej wizycie patronazowej i Malutka już odbiła do wagi urodzeniowej, kikut odpadł, no wszystko na 5.
Powiedzcie mi tylko... U mnie było nacinane krocze, mam 2 czy 3 szwy. I dzisiaj przy podcieraniu jeden z nich ukazał mi się na papierze. To normalne?! 😯 -
Mamma-mia wrote:Podobno zaciśnięcie dłoni w pięść i zrobienie w niej miejsca na taką jakby słomkę, dmuchanie przez to, pomaga, jak ktos ma z tym problem. Tak czytałam, w praktyce - nie wiem, bo oddycham przeponowo przy skurczach odruchowo, bo po prostu wtedy mniej mnie boli
Zosis, jeśli założyli Ci szwy rozpuszczalne to tak, to normalne
Do takiego oddychania są też specjalne gwizdki porodowe (nie gwiżdżą jakby co 😅). Moja fizjo uro-gin je polecała czy problemach z prawidłowym oddychaniem.
Dzięki Dziewczyny za szybką odpowiedź odnośnie szwów, bo już chciałam dzwonić do położnej. 🙈 -
Ammeluna wrote:Mamma Mia - miałam pisać to samo co Lady_Dior, że trzymam mocno kciuki, żeby po porodzie wszystko wróciło do normy, ale nie wiem, czy to tak magicznie zadziała 😔 oby tak!
I kompletnie się nie dziwię, że chciałabyś się znaleźć w domu jak najszybciej ze względu na dzieci. Masz trójkę, a ja jednego na tyle dni nie wyobrażam zostawić 😔 a w tym szpitalu, w którym leżysz dzieci mogą Cię przynajmniej odwiedzać?
Powiedział jej, że jutro ma się zebrać w mojej sprawie konsylium jeszcze z chirurgiem moim, ale że jeśli w środę rano będę miała hgb 9 lub wyżej to w środę moge wyjść do domu. Jeśli będzie spadało znowu, to będą mi ten poród indukować wczesniej, bo dla nich to informacja, że ciąża wykańcza mój organizm. Tylko, że muszą przemyśleć czy przed indukcja przetoczą mi krew, czy będziemy próbować bez tego, a w razie nagłego pogorszenia przetoczą lub bezpośrednio po porodzie i że woleliby właśnie tę ostatnią opcje jednak.
Mam nadzieję, że uda się wyjść do dzieci 🥺🥺 i wolałabym jeszcze nie rodzic, mimo, że jestem zmęczona już tym wszystkim. Chciałabym, żeby jeszcze trochę urosła.
Umówiłam już mojego gina na przyszły tydzień, wtedy powtórzyłabym krew ze dwa razy do wizyty i też mielibyśmy jakiś pogląd na sytuację. -
AEGO wrote:Emimo dopisz Filipa na 1 str. Nie ma też Wojtusia Mini i Szkraba (nie znam imienia) Hope. 😃 I pewnie kogoś pominęłam - dajcie znać!
I jeszcze naszą Selenkę 😊
U nas dni lecą ani nie wiadomo kiedy. Od jednego karmienia do drugiego. Mąż zabiegany pomiędzy Alą, Selenką a rzeczami które ja normalnie ogarniam w domu i biedok ledwo żyje z deficytu snu 🙈🙄
Martwiłam się czy mam dość mleka, a teraz jak przyszedł nawał to się zastanawiam jak przeżyję najbliższą noc 😂
A jeszcze coś nam pies nie domaga i Mąż ma jutro go wziąść do weta bo mnie martwi żemu się pogarsza a to juz taki staruszek....
Życie 😶🌫️
Gratulacje dla rozpakowanych w międzyczasie!AEGO lubi tę wiadomość
-
Chilli con carne z dodatkowym jalapeno popijam właśnie liściami malin 👌 a do filmu wysłałam Starego po najostrzejsze chipsy jakie znajdzie🙈
"Intuicja" mi mowi, że jak nie będzie z tego bólu porodowego to ból dupy na pewno 🤣🙈🤞kejdens, Lady_Dior, dori, Emimo, Kejt93, Raela lubią tę wiadomość