Listopad 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Cecylia wrote:Coma to cudowna wiadomość, bardzo się cieszę! Myśle, że powinnaś teraz cieszyć się ciążą a zgłaszanie zaniedbań zostaw ewentualnie twojemu facetowi czy rodzicom, tobie należy się spokój i odpoczynek po tym co przeszłaś. Swoją drogą, myślę że publiczne ogłaszanie takich przypadków na forach jak to nasze jest dużo skuteczniejsze niż skargi. Jak założysz post o tym co ci się przydarzyło z nazwiskiem lekarza i nazwą kliniki, każdy kto będzie się zastanawiał nad wizytą i szukał w google, trafi na twoją historię, a to jest najważniejsze.
Z tego co zrozumiałam to USG genetyczne/prenatalne to jest to słynne usg z 12 tygodnia co wszystkie zawsze robimy, bo jest to najlepszy moment żeby ustalić dokładną datę porodu i wykryć ewentualne problemy. Test Pappa jest czymś dodatkowym i się poleca robić po 35 rż, wcześniej jest opcjonalne. Warto wziąć skierowanie i nawet jeśli chodzicie prywatnie zrobić drugi raz na NFZ, zawsze inny lekarz to jednak doatkowa para oczu co może coś wypatrzeć. Ja tez kończę 35 lat przed porodem, nie wiem czy się liczy 35 rocznikowo czy jak?
U mnie objawy zaczęły ustawać pod koniec 6 tygodnia, coraz mniej bóli brzucha i byłam przerażona. Ale w miejsce bólu brzucha przyszły mdłości i bóle jajników, najpierw co parę dni a teraz codziennie, wiec to chyba tak musi być? Piersi od paru dni też mnie zdecydowanie mniej bolą, tez mam nadzieję, że po prostu ustaje jeden objaw pojawia się inny. Mi się teraz zaczęły pojawiać raz na pare dni zawroty głowy, takie wirowanie jak po pijaku. Chyba nie warto się denerwować, bo co ma być to będzie i nie mamy na to wpływu20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
19/02/2021 Anielka 2860 -
sisi wrote:Pierwszy trymest chyli się ku końcowi to i samopoczucie lepsze. Bo to nie tak, że kończysz 13 tydzień i nagle wszystko przechodzi. U niektórych wcześniej u innych później.
Mam właśnie taką badzieję,że tak jest 😘sisi lubi tę wiadomość
-
sisi wrote:Prawdopodobnie masz chwilę wytchnienia przed kolejną falą 😉
sisi lubi tę wiadomość
Bajka_88
Starania o juniora od 2014 r.
04.2018 początek przygody z in vitro
transfer 05.2018 ciąża biochemiczna
transfer 06.2018
04.03.2019 Transfer dwóch trzydniowych kropków. 8dpt bhcg 75; 10dpt bhcg 236; 12 dpt bhcg 509,; 19dpt bhcg 7253, pęcherzyki w macicy; 26 dpt bhcg >10000; mamy dwa seruszka. ; 28 dpt serduszka pięknie biją 😊
31.10 - maluszki są z nami
Cudzie trwaj... -
Iza34 wrote:A gdzie najlepiej w stolicy zrobic prenatalne? Gdzie robicie? Bo moze bym się zapisala zanim moj gin raczy mnie poinformować. Tylko nie wiem gdzie. Szwagierka gdzies robila ale oni jeszcze nie wiedzą o ciąży i nie chce pytać.2017 #1
2019 #2
-
Bajka_88 wrote:No dziękuję ci bardzo za pocieszenie hehe😁. Możliwe że tak jest. Zawroty głowy też mi się zdarzają.plamienie miała raz. Niestety progesteron trochę mi spadł. Do 12. Teraz nawet nie wiem jaki nam poziom.20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
19/02/2021 Anielka 2860 -
sisi wrote:Na tym etapie łożysko powoli przejmuje rolę więc progesteron pewnie już wzrósł.Bajka_88
Starania o juniora od 2014 r.
04.2018 początek przygody z in vitro
transfer 05.2018 ciąża biochemiczna
transfer 06.2018
04.03.2019 Transfer dwóch trzydniowych kropków. 8dpt bhcg 75; 10dpt bhcg 236; 12 dpt bhcg 509,; 19dpt bhcg 7253, pęcherzyki w macicy; 26 dpt bhcg >10000; mamy dwa seruszka. ; 28 dpt serduszka pięknie biją 😊
31.10 - maluszki są z nami
Cudzie trwaj... -
Coma, nawet nie wiesz jak się cieszę, że Ci się udało. Takie wiadomości są naprawdę budujące.
U mnie leci 8 tydzień. Objawy raczej się nasilają niż ustępują, ale na szczęście nie ma dramatu. Na razie nie ma też plamień, mam nadzieję, że świadczy to o tym, że krwiaczek się organizuje. Następna wizyta z USG 17.04.
Bardzo zazdroszczę tym z Was, które są już te kilak tygodni dalej i za chwilę idą na prenatalne. U mnie prenatalne dopiero 7.05. -
Bajka_88 wrote:Cały czas jadę na luteinie. Do 12 tc stopniowo mam schodzić z dawek leków.20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
19/02/2021 Anielka 2860 -
natki89 wrote:Która z nas ma najwcześniej prenatalne?
Ja 23.04 więc zaraz po świętachbędzie akurat 12+4
natki89 lubi tę wiadomość
👧 👦 👦 👦 👦
Smerfik 24.10.2019 👶
"9 miesięcy nosisz w sobie.10 godzin rodzisz. Pół roku nie śpisz po nocach. A ono i tak okazuje się podobne do tatusia" 🙈 -
Ja mam 17.04 USG w sumie to takie pierwsze bo tego przed wyjazdem to nie liczę bo to był 5 tydzień więc tylko lekarka rzuciła okiem czy cokolwiek jest
. Także teraz będzie równiutko 10 tydzień no i pewnie jakoś na 12/13 tydzień umówię sobię te prenatralne, to będzie jakoś początek maja i później do końca czerwca będzie spokój od usg
.
sisi lubi tę wiadomość
-
Coma, co za historia. Teraz będzie już wszystko dobrze!
Gumcia, współczuję przeżyć.
Obie Wasze historie że służba zdrowia są straszne.
Dziewczyny, mam pytanie. Raz na jakiś czas odczuwam coś jakby klucie, delikatne skurcze tak jakby w szyjce macicy, czy to mieści się w jakiś ciążowych normach/objawach? Nie wiem czy się tym martwić czy uznać za normalne w obecnym stanie.. -
sisi wrote:Ja będę pewnie ostatnia z prenatalnymi w połowie Maja 😉
A do prenatalnych chyba będziemy podchodzić w podobnym czasie. Mi też 12 tc wypada w połowie maja. Za tydzień mamy rozmawiać o tym z prowadzącym. Nie wiem czy to płatne czy nie. Ale znając życie w naszym zakichanym kraju za wszystko trzeba płacić .sisi lubi tę wiadomość
Bajka_88
Starania o juniora od 2014 r.
04.2018 początek przygody z in vitro
transfer 05.2018 ciąża biochemiczna
transfer 06.2018
04.03.2019 Transfer dwóch trzydniowych kropków. 8dpt bhcg 75; 10dpt bhcg 236; 12 dpt bhcg 509,; 19dpt bhcg 7253, pęcherzyki w macicy; 26 dpt bhcg >10000; mamy dwa seruszka. ; 28 dpt serduszka pięknie biją 😊
31.10 - maluszki są z nami
Cudzie trwaj... -
Magdalen wrote:
Dziewczyny, mam pytanie. Raz na jakiś czas odczuwam coś jakby klucie, delikatne skurcze tak jakby w szyjce macicy, czy to mieści się w jakiś ciążowych normach/objawach? Nie wiem czy się tym martwić czy uznać za normalne w obecnym stanie..
Bajka_88
Starania o juniora od 2014 r.
04.2018 początek przygody z in vitro
transfer 05.2018 ciąża biochemiczna
transfer 06.2018
04.03.2019 Transfer dwóch trzydniowych kropków. 8dpt bhcg 75; 10dpt bhcg 236; 12 dpt bhcg 509,; 19dpt bhcg 7253, pęcherzyki w macicy; 26 dpt bhcg >10000; mamy dwa seruszka. ; 28 dpt serduszka pięknie biją 😊
31.10 - maluszki są z nami
Cudzie trwaj... -
coma wrote:Ja chodziłam do Novum i to już drugie moje zastrzeżenie co do ich działalności. Raz już dzwoniła do mnie dyrektor kliniki i mnie przepraszała za zaniedbania, ale tym razem na przeprosinach się nie skończy...
No to leczyłyśmy się w tym samym miejscu. Problem jest tam taki, że oni in vitro traktują jak usługę, którą oczywiście chętnie Ci zrobią jak zapłacisz. U nas zabrakło podstawowych badań męża (koszt 300 zł, co to jest w porównaniu z tymi tysiącami za in vitro), które wiem że są robione np. w Invikcie zanim się przystąpi do IVF. Mam żal do mojego lekarza, bo cały czas słyszeliśmy teksty typu "ojcostwa się pan nie wyprze!", co upewniało nas w tym, że to jedyna droga dla nas. Niestety zaufaliśmy całkowicie i dopiero po 4 nieudanym transferze zaczęłam czytać co może być przyczyną. I jasne, nikt nie wie na 100% co się wydarzy, ale gdy z beznadziejnymi wynikami fragmentacji wróciliśmy do lekarza to usłyszeliśmy, że operacja żylaków nam nic nie pomoże, ale oni nam zrobią kolejne in vitro, tym razem z dodatkową procedurą selekcji plemników... Wniosek jeden - owszem, będą walczyć o ciążę do skutku, tak długo jak będziesz za to bulić i wierzyć w każde słowo. Ja się mocno rozczarowałam, nie prowadzę tam ciąży. -
nick nieaktualnyCecylia- musisz miec skonczone 35lat. Nie liczy sie rocznikowo. Ja w 1 ciazy prenatalne miałam w czerwcu,a 35 lat kończyłam we wrzesniu i nie należał mi sie z nfz test pappa
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 kwietnia 2019, 15:55
Cecylia lubi tę wiadomość
-
Magdalen wrote:
Dziewczyny, mam pytanie. Raz na jakiś czas odczuwam coś jakby klucie, delikatne skurcze tak jakby w szyjce macicy, czy to mieści się w jakiś ciążowych normach/objawach? Nie wiem czy się tym martwić czy uznać za normalne w obecnym stanie..
Ja też tak mam. Nie zgłębiałam tematu, uznając, że to normalne. -
nick nieaktualny