Lipiec 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Doris8 wrote:Dziewczyny pomocy!
Szyjka zamknięta choć został w nią ”wydarty” najdłuższy paluch i ja osobiście mam wrażenie, że wszedł dość miękko 🤷🏻♀️
Ktg robiły mi studentki… mówiłam żeby ciaśniej zapięły to nie bo będzie nieprawidłowy zapis i uciśnie brzuch. W związku z tym dziecko uciekało gdzie chciało, zapisy tętna z serii 0 - 60 - 160 jedno po drugim lub kilkukrotny dłuższy brak tętna 🤦♀️ skurczy uwaga 0, gdzie kilka normalnie czułam.
Z USG dzieć tez współpracować nie chciał, uciekał, pomiar ciężki i mocno zakrzywiony. Przyrost wagowy 50g na przestrzeni 2 tygodni i ogólnie +2 dni w porównaniu z tym sprzed 2 tygodni. Termin według USG 30.07, niektóre parametry nawet nie tyle się zatrzymały co spadły, niby nieznacznie ale to jednak były 2 tygodnie między tym pomiarem a poprzednim. Chciał mnie doktor zostawić już na wywołaniu, ale wyprosilam, żebym mogła spróbować jeszcze naturalnie coś w domu (bo boję się, że pierdolną mi balonik w tą zamkniętą szyjkę) i ostatecznie mam przyjść w niedzielę. Jutro mogę iść jeszcze do Fizjo na próbę wywołania.
Pomocy! Dobrze robię ?! No najbliższy dobry sprzęt do USG mam 100km, a boję się, że nie dojadę… jak mnie potną to na podstawie chujowego pomiaru. Nosz kurwa nie może być chociaż na końcu już normalnie… doradźcie coś bo jestem kurwa załamana. Sorry za długi post 😔😔😔
Eh, Doris 😔 chyba żadna z nas nie zrobiła w tej ciąży tyle, żeby urodzić w terminie i bez wymyślań co Ty. A zaczęło się od fanaberii chyba doktorka. No i rozumiem Cię, wywoływanie porodu to nic fajnego 😔 trzymam kciuki, żeby po prostu wzięło i się samo rozkręciło!
Dziękuję, Dziewczyny 🤗 już nie będę wyrzucać lekarce tego, że zrobiła masaż, a może pochodziłabym tydzień dłużej z brzuszkiem. Juz nawet nie wyrzucam sobie, że mogłam usiąść na dupie i czytać te książki 😅 grunt, że po. Że zdrowe. To najważniejsze przecież 👍
Lady_Dior - no zaczęłam się śmiać jak przeczytałam Twojego posta 😅 zamilkłam na zbyt długo, ale wczoraj w nocy i dzisiaj rano czułam, że jestem w potrzasku, że dadzą mi to znieczulenie przy 4cm, wszystko się zatrzyma, no i cięcie...przez jakiś głupi masaż 🤦♀️Doris8, Lady_Dior, Nimfadora lubią tę wiadomość
-
Cześć Dziewczyny,
My nadal w szpitalu, Mały ma żółtaczkę i fototerapię.
Mimi my też mamy taki odruch i mówią że to normalne, bo ja przerażona byłam.
USG głowy, brzucha i echo serca dobre.
Czekamy jeszcze na wyniki cytomegalii z moczu.
Mój mały kosmita ❤️ na szczęście leży ze mną ❤️
https://zapodaj.net/plik-rdYuA3BNetKejt93, Minia95, Myszkaaa20, Doris8, Kocur, Lady_Dior, dori, Mimi09, AEGO, Sajgonka, Marti27, Mamma-mia, Junjul, Ammeluna, Emimo lubią tę wiadomość
👱♀️38 lat, 🤵43 lata
AMH-2,55 (03.23)
KIR Bx, mutacja Leiden, Pai-I, MTHFR, niedoczynosc tarczycy,adenomioza
wysoki Cross match 32%,
Starania od maja 2016
2018 - 2xIUI ❌
2020 - CP-metotreksat
08.2021
1 IVF - 2 ❄️❄️ niezbadane, 2 transfery ❌
10.2022
2 IVF - 3 ❄️❄️❄️ - po PGT-A mamy 1 ❄️ (5.1.1)
10.22-05.23-stan zapalny endo(4 biopsje)
04.23-08.23 osocze
05.23- laparoskopia
06.23-leczenie immuno
06.23-11.23- aku
07.23- 5 biopsja 0/10
08.23-10.23- za cienkie endo
31.10.23 FET 5.1.1.
7dpt-56, 9dpt-125
13dpt-623,15dpt-1402
20dpt-4409, 24dpt-8616
29dpt (6+4) -jest ❤️
38+1 - poród SN, synek 2420g, 49 cm, 10/10 -
Kejt93 wrote:Ammeluna Gratulacje cudownej kruszynki 🥺
Doris ostatnio słyszałam że ostry kebab spowodował że kilka dziewczyn urodziło, więc jak lubisz to smacznego! 😅Ammeluna, Lady_Dior, Nimfadora, Kejt93, Myszkaaa20, dori, Sajgonka, Marti27, Emimo lubią tę wiadomość
-
Doris8 wrote:Już jestem po, i teraz nie wiem czy to skurcze czy ból brzucha 😅
Ooo mój M. jutro powiedział, że jedzie po tajskiej. Także pełne poświęcenie z obu stron. Dzisiaj za to na osłodę upiekłam ciacho z owocami i wyszło mi jak nigdy. Także nafutruje jeszcze Malucha słodkim, to już w ogóle będzie klocuś.Kejt93, Doris8, Sajgonka, Lady_Dior, dori lubią tę wiadomość
-
Z jednej strony zazdroszczę wam dziewczyny tych noworodziów bo mój to zaraz będzie mieć 3 tygodnie 😭 i tak jak to moje dziecko się zmienia każdego dnia to aż mi żal że czas tak zasuwa.
Czy wasze bobasy też wiszą cały dzień z cycem w buzi? Mówiłam że mam żelazne suty ale po dzisiejszym dniu chyba muszę zapodać kompresy z multimamAEGO lubi tę wiadomość
💒 04.09.2021
Starania 👶 od 2022
⏸️ październik 2022
💔 listopad 2022
❤️🩹 wznowienie starań 02.2023
⏸️ październik 2023 🥹🤞✊
🤰22.11.2023 - 1,58 cm i bijące serduszko
👶 08.12.2023 (10+1) - 3,48 cm
👦 04.01.2023 (14+0) - 8,15 cm - chłopczyk
⚖️ 25.01.2024 (17+0) - 190g ❤️
⚖️ 15.02.2024 (20+0) - 310g 😍
⚖️ 07.03.2024 (23+0) - 630g 🥺
⚖️ 28.03.2024 (26+0) - 960g 😱
⚖️ 18.04.2024 (29+0) - 1650g 🤯
⚖️ 09.05.2024 (32+0) - 2150g 🥳
⚖️ 31.05.2024 (35+1) - 2750 g
Nikodem 🩵
23.06.2024 - godz 20:09
⚖️ 3260g
📏 55 cm
-
Kejt93 wrote:Z jednej strony zazdroszczę wam dziewczyny tych noworodziów bo mój to zaraz będzie mieć 3 tygodnie 😭 i tak jak to moje dziecko się zmienia każdego dnia to aż mi żal że czas tak zasuwa.
Czy wasze bobasy też wiszą cały dzień z cycem w buzi? Mówiłam że mam żelazne suty ale po dzisiejszym dniu chyba muszę zapodać kompresy z multimam
Nooo ciężki dzień generalnie...🙃🙃🙃Kejt93, AEGO lubią tę wiadomość
Synuś - 1.07.2024 ❤️ -
Minia95 wrote:Tak, wisi od 10 i przysypia na nim tym samym nie miał żadnej konkretnej drzemki w ciągu dnia. W dodatku upał go wkurzał bo co się oderwał od piersi to płacz. Już prawie zdesperowana jechałam do szpitala bo myślałam że ma gorączkę ale badałam temp jak był wkurzony i przy cycku.
Nooo ciężki dzień generalnie...🙃🙃🙃
U nas na jedno karmienie wleciała mieszanka aby trochę moje cyce odpoczęły 🤦♀️ jeszcze zrobiłam najgorsza rzecz dziś przedpołudniem a mianowicie przyjechali goście… usiedliśmy na zewnętrz (w cieniu) a moje dziecko o dziwo złapało mega dobrą drzemkę 2,5h… takie zgrzane się obudziło że do końca dnia byłam z nim jednością 🫶Minia95 lubi tę wiadomość
💒 04.09.2021
Starania 👶 od 2022
⏸️ październik 2022
💔 listopad 2022
❤️🩹 wznowienie starań 02.2023
⏸️ październik 2023 🥹🤞✊
🤰22.11.2023 - 1,58 cm i bijące serduszko
👶 08.12.2023 (10+1) - 3,48 cm
👦 04.01.2023 (14+0) - 8,15 cm - chłopczyk
⚖️ 25.01.2024 (17+0) - 190g ❤️
⚖️ 15.02.2024 (20+0) - 310g 😍
⚖️ 07.03.2024 (23+0) - 630g 🥺
⚖️ 28.03.2024 (26+0) - 960g 😱
⚖️ 18.04.2024 (29+0) - 1650g 🤯
⚖️ 09.05.2024 (32+0) - 2150g 🥳
⚖️ 31.05.2024 (35+1) - 2750 g
Nikodem 🩵
23.06.2024 - godz 20:09
⚖️ 3260g
📏 55 cm
-
Ciri, ooo macie kombinezon 😃 trzymam kciuki za spadki bilirubiny i dobre wieści z pozostałych wyników!
Doris, mi tłumaczyli, że nie ma czegoś takiego jak większy czy mniejszy palec, jest to bez znaczenia, bo "palec położnika" jest tylko jeden i rozwarcie określa się nie tyle na podstawie tego, ile palców się tam wciśnie tylko na podstawie robienia palcem/palcami jakiegoś tam kółeczka 🙈
Trzymam kciuki za postępy 😁
@Kejt, czas zapieprzac, to prawda
-
Ammeluna gratulacje🎉 cudowna córeczka i piękne imię 😍 super, że trafiłaś na takie polozne i to całkiem przypadkiem. Dużo przytulaskow 🥰
Ciri, kciuki za zwalczenie żółtaczki 🍀 najwazniejsze, że badania wychodzą dobrze 🥰Ammeluna lubi tę wiadomość
Starania od 01.2019
👩 Niedoczynność tarczycy, IO, endometrioza (torbiel jajnika), adenomioza, usunięty mięśniak macicy, AMH 1,1-1,8 (89 r.)
🧔 Ciężka oligoteratozoospermia, IO
➡️ 1IMSI - 02.2022 - długi, 3 komórki, 3 zapłodnione, 0 blastek - brak transferu 😔
➡️ 2IMSI - 07.2022 - krótki, 5 komórek, 5 zapłodnionych, 0 blastek - brak transferu 😭
➡️ 3IMSI - 03/04.2023 - duostim, 2x krótki, łącznie 8 komórek, 7 zapłodnionych, 2x4A❄️, 0 blastek 💔
▪️31.10.2023 - CN, FET 2x4A(2-dniowe)+EG&AH
7dpt-⏸️; 8dpt-33; 10dpt-114; 13dpt-296; 15dpt-869; 17 dpt-2136; 20dpt-6934; 24 dpt-19951
6t1d - mamy ❤️🥹
11t2d - sanco - ryzyka niskie, córeczka 😍
37t4d - CC, 51 cm, 2720 g - nasz cud już z nami 🥰
-
Magic kciuki, powodzenia 🤞!
Mama-mia tak tak, wiem, że o ‚ilość’ paluchów nie chodzi. Mi chodziło o to, że ja odczuwam różnicę, może nie za duża ale zawsze coś, a stale ten sam tekst ”pozamykana na 4 spusty bla bla bla…” -
Magic05 wrote:Ja dzisiaj cesarka, proszę o kciuki ✊️🙏
✊✊ będzie wszystko dobrze! Czekamy na relacje! ❤️🥰💒 04.09.2021
Starania 👶 od 2022
⏸️ październik 2022
💔 listopad 2022
❤️🩹 wznowienie starań 02.2023
⏸️ październik 2023 🥹🤞✊
🤰22.11.2023 - 1,58 cm i bijące serduszko
👶 08.12.2023 (10+1) - 3,48 cm
👦 04.01.2023 (14+0) - 8,15 cm - chłopczyk
⚖️ 25.01.2024 (17+0) - 190g ❤️
⚖️ 15.02.2024 (20+0) - 310g 😍
⚖️ 07.03.2024 (23+0) - 630g 🥺
⚖️ 28.03.2024 (26+0) - 960g 😱
⚖️ 18.04.2024 (29+0) - 1650g 🤯
⚖️ 09.05.2024 (32+0) - 2150g 🥳
⚖️ 31.05.2024 (35+1) - 2750 g
Nikodem 🩵
23.06.2024 - godz 20:09
⚖️ 3260g
📏 55 cm
-
Magic, kciuki!!✊️
U nas dzisiaj powazny kryzys w nocy, Mała płakała od 4 do 7, nie dała się uspokoić w żaden sposób. Obawiam się czy to nie początek kolki. Przeraża mnie to, bo oglądanie swojego dziecka jak się tak męczy, a Ty mu nie umiesz pomoc...💔
Co do wiszenia na cycu to u mnie może nie wisi non stop, ale karmie 10-12 razy dziennie, więc w sumie jak skończy i uda się ją położyć, to zaś za chwilę czas karmienia 😵💫 zastanawiam się jak długo potrwa tak intensywne karmienie... Z drugiej strony jest bardzo szczuplutka jak na swój wzrost, była chyba w 11 centylu, więc chciałabym żeby nazbierała ciałka 😊
Czy Wam jak karmicie to też z drugiej piersi w tym czasie wycieka mnóstwo mleka? Ja musze wkładać do drugiej piersi muszle i zbiera mi się tam w zależności od długości karmienia tak 20-45 ml pokarmu 😳 to wydaje mi się strasznie dużo. Czy to kiedyś się skończy? Strasznie to niewygodne żeby zawsze pamiętać o włożeniu tej muszli. Zwłaszcza jakbym chciała karmić po za domem... Na razie czuje się uziemiona karmieniem w domu, nie wyobrażam sobie robić tego po za domem, m.in. z tego powodu.Starania od 01.2019
👩 Niedoczynność tarczycy, IO, endometrioza (torbiel jajnika), adenomioza, usunięty mięśniak macicy, AMH 1,1-1,8 (89 r.)
🧔 Ciężka oligoteratozoospermia, IO
➡️ 1IMSI - 02.2022 - długi, 3 komórki, 3 zapłodnione, 0 blastek - brak transferu 😔
➡️ 2IMSI - 07.2022 - krótki, 5 komórek, 5 zapłodnionych, 0 blastek - brak transferu 😭
➡️ 3IMSI - 03/04.2023 - duostim, 2x krótki, łącznie 8 komórek, 7 zapłodnionych, 2x4A❄️, 0 blastek 💔
▪️31.10.2023 - CN, FET 2x4A(2-dniowe)+EG&AH
7dpt-⏸️; 8dpt-33; 10dpt-114; 13dpt-296; 15dpt-869; 17 dpt-2136; 20dpt-6934; 24 dpt-19951
6t1d - mamy ❤️🥹
11t2d - sanco - ryzyka niskie, córeczka 😍
37t4d - CC, 51 cm, 2720 g - nasz cud już z nami 🥰
-
Dzień dobry, trzymamy kciuki za Magic i czekamy na kolejną dzidzię 😍
Niby chłodniej, ale znów duchotka, ja się słabo czuję, pogrzeb musiałam odpuścić.
Dziś kończymy sprzątanie i szykuję miejsce dla mamy. Stary w końcu ustawia łóżeczko na najwyższy poziom i śmiejemy się, że może w końcu się przyda ten mebel i będziemy mieć dziecko, które będzie sobie po 2h spało na drzemkach w łóżeczku 😂
Mimi na pewno wszystko się kiedyś skończy i będzie spokojniej i bardziej regularnie. Życzę Wam dużo cierpliwości, bo na pewno z tym będzie ciężko ✊🏼 te początki, zwłaszcza przez nieprzespane nocki zdają się nie mieć końca.
A póki noworodzio i upały to nie pozostaje nic innego jak tulić i karmić 🙆🏻♀️ jak będziesz podejrzewać problemy brzuszkowe, to możesz podać probiotyk, albo próbować zmienić Wit D jeśli podajesz.Mimi09 lubi tę wiadomość
-
Mimi09 wrote:Magic, kciuki!!✊️
U nas dzisiaj powazny kryzys w nocy, Mała płakała od 4 do 7, nie dała się uspokoić w żaden sposób. Obawiam się czy to nie początek kolki. Przeraża mnie to, bo oglądanie swojego dziecka jak się tak męczy, a Ty mu nie umiesz pomoc...💔
Co do wiszenia na cycu to u mnie może nie wisi non stop, ale karmie 10-12 razy dziennie, więc w sumie jak skończy i uda się ją położyć, to zaś za chwilę czas karmienia 😵💫 zastanawiam się jak długo potrwa tak intensywne karmienie... Z drugiej strony jest bardzo szczuplutka jak na swój wzrost, była chyba w 11 centylu, więc chciałabym żeby nazbierała ciałka 😊
Czy Wam jak karmicie to też z drugiej piersi w tym czasie wycieka mnóstwo mleka? Ja musze wkładać do drugiej piersi muszle i zbiera mi się tam w zależności od długości karmienia tak 20-45 ml pokarmu 😳 to wydaje mi się strasznie dużo. Czy to kiedyś się skończy? Strasznie to niewygodne żeby zawsze pamiętać o włożeniu tej muszli. Zwłaszcza jakbym chciała karmić po za domem... Na razie czuje się uziemiona karmieniem w domu, nie wyobrażam sobie robić tego po za domem, m.in. z tego powodu.
U nas taki płacz był po godz 15 aż do momentu kapieli (ok 18) i położeniu na naszym łóżku z cycem 🙈, teraz każdego dnia jest coraz lepiej.
Dziewczyny z miesięcznymi bobasami od kiedy wasze dzieci przestały zasypiać przy każdym karmieniu i zaczęły mieć „okna aktywności?” Bo mój to od kilku dni zaczyna wydawać mikro dźwięki do książeczki kontrastowej 😅Mimi09 lubi tę wiadomość
💒 04.09.2021
Starania 👶 od 2022
⏸️ październik 2022
💔 listopad 2022
❤️🩹 wznowienie starań 02.2023
⏸️ październik 2023 🥹🤞✊
🤰22.11.2023 - 1,58 cm i bijące serduszko
👶 08.12.2023 (10+1) - 3,48 cm
👦 04.01.2023 (14+0) - 8,15 cm - chłopczyk
⚖️ 25.01.2024 (17+0) - 190g ❤️
⚖️ 15.02.2024 (20+0) - 310g 😍
⚖️ 07.03.2024 (23+0) - 630g 🥺
⚖️ 28.03.2024 (26+0) - 960g 😱
⚖️ 18.04.2024 (29+0) - 1650g 🤯
⚖️ 09.05.2024 (32+0) - 2150g 🥳
⚖️ 31.05.2024 (35+1) - 2750 g
Nikodem 🩵
23.06.2024 - godz 20:09
⚖️ 3260g
📏 55 cm
-
Kejt93 wrote:U nas taki płacz był po godz 15 aż do momentu kapieli (ok 18) i położeniu na naszym łóżku z cycem 🙈, teraz każdego dnia jest coraz lepiej.
Dziewczyny z miesięcznymi bobasami od kiedy wasze dzieci przestały zasypiać przy każdym karmieniu i zaczęły mieć „okna aktywności?” Bo mój to od kilku dni zaczyna wydawać mikro dźwięki do książeczki kontrastowej 😅Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lipca, 10:23
Kejt93, Emimo lubią tę wiadomość