Listopad 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja też mam te bóle. Dziś w nocy zasnęłam po 24 obudził mnie skurcz po 1 i potem co chwile jakieś bóle brzucha i skurcze. A potem głodna jak wilk się zrobilam i o 3 w nocy bułkę jadłam chyba pierwszy raz. Zasnęłam koło 4, a o 7 wstał syn dałam mu jogurt tableta i poszłam jeszcze na 2h spać. Wstałam i brzuch znów ćmi[/url]
09.04.2019 - Crl 9.3 mm ,jest ❤
15.05.2019 - Crl 6.1 cm 😀
28.06.2019 - 270 g 😊
01.08.2019 - 700 g
03.10.2019 - 1957 g 😁 -
Kobietki spokojnie tam, jeszcze nie rodzimy, nie straszcie mnie
Ja byłam wczoraj na porodówce w szpitalu, który wybrałam i powiem Wam dopiero do mnie to zaczyna docierać, że mały tam rzeczywiście jest w tym brzuszku haha.
Odział położniczy całkiem spoko, kameralny. Na blok porodowy się nie pchałam.
Ale poszłam zobaczyć nowo narodzone maluszki i ojoj jakie one cudne!
No a mój mąż jedzie na szkolenie do Glasgow i nie będzie go od 13-19 października, więc zaciskam nogi i czekamy przynajmniej do 20-go Ciąża donoszona mi wychodzi chyba 18go bądź 17go i naprawdę liczę, że mimo to mały sobie tam przynajmniej te kilka dni dłużej posiedzi jeszcze w ciepłym brzuszku
JustBelieve lubi tę wiadomość
2019 zdrowy syn - ciąża naturalna
3 straty - puste jajo x 2 i dodatkowy x
02.23 - I IVF - 1 blastka z dodatkowym x
03.03.23 - cykl po stymulacji - ciąża naturalna
12 dpo beta 27mlU/mL
16 dpo beta 244 mlU/mL
18 dpo beta 747 mlU/mL
oby tym razem dobrze się skończyło -
Kudłata, wysłałam zaproszenie, przygarnijcie mnie na fb
Ja dziś jakoś dziwnie. Rano się pożarłam z mężem i od tego czasu mam schize, bo wydaje mi się, że czuje ból okresowy. Ale nie tam jakieś skurcze, jeśli to tak ma wyglądać to ja się nie nauczę tego liczyć, wiem tylko kiedy się zaczyna. Na wszelki wypadek wzięłam nospe i rozłożyłam podkład pod prześcieradło. Ale to raczej młody się wściekał, bo miał czkawkę.agndra lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Kimsik wrote:Poproszę! Ja też tylko naturalne sposoby uznaję!
Ja za każdym razem piję mleko z czosnkiem i miodem, 3 razy dziennie. Siekam czosnek, czekam jakies 10min zeby puścił soki i wrzucam do garnka z mlekiem i zagotowuje. Do tego miodek. Ja uwielbiam i mogę pić nawet jak nie jestem chora 😃 Po wypiciu pod kolderke i herbata. Ja piję lipe z dodatkiem soku z czarnego bzu, imbiru, cytryny i malin. Możesz też na kanapki posiekać sobie czosnek i zajadac z maslem i szynką np. Na gardlo używam tabletek typu Isla, ale jeśli bardzo boli to możesz tantum verde. Ostatnio pytalam lekarza i mowil, ze jak najbardziej mozna stosowac. Do tego plucze gardlo mieszanką z wodą utlenioną, mąż dodaje też do tego plyn lugola. Albo po prostu woda z solą, ale ja nie daję rady tym plukac 😃 Jeśli masz tempertaure to paracetamol mozna bezpiecznie stosowac w ciąży. Ale nie wiem w jakich dawkach, trzeba byłoby się zapytac lekarza. A na kaszel syrop z cebuli. Wczesniej wypijalam po kilka różnych i nic, a po 1 dniu na syropie z cebuli kaszel minął. No i to chyba tyle 🙂 Oczywiście obowiazkowo odpoczynek i polegiwanie w łóżku, czeste wietrzenie pomieszczenia, w którym leżysz. Możesz tez się nasmarowac vicksem, mnie pomaga na drogi oddechowe.Kimsik lubi tę wiadomość
-
Wyschły mi skrzacikowe ciuszki. Czekam na wyschnięte pieluszki.
Dzisiaj nic więcej nie upiorę, bo rano byliśmy w sklepach budowlanych. Teraz pijemy kawusię, potem mąż remontuje domek, a ja zbieram z mamą grzybki. Potem impreza urodzinowa -
Esti,
ja na razie pootwierałam drzwiczki i szuflady, ale moim zdaniem to i tak nie pomoże. Nie wiem czy to zapach samego drewna, czy lakieru, jest taki jakby lekko orientalny mam nadzieję, że maluchowi nie będą przeszkadzać te zapachy. Co do stanika, to zrobię właśnie tak, że kupię jakiś 1-2 w stylu stanika sportowego, bardziej elastycznego. A potem zainwestuję w coś ładniejszego z fiszbinami jak będę wiedziała jakiego rozmiaru szukać.
Moja ciąża nie była planowana, więc na początku oczywiście w ogóle to do mnie nie docierało. Teraz jakby nadal nie do końca dociera, nie czuję się gotowa, z drugiej strony coraz częściej trzymając rękę na brzuchu i czując kopniaki przyłapuję się na myśli, że jestem bardzo ciekawa jaki będzie synek, jak się odnajdziemy w tej nowej sytuacji i że chciałbym już być "po". Jakoś mi się dłuży ta końcówka już.. a tu planowo jeszcze prawie 2 miesiące, ech.. -
Kasza pewnie te zapachy to trochę sklejka, trochę lakier. Mój mąż czuje je znacznie słabiej niż ja więc chyba mam jeszcze ten ciążowy super nos
Dla nas wszystkich, a szczególnie dla zupełnie nowych mam pewnie przychodzą takie momenty stresu i takich myśli, czy podołamy, jak się odnajdziemy w nowej roli i jak to wszystko będzie.
Ale mam nadzieję, że każda z osobna znajdzie się w macierzyństwie świetnie i przyniesie nam ten nowy rozdział największą radość
2019 zdrowy syn - ciąża naturalna
3 straty - puste jajo x 2 i dodatkowy x
02.23 - I IVF - 1 blastka z dodatkowym x
03.03.23 - cykl po stymulacji - ciąża naturalna
12 dpo beta 27mlU/mL
16 dpo beta 244 mlU/mL
18 dpo beta 747 mlU/mL
oby tym razem dobrze się skończyło -
Iza34 wrote:Kimsik tez walcze z przeziebieniem. Na katar-irigasin, sol morska, inhalacje parowe z rumianku, na goraczke tylko apap, nawet 2 na raz i lepiej zbic wczesniej i nie czekac az bedzie wysoka, gardlo-tantum verde, woda z sola lub z soda, ogolnie-czosnek, cytryna, miod, imbir, sok z malin i czarnego bzu. Ja biorę tez rutinacee.
-
nick nieaktualny
-
Ja dziś tez myślałam w nocy, że pojadę na IP. Wkręcił mi się film, że mały się nie rusza, choć czułam jakies pływania. Poczekałam do rana do śniadania, zaczął kopać i się troche uspokoiłam. Ale ból brzucha jak na okres i do tego twardnienia. Czekam na zamówioną torbę i się pakuje w końcu.
-
Taki stanik do karmienia Ala top/sportowy jest w H&M nazywa się chyba "na noc" i myślę że on jest ok jak ktoś ma średniej wielkości biust aby był właśnie do szpitala do wyprawki.
Esti lubi tę wiadomość
-
Kurczaczek89 wrote:Ja dziś tez myślałam w nocy, że pojadę na IP. Wkręcił mi się film, że mały się nie rusza, choć czułam jakies pływania. Poczekałam do rana do śniadania, zaczął kopać i się troche uspokoiłam. Ale ból brzucha jak na okres i do tego twardnienia. Czekam na zamówioną torbę i się pakuje w końcu.
Ja codziennie mam takie akcje. Tym bardziej, że nie ma żadnego rytmu. Ale potrafi mieć dni gdzie rusza się praktycznie non stop, a potem następnego dnia znajduje się godzina, w której nie poruszy się ani razu na żadnym boku. Niby tylko godzina, ale ja dostaję świra. I jak ja mam się zorientować, że coś się zmieniło 🙆Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2019, 14:51
💙 -
nick nieaktualny
-
karma wrote:Ja codziennie mam takie akcje. Tym bardziej, że nie ma żadnego rytmu. Ale potrafi mieć dni gdzie rusza się praktycznie non stop, a potem następnego dnia znajduje się godzina, w której nie poruszy się ani razu na żadnym boku. Niby tylko godzina, ale ja dostaję świra. I jak ja mam się zorientować, że coś się zmieniło 🙆
Moja tez nie ma wcale stałego rytmu. Jest dokładnie tak jak u Ciebie. Czasem to nawet jak zjem to się nie ruszy, co dopiero mnie strasznie stresuje... Ciekawe jaka bedzie w domu, mam nadzieje, ze będzie śpioch po mamusi 😅karma lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnySabrina wrote:Dziękuję, miałam nadzieję że się nie rozwinie a tu klops. W pon idę na badania krwi przed wizytą to i crp sobie zrobię.
Zobaczymy co bedzie u mnie. Nos zatkany ale narazie tragedii nie ma. Gin.powiedzial (to bylo wiosna) ze taka pelna kuracja z rumianku i spokoj z zatokami na bardzo dlugo. Od wiosny nie mialam okazji stosowac.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2019, 16:50