Listopad 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
momo wrote:W moim jest tak samo, napisali tylko że ma wypełnienie antyalergiczne. Ale wydaje się strasznie duży i boję się że się utopi w nim
bo rozmiaru też nie ma
Nasz też nie ma rozmiarutylko tyle, że ma 70cm :p zaczęliśmy go używać jakoś po 1.5 miesiąca od urodzenia, bo na początku faktycznie córka by się w nim utopiła
U nas na początek sprawdzał się rożek.
A tymczasem chyba czas się zacząć ogarniaćw końcu na 16 mam USG 3 trymestru
Ale nie zżera mnie aż tak ciekawość, bo w końcu w piątek miałam dwa USG :p
Szkoda tylko, że leje od rana - w słońcu byłoby przyjemniej..
-
coma wrote:Ja mam w sobotę to takie prawdziwe USG 3 trymestru z prawdziwym lekarzem i prawdziwym aparatem USG
Strasznie nie mogę się doczekać. Dostanę na bank zjeby za to ile ważę
A daj spokój - u mnie +14kg :p ginekolog nic słowem nie komentuje
Ale za to ciekawi mnie do kogo Ty chodzisz na wizyty, że dopiero teraz ma być prawdziwy lekarz z prawdziwym USG :p -
coma wrote:to może jednak kupię parę sztuk 68 - jeszcze do dziś jest promocja w newbie 3 za 2 to wybiorę jakies niebrzydkie śpiochy
Na tej promocji wydałam już milion monet. Dzisiaj ostatni dzień
Zapisałam się w prywatnym szpitalu z kontraktem z NFZ na wizytę kwalifikacyjną na poród. Wizyta ma być w drugiej połowie października. Na razie jest super, bo pani w rejestracji wpisała mnie do ordynatora, a on ponoć robi ładne cięcia cesarskie. Oczywiście będę się bronić przed cc jak diabeł przed wodą święconą, ale skrzacik na razie też chyba się nie zdecydował na skok głową w dół, więc nie wiadomo jak to się skończy.Paula_30 lubi tę wiadomość
-
coma wrote:Paula, ja bym sobie więcej obcięła pewnie jakby nikt nie patrzył
Ale że lekarz widzi to mam taki walk of shame jak wracam z wagi, mąż patrzy rozczarowanym wzrokiem, lekarka komentuje, że chyba przeszły mi wymioty, położna wpisuje z satysfakcją do karty ciąży
chlop czeka na zewantrz, ekarz tylko podbija pieczatke:-D
inaczej umarlabym ze wstydu, moj facet zatrzymal sie wiedza o mojej wadze na 77 kg
-
coma wrote:Mój mąż już pyta kiedy go dogonię z wagą (on ma 197 cm wzrostu a ja serio jestem coraz bliżej)
I nabija się ze mnie - pisałam wam pewnie że puszcza soundtrack z filmu godżilla jak gdzieś się przemieszczam nago, ostatnio jak szłam w legginsach ciążowych i w staniku z cardio bunny to miał bekę że wyglądam jak Obelix na siłowni.
-
coma wrote:Ja zamówiłam ostatnio jakieś śpiochy ze sklepu matuli czy coś takiego i mnie uwiedli bo dorzucili krówki do takiej pięknie zapakowanej paczki
Ale ja też mam większość ubranek z newbie, next albo pinokio. Nie wiem jaka jest tego jakość ale no okaże się
Ja tych uroczych ciuszków jeszcze nie prałam, ale Pinokio zdaje się być ok jakościowo. Newbie też, ale z ciuszków Newbie czasem wystają jakieś nitki. A z next nic nie mam i nie zaglądam na stronę, bo jeszcze coś zamówię.
Ogólnie to koniec z kupowaniem ciuszków. Na wyprzedażach poświątecznych uzupełnię rozmiary 68 i 74. Zobaczę też, jak szybko skrzacik będzie rósł i czy będę potrzebowała jeszcze letnie 68, czy już 74. -
A co do wagi u mnie tydzień temu było +9 kg. Zła jestem na siebie, że nie umiem jakoś sensownie ograniczyć słodyczy. No ale jeszcze tylko 2 miesiące, potem daję sobie chwilę na rozkręcenie i ustabilizowanie laktacji i zaczynam odchudzanie. Obym tylko nie miała CC, bo wolę dużo ćwiczyć niż mniej jeść.
-
a ja sobie uświadomiłam, że koniec lata i jeżdżenia do gin w sukience i sandałach, lub balerinkach
dzisiaj czeka mnie 2x naciąganie leginów na tyłek i wsadzania stóp w adidasy! o mamo... już nie mogę się schylać, najpierw narzucam nogę na drugą i na wydechu wiąże sznurówki ;P
-
nick nieaktualnyJa dzis stwierdzilam ze z tyg.na tydz.mam coraz ciasnej w spodniach ciazowych i to wcale nie w brzuchu tylko w biodrach i na łączeniu "spodni" z ta szeroka guma na brzuch. No i mąż tak delikatnie ze zauwazyl już jakiś czas temu ze rozchodze sie w biodrach tylko nic nie mowil. No bo ja schizuje na temat swojego wygladu i czuje sie gruba.
-
anqa123 wrote:a ja sobie uświadomiłam, że koniec lata i jeżdżenia do gin w sukience i sandałach, lub balerinkach
dzisiaj czeka mnie 2x naciąganie leginów na tyłek i wsadzania stóp w adidasy! o mamo... już nie mogę się schylać, najpierw narzucam nogę na drugą i na wydechu wiąże sznurówki ;P
-
nick nieaktualnyMyslalam ze tylko ja nam problem z adresami. A jakie mam poranne "cwiczenia" jak wciskam się w ponczochy przeciwzylakowe. Jak ostatnio stwardnial mi brzuch to mialam tez problem je zdjac bo ni cholery nie moglam dobrze nogi przyciągnąć do brzucha, a te ponczochy to delikatna i droga rzecz wiec trzeba istroznie.
-
Iza34 wrote:Ja dzis stwierdzilam ze z tyg.na tydz.mam coraz ciasnej w spodniach ciazowych i to wcale nie w brzuchu tylko w biodrach i na łączeniu "spodni" z ta szeroka guma na brzuch. No i mąż tak delikatnie ze zauwazyl już jakiś czas temu ze rozchodze sie w biodrach tylko nic nie mowil. No bo ja schizuje na temat swojego wygladu i czuje sie gruba.
a teraz juz nie mam tego argumentu i gumki ze spodni ciazwych naciagne na brzuch na rozmiar M/L mam wrazenie mnie juz cisna
-
Wiecie, w poprzedniej ciąży ważyłam 10kg więcej a przybierałam podobnie, więc i tak psychika mniej cierpi
Grunt, że do 100 jeszcze daleko :p
A jak narzekam swojemu mężowi, że taki wieloryb ze mnie, to on z wyrzutem mówi, że mam nie przesadzać. W ciąży jestem i to normalne, że waga rośnie
Co do firm ciuszkowych - Pinokio ma super jakość. Nic nie powinno Wam się zadziać z tymi ubrankami
Jeszcze z tych co testowałam to COCODRILLO się super spisywało.
Newbie się zawiodłam, bo zaczęły mi puszczać oczka..
A no i z H&M z materiałem nic mi się nie działo - tzn. w przypadku body czy spodenek.