Listopad 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Tak piszecie o ciążowych zakupach, a ja nadal śmigam w swoich ciuchach i na razie raczej się zmiany nie zapowiadają . Ale tak przyszłościowo to chyba zdecyduję się nabyć w Lidlu legginsy ciążowe. Biedronka najbliższa to nawet nie wiem, gdzie jest.
Za to ciuszków noworodkowych mam już całkiem sporo.
Przez ten niespodziewany pobyt w szpitalu musiałam kupić kolejnego pajacyka. Po każdej wizycie, na której jest dobrze, kupuję coś dla maluszka. Póki co metoda działa . Doszłam do wniosku, że wypis ze szpitala liczy się jak udana wizyta . Mąż już nabiera wątpliwości, czy noworodek rzeczywiście potrzebuje tylu ubranek...Cecylia lubi tę wiadomość
-
She Wolf wrote:Litr???? Chyba ich troche ponioslo haha. Ja normalnie pilam caly dzien przed badaniem. Po prostu nie poszlam przed USG do toalety i bylo ok
Dziewczyny powodzenia na prenatalnych
Ja czekam na raport z PAPP-A. W tym tygodniu powinien przyjsc poczta.20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
19/02/2021 Anielka 2860 -
Spirit wrote:Haha ja kiedyś przed jakimś badaniem miałam kartkę żeby wypić 3(!) Litry wody. Pije pije już ledwo ale pije już po 2 stwierdziłam że nie dam rady bo wyemituje. I co się okazało? Dali mi zła kartkę haha lekarz się potem pięknie gimnastyka żeby sprawdzić to co trzeba bo wszędzie woda :p20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
19/02/2021 Anielka 2860 -
Cecylia wrote:Ja miałam przez brzuch, kazali mi się załatwić przed wejściem pare razy w ciągu 15 min... wiec.. lepiej nie pij za dużo, mnie nie uprzedzili.
Dziewczyny wiecie czy jest jakaś strona co wyjaśnia te wszystkie napisy na usg? Bo ja nie widzę nigdzie tego TN zmierzonego i nie daje mi to spokoju. Mam cała masę innych skrótów może jakoś to inaczej nazwali u mnie, ale nie wiem co one znaczą..?
Mam jakieś DBP i DV, PIV, PVIV, a/s, i duuuuzo więcej..
ale wszędzie gdzie czytam to TN jest najważniejsze a u mnie tego nie ma, lekarz o niczym takim nie wspominał a ja dopiero zaczęłam podczytywać po badaniu...
Ja wszystko dokladnie mialam wyspisane razem z wynikami Pappy. Wlasnie kosc nosowa przyziernosc karku itp
-
Kijanka wrote:Tak piszecie o ciążowych zakupach, a ja nadal śmigam w swoich ciuchach i na razie raczej się zmiany nie zapowiadają . Ale tak przyszłościowo to chyba zdecyduję się nabyć w Lidlu legginsy ciążowe. Biedronka najbliższa to nawet nie wiem, gdzie jest.
Za to ciuszków noworodkowych mam już całkiem sporo.
Przez ten niespodziewany pobyt w szpitalu musiałam kupić kolejnego pajacyka. Po każdej wizycie, na której jest dobrze, kupuję coś dla maluszka. Póki co metoda działa . Doszłam do wniosku, że wypis ze szpitala liczy się jak udana wizyta . Mąż już nabiera wątpliwości, czy noworodek rzeczywiście potrzebuje tylu ubranek...
Ja w pierwszej ciąży szłam w swoich ciuchach z przed ciąży do porodu Teraz narazie też we wszystko wchodzę,choć myślę że niestety w tej ciąży będę musiała zakupić jakieś ciążowe ubrania,bo brzuch lekko "wzdęty" już jest.[/url]
09.04.2019 - Crl 9.3 mm ,jest ❤
15.05.2019 - Crl 6.1 cm 😀
28.06.2019 - 270 g 😊
01.08.2019 - 700 g
03.10.2019 - 1957 g 😁 -
diana0501 wrote:Skończył mi się ten żel z zestawu a chciałabym kupić nowy. Znacie nazwy?20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
19/02/2021 Anielka 2860 -
Szczesliwa_mamusia wrote:Idz do apteki i popros o zel do usg. Ja kupowalam normalnie w aptece ziaji. Po prostu zel do usg. Koszt ok 6zl20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
19/02/2021 Anielka 2860 -
Do mnie dziś przyszły ubranka ciążowe które sobie kupiłam także jestem bardzo zadowolona bo brzuszek już mam dość spory. Przynajmniej tak mi się wydaje bo nie mam doświadczenia.
Dla dziecka nie mam nic! Ale poczekam jeszcze te 10dni do wizyty upewnię się co do płci to zacznę coś powoli kupować.
I ja również dziękuję za opisywanie porodu. Dobrze wiedzieć jak to w praktyce wygląda. Wiadomo, że każdy porób to bardzo indywidualna sprawa ale wszystko sprowadza się do jednego. Na razie mam stresu związanego z porodem bo wydaje mi się że to jeszcze daleka droga. Cieszę się każdym dniem ciąży póki mogęKropka89 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
Dziewczyny jak wygląda wasze odżywianie w ciąży? Czy macie apetyt w ogóle?
U mnie to jest tragedia z apetytem. Kompletnie nie wiem co mam jeść, na nic nie mam ochoty. Od 7 tyg zaczęły się mdłości tak do dziś jest coraz gorzej, bo od 5 dni wymiotuje. Odrzuciło mnie totalnie od mięsa, jajek, ryb. Nawet pieczywo mi śmierdzi. Jedynie owoce w miarę jem i zupy od teściowej, które mam zamrożone, ale też mi już przestają smakować. Naprawdę chciałabym się dobrze odżywiać, ale to jest trudne, bo jedzenie jest dla mnie bez smaku. Martwię się o mojego maluszka, że nie dostarczam mu odpowiednich składników i witamin -
Mila. wrote:Dziewczyny jak wygląda wasze odżywianie w ciąży? Czy macie apetyt w ogóle?
U mnie to jest tragedia z apetytem. Kompletnie nie wiem co mam jeść, na nic nie mam ochoty. Od 7 tyg zaczęły się mdłości tak do dziś jest coraz gorzej, bo od 5 dni wymiotuje. Odrzuciło mnie totalnie od mięsa, jajek, ryb. Nawet pieczywo mi śmierdzi. Jedynie owoce w miarę jem i zupy od teściowej, które mam zamrożone, ale też mi już przestają smakować. Naprawdę chciałabym się dobrze odżywiać, ale to jest trudne, bo jedzenie jest dla mnie bez smaku. Martwię się o mojego maluszka, że nie dostarczam mu odpowiednich składników i witaminMila. lubi tę wiadomość
Synek ❤️
11.03.19: hcg 59.5
13.03.19: hcg 147,1
27.03 jest serduszko ❤️ -
Mila. wrote:Dziewczyny jak wygląda wasze odżywianie w ciąży? Czy macie apetyt w ogóle?
U mnie to jest tragedia z apetytem. Kompletnie nie wiem co mam jeść, na nic nie mam ochoty. Od 7 tyg zaczęły się mdłości tak do dziś jest coraz gorzej, bo od 5 dni wymiotuje. Odrzuciło mnie totalnie od mięsa, jajek, ryb. Nawet pieczywo mi śmierdzi. Jedynie owoce w miarę jem i zupy od teściowej, które mam zamrożone, ale też mi już przestają smakować. Naprawdę chciałabym się dobrze odżywiać, ale to jest trudne, bo jedzenie jest dla mnie bez smaku. Martwię się o mojego maluszka, że nie dostarczam mu odpowiednich składników i witamin
U mnie mniej więcej tak samo jak przed ciążą.
Może mam trochę mniejszy apetyt, ale to wynika z tego, że prowadzę tryb życia leniwej królowej, a przed ciążą prawie codziennie ćwiczyłam ashtangę (dynamiczna odmiana jogi). Więc jednak zapotrzebowanie energetyczne mam mniejsze.
Nie zaobserwowałam, żeby mnie odrzucało od jakiegoś konkretnego jedzenia. Trochę wymiotowałam w ciąży, ale po niczym konkretnym. Tzn. dwa razy po truskawkach, ale nadal je lubię i mam na nie ochotę.
Zawsze jadłam dużo warzyw i w miarę owoców i to się utrzymało.
Generalnie przed ciążą jadłam raczej zdrowe i urozmaicone posiłki i tak jest nadal. Problemem u nas w domu nie są posiłki główne (które zawsze są domowe i smaczne), a przekąski.
Z rzeczy niewpisujących się w zdrowe odżywianie to przed ciążą pozwalałam sobie na niezdrowe przekąski - jakieś prażynki (uwielbiałam duszki), chipsy, teraz też mi się zdarza zjeść, ale sporadycznie. W domu już takich przekąsek nie ma, ale czasem u znajomych się trafią.
Co do słodyczy, jest różnie. Są dni, kiedy zjadłabym sama tabliczkę czekolady, a są dni, kiedy nie mogę patrzeć na słodkie. Słodycze jem, starając się zachowywać jakiś zdrowy rozsądek.
Jeśli chodzi o odżywianie, to wierzę w Paracelsusa i jego: "Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, bo tylko dawka czyni truciznę."
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 maja 2019, 15:45
Mila. lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMi mdłości powoli ustepuja. Jem wszystko ale malo, od niczego mnie nie odrzuca. Jak ma zmulic to i po wodzie zmuli. Ale diete mam duzo ubozsza niz przed ciąża, nie biore zadnych witamin bo po nich mnie mulilo no i widac efekt-wlosy strasznie mi sie sypia.
Mila. lubi tę wiadomość
-
Hej, jestem po wizycie, bąble ok, 10 i 11 cm mniej więcej, co do płci to jedno sie w ogóle nie obróciło a drugie pozostaje wersja z dziewczynką. poza tym szyjka dluga, następna wizyta 10 czerwca.
Kijanka, Mila., Alu_87, Spirit, Zlaania1, Marta.MP, Magdalen, sisi, MagdRy, Aishha, natki89, Moni**, Kropka89, Szczesliwa_mamusia, Limonka, diana0501 lubią tę wiadomość
-
Ja właśnie zjadłam spagetti (wersja bezmięsna) i leżę i czekam aż się uleży,bo jak wstanę to chyba zwymiotuję. A już w weekend myślałam,że po mdłościach. A rano po sniadaniu poleciał mały paw...
Co do mojej diety to jem napewno mniej niż przed ciążą i mniej świństw i fast foodów. Jem głównie ser,pomidory, pieczywo, białe serki kanapkowe ( przed ciążą broń boże) i owoce,którymi przed ciążą krótko mówiąc gardziłam. Zawsze byłam bardziej warzywna i wolałam słone przekąski niż słodkie.
Poza tym boli mnie brzuch. I to tak jak na mocniejszy okres, ale przeszedł poranny ból pleców.Mila. lubi tę wiadomość
[/url]
09.04.2019 - Crl 9.3 mm ,jest ❤
15.05.2019 - Crl 6.1 cm 😀
28.06.2019 - 270 g 😊
01.08.2019 - 700 g
03.10.2019 - 1957 g 😁