X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Lipiec 2024
Odpowiedz

Lipiec 2024

Oceń ten wątek:
  • Magic05 Koleżanka
    Postów: 40 73

    Wysłany: 18 lipca, 15:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My juz od poniedziałku w domku. W poniedziałek miał robione jeszcze USG główki i wszystko w porządku. Po porodzie mamy rumien noworodkowy, lekarz powiedział żeby do kąpieli dodaj 1-2 kropelki olejku z drzewa herbacianego i smarować ciało alantantem w pudrze, pomaga. Najgorzej z buziakiem bo nie myje w tym olejku a po każdym karmieniu buziak cały czerwony w krostkach od gorąca. Lekarz powiedział żeby jak najmniej podawać butli bo jak się rozleniwi to nie będzie chciał pić cyca, na razie nam się udaje samo kp. Ja po cc w sumie szybko wróciłam do pełno sił, już działam bez proszków przeciwbolowych także jest dobrze.

    Aego oby proszki pomogły ✊️

    Mamma mia powodzenia ✊️

    Kejt93, AEGO, Lady_Dior, totylkoja, Kocur, Doris8, Ammeluna, Ania1985 lubią tę wiadomość

  • totylkoja Autorytet
    Postów: 630 601

    Wysłany: 18 lipca, 15:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Doris8 wrote:
    A co znaczy parę ml ? Bo moja jak wczoraj się karmiła z tatą to wciągnęła z 70ml na raz i to po cycku.
    Wiesz co mój krokodyl się ładnie dostawia, ale albo mam za mało pokarmu albo ona się irytuje, że za dużo pracy musi włożyć w ssanie 🤷‍♀️ i właśnie jak się tak irytuje to zaczyna kąsać i robi się nieprzyjemnie. A koniec końców muszę ją dokarmić. Laktatorem w ogóle nie idzie i szkoda mi jej że nie dojada 😞
    10 ml jej dałam, bo została mi jedna buteleczka jednorazowego mm ktorego wzięłam ze szpitala. Trzeba dostawiać, żeby rozbujać laktacje. Ewentualnie poszukaj kontaktu do cdl. Ja po jutrzejszej wizycie, jak się okaże, że waga nie taka to dzwonie.

    👱🏻‍♀30👱🏻‍♂32

    24.03.23r. poronienie zatrzymane 7/8 tydz. 💔

    31.10 ⏸️
    02.11 bhcg 2047 mIU/ml; prog 27 ng/ml
    04.11 bhcg 5315
    07.11 wizyta - pechęrzyk ciążowy z ciałkiem żółtym
    19.11 szpital - krwawienie🥺
    30.11 8+4 i 2.05 cm
    21.12 4.9 cm
    28.12 prenatalne 13+1 i prawie 7 cm
    01.02.24 240 g cudu ❣️
    15.02 połówkowe 20+1 i 380 g dziewczynki 🌸
    14.03 716 g
    04.04 1100 g 💟
    25.04 1450 g 💟
    21.05 2300; 33+6
    04.06 2700: 35+6 🌸.

    age.png
  • totylkoja Autorytet
    Postów: 630 601

    Wysłany: 18 lipca, 15:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie przejmujmy się wagą. Kejt ma rację, zaniedbamy jedzenie i posypiemy się. Ja po poronieniu, podupadłam chwilowo psychicznie, nie patrzyłam co jem, kurzyłam glo i posypały mi się włosy... Z długich kłakow zostały mi trzy na krzyż i do ramion. Byłam chudziutka, ale co z tego.. wyglądałam jak kosciotrup. Wrócimy do formy, jestem tego pewna 😘

    Jejku Aego, te szczepienia.. oby Felutek szybko dobrze się poczuł

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca, 15:47

    AEGO, Kejt93 lubią tę wiadomość

    👱🏻‍♀30👱🏻‍♂32

    24.03.23r. poronienie zatrzymane 7/8 tydz. 💔

    31.10 ⏸️
    02.11 bhcg 2047 mIU/ml; prog 27 ng/ml
    04.11 bhcg 5315
    07.11 wizyta - pechęrzyk ciążowy z ciałkiem żółtym
    19.11 szpital - krwawienie🥺
    30.11 8+4 i 2.05 cm
    21.12 4.9 cm
    28.12 prenatalne 13+1 i prawie 7 cm
    01.02.24 240 g cudu ❣️
    15.02 połówkowe 20+1 i 380 g dziewczynki 🌸
    14.03 716 g
    04.04 1100 g 💟
    25.04 1450 g 💟
    21.05 2300; 33+6
    04.06 2700: 35+6 🌸.

    age.png
  • Doris8 Autorytet
    Postów: 1785 1587

    Wysłany: 18 lipca, 15:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czy któraś z Was wyszła ze szpitala z klipsem na kikucie? Bo my tak i zastanawiam się czy wracać na ściąganie czy zostawić aż odpadnie 🤔

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca, 16:26

    🏡👩‍❤️‍👨
    🙎‍♀️ 32'
    🙎‍♂️34'

    09.23 1 IUI ❌️
    10.23 2 IUI ✅️
    03.11 ⏸️
    20.11 pierwsze usg 😍
    20.11 3mm, mamy ♥️
    08.12 9tc, mamy 23,3 mm😍 - krwiak😩
    28.12 prenatalne OK 👶 5,2cm 11+6,
    niskie ryzyka 🤞

    🩷14.07, 21.09, 10/10, 3030g🩷

    age.png
  • moonflower Autorytet
    Postów: 2988 6632

    Wysłany: 18 lipca, 16:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamma-mia wrote:
    Ja rodze. Godzinę temu były 2 palce. Ciężko to idzie, a skurcze co 3 min
    Tak czułam! Trzymam kciuki żeby akcja poszła sprawnie ❤️

    Mamma-mia lubi tę wiadomość

    2.07.2012 💙
    22.11.2016 💔
    15.05.2023 💔
    9.07.2024 💙
    age.png
  • moonflower Autorytet
    Postów: 2988 6632

    Wysłany: 18 lipca, 16:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja do porodu miałam równe 30kg na plusie 🤯
    Na ten moment mam -11,5 kg ale woda mi jeszcze nie zeszła bo nogi dalej opuchnięte. Ogólnie zrobiłam dziś 10km z wózkiem i boli mnie całe spojenie i jakby podbrzusze … ale ja głupia 🤯🤯

    Z nowości to w nocy odpadł kikut ❤️❤️ nareszcie ❤️❤️❤️

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca, 16:40

    Mimi09, Natka9106, Doris8, Sajgonka, dori, Kocur, Ammeluna, Ania1985 lubią tę wiadomość

    2.07.2012 💙
    22.11.2016 💔
    15.05.2023 💔
    9.07.2024 💙
    age.png
  • Natka9106 Autorytet
    Postów: 603 577

    Wysłany: 18 lipca, 17:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    moonflower wrote:
    Ja do porodu miałam równe 30kg na plusie 🤯
    Na ten moment mam -11,5 kg ale woda mi jeszcze nie zeszła bo nogi dalej opuchnięte. Ogólnie zrobiłam dziś 10km z wózkiem i boli mnie całe spojenie i jakby podbrzusze … ale ja głupia 🤯🤯

    Z nowości to w nocy odpadł kikut ❤️❤️ nareszcie ❤️❤️❤️

    Podziwiam Cię za te dystanse z wózkiem. Ja jeszcze mam mały stres żeby się jakoś bardzo oddalać chociaż nie ukrywam kusi, bo boję się jakiejś aferki w wózku gdy się oddalę od domu. Także u nas jak narazie spacerki na osiedlu. Jeszcze chwilę się siebie pouczymy nawzajem i też wyruszę. 😀😀😀
    Jeśli chodzi o kikut to znam ten ból i radośc gdy już odpadł, jakby tak zmartwień mniej, bo u nas się strasznie babrał aż pachniał nieładnie. Ale już z głowy odpadł dokładnie w 10 dniu życia.

    Hope♥️, Ammeluna lubią tę wiadomość

  • moonflower Autorytet
    Postów: 2988 6632

    Wysłany: 18 lipca, 17:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natka9106 wrote:
    Podziwiam Cię za te dystanse z wózkiem. Ja jeszcze mam mały stres żeby się jakoś bardzo oddalać chociaż nie ukrywam kusi, bo boję się jakiejś aferki w wózku gdy się oddalę od domu. Także u nas jak narazie spacerki na osiedlu. Jeszcze chwilę się siebie pouczymy nawzajem i też wyruszę. 😀😀😀
    Jeśli chodzi o kikut to znam ten ból i radośc gdy już odpadł, jakby tak zmartwień mniej, bo u nas się strasznie babrał aż pachniał nieładnie. Ale już z głowy odpadł dokładnie w 10 dniu życia.
    U nas też z kikutem były przeboje, też zaczął brzydko pachnieć… więc to wielka ulga, a co do spaceru to w połowie byliśmy u taty w pracy w odwiedziny więc tam się nakarmiliśmy i przebraliśmy pampersa na drogę powrotną. Dziś pierwsza kąpiel bez kikuta ❤️❤️❤️❤️ a pierwszą taką z kikutem jeszcze cała przespał, obudził się jak go wyjmowałam z wanienki 🤯

    2.07.2012 💙
    22.11.2016 💔
    15.05.2023 💔
    9.07.2024 💙
    age.png
  • Sajgonka Autorytet
    Postów: 717 853

    Wysłany: 18 lipca, 18:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja będę chciała zrzucić więcej niż przytyłam, więc pewnie z 20. Ale to kiedyś tam. Na razie mam przyczepionego takiego ssaka, że zjadam posiłki dwudaniowe w szpitalu a i tak muszę dojadać.

    Mamma mia daj znać jak tam żyjesz 🙈

    👦🏻2021
    👶🏻2024

    age.png
  • dori Autorytet
    Postów: 754 957

    Wysłany: 18 lipca, 19:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nimfadora a jak u Ciebie?

    Doris8 lubi tę wiadomość

    31.10.2022 💔
    25.05.2023 💔
    13.11.2023 ⏸️ beta 93,81
    15.11.2023 beta 223,65
    22.11.2023 beta 4193 🤞
    27.11.2023 6+1 2,6 mm ❤️ USG 5+6
    11.12.2023 8+1 1,39cm ❤️ USG 7+5
    22.12.2023 9+5 2,58cm ❤️ USG 9+3
    09.01.2024 12+2 5,79cm USG 12+2. Prenatalne idealnie 😍
    19.02.2024 18+1 232g ❤️
    05.03.2024 20+2 II prenatalne, 340g i pierwsze kopniaki 😍
    14.05.2024 30+2 III prenatalne, 1750g 😍

    Iga 🥰🥰 30.07.2024 22:51 😍 ⚖️3635g 📏56cm 💖

    age.png
  • Ciri86 Autorytet
    Postów: 765 1730

    Wysłany: 18 lipca, 20:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Dziewczyny
    Jestem w szpitalu, rano ma sygnale zabrała mnie karetka. Podejrzewali udar, tomografia wykazała zwężenie tętnicy szyjnej. Prawdopodobnie to chwilowe niedotlenienie, ale zrozumiałam że wszystko jest pod kontrolą i jest ok.
    Na szczęście mąż był w domu a ja za nim padłam zdążyłam odłożyć Małego do łóżeczka bo właśnie coś dziwnie poczułam się przebierając go, więc mój instynkt zadziałał.
    Leżę i rycze, dlaczego to mnie spotkało 😭 mąż został sam z Małym i sobie radzą, musi karmić go mm. Ja odciągami mleko o wylewam bo dostaje leki. Jestem załamana ale mam dla kogo żyć więc muszę szybko wrócić do zdrowia.

    age.png
    👱‍♀️38 lat, 🤵43 lata
    AMH-2,55 (03.23)
    KIR Bx, mutacja Leiden, Pai-I, MTHFR, niedoczynosc tarczycy,adenomioza
    wysoki Cross match 32%,
    Starania od maja 2016
    2018 - 2xIUI ❌
    2020 - CP-metotreksat
    08.2021
    1 IVF - 2 ❄️❄️ niezbadane, 2 transfery ❌
    10.2022
    2 IVF - 3 ❄️❄️❄️ - po PGT-A mamy 1 ❄️ (5.1.1)

    10.22-05.23-stan zapalny endo(4 biopsje)
    04.23-08.23 osocze
    05.23- laparoskopia
    06.23-leczenie immuno
    06.23-11.23- aku
    07.23- 5 biopsja 0/10
    08.23-10.23- za cienkie endo

    31.10.23 FET 5.1.1.
    7dpt-56, 9dpt-125
    13dpt-623,15dpt-1402
    20dpt-4409, 24dpt-8616
    29dpt (6+4) -jest ❤️

    38+1 - poród SN, synek 2420g, 49 cm, 10/10
  • Doris8 Autorytet
    Postów: 1785 1587

    Wysłany: 18 lipca, 20:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iga zjadła,ale wymusiła dokładkę z mm.
    Martwi mnie właśnie takie dokarmianie, niby już nie są to jakieś duże porcje, ale boję się, ze odrzuci cycka😞 a też nie chce jej głodzić. Od wypisu coś po mału przybiera na szczęście 🤞 jakaś bezradna się robię z tym karmieniem….
    Za nami pierwsza kąpiel i chyba w tak ciepły dzień się spodobała Krokodylkowi, a teraz śpi i pewnie zbiera siły na nocny terror karmieniowy 🫣🫣😞

    🏡👩‍❤️‍👨
    🙎‍♀️ 32'
    🙎‍♂️34'

    09.23 1 IUI ❌️
    10.23 2 IUI ✅️
    03.11 ⏸️
    20.11 pierwsze usg 😍
    20.11 3mm, mamy ♥️
    08.12 9tc, mamy 23,3 mm😍 - krwiak😩
    28.12 prenatalne OK 👶 5,2cm 11+6,
    niskie ryzyka 🤞

    🩷14.07, 21.09, 10/10, 3030g🩷

    age.png
  • Kejt93 Autorytet
    Postów: 1185 1286

    Wysłany: 18 lipca, 20:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciri86 wrote:
    Cześć Dziewczyny
    Jestem w szpitalu, rano ma sygnale zabrała mnie karetka. Podejrzewali udar, tomografia wykazała zwężenie tętnicy szyjnej. Prawdopodobnie to chwilowe niedotlenienie, ale zrozumiałam że wszystko jest pod kontrolą i jest ok.
    Na szczęście mąż był w domu a ja za nim padłam zdążyłam odłożyć Małego do łóżeczka bo właśnie coś dziwnie poczułam się przebierając go, więc mój instynkt zadziałał.
    Leżę i rycze, dlaczego to mnie spotkało 😭 mąż został sam z Małym i sobie radzą, musi karmić go mm. Ja odciągami mleko o wylewam bo dostaje leki. Jestem załamana ale mam dla kogo żyć więc muszę szybko wrócić do zdrowia.

    Ojejku! Ważne że jesteś już w dobrych rękach ❤️

    Trzymam kciuki abyś szybko doszła do zdrówka i wróciła do syneczka i mężusia 🥹

    Jak będziesz na siłach to dawaj znać jak się czujesz 🫶 wszystkie tutaj Cię mocno wspieramy i kibicujemy na szybki powrót do domu!

    💒 04.09.2021
    Starania 👶 od 2022
    ⏸️ październik 2022
    💔 listopad 2022
    ❤️‍🩹 wznowienie starań 02.2023
    ⏸️ październik 2023 🥹🤞✊

    🤰22.11.2023 - 1,58 cm i bijące serduszko
    👶 08.12.2023 (10+1) - 3,48 cm
    👦 04.01.2023 (14+0) - 8,15 cm - chłopczyk
    ⚖️ 25.01.2024 (17+0) - 190g ❤️
    ⚖️ 15.02.2024 (20+0) - 310g 😍
    ⚖️ 07.03.2024 (23+0) - 630g 🥺
    ⚖️ 28.03.2024 (26+0) - 960g 😱
    ⚖️ 18.04.2024 (29+0) - 1650g 🤯
    ⚖️ 09.05.2024 (32+0) - 2150g 🥳
    ⚖️ 31.05.2024 (35+1) - 2750 g

    Nikodem 🩵
    23.06.2024 - godz 20:09
    ⚖️ 3260g
    📏 55 cm

    age.png
  • Kejt93 Autorytet
    Postów: 1185 1286

    Wysłany: 18 lipca, 20:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Doris8 wrote:
    Iga zjadła,ale wymusiła dokładkę z mm.
    Martwi mnie właśnie takie dokarmianie, niby już nie są to jakieś duże porcje, ale boję się, ze odrzuci cycka😞 a też nie chce jej głodzić. Od wypisu coś po mału przybiera na szczęście 🤞 jakaś bezradna się robię z tym karmieniem….
    Za nami pierwsza kąpiel i chyba w tak ciepły dzień się spodobała Krokodylkowi, a teraz śpi i pewnie zbiera siły na nocny terror karmieniowy 🫣🫣😞

    Halo, halo! Ty dopiero masz 4 dni noworodka na świecie a wymagasz od siebie za wiele. Ważne abyś jak najwięcej przystawiała do piersi a po drugie skonsultuj się z CDL bo być może są jakieś tipy na dokarmianie :)

    Moje dziecko też lubi kąpiele o ile jest przykryty tetrą :)

    💒 04.09.2021
    Starania 👶 od 2022
    ⏸️ październik 2022
    💔 listopad 2022
    ❤️‍🩹 wznowienie starań 02.2023
    ⏸️ październik 2023 🥹🤞✊

    🤰22.11.2023 - 1,58 cm i bijące serduszko
    👶 08.12.2023 (10+1) - 3,48 cm
    👦 04.01.2023 (14+0) - 8,15 cm - chłopczyk
    ⚖️ 25.01.2024 (17+0) - 190g ❤️
    ⚖️ 15.02.2024 (20+0) - 310g 😍
    ⚖️ 07.03.2024 (23+0) - 630g 🥺
    ⚖️ 28.03.2024 (26+0) - 960g 😱
    ⚖️ 18.04.2024 (29+0) - 1650g 🤯
    ⚖️ 09.05.2024 (32+0) - 2150g 🥳
    ⚖️ 31.05.2024 (35+1) - 2750 g

    Nikodem 🩵
    23.06.2024 - godz 20:09
    ⚖️ 3260g
    📏 55 cm

    age.png
  • Zosis Autorytet
    Postów: 1972 5123

    Wysłany: 18 lipca, 20:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciri! Szybkiego powrotu do zdrowia! 🫂 Obyś szybko mogła wrócić do synka i męża. Chłopaki na pewno świetnie sobie radzą, tym się nie martw dodatkowo. Teraz jest najważniejsze, żeby w szpitalu postawili Cię na nogi.

    Mamma-mia, jak tam sytuacja u Ciebie?

    Moon, 10km na nogach?! No Ty to jesteś niedozdarcia! Tylko nam tu nie mów, że już do pracy wróciłaś. 😅

    Doris, spokojnie, te pierwsze dni, a nawet tygodnie z laktacją takie mogą właśnie być. Stres tu nie pomaga. Tylko spokój i zaufanie we własne macierzyństwo. Igi nie głodzisz przecież, a w jaki sposób ją nakarmisz to drugorzędne. Jeśli zależy Ci na KP to po prostu musisz uzbroić się w cierpliwość. Próbowałaś femaltikera albo karmi? Podobno pomagają. Przepraszam, jeśli już pisałaś. Momentami nie ogarniam jeszcze rzeczywistości.

    U nas dzisiaj mini kryzys. Basia mi po ostatnim karmieniu ulała/zwymiotowała, w sumie nie wiem jak to odróżnić. Nie było to takie ulanie mlekiem, tylko takivtwarożek jakby i sporo tego. I jakiś taki stres się we mnie załączył, że coś się może dzieje nie tak. 😔 Chociaż teraz śpi spokojnie, ale póki co na mnie. Coś czuję, że to będzie ciężka noc dla mojej głowy. 😬

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca, 20:37

    moonflower lubi tę wiadomość

    👩‍🦰34 🧔39
    👩‍❤️‍👨 2021, początek starań
    IUI 10.2023 (27-my cykl starań)
    👶 wyczekana Basia 07.2024 💗

    age.png
  • moonflower Autorytet
    Postów: 2988 6632

    Wysłany: 18 lipca, 20:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zosis wrote:
    Ciri! Szybkiego powrotu do zdrowia! 🫂 Obyś szybko mogła wrócić do synka i męża. Chłopaki na pewno świetnie sobie radzą, tym się nie martw dodatkowo. Teraz jest najważniejsze, żeby w szpitalu postawili Cię na nogi.

    Mamma-mia, jak tam sytuacja u Ciebie?

    Moon, 10km na nogach?! No Ty to jesteś niedozdarcia! Tylko nam tu nie mów, że już do pracy wróciłaś. 😅

    Doris, spokojnie, te pierwsze dni, a nawet tygodnie z laktacją takie mogą właśnie być. Stres tu nie pomaga. Tylko spokój i zaufanie we własne macierzyństwo. Igi nie głodzisz przecież, a w jaki sposób ją nakarmisz to drugorzędne. Jeśli zależy Ci na KP to po prostu musisz uzbroić się w cierpliwość. Próbowałaś femaltikera albo karmi? Podobno pomagają. Przepraszam, jeśli już pisałaś. Momentami nie ogarniam jeszcze rzeczywistości.

    U nas dzisiaj mini kryzys. Basia mi po ostatnim karmieniu ulała/zwymiotowała, w sumie nie wiem jak to odróżnić. Nie było to takie ulanie mlekiem, tylko takivtwarożek jakby i sporo tego. I jakiś taki stres się we mnie załączył, że coś się może dzieje nie tak. 😔 Chociaż teraz śpi spokojnie, ale póki co na mnie. Coś czuję, że to będzie ciężka noc dla mojej głowy. 😬

    Polubiłam zamiast zacytować,
    Wczoraj byłam pierwszy raz na chwilę w biurze, ale dosłownie na moment 😂🤯 bo Antek to jednak
    Woli albo klimatyzowane mieszkanie, ewentualnie spacer w wózku… ogólnie to staram się co
    Mogę ogarniać zdalnie 🫣
    Ciri matko! Bardzo współczuję rozłąki 😥 wiem jak musi ci być ciężko 😥 szybkiego powrotu do zdrowia, czy lekarze mówili od czego to mogło się stać?

    2.07.2012 💙
    22.11.2016 💔
    15.05.2023 💔
    9.07.2024 💙
    age.png
  • dori Autorytet
    Postów: 754 957

    Wysłany: 18 lipca, 20:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O rany Ciri, trzymaj się! Szybkiego powrotu do zdrowia. Chłopakami się nie przejmuj, dadzą sobie radę. Dobrze że jesteś pod opieką 🤞🤞

    31.10.2022 💔
    25.05.2023 💔
    13.11.2023 ⏸️ beta 93,81
    15.11.2023 beta 223,65
    22.11.2023 beta 4193 🤞
    27.11.2023 6+1 2,6 mm ❤️ USG 5+6
    11.12.2023 8+1 1,39cm ❤️ USG 7+5
    22.12.2023 9+5 2,58cm ❤️ USG 9+3
    09.01.2024 12+2 5,79cm USG 12+2. Prenatalne idealnie 😍
    19.02.2024 18+1 232g ❤️
    05.03.2024 20+2 II prenatalne, 340g i pierwsze kopniaki 😍
    14.05.2024 30+2 III prenatalne, 1750g 😍

    Iga 🥰🥰 30.07.2024 22:51 😍 ⚖️3635g 📏56cm 💖

    age.png
  • Junjul Autorytet
    Postów: 932 1119

    Wysłany: 18 lipca, 20:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciri dużo zdrówka! Dobrze że jesteś w dobrych rękach, teraz myśl o sobie przede wszystkim, mąż sobie poradzi

    Doris nie przejmuj się dokarmianiem aż tak, nam się udało na spokojnie zejść z dokarmiania po tygodniu z kawałkiem, teraz jak zdarzy się dokarmianie bo mnie nie ma to mecze się z nadmiarowym mlekiem cały dzień albo muszę odciągnąć. Ważne żeby jak najczęściej przystawiać i możesz dodatkowo odciągać po karmieniu żeby zwiększyć produkcję 🙂

    age.png
  • Minia95 Autorytet
    Postów: 474 381

    Wysłany: 18 lipca, 20:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trzymaj się Ciri!!! Dobrze, że szybko otrzymałaś pomoc. Wiadomo już co było przyczyną? Czy to po prostu mogło się zdarzyć każdemu i niewiadomo?
    Synek z tatą jest na pewno bezpieczny i świetnie sobie radzi, ale wierzę że to dla Ciebie ogromny stres i traumatyczne przeżycie. Mam nadzieję, że prędko wrócisz do domku do chłopaków.

    Synuś - 1.07.2024 ❤️
  • Ammeluna Autorytet
    Postów: 411 795

    Wysłany: 18 lipca, 21:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciri, o rany...strasznie Ci współczuję 😭 najważniejsze, że już pod kontrolą. Raju...dawaj znać co jakiś czas jak się miewasz, trzymam kciuki, żebyś szybko doszła do siebie i wróciła do domu 😔😘🤗

    age.png
‹‹ 597 598 599 600 601 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niepłodność u mężczyzn - najczęstsze przyczyny. Kiedy warto wykonać badanie nasienia?

Problem z poczęciem dziecka jest problemem obojga partnerów, dlatego jeśli już dłuższy czas czekasz na dziecko, to diagnostykę i ewentualne leczenie rozpocznij razem z partnerem. Niepłodność u mężczyzn występuje tak samo często, jak u kobiet. Przeczytaj jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością u mężczyzn, w jaki sposób można je wykryć i jakie są potencjalne rozwiązania na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ

Śluz szyjkowy, śluz z podniecenia, wydzielina z pochwy, upławy - jak odróżniać?

Śluz szyjkowy to bardzo ważny wskaźnik kobiecej płodności. Jak odróżniać poszczególne rodzaje śluzu? Czym różni się naturalny śluz szyjkowy od śluzu wynikającego z podniecenia? Czym są upławy i kiedy warto zgłosić się do lekarza? Jak zapisywać poszczególne rodzaje śluzu w aplikacji OvuFriend? 

CZYTAJ WIĘCEJ

USG, test PAPP-A. Nieprawidłowe wyniki badań w ciąży – co dalej?

W badaniu USG lekarz wykrył jakieś nieprawidłowości? A może wyniki testu PAPP-A są niezadowalające? Co dalej? Jakie kroki podjąć? Czy w takiej sytuacji nieinwazyjny test genetyczny może okazać się pomocny? Jakich informacji może dostarczyć test NIPT?

CZYTAJ WIĘCEJ