Listopad 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Marta.MP wrote:Ja mam usg prenatalne + test papp-a 25.04. Moja ginekolog długo ze mną na ten temat rozmawiała i myślę, że na prawdę warto je wykonać. W rodzinie mojej i męża nie było żadnych przypadków chorób genetycznych, na usg wszystko jest ok, mam 28 lat czyli wskazań teoretycznie nie ma, ale idę żeby czuć się spokojniej i żeby w razie czego można było od razu działać i wdrożyć leczenie.
W Gdyni takie usg z testem papp-a kosztuje 450 zł.2017 #1
2019 #2
-
Spirit może za dużym skrótem napisałam bo źle mnie zrozumiałaś. Pisząc o "działaniu" miałam na myśli dalszą diagnostykę gdyby coś było nie tak. Z leczeniem chodziło mi o np. wady serca, ale to jeszcze nie na tak wczesnym etapie i nie odnosiło się to do tego rodzaju testu, tylko do samego faktu, że te badania są ważne i warte dodatkowych wydatków.
sisi lubi tę wiadomość
-
sisi wrote:Trzymam kciuki, tym razem będzie dobrze 😊
A wiadomo z jakich powodów kończyły się tamte ciąże?
W mojej stopce mam napisane co znalazlam badajac sie. Nie wiadomo dokladnie co bylo przyczyna, w kazdym razie obie ciaze rozwijaly sie ok, ale maluchy cora zwolniej rosly i w koncu serduszka sie zatrzymywaly. Teraz nie chodzilam na usg tak czesto jak wtedy, bo nie mam plamien, wiec nie bylo powodu sprawdzac.
A Ty kiedy masz kolejny podglad?25 cs; 3 IUI udane- 15.04.17
17 cs2.11.2019
P. 04.03.2014 - 10tc [*] D. 19.08.2018 - 11tc [*] 5.9.2023 - 5tc [*]
45 lat | Hashimoto | Endometrioza | MTHFR 1298A-C homo | Czynnik V(R2) hetero | NK 21,5% —> Encorton 20mg, po 2 cyklach —> NK 8% | ANA2 1:2560 typ drobnoziarnisty -
Marta.MP wrote:Spirit może za dużym skrótem napisałam bo źle mnie zrozumiałaś. Pisząc o "działaniu" miałam na myśli dalszą diagnostykę gdyby coś było nie tak. Z leczeniem chodziło mi o np. wady serca, ale to jeszcze nie na tak wczesnym etapie i nie odnosiło się to do tego rodzaju testu, tylko do samego faktu, że te badania są ważne i warte dodatkowych wydatków.
bo mi np nie zależy jakoś specjalnie na info o genetycznych tylko właśnie wady serca wdaw sprawdzić itp,takie rzeczy które można wyleczyć dlatego zapytałam
2017 #1
2019 #2
-
Spirit, no raczej pappa nic takiego nie wskaże bo to statystyka, w zasadzie o Twoim konkretnym dziecku nic nie powie, tylko określi jakies statystyczne prawdopodobieństwo. Jeśli chce się wiedzieć coś na temat swojego dziecka to trzeba inne testy wykonywac, ale ich już nikt nie zrefunduje. Z reszta wiesz chyba to.
Mi też nie zależy na genetyce (tzn w razie czego wolałabym wiedzieć wcześniej ale naprawdę wiedzieć a nie statystycznie się spodziewać) dlatego nie robie testu pappa.Maj 2017 - Synek jest z nami:)
3 poronienia
Mutacje mthfr i v leiden, ana, policystyczne jajniki -
Foremeczka wrote:Spirit, no raczej pappa nic takiego nie wskaże bo to statystyka, w zasadzie o Twoim konkretnym dziecku nic nie powie, tylko określi jakies statystyczne prawdopodobieństwo. Jeśli chce się wiedzieć coś na temat swojego dziecka to trzeba inne testy wykonywac, ale ich już nikt nie zrefunduje. Z reszta wiesz chyba to.
Mi też nie zależy na genetyce (tzn w razie czego wolałabym wiedzieć wcześniej ale naprawdę wiedzieć a nie statystycznie się spodziewać) dlatego nie robie testu pappa. -
Marta.MP wrote:Mi też ciągle zimno, a najgorzej jest wieczorem, wełniane skarpety ratują...
Dzisiaj po południu miałam taki przypływ energii, że godzinę pucowałam łazienkę. Na tym moje siły się skończyły, położyłam się się na pół godzinki z którego zrobiło się 1,5h spania
A co do jedzenia
Też macie problem z jedzeniem mięsa? U mnie to już chyba 3 tydzień minął jak nie ruszyłam, wystarczy sam zapach i mnie odrzuca, już pomijam widok surowego kurczaka czy wędlin brrrr
Dobrze, że chociaż na rybę mam ostatnio smak3 dni pod rząd jadłam pieczoną.
20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
19/02/2021 Anielka 2860 -
She Wolf wrote:W mojej stopce mam napisane co znalazlam badajac sie. Nie wiadomo dokladnie co bylo przyczyna, w kazdym razie obie ciaze rozwijaly sie ok, ale maluchy cora zwolniej rosly i w koncu serduszka sie zatrzymywaly. Teraz nie chodzilam na usg tak czesto jak wtedy, bo nie mam plamien, wiec nie bylo powodu sprawdzac.
A Ty kiedy masz kolejny podglad?
Ja idę w czwartek na kolejne usg.
Możesz napisać coś więcej o tych plamieniach proszę? Kiedy się zaczęły, ile trwały i z jaką intensywnością?Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 kwietnia 2019, 11:26
20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
19/02/2021 Anielka 2860 -
Lilu88 wrote:Sisi mnie też zaczęło mdlic na tym samym etapie, nie pociesze Cię bo było tylko gorzej doszly bóle żołądka i napady głodu, masakra w żadnej ciąży czegoś takiego nie miałam, całe dnie jestem do niczego, a wieczorem to już tragedia, powstrzymuje się tylko od wymiotow.Mam nadzieję że trochę odpuszczą te mdłości bo nie mam nawet siły zajmować się domem A jeszcze pracuję20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
19/02/2021 Anielka 2860 -
nick nieaktualny
-
izabel_ka wrote:Ja właśnie jadę do szpitala na usg bo znowu mam plamienie... Tym razem nie zgodzę się żeby zostać. Chcę tylko wiedzieć czy z maluchem jest wszystko ok...
Daj zaraz znać!20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
19/02/2021 Anielka 2860 -
nick nieaktualnyJestem już po. Pojechaliśmy do prywatnego szpitala bo nie mogę znieść publicznego po ostatnim moim pobycie. Z dzidzią ok. Mam nisko ułożona ciążę i prawdopodobnie stąd plamienie... Kamień spadł mi z serca
Paula_30, Aishha, Nieplanowana, Szczesliwa_mamusia, Jagódka_88, sisi, MagdRy, Foremeczka, Dzyzia, Bajka_88, Inesitka, Kijanka, Spirit, Gumcia1989, Kropka89 lubią tę wiadomość
-
Wczoraj wieczorem i dziś rano pojawił mi się śluz biało, żółto, brunatny. Jakby z domieszką krwi 😪😪😪 wczoraj lekki ból jak na okres... Dziś jest ok. Jutro mam wizytę. Któraś tak miała i było wszystko dobrze? To moja pierwsza, wyczekiwana ciąża. Boję się najgorszego scenariusza. Nie mogę zebrać myśli 😔😔😔
-
Inesitka wrote:Wczoraj wieczorem i dziś rano pojawił mi się śluz biało, żółto, brunatny. Jakby z domieszką krwi 😪😪😪 wczoraj lekki ból jak na okres... Dziś jest ok. Jutro mam wizytę. Któraś tak miała i było wszystko dobrze? To moja pierwsza, wyczekiwana ciąża. Boję się najgorszego scenariusza. Nie mogę zebrać myśli 😔😔😔
A w ktorym jestes tc?
Ja mialam na poczatku ciazy dwa razy kolor toffi raz skul podbarwiony na rozowo dostalam luteine i od tego momentu czysto.
-
Inesitka wrote:Wczoraj wieczorem i dziś rano pojawił mi się śluz biało, żółto, brunatny. Jakby z domieszką krwi 😪😪😪 wczoraj lekki ból jak na okres... Dziś jest ok. Jutro mam wizytę. Któraś tak miała i było wszystko dobrze? To moja pierwsza, wyczekiwana ciąża. Boję się najgorszego scenariusza. Nie mogę zebrać myśli 😔😔😔
Ja tak miałam już dwa razy w tej ciąży. Pierwsze plamienie w 5 tygodniu nie wiadomo skąd, trwało ze dwa dni i przeszło po luteinie. Drugie było pod koniec 7 tygodnia, takie bardzo malutkie i gdyby mi się to przytrafiło w środku cyklu, to bym w ogóle nie zwróciła na nie uwagi. Miałam USG na początku 8 tygodnia i wyszło, że niestety jest krwiak. Zdaniem pani doktor ma duże szanse, żeby się wchłonąć.
Z tymi plamieniami to raczej trzeba być dobrej myśli, bo większość z nich jest niegroźna, zwłaszcza jak są niewielkie. Ale jak mało kto wiem, jakie to trudne z tymi dobrymi myślami.Inesitka lubi tę wiadomość