Listopad 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Wrażliwym w ciąży bym nie poleciła 3550 cudów narodzin, są tam też te mniej pozytywne historię dość szczegółowo.male_m wrote:Ja tu wrzucałam już kiedyś moją listę wyprawkową, z komentarzami, jak coś to mogę jeszcze raz podlinkować, może zawsze posłużyć za punkt wyjściowy do zrobienia swojej.
Co do książek to ja przeczytałam:
- W głębi kontinuum
- W oczekiwaniu na dziecko - czasem czytałam ale u mnie była ciąża bez żadnych problemów więc nie wiele mi się to przydało i akurat dla mnie nie było tam za wiele ciekawych rzeczy
- Narodziny bez przemocy F.Leboyer
- Urodzić razem i naturalnie
- W paryżu dzieci nie grymaszą - ta jest super ale już o dzieciach
- Język niemowląt - tej nie polecam
- Po prostu piersią
- Porod aktywny - Janet Balaskas
- Polozna. 3550 cudow narodzin
No a później jeszcze czytałam J.Juula książki i C.Gonzalesa.2017 #1
2019 #2

-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny, ratujcie. Jestem w 12 tygodniu ciąży. Od piątku zaczęło mnie boleć gardło, w sobotę było najgorzej. Od poniedziałku mam taki kaszel, że nie mogę spać od trzech nocy. Nie wiem jak sobie poradzić... Piję sok z cebuli, herbaty z imbirem i sokiem malinowym. Nawilżam gardło, inhaluje się, ale to zupełnie nic nie daje. Denerwuje się dodatkowo, że takie ciągłe kaszlenie może jakoś zaszkodzić dziecku, choć nie znalazłam takich informacji. Co jeszcze mogę zrobić? Macie jakieś sprawdzone sposoby na uporczywy kaszel?
-
ja radze iśc do lekarza, niech zerknie co sie tam dzieje, czy nie masz nalotu na gardle bo to gorsze niż antybiotyk w ciazy. Wiem, że tantum verde jest dla nas bezpieczne ale z kaszlem bym nie czekała, mojej siostrze skróciła się szyjka przez kaszel i miała jakiś zabieg robiony zeby donosić ciaże. Nie strasze tylko dobrze radze iśc do lekarza.Ewelina29 wrote:Dziewczyny, ratujcie. Jestem w 12 tygodniu ciąży. Od piątku zaczęło mnie boleć gardło, w sobotę było najgorzej. Od poniedziałku mam taki kaszel, że nie mogę spać od trzech nocy. Nie wiem jak sobie poradzić... Piję sok z cebuli, herbaty z imbirem i sokiem malinowym. Nawilżam gardło, inhaluje się, ale to zupełnie nic nie daje. Denerwuje się dodatkowo, że takie ciągłe kaszlenie może jakoś zaszkodzić dziecku, choć nie znalazłam takich informacji. Co jeszcze mogę zrobić? Macie jakieś sprawdzone sposoby na uporczywy kaszel?


-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa bylam wczoraj u lekarza. Dostalam rutinoskorbin, sol emska do picia wlasnie na kaszel i paracetamol w razie bolu. No i wszystko co naturalne-miod, czosnek, cytryna, sok z malin. Na noc smaruje sie mascia ziolowa Aromatol Hot, wybralam taka ktora mocno nie rozgrzewa, dobra tez jest masc borsucza, nie pytalam ale myślę ze masc nie zaszkodzi, jedynie zapach moze przeszkadzac. Tez obawiam sie o ciaze ale mysle ze kobietki wymiotuja i z dzidzia ok wiec moze i kaszel nie zaszkodzi.
Ewelina ale dziewczyny maja racje-idz do lekarza. Tym bardziej ze spac nie mozesz przez kaszel, to juz nie przelewki. Ja nie czekalam mimo ze bol gardla ustapil ale kaszel byl. -
u mnie dzis zapowiada sie ciezki dzien. Nie dośc że musze pracowac 10 godzin to pada deszcz od rana i boli mnie glowa. Przy przebudzaniu się miałam stresa...standardowo przekręcałam się z boku na plecy i w półsnie rozciągnęłam całe ciało...oczywiscie nic w tym dziwnego bo robie tak prawie codziennie ale swiadomie a dzis prawie na spiocha napięłam się tak mocno, że aż brzuch nad pępkiem mnie bolał. W zasadzie cały czas go czuję ale znosnie. W ogole mam jakiś niepokój, chyba wolałabym już nie pracować i na spokojnie zostawac w domu ale zdeklarowałam się do konca czerwca i nie mam wyjścia...


-
Kudłata może jakiś krwiaczek szybko się opróżnił. Trzymam kciuki, na pewno będzie dobrze ✊kudłata wrote:Obudziło mnie obfite krwawienie. Pojechałam na sor, lekarz mówi że nie wiadomo skąd.dzieci ok. Zostaje na patologii, nadal krwawie
20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
19/02/2021 Anielka 2860 -
Mogą to być mięśnie macicy, staraj się nie leżeć na plecach. A próbowałaś no spy? mogłaby złagodzić dolegliwości.Kijanka wrote:Dziewczyny, mam głupie pytanie... jak odczuwacie swój brzuch?
Mam takie dziwne wrażenie, że jak chodzę, nawet krótko, to strasznie mi się ten brzuch napina. I nie chodzi mi o skurcze macicy, bo tych na pewno nie mam, raczej to odczucie jest od mięśni. Z drugiej strony jak leżę na plecach, to mam takie poczucie, jakbym miała kamień w brzuchu.
To jest normalne? Dodam, że wczoraj rano na wyjściu ze szpitala miałam badanie ginekologiczne i macica została określona jako miękka.
Może pękły jakieś naczynka, oby było lepiej! najważniejsze że dzieci mają się dobrze!kudłata wrote:Obudziło mnie obfite krwawienie. Pojechałam na sor, lekarz mówi że nie wiadomo skąd.dzieci ok. Zostaje na patologii, nadal krwawie
Jeśli chodzi o podgrzewacz to mam taki co da się też korzystać z niego w aucie, kilka razy się to przydało. Jeśli nie udało by mi się kp to na 100% kupuje sterylizator do butelek.
-
Trzymam kciuki, ja miałam swoje przed świetami i póki co lekarz powiedział ze wszystko wyglada dobrzeZlaania1 wrote:Ja mam dziś o 9 prenatalne. 3majcie dziewczyny kciuki,ale się stresuję
testu pappa nie robiliśmy.
Paula_30 lubi tę wiadomość
Synek 1.11.2019 ❤️
53 cm i 3210g -
Spirit wrote:Wrażliwym w ciąży bym nie poleciła 3550 cudów narodzin, są tam też te mniej pozytywne historię dość szczegółowo.
Hmmm prawdę mówiąc to już nawet nie pamiętałam o tym że tam były jakieś mniej pozytywne historie, no ale to już prawie 3 lata minęły
.
Ale to w takim razie jak piszesz wrażliwym może lepiej pominąć tą pozycję. -
Sabrina wrote:Może pękły jakieś naczynka, oby było lepiej! najważniejsze że dzieci mają się dobrze!
Jeśli chodzi o podgrzewacz to mam taki co da się też korzystać z niego w aucie, kilka razy się to przydało. Jeśli nie udało by mi się kp to na 100% kupuje sterylizator do butelek.
Jeśli masz mikrofalówkę to można chyba w niej sterylizatować, a tak bardziej przyszłościowo to moim zdaniem lepiej kupić takie urządzenie wielofunkcyjne (np. bleder + gotowanie na parze) i te wersje dziecięce z zasady mają opcję podgrzewacza i sterylizacji - przynajmniej nasz miał. A tak to sprzętów mniej w domu
.
-
Wszystko ok

Pappa 1: 17 000 , więc ryzyko znikome. Dzidzia 6.1cm , NT 1.7, średnica główki 21mm. Wg lekarza idealnie 12t3d i przewidywana data porodu 23listopada.
Ale jak maluszek skakał na początku, a potem jak trzeba było to chuba zasnął. A zdjęcie niestety jakieś niewyraźne dostałam. Żałuję,że w gabinecie nie spojrzałam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2019, 10:30
Aishha, Szczesliwa_mamusia, momo, Chanela, Moni**, Magdalen, Kropka89, Kijanka, Maija, Mila., Ig004, Ewelina92, Spirit, Paula_30, agndra, Meggs, sisi lubią tę wiadomość
[/url]
09.04.2019 - Crl 9.3 mm ,jest ❤
15.05.2019 - Crl 6.1 cm 😀
28.06.2019 - 270 g 😊
01.08.2019 - 700 g
03.10.2019 - 1957 g 😁 -
Nie mam mikrofalówki, podgrzewacz już mam w sumie ciągle w użytku, ale w sumie przejrze funkcje urządzeń do gotowania na parzemale_m wrote:Jeśli masz mikrofalówkę to można chyba w niej sterylizatować, a tak bardziej przyszłościowo to moim zdaniem lepiej kupić takie urządzenie wielofunkcyjne (np. bleder + gotowanie na parze) i te wersje dziecięce z zasady mają opcję podgrzewacza i sterylizacji - przynajmniej nasz miał. A tak to sprzętów mniej w domu
.
-
nick nieaktualny
-
Ja też jak używałam butelek jakiś czas to je wygotowywalam przy czym jeśli musiałabym to robić często i długo to pewnie kupiłabym dużo butelek i ten sterylizator. Mi ciągle butelek brakowało, bo odciagalam dużo po małych ilościach a to trzeba najpierw mieć w takiej samej temperaturze żeby to zlać itp. Ach przypomniały mi się te bezsenne noce w kuchni i na kanapie z laktatora ..
Kudłata, będzie dobrze! Grunt że jesteś w szpitalu, tam bezpiecznie. -
Najważniejsze, że maluszkom nic nie jest. Trzymam kciuki za szybką stabilizację sytuacji. Dawaj znać, jak Ci jest w tym szpitalu!kudłata wrote:Obudziło mnie obfite krwawienie. Pojechałam na sor, lekarz mówi że nie wiadomo skąd.dzieci ok. Zostaje na patologii, nadal krwawie











