Listopad 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
ja to jakos w ogole jeszcze nie myslalam o porodzie bo nawazniejsze zeby dotrwac do usg prenatalnego ale wcale sie nie zdziwie jesli wyjdzie u mnie CC. 4 miesiace przed ciązą miałam laparoskopie i nacinaną macice ze zwględu na nieprawidlowy kształt a u mamy ginekolog było cos o tym, że czasem to jest wskazaniem do CC, poza tym mam hemoroidy, często przy myciu czuje mały guzek na wierzchu a wypadające są chyba tez wskazaniem do cesarki. Ale co ma być to będzie.
-
nick nieaktualny
-
Chanela wrote:Dziewczyny kiedy macie plan zakupić adapter do pasów? My sporo jeździmy i wolałabym jednak być przygotowana. Ja myślę że po majówce poszukam. Ciekawy jest ten zielony. Od jutra idę na L4 to będę mogła spokojnie poszukać czegoś bo teraz prawie cały dzień poza domem.
Ja już kupilam w smyku za 50 zl bo wyjezdzamy na majówkę, ale jeszcze nie uzywalam.
21.02.2019 - Beta HCG- 102,000
23.02.2019 - Beta HCG- 241,000
25.02.2019 - pęcherzyk
04.03.2019 - Beta HCG- 4715,000
11.03.2019 - jest ❤️
20.03.2019 - CRL 1,65 cm ❤️
01.04.2019 - CRL 2,69 cm ❤️
08.04.2019 - CRL 4,25 cm ❤️
CRL-5,49 ❤️ -
Agi83 wrote:Ja będę błagać o cc. Miałam poprzednio. Poród sn paraliżuje mnie na sama myśl...
Agi, ja to samojeszcze nie rodziłam, a już na myśl o tym dostaje mdłości. Gdyby nie ciężki poród sn to miałabym jednego brata więcej, jednak urodził się cały siny i niedotleniony. Ja już jestem z cc, ale ta historia ciągnie się za mną od małego, że przez odmówienie CC przy moim bracie poród skończył się tragedią. Do tego miliony historii o tragicznych porodach, opowieści koleżanek zrobiły swoje. Paniczny lęk.
Wybieram się do psychiatry to przegadać,ale coś nie mogę się zebrać. Nie ukrywam, że wolę męczyć się ze szwami brzucha niż szwami pochwy, i innymi rzeczami o których się nasłuchałam i naczytałam. Przeraża mnie , że mam niski próg bólu i nie będę współpracować, że położne podczas porodu będą na nie wrzeszczeć że zachowuje się nie tak jak one by chciały. Boje się wypadania macicy, osłabionych mięśni, braku przyjemności z seksu, nietrzymania moczu i tej całej reszty. Wstydzę się tez tego, że się boję. Nikt o tym nie wie. Jak napisałam o tym na jakimś anonimowej grupie z prośbą o polecenie lekarza to kobiety mnie zakrzyczały i zwyzywaly od najgorszychWiadomość wyedytowana przez autora: 19 kwietnia 2019, 11:02
Agi83 lubi tę wiadomość
Ona - 35lat niedoczynność tarczycy, insulinoopornosc, pęcherz reaktywny, pcos
Metformina, euthyrox , solinco
On - 35 lat
1.01.2019 odstawienie antykoncepcji
14.02.2019 owulacja
8.03.2019 beta 620
11.03.2019 beta 1624
14.03.2019 beta 4684
8.04.2019 na USG widać serduszko ❤
10.2019 mamy nasze
serduszko na świecie
08.2023- odstawienie antykoncepcji
6 miesięcy bezskutecznych starań na luzie. Ruszamy z badaniami i testami owulacyjnymi
8.03.2024 - test ciążowy negatywny
Włączeniem ziół Ojca Sroki
14.04.2024 - test ciążowy negatywny
10.05 - owulacja
21.05 - dwie kreseczki ⏸️
27.05 - beta 202 😍
31.05 - beta 1193
6.06 mamy serduszko ❤️
-
Ja zamierzam kupić adapter zaraz po świętach. Zdecydowałam się na model Insafe, który chyba Paula tu podlinkowała.
Gumcia1989, u Ciebie to nie jest taka zwykła panika, tylko strach uzasadniony pewnymi doświadczeniami i to z pewnością jest samo w sobie wskazaniem do CC. Myślę jednak, że niezależnie od tego, czy zdecydujesz się na CC czy nie, warto przegadać temat z jakimś dobrym psychologiem.
Sama jeszcze w ogóle nie myślę o porodzie. Skupiam myśli na szczęśliwym przetrwaniu początków ciąży i badaniach prenatalnych. -
Ja na razie niewiele o porodzie myślałam. Ogólnie chciałabym spróbować SN, chociaż in vitro jest wskazaniem do CC, także w razie czego mam tę opcję. Powiem Wam, że mnie bardziej niż poród odrzuca myśl o karmieniu piersią
No nie chcę za nic w świecie. Mam nadzieję, że nie będę miała pokarmu, ale jeśli będę miała to chyba będę próbować odciągać i karmić butlą, a nie z cyca.
Agi83 lubi tę wiadomość
-
Ja myślę że u mnie będzie wskazanie bo w marcu ubiegłego roku miałam cc. Ta ciąża jest zaskoczeniem i nie minął pełny rok od operacji, tak że myślę że nie będę musiała podać zbyt wielu argumentów.W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca. P.C.
-
Dzyzia wrote:Ja na razie niewiele o porodzie myślałam. Ogólnie chciałabym spróbować SN, chociaż in vitro jest wskazaniem do CC, także w razie czego mam tę opcję. Powiem Wam, że mnie bardziej niż poród odrzuca myśl o karmieniu piersią
No nie chcę za nic w świecie. Mam nadzieję, że nie będę miała pokarmu, ale jeśli będę miała to chyba będę próbować odciągać i karmić butlą, a nie z cyca.
W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca. P.C.
-
Agi83 wrote:Ja również nie zamierzam karmić. Ponownie podpisze w szpitalu kartkę że nie będę karmić naturalnie.
-
Dzyzia wrote:O kurczę to tak można? I dają wtedy coś na wstrzymanie laktacji, czy czeka się aż naturalnie zaniknie?W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca. P.C.
-
U mnie dawali w szpitalu, Brmergon, i wcale jakoś szczególnie nie trzeba się było o niego prosić bo słyszałam całą rozmowę zza ścianą o przepisanie go. Dziewczyna powiedziała po prostu że taka jest jej decyzja,że jest świadoma korzyści z karmienia ale zdecydowała się karmić sztucznie i tyle. Z tym że ja brałam ten lek przed ciążą na coś innego i skutki uboczne są tak parszywe że w pierwszej kolejności decydowalabym się na naturalne sposoby wyciszenia laktarka w takiej sytuacji.2017 #1
2019 #2
-
Kasuje bo sie zdublowalo
A ja jestem głupia i nie moge sie doczekac poroduale ja jestem z tych które jaraja wyzwania. Od zawsze o tym marzyłam bo dla mnie to czesc cudu no i oczywiście tez nie wyobrazan sobie nie karmic piersia
ale to z potrzeby bliskości chyba
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 kwietnia 2019, 12:22
Jasna91, male_m, Kijanka, Maija, kudłata lubią tę wiadomość
4 cykl starań o pierwsze dziecko szczęśliwy 💗
Beta HCG
07.03.2019 - 29,9
09.03.2019 - 101,0
19.03 - p. ciążowy 6,6mm + 2,4 mm p. żółtkowy
02.04 - CRL 9.3, jest
13.04 - CRL 19,9,171
16.04 - CRL 25,3,175
-
MagdRy wrote:Dziewczyny q Wy byscie chcialy byc nacinane w razie czego przy porodzie? Jak skucham kolezanki ktore porozrywalo to ja sie raczej zdecyduje wole byc nacieta niz rozerwana
Ja oczywiscie zyje w swiecie jdealbym bo nie rodzilami nie chcialabym byc nacinana, a slyszalam ze lepiej peknac? Moja kolezanka byla cieta i rozerwalo sie dalej, pęknięcie tego najgorszego stopnia... ja zamierzam masować krocze olejkami, kupie balon do parcia i bede sie modlic zeby wszystko bylo dobrze
Agi w PL po pierwszym cieciu ponoc mozesz wybrac a lekarze zalecaja ciecie, zeby nie pękła macica? Cos takiego slyszalam
Adapter zamowilam dzisiaj, w sumie duzo jezdzimy i zamierzamy jechac niedlugo na jakis wypad, ja mam torbiel ktora lepiej zeby nie pekla i poniekąd to przyspieszyło decyzjeAgi83 lubi tę wiadomość
4 cykl starań o pierwsze dziecko szczęśliwy 💗
Beta HCG
07.03.2019 - 29,9
09.03.2019 - 101,0
19.03 - p. ciążowy 6,6mm + 2,4 mm p. żółtkowy
02.04 - CRL 9.3, jest
13.04 - CRL 19,9,171
16.04 - CRL 25,3,175
-
To czy będziesz karmić piersią czy nie to twoja sprawa i jak na mój gust nie bardzo ktoś cię może do tego zmuszać albo ci tego zakazać (o ile dziecko nie ma fenyloketonurii). U nas jest z tego co wiem tak że jak ktoś nie chce karmić to dostaje leki na wstrzymanie laktacji. Na to że się nie pojawi pokarm po porodzie to bym za bardzo nie liczyła
Dzyzia karmienie odciągniętym mlekiem zamiast od razu piersią jest znacznie trudniejsze i wymaga bardzo dużo dyscypliny z tego co wiem (nawet zaryzykowałabym stwierdzenie że łatwiej podać mm niż tak karmić) także jeśli nie czujesz klimatu karmienia to pytanie czy to ogarniesz i czy niepotrzebnie nie będziesz się tym stresować i dokładać sobie gorszego samopoczucia, bo szkoda żeby się to na dziecku odbijało.
Ja akurat jestem z tym osób które karmią i nie widzę dla siebie innej opcji (trochę też z wygody), ale to każdy musi podjąć decyzję jak dla niego jest najlepiej.
Gumcia1989 bardzo ci współczuję takiej sytuacji. Może przegadanie wszystkiego z psychologiem dałoby ci trochę spokoju ducha. Stresować się całą ciążę porodem, zamiast cieszyć się z maluszka to też słaby temat. Myślę że spokojnie znajdziesz kogoś kto ci da zaświadczenie do cesarki
.
Co do nacinania to mnie nikt nie nacinał, bo nie chciałam. Co prawda później się okazało że przy vacuum powinni byli naciąć (ale nikt tego nawet nie powiedział, że taka jest procedura i mnie o to nie pytał). Pęknięcia były na poziomie uszkodzeń po nacięciu więc w sumie nie zrobiło to większej różnicy jak na mój gust.
-
Jagódka_88 wrote:Kasuje bo sie zdublowalo
A ja jestem głupia i nie moge sie doczekac poroduale ja jestem z tych które jaraja wyzwania. Od zawsze o tym marzyłam bo dla mnie to czesc cudu no i oczywiście tez nie wyobrazan sobie nie karmic piersia
ale to z potrzeby bliskości chyba
Jagódka, ja mam takie same podejście. Jaram się tym wszystkim i nie wyobrażam sobie inaczej niż sn i kp.
Ale każda z nas ma prawo do wyboru i szanuję wszystkie kobietkimale_m, Jagódka_88, Cecylia lubią tę wiadomość
Córeczka 18.01.2023
Syn 2019
-
Jagódka_88 wrote:Kasuje bo sie zdublowalo
A ja jestem głupia i nie moge sie doczekac poroduale ja jestem z tych które jaraja wyzwania. Od zawsze o tym marzyłam bo dla mnie to czesc cudu no i oczywiście tez nie wyobrazan sobie nie karmic piersia
ale to z potrzeby bliskości chyba
Chyba nie całkiemja też się tak tym wszystkim cieszyłam za pierwszym razem, a już wisienką na torcie miał być poród w domu
.
Jagódka_88 lubi tę wiadomość
-
A ja mam takie pytanie natury technicznej, pewnie głupie, ale bądźcie wyrozumiałe
Czy da się wykarmić dziecko małymi cycuszkami?nie łudzę się, że urosną, bo genetycznie raczej wszystkie kobiety w rodzinie są ubogo wyposażone.
Córeczka 18.01.2023
Syn 2019