Listopad 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyComa, matko jaka historia! To świadczy o tym, że musimy wierzyć w te nasze maluszki bo one walczą jak mogą! Trzymam za Ciebie kciuki
Ja dziś miałam ciężką noc - dopadły mnie takie bóle brzucha jak zakwasy po ciężkich ćwiczeniach. Nie wiem skąd. Przeszły dopiero jak wzięłam nospę. Ale się bardzo wystraszyłam, że coś jest nie tak... A wizyta dopiero 16.04:( -
Bajka88 ja też jestem w bliźniaczej i do tej pory wymiotowałam...raz. mam mdłości, ale nie zawsze i nie wiem czy czuje sie jakoś gorzej niż w pierwszej ciąży, a tak jak pisała anqa123 beta przyrasta szybciej i teoretycznie powinnyśmy czuć się gorzej.
-
Iza34 wrote:Tylko że wizyta 18.04. A piszecie o kolejkach i braku terminów. On tez w fan.nfz tego nie zrobi.
Na nfz prwnie sa kolejki ale prywatnie umawiasz sie max dwa tyg wczesniej. W warszawie tym bardziej jest nasa klinik ito gdzie robia takie badania wiec tym sie nie martw.
-
nick nieaktualnyMagdRy wrote:Na nfz prwnie sa kolejki ale prywatnie umawiasz sie max dwa tyg wczesniej. W warszawie tym bardziej jest nasa klinik ito gdzie robia takie badania wiec tym sie nie martw.
Ale masz na myśli szpitale czy te prywatne kliniki leczenia niepłodności? -
Gumcia1989 wrote:Coma! Co za wspaniałą wiadomość. Taki przedświąteczny cud 😊
Co do skargi to ja bym składała.
Przepraszam Was ale musiałam się komuś wyzalic, bo ten żal do ratowników wylewa się ze mnie uszami 😞teraz juz wszystko ok?
Ostatnio głosno o pracy SOR-ów i ratonwników medycznych,slyszeliscie jak potraktowali tą biedna dziewczyne w ciazy?Tez mowili ze pijana a dostała udaru a ciaza teraz zagrozona a ona sparaliżowana... Trzeba pisac skargi na takie rzeczy bo inaczej bedzie tylko gorzej
-
coma wrote:W warszawskiej klinice niepłodności, gdzie wizyta ciążowa kosztuje 250 zł!
-
Iza34 wrote:A gdzie najlepiej w stolicy zrobic prenatalne? Gdzie robicie? Bo moze bym się zapisala zanim moj gin raczy mnie poinformować. Tylko nie wiem gdzie. Szwagierka gdzies robila ale oni jeszcze nie wiedzą o ciąży i nie chce pytać.
-
Szczesliwa_mamusia wrote:Kto wie
a gdzie chodzisz,do ktorego gabinetu? Bo ja najczęściej do unicare, ale teraz przed swietami ide do sono,bo w unicare nie bylo terminów. No wlasnie,musze odwolac u niego termin po świętach, bo mam rezerwacje w unicare na 26go. Niech inna ciezarna skorzysta
Ja do Sono bo to kolo mniez terminami to faktycznie różnie byli zwlaszcza ze ostatnio Wrona byl na jakimś kursie
mi sie udalo dopiero na genetyczne na 9 maja
ale jestem w Luxmedzie calkiem zadowolona z mijej gin wiec nie panikuje
Ja na genetyczne wlasnie w Warszawie 3 tyg temu zapisywalam sie na liste resrwowa. Tak jak pisala ktoras z dziewczyn, wazbe zeby lekarz mial certyfikat FMF bo jesli wyjdzie cos nie tak to takie usg nie jest brane jako wiarygodne a czesto jest za pozno zeby zrobic drugie.
Jak dla mnie badania genetyczne są bardzo ważne, nie bez powodu usg jest refundowane przez NFZ. Znam przypadki ze bez takiego usg lekarze nie chcieli prowadzic ciazy ponieważ brak wykrycia wad jest duzym ryzykiem w nastepnych mc.ciazy. Pappa jest refundowana po 35, wczesniej nie jest obowiazkowa ale mamaginekolog pisze ze abstrahujac od prawdopodobienstwa wad genetycznych ocenia ono wiele innych waznych parametrow.
My zastanawiamy sie nad NIFTY, juz kilku lekarzy nam polecalo, ale zobacze co powie Wrona4 cykl starań o pierwsze dziecko szczęśliwy 💗
Beta HCG
07.03.2019 - 29,9
09.03.2019 - 101,0
19.03 - p. ciążowy 6,6mm + 2,4 mm p. żółtkowy
02.04 - CRL 9.3, jest
13.04 - CRL 19,9,171
16.04 - CRL 25,3,175
-
nick nieaktualny
-
Przykro mi to stwierdzić, ale na takiej zasadzie działają te kliniki. Niestety dorabiają się na ludzkich nieszczęściach.Bajka_88
Starania o juniora od 2014 r.
04.2018 początek przygody z in vitro
transfer 05.2018 ciąża biochemiczna
transfer 06.2018
04.03.2019 Transfer dwóch trzydniowych kropków. 8dpt bhcg 75; 10dpt bhcg 236; 12 dpt bhcg 509,; 19dpt bhcg 7253, pęcherzyki w macicy; 26 dpt bhcg >10000; mamy dwa seruszka. ; 28 dpt serduszka pięknie biją 😊
31.10 - maluszki są z nami
Cudzie trwaj... -
Iza34 wrote:Ale masz na myśli szpitale czy te prywatne kliniki leczenia niepłodności?
Kliniki leczenia nieplodnosci oraz prywatne gabinety ginekogiczne. Jak dzwonilam pytac sie w invicta ile sie czeka na usg prenatalne to max dwa tygIza34 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyComa to cudowna wiadomość, bardzo się cieszę! Myśle, że powinnaś teraz cieszyć się ciążą a zgłaszanie zaniedbań zostaw ewentualnie twojemu facetowi czy rodzicom, tobie należy się spokój i odpoczynek po tym co przeszłaś. Swoją drogą, myślę że publiczne ogłaszanie takich przypadków na forach jak to nasze jest dużo skuteczniejsze niż skargi. Jak założysz post o tym co ci się przydarzyło z nazwiskiem lekarza i nazwą kliniki, każdy kto będzie się zastanawiał nad wizytą i szukał w google, trafi na twoją historię, a to jest najważniejsze.
Z tego co zrozumiałam to USG genetyczne/prenatalne to jest to słynne usg z 12 tygodnia co wszystkie zawsze robimy, bo jest to najlepszy moment żeby ustalić dokładną datę porodu i wykryć ewentualne problemy. Test Pappa jest czymś dodatkowym i się poleca robić po 35 rż, wcześniej jest opcjonalne. Warto wziąć skierowanie i nawet jeśli chodzicie prywatnie zrobić drugi raz na NFZ, zawsze inny lekarz to jednak doatkowa para oczu co może coś wypatrzeć. Ja tez kończę 35 lat przed porodem, nie wiem czy się liczy 35 rocznikowo czy jak?
U mnie objawy zaczęły ustawać pod koniec 6 tygodnia, coraz mniej bóli brzucha i byłam przerażona. Ale w miejsce bólu brzucha przyszły mdłości i bóle jajników, najpierw co parę dni a teraz codziennie, wiec to chyba tak musi być? Piersi od paru dni też mnie zdecydowanie mniej bolą, tez mam nadzieję, że po prostu ustaje jeden objaw pojawia się inny. Mi się teraz zaczęły pojawiać raz na pare dni zawroty głowy, takie wirowanie jak po pijaku. Chyba nie warto się denerwować, bo co ma być to będzie i nie mamy na to wpływu
-
Bajka_88 wrote:Hej dziewczyny. Widzę, że jesteśmy na podobnym etapie ciąży. Stąd moje pytanie. Od kilku dni objawy ciążowe ustąpiły. Cycki praktycznie nie bolą i mam wrażenie że robią się z nich flaki. Od czasu do czasu mnie zemdli, ewentualnie brzuch ciągnie. Czy to normalne?? Podkreślam że to moja pierwsza ciąża i chyba zaczynam świrować.20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
19/02/2021 Anielka 2860 -
MagdRy wrote:Hmm ja chyba jakos wlasnie w 7 tyg mialam chwilowo lepsze samopoczucie ale potem koniec 8 i 9 znowu bylo zle a teraz w 10 znow jest dobrze. Tez sie martwilam wlasnie i poszlam na dodatkowe usg. Ale kazdy organizm inny wiec ciezko powiedziec. Teraz jestem 10+1 i od wczoraj czuje sie bardzo dobrze ze nawet pizze domowa zrobilam i zjadlam ze smakiem i znowu zaczynam sie martwic a usg dopiero w czwartek
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 kwietnia 2019, 11:56
20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
19/02/2021 Anielka 2860 -
Gumcia1989 wrote:Coma! Co za wspaniałą wiadomość. Taki przedświąteczny cud 😊
Co do skargi to ja bym składała.
Sama mocno się zastanawiam nad skarga na ratowników z pogotowia. Tylko emocje muszą opasc. To co się teraz dzieje w służbie zdrowia to jakaś kpina. Mój facet w niedziele zle się czuł, finalnie nie pamietal kim jest, co za rok mamy itp. Koleś z karetki nawrzeszczal na mnie że im głowę zawracam bo on ma zdrowe nogi to do lekarza może jechać sam. Później na wypisie (nie zauważyłam tego przy nich) wpisał że pacjent pod wpływem alkoholu i dlatego go nie wezmą.... 😭 z placzem wiozlam go na SOR, dobrze że to tylko 15 min drogi bo na miejscu okazało się że jednak stan ciężki, zakrzepica mózgu, niedokrwienie i o krok od udaru. Gdybyśmy czekali do rana na wizytę w przychodni to nie chce myśleć co by się działo. Pamiec powoli mu wraca, ale w glowie mi się nie mieści jak można wpisać że ktoś jest pod wpływem, nie sprawdzając tego ani nawet nie zapytali mnie czy jego czy coś pił. Jeszcze jakbym w melinie mieszkała, że bez badania uznali, że majaczy i bredzi to musi byc nawalony. Jak na pytania o rok odpowiadal,ze jest 1900 któryś to ratownik sie glupawo uśmiechał pod nosem. Świetna zabawa. Przepraszam Was ale musiałam się komuś wyzalic, bo ten żal do ratowników wylewa się ze mnie uszami 😞Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 kwietnia 2019, 11:56
20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
19/02/2021 Anielka 2860 -
Bajka_88 wrote:Każdy mówi, że będę się czuła coraz gorzej, że wszystkie te objawy będą się nasilać. Zwłaszcza przy ciąży mnogiej. A tu nic. Wiem, że każda ciąża inna. I każda z nas będzie czuła się inaczej. Pocieszam się tylko myślą, że jeżeli nie ma plamienia to wszystko jest ok.
Anqa123 ja też jestem w ciąży bliźniaczej.
I dlatego martwi mnie fakt, że tych objawów nie ma.20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
19/02/2021 Anielka 2860 -
izabel_ka wrote:Coma, matko jaka historia! To świadczy o tym, że musimy wierzyć w te nasze maluszki bo one walczą jak mogą! Trzymam za Ciebie kciuki
Ja dziś miałam ciężką noc - dopadły mnie takie bóle brzucha jak zakwasy po ciężkich ćwiczeniach. Nie wiem skąd. Przeszły dopiero jak wzięłam nospę. Ale się bardzo wystraszyłam, że coś jest nie tak... A wizyta dopiero 16.04:(20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
19/02/2021 Anielka 2860