Listopad 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Wczoraj od południa zrobiłam sobie dietę cukrzycową i po obiedzie wynik jak najbardziej w normie. Dzisiaj na czczo też, jedyne 84 😊 Na śniadanie zjadłam produkty mleczne (których podobno nie powinno się rano spożywać) i wypiłam herbatę z cukrem i też wynik spoko. Może jednak obejdzie się bez tej cukrzycy.
Jutro zrobię sobie domowe badanie krzywej i będzie wiadomo 😊Cecylia, Kijanka lubią tę wiadomość
20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
19/02/2021 Anielka 2860 -
Dostałam wyniki pappy, prawie się posrałam ze strachu bo w szpitalu mówili, że jeśli przyjdą w ciągu tygodnia to nic dobrego ale ZD 1:6256, a pozostałe dwa <1:100000 😊
Cecylia, Aishha, Szczesliwa_mamusia, Zlaania1, She Wolf, Magdalen, kudłata, Mali84 lubią tę wiadomość
20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
19/02/2021 Anielka 2860 -
nick nieaktualnyJa czekam do 19. Na nimfy,sanco i te inne nie bede sie decydowac. Po 1,to troche poza moimi mozliwosciami finansowymi. A po 2.,to tez nie daje100% pewnosci,ze dziekco zdrowe. A jak wychodza jakies nieprawidlowosci,to i tak kierują na amniopunkcje. Pół nocy czytałam na ten temat. I coraz mniej sie boje tego zabiegu. Aczkolwiek wiadomo,wolałabym sie niekłuć. Mam jednak nadzieje,ze dzis lekarz spojrzy na usg i powie mi,ze nie widzi nic niepokojacego.
-
czy udało Wam sie wczoraj kupic jakiś ciuszek w Lidlu? ja byłam wieczorem i oprócz spodni i ciut za duzej sukienki nic juz nie było.
Wczoraj bylismy w odwiedzinach u przyjaciółki, która ma już 3miesiecznego maluszka, dostałam full ubranek 52, 56,62, czapeczki, rekawiczki, poduszke do spania dla ciezarnych, 4 kombinezony na zime i rożek...mamy w domu pierwsze rzeczy dla dziecka
Mój brzuch pomimo pierwszej ciaży jest na tyle widoczny, że ludzie spotkani przypadkowo gratulują nie pytając nawet czy jestem w ciaży miłe to.Moni**, sisi lubią tę wiadomość
-
Byłam dzisiaj na wizycie u diabetologa i dostałam nocną insulinę 😕 niby nie mam jakiś mega przekroczeń na czczo, ale mam podawać sobie insulinę, aby na czczo było około 80.
Umówiłam się też na USG połówkowe- 17 czerwiec 😉
Oprócz tego mam 3 tyg zwolnienia, bo z dietą cukrzycową trudno mi się pracuje, a do tego zaczynam być przeziębiona jak pisałam wczoraj. Do pracy wracam 18 czerwca.1) Wituś- 23.03.2015 😍
2) Kajtuś- 25.10.2019 😍
-
Aishha, miło coś takiego usłyszeć, ja np dostałam kilka takich nie miłych komentarzy odnośnie wyglądu. I to od ludzi, którzy wiedzą że jestem w ciąży. Na weselu, że jestem duża i że przytyłam i ile przytyłam, i ostatnio brat męża do zobaczył i powiedział zaskoczony: to już widać po Tobie!
Ale nie było to powiedziane w miły sposób. -
coma wrote:To jak to się w końcu mówi z tymi tygodniami? Ja jestem w 14 czy w 15 tygodniu?
Tutaj jest wszystko wyjaśnione z liczeniem tygodni ciąży: https://mamaginekolog.pl/czy-ciaza-trwa-9-miesiecy/
Ja lekarzowi i innym osobom, które znają się w temacie, powiedziałabym dzisiaj, że jestem w 15 tygodniu, a koleżankom mówię, że w 16 tygodniu. Mam raczej ścisły umysł i strasznie mnie denerwuje jakie różnicowanie, no ale co zrobić -
ListopadowaMama wrote:Dzwoniłam do szkoły rodzenia i już trzeba by było zapisywać się na sierpień/wrzesień póki są miejsca. Z jednej strony bym chciała pouczęszczać na takie zajęcia, a z drugiej wizja dojazdów w zaawansowanej ciąży mnie paraliżuje, mam tam około 60km. No ale czy warto? Słyszałam też, że równie dobrze można pooglądać filmiki instruktażowe w internecie. Co sądzicie?
Pomimo tego, że to moja pierwsza ciąża, to odpuszczę sobie szkołę rodzenia. Wiele moich koleżanek tak zrobiło i całkiem nieźle przeżyły zarówno sam poród jak i dawały sobie radę z maluszkiem. Póki co oczywiście nie umiem przewinąć ani wykąpać dziecka, ale po pierwsze to mój mąż potrafi, po drugie tyle kobiet dało radę bez szkoły rodzenia, że ufam, że też sobie poradzę. Zresztą jestem w o tyle komfortowej sytuacji, że bratowa studiuje położnictwo , więc w razie "nie wiem, nie umiem" zawsze będzie można zapytać.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 maja 2019, 12:27
-
Dziewczyny w ciąży przysługuje kilka wizyt domowych położnej właśnie w celu omówienia spraw okołoporodowych i opieki nad dzieckiem. Lekarze zwykle nie mówią o tym kobietom, a takie wizyty przysługują na NFZ chyba po 20. ciąży. Zorientujcie się u siebie, jak to wygląda, bo słyszałam, że to może zastąpić w jakimś stopniu szkołę rodzenia.
Kijanka lubi tę wiadomość
-
Paula_30 wrote:Też wczoraj kupiłam sukienkę,rozmiar wieksza i się zdziwilam,że pasuje...
A czy zdarza się Wam jeszcze leżeć na brzuchu? Bo mi tak,często jak śpię albo ja chcę plecy wyprostować. Jakoś specjalnie mi brzuch nie przeszkadza ale czy to bezpieczne?
Ja jeszcze kilka dni temu mogłam się położyć na brzuchu, teraz nie wiem, bo nie próbowałam tak równo na brzuchu. Natomiast na pewno mogę leżeć na brzuchu, opierając ciężar ciała na kości biodrowej. To tak jakby leżeć na brzuchu, ale trochę na boku .
Zauważyłam, że od kilku nocy we śnie przestałam się przewracać na brzuch. Budzę się na boku, a nie tak jak jeszcze tydzień temu na brzuchu. Czyli coś tam się w tym brzuchu dzieje -
Ja ze swoim chłopem będę miała niezłą przeprawę... Zamierzam go angażować w opiekę najbardziej jak sie da. On przy dziecku nie umie nic, małego dziecka nie weźmie na ręce bo mówi że boi się że zepsuje dziecko Twierdzi że ze swoim to już będzie inaczej, ale póki co nie widzę tego pozytywnie. Ja raczej nie mam problemu z przewinięciem, uspaniem, wykąpaniem i ogólnie z opieką nad dzieckiem, trochę dzięki dzieciom w rodzinie i trochę z praktyk na studiach, tam noworodki ogarniać trzeba było hurtowo. Gorzej czuję się z techniczną stroną porodu, bo o ile wiem dokładnie jak postępować w krytycznych i zagrażających zdrowiu i życiu sytuacjach u dorosłych, tak ginekologicznie jestem zielona. W razie wątpliwości mam też przyjaciółkę położną którą mogę podpytać i właśnie też ze względu na nią wybiorę szpital gdzie ona pracuje na porodówce, może dzięki niej łatwiej wszystko przetrwam.
-
nick nieaktualnyJa nie chodziłam do szkoły rodzenia. Zrobiłam sobie kurs internetowo. Wybrałam sobie tematy,które mnie interesowaly. A co do porodu,to na you tube jest fajna seria filmikow: poradnik przetrwania porodu
Mnostwo fajnych wiadomości. W sumie, to zaczęłam oglądać je ok 25tyg ciazy i jakos mmie nastawily pozytywnie do porodu sn.
Reszta,to sprawa instynktu. -
ja idę do szkoły rodzenia, mimo ze będzie pewnie cc, ale ja lubię wiedzieć, uważam, że nawet teoretyczna wiedza zmniejszy obawy i strach przed samym porodem, poza tym zawsze to jakieś wyjście z domu i spotkanie się z innymi mamami z facetem idę na pewno na zajęcia z pielęgnacji noworodka i pierwszą pomoc...obowiązkowo mój się boi, też noworodka to on chyba nigdy nawet nie widział, dopiero gdzieś takiego 3 miesięcznego, a ja wiem, że mogę nie mieć siły mu tłumaczyć, z resztą ja też mało miałam do czynienia z bobaskami, chyba nawet żadnego nie przewinęłam nigdy
-
anqa123 wrote:tak jestem ja z dziewczynkami i Kudłata, której się zdrowie pokomplikowało, ale wszyscy trzymamy za nią mocno kciuki