Listopad 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
U mnie też dziś 9+0 i z mdlosciami da się żyć. Tylko raz sobie rzygłam, na sam zapach pizzy. Tak to po prostu nie mam apetytu, jem mało, głównie owoce czy tosta z masłem. Z tydzień temu jeszcze męczył mnie ciągle zgaga a teraz przeszło. Piersi też odpuscily i zabola jak w nocy je przygniote, a tak to już nie są takie nadwrazliwe. Jedyne co to dalej walczę z zaparciem, dopóki biorę syrop na wyróżnienia jest ok, jak tylko podstawie to znów wszystko wracaInesitka wrote:Dziewczyny, te które nie miały objawów typu mdłości od samego początku... Pojawiło się coś u Was? Czy nadal bez? Ja nadal bez... Mam jeszcze wrażenie że rzadziej chodzę do toalety niż na początku i piersi też stały się jakby mniej wrażliwe. Strasznie się denerwuje. W poniedziałek mam wizytę u lekarza. Dziś wybilo 9+0.
Inesitka, sisi lubią tę wiadomość
Ona - 35lat niedoczynność tarczycy, insulinoopornosc, pęcherz reaktywny, pcos
Metformina, euthyrox , solinco
On - 35 lat
1.01.2019 odstawienie antykoncepcji
14.02.2019 owulacja
8.03.2019 beta 620
11.03.2019 beta 1624
14.03.2019 beta 4684
8.04.2019 na USG widać serduszko ❤
10.2019 mamy nasze
serduszko na świecie
08.2023- odstawienie antykoncepcji
6 miesięcy bezskutecznych starań na luzie. Ruszamy z badaniami i testami owulacyjnymi
8.03.2024 - test ciążowy negatywny
Włączeniem ziół Ojca Sroki
14.04.2024 - test ciążowy negatywny
10.05 - owulacja
21.05 - dwie kreseczki ⏸️
27.05 - beta 202 😍
31.05 - beta 1193
6.06 mamy serduszko ❤️
-
Mo mdłości przestawily się na wieczory. Do popołudnia jest ok, choć nadal mam wstręt do większości rzeczy i zapachów, herbaty nie pije już prawie od miesiąca. Piersi też przestały tak mocno dokuczac w ostatnim czasie, ale od wczoraj wróciła dość mocna wrażliwość.
Mój grzech z wczoraj - zjadłam prawie całą paczkę chipsów paprykowych, sama! Cześć zwróciłam 😃 ale generalnie jakoś lepiej mi po nich było. Aczkolwiek postaram się już tego nie powtarzać 🙂
-
ja najchetniej tez bym jadla wszystko co niezdrowe wiec to chyba normalneMagdalen wrote:Mo mdłości przestawily się na wieczory. Do popołudnia jest ok, choć nadal mam wstręt do większości rzeczy i zapachów, herbaty nie pije już prawie od miesiąca. Piersi też przestały tak mocno dokuczac w ostatnim czasie, ale od wczoraj wróciła dość mocna wrażliwość.
Mój grzech z wczoraj - zjadłam prawie całą paczkę chipsów paprykowych, sama! Cześć zwróciłam 😃 ale generalnie jakoś lepiej mi po nich było. Aczkolwiek postaram się już tego nie powtarzać 🙂
marza mi sie kebaby, chipsy, piwko za ktorym nie przepadam...szok
-
A ja mam non stop ochotę na bułkę z żółtym serem
Mogłabym jeść na śniadanie, obiad i kolację.
sisi lubi tę wiadomość
AMH=0,83
1 transfer IVF: 12/1/2019; 12 dpt beta 0,4;
2 transfer crio: 18/2 - 2 blastki
7 dpt - 16.8
9 dpt - 23.4
11 dpt - 27.1
14 dpt - 123
17 dpt - 511
22 dpt - 2400
09/2021 naturals -
Hej ja biorę gluckophage 500 SR to też metformina. Wczoraj lekarz kazała mi odstawić już. Ja się boję tak od razu odstawić więc wczoraj wzięłam pół tabletki i jeszcze kilka dni tak wezmę... mam nadzieję, że nic się nie stanie. powoli mam też schodzić z dawki encortonu...Stresuje mnie to odstawianie leków. Wczoraj też zeszłam z 4 tabletek duohastonu na 3 na dobę...Milka 87 wrote:Hej ! Czy może któraś z was bierze w ciąży metformax? Ja dalej biorę z zalecenia ginekologa jednak będąc na wizycie u endokrynologa to nie chciała mi dać recepty na ten lek... zdania są podzielone...32 lata, 25 cykl szczęśliwy!
MTHFR_1298 A-C-homozygota,
amh 3,8
słabsze nasienie
3 IUI (październik, listopad, grudzień 2018)
...........................................................
styczeń 2019 MedArt
4 IUI: 06.03.2019))
Emilka 03.11.2019)) -
Dzyzia wrote:A ja mam non stop ochotę na bułkę z żółtym serem Mogłabym jeść na śniadanie, obiad i kolację.
Ja zawsze byłam "mięsna" osoba- jakieś szynki dobre itp. Teraz też głównie ser żółty mi wchodzi najlepiej, na zmianę z serkami topionymi, których dotąd nie jadłam. Aaa, no i mam wstręt do masła. Wcześniej kromke musiałam mieć dokładnie wysmarowana, teraz nawet patrzeć na masło nie mogę 🙂 -
Ja dalej słabe te mdłości, najgorzej jest po obiedzie popołudniem. Piersi już w ogóle mi nie dokuczają nic nie bolą. Może ostatnio coś więcej w brzuchu sie dzieje, jakies delikatne kłucia czy lekki ból podobny do okresowego. Mnie też przyciąga wszystko co nie zdrowe. A najgrosze jest że nagle pojawia się uczucie głodu i wydaje mi się że jak w tym danym momencie nie zjem to padnę ale skończę z jakiś strasznym bólem brzucha. Po prostu jak trochę zgłodnieję muszę zjeść.
Aishha lubi tę wiadomość
♥️córeczka🙏
0,4, acard, pregna plus, actifolin.
09.2021 ciąża biochemiczna 💔
26.01.2021 poronienie zatrzymane 8tc 💔
27.10.19. Synek ♥️
ciąża pozamaciczna 06.2017 💔ciąża biochemiczna 02.2018💔; 10.2018💔
Mutacje V R2 heterozygota, MTHFR heterozygota, PAI 1 4G homozygota -
Moni** wrote:Ja dalej słabe te mdłości, najgorzej jest po obiedzie popołudniem. Piersi już w ogóle mi nie dokuczają nic nie bolą. Może ostatnio coś więcej w brzuchu sie dzieje, jakies delikatne kłucia czy lekki ból podobny do okresowego. Mnie też przyciąga wszystko co nie zdrowe. A najgrosze jest że nagle pojawia się uczucie głodu i wydaje mi się że jak w tym danym momencie nie zjem to padnę ale skończę z jakiś strasznym bólem brzucha. Po prostu jak trochę zgłodnieję muszę zjeść.
Mam to samo - po prostu muszę zjeść, nie ma innej opcji
inaczej chce mi się wymiotować
4 cykl starań o pierwsze dziecko szczęśliwy 💗
Beta HCG
07.03.2019 - 29,9
09.03.2019 - 101,0
19.03 - p. ciążowy 6,6mm + 2,4 mm p. żółtkowy
02.04 - CRL 9.3, jest
13.04 - CRL 19,9, 171
16.04 - CRL 25,3, 175 -
nick nieaktualnysisi wrote:Dziewczyny czy któraś z was ma mdłości dopiero po śniadaniu? Ja czuję się świetnie po obudzeniu i dopiero w trakcie śniadania zaczyna mnie mulić i trzyma do południa/popołudnia.
A tak poza tym to plamienia chyba zupełnie przeszły, wczoraj jeszcze delikatnie poplamiłam na beżowy kolor,a dzisiaj póki co czysto 😁
Mnie dopada po śniadaniu i trzyma caly dzien, nawet w nocy jak się budze do wc. Ale rano jest ok. Jak będzie jak teraz to dam rade, jak się nasili i bedzie jak w pierwszej ciąży to bedzie masakra. A najbardziej niepokoi mnie fakt że malo pije bo po każdym piciu mi nie dobrze. I schudłam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 kwietnia 2019, 11:18
-
Ja mam straszny problem z jedzeniem. Albo nic mi się nie chce i zmuszam się, a jak się coś zachce to są to jakieś czipsy albo coś w tym stylu. Ostatnio sama zeżarłam prawie całą paczkę laysów strong. Po tym chyba za karę dostałam takiej zgagi, aż myślałam że spali mnie od środka. Ostatni raz dałam się aż tak sama sobie podejść
A czy zdarza Wam się mieć kołatania serca albo kłucia w klatce? Ja właśnie mam co jakiś czas takie coś i dlatego ginekolog kazał mi zgłosić się do kardiologa. Myślałam, że to może być od tarczycy, ale teraz już sama nie wiem, zaczynam się tym martwić...
-
Ja nadal nie mam żadnych objawów. Lekarz przedwczoraj powiedział "widzi Pani-objawów nie ma a ciąża się rozwija"Inesitka wrote:Dziewczyny, te które nie miały objawów typu mdłości od samego początku... Pojawiło się coś u Was? Czy nadal bez? Ja nadal bez... Mam jeszcze wrażenie że rzadziej chodzę do toalety niż na początku i piersi też stały się jakby mniej wrażliwe. Strasznie się denerwuje. W poniedziałek mam wizytę u lekarza. Dziś wybilo 9+0. wiadomo, że brak objawów jest trochę stresujący, ale co zrobić...🤔
Inesitka lubi tę wiadomość
Synek ❤️
11.03.19: hcg 59.5
13.03.19: hcg 147,1
27.03 jest serduszko ❤️ -
kołatanie miałam przez pierwsze tygodnie i wysoki puls wiec to normalne. Jak masz mozliwosc to go zmierz, do 100 jest podobno normą ale ja przy 96 czułam sie okropnie. Lekarz Ci nie zmierzył?ListopadowaMama wrote:Ja mam straszny problem z jedzeniem. Albo nic mi się nie chce i zmuszam się, a jak się coś zachce to są to jakieś czipsy albo coś w tym stylu. Ostatnio sama zeżarłam prawie całą paczkę laysów strong. Po tym chyba za karę dostałam takiej zgagi, aż myślałam że spali mnie od środka. Ostatni raz dałam się aż tak sama sobie podejść
A czy zdarza Wam się mieć kołatania serca albo kłucia w klatce? Ja właśnie mam co jakiś czas takie coś i dlatego ginekolog kazał mi zgłosić się do kardiologa. Myślałam, że to może być od tarczycy, ale teraz już sama nie wiem, zaczynam się tym martwić...
-
Ja biorę metformax. Lekarka chciała odstawić już ale ustaliłam z nią że po konsultacji z diabetologiem zobaczymy. Z tego co słyszałam to jeszcze nie czas na odstawianie.Milka 87 wrote:Hej ! Czy może któraś z was bierze w ciąży metformax? Ja dalej biorę z zalecenia ginekologa jednak będąc na wizycie u endokrynologa to nie chciała mi dać recepty na ten lek... zdania są podzielone...
4lata starań
25.02.19-HCG 107| 27.02-282,6| 1.03-614,2| 4.03-2477,6| 6.03-5020,3
07-09.2018 3xIUI
05.18- naturals - biochemiczna -
Ja brałam metformine i w zeszłym tygodniu odstawiłam na polecenie lekarza. Mam nadzieję, że to nie zaszkodzi.madixxx wrote:Ja biorę metformax. Lekarka chciała odstawić już ale ustaliłam z nią że po konsultacji z diabetologiem zobaczymy. Z tego co słyszałam to jeszcze nie czas na odstawianie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 kwietnia 2019, 12:41
Synek ❤️
11.03.19: hcg 59.5
13.03.19: hcg 147,1
27.03 jest serduszko ❤️ -
nick nieaktualnyJa mam mdłości caly dzień. Jedynie,to już mnie wymiotuje. Meczy mnie to,ale powoli się oswajam. w 1ciazy,to moim przysmakiem byl chleb z żółtym serem i bardzo kwasne owoce. W tej na kwasne nie mam ochoty,ani na ostre. Ale typowego smaku tez nie mam. Mam czasem na tyle rzeczy ochote,że nie wiem co zjeść. A nie moge duzo zjesc na raz,bo bardziej mi niedobrze. Cycki to mam wrazenie, ze urosły z 2rozmiary. Sytki twarde i bardzo bola. Ale same cyce nie.
-
nick nieaktualny
-
Ja mam mdłości rano no i po jedzeniu jakieś pół godziny, więc po jedzeniu muszę odpoczywać. Musiałam dziś syna odwieźć autobusem i masakra była,bo wolałam nic nie jeść rano niż zjeść i wymiotować w autobusie. Wróciłam napiłam się wody i poszłam spać... Spałam 3h i właśnie przed chwilą skończyłam śniadanie. Bułke z sałatą, szynką i pomidorkami
[/url]
09.04.2019 - Crl 9.3 mm ,jest ❤
15.05.2019 - Crl 6.1 cm 😀
28.06.2019 - 270 g 😊
01.08.2019 - 700 g
03.10.2019 - 1957 g 😁
