Listopad ! 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyPaolina91 wrote:Hejo. Ja sie witam z nadzieją na lepszy dzień niz wczoraj 🙏 Matko Kochana myslalam ze padne 😭 Wymiotowalam caly dzien doslownie co 15-20 minut a w zoladku pustki. Glowa mi pekala. Nie moglam się nawet napic wody totalnie nic sie nie przyjmowało 😱 Nie wiem co to bylo 😭 Albo jakis wirus albo pierwszy trymestr urządził sobiw jakas imprezkę porzegnalna na koncowce 🤦♀️ Tragedia. Bylam nie do zycia totalnie. Dzis na razie zjadlam kanapke na dwie raty, wypilam herbatke powoli i jeszcze jest ok i oby tak zostało 🙏 Trzymajcie kciuki. Jak sie juz ma dziecko w domu to ciazko w takich sytuacjach 😩 Dobrze ze mam tesciow na dole i ze mąż mial na rano do pracy to po poludniu sie zajmował Młodym i moglam sobie spokojnie rzygac i odpoczywac...
Ja mialam taki dzień w 6 tyg. Myślałam że umre. Rzygalam co 15 minut. Moj 2 latek poklepywał mnie po plecach jak wymiotowalam. I był bardzo grzeczny tego dnia -
Niercierpliwa v2.0 wrote:Dziewczyny współczuję Wam tych wymiotow. Na początku martwił mnie ich brak, ale teraz się cieszę, że mnie oszczedzilo
Oby drugi trymestr był lagodniejszy -
U mnie wczoraj też wróciły wymioty, a tydzień temu miałam taką właśnie niedzielę, że wisiałam cały dzień nad muszlą...W pierwszej ciąży wymiotowałam do końca, więc znam ten ból już dobrze niestety. Teraz jest ciut lepiej, ale muszę pilnować żeby nie doprowadzić do pustego żołądka, bo od razu ciągnie. Nie ma na to metody niestety
z colą radzę uważać, bo kilka dni tak piłam na mdłości i mi wyszedł cukier 90...
-
No to troche mnie pocieszylyscie ze to jednak nie musial byc ani jakis wirus ani zatrucie 🤔 Dzis serio czuje sie dobrze, od rana jadlam delikatniej ale po poludniu juz normalnie bez wiekszych skrupułów 😜 i nie wymiotowalam.
MirelS tez mam tak ze nie moge dopuszczac do pustego zoladka bo od razu mi sie robi niedobrze i ciągnie na wymioty 😣11.02.2016r Aniołek
-
Dziewczyny muszę się z wami pożegnać😓 Wczoraj odeszły mi wszystkie wody i dziś maluszek zmarł.
Bardzo rzadki przypadek, przyczyna nieznana, prawdopodobnie wada pęcherza płodowego, lub wód lub płodu. Raczej nie infekcja.
Dotrwajcie w spokoju do rozwiązania i samych pięknych chwil wam życzę!Starania od 2015. Leczenie Artvimed od 2018:
2 X IUI ☹️
I IMSI 2018/2019: 5.1.1 - cb; 4.1.1 ☹️, 4.2.2. ☹️
II IMSI, 02.2020 ET, 9dpt 188, 11dpt 557, 23dpt ❤️, Sanco ok, 14+5tc 😭 💔
12.2021, FET 3.2.2 i blastki stadium 2: 10dpt 627, 12dpt 1452, 20dpt jeden GS+YS, 10.02 6,5 cm - prenatalne ok, Sanco ok♥️, 16+4tc 😭💔
Czynnik męski. Kir AA; HLA C2; PAI1 4G/5G hetero; MTHFR A1298C hetero. Niedoczynność tarczycy. Cienkie endometrium.
Starania ostatecznie zakończone. Żyjemy dalej po prostu we dwoje. -
Jeju, Domimi... ♥️♥️♥️ Trzymaj się dzielnie... w takich sytuacjach to nie ma slow na pociechę...
Będziemy mieć Synka - czekamy ♥️
Olek - 05.11.2020 👦🏼
HSG - Udało się udrożnić oba jajowody!
To nie problem jest problemem, problemem jest Twoje podejście do problemu. -
kasi32 wrote:Boże Domini tak mi przykro
trzymaj się kochana.czy miałaś jakieś bóle czy tak po prostu nie spodziewalas się że może coś być nie tak ?
Starania od 2015. Leczenie Artvimed od 2018:
2 X IUI ☹️
I IMSI 2018/2019: 5.1.1 - cb; 4.1.1 ☹️, 4.2.2. ☹️
II IMSI, 02.2020 ET, 9dpt 188, 11dpt 557, 23dpt ❤️, Sanco ok, 14+5tc 😭 💔
12.2021, FET 3.2.2 i blastki stadium 2: 10dpt 627, 12dpt 1452, 20dpt jeden GS+YS, 10.02 6,5 cm - prenatalne ok, Sanco ok♥️, 16+4tc 😭💔
Czynnik męski. Kir AA; HLA C2; PAI1 4G/5G hetero; MTHFR A1298C hetero. Niedoczynność tarczycy. Cienkie endometrium.
Starania ostatecznie zakończone. Żyjemy dalej po prostu we dwoje. -
Przykro mi bardzo 😔 trzymaj się tam dzielnie 😔Ida 20.11.2020 :*
Aniołek 2018 r. (*)
Aniołek 2017 r. (*)
mutacje C667T hetero, A1298C hetero i PPJ(ANA1) dodatni. Nk 27% Kir AA,
Nieobecne 2DL2,2DL5[gr.1],2DL5[gr.2],2DS1,2DS2,2DS3,2DS4norm,2DS5,3DS1, 3DP1var
Allo Mlr 22
PCOS i Insulinooporność -
Domimi, przykro mi bardzo. Bardzo Ci współczuję. Widzę, że to byl mocno wywalczony maluszek i z całego serca życzę Ci sił, by to wszystko przetrwać teraz, a w przyszłości sił do dalszej walki. Cholernie trudne to wszystko. Nie poddawaj się.❤️2013
❤️2015
❤️2018
❤️2020 -
nick nieaktualny
-
Domimi wrote:Dziewczyny muszę się z wami pożegnać😓 Wczoraj odeszły mi wszystkie wody i dziś maluszek zmarł.
Bardzo rzadki przypadek, przyczyna nieznana, prawdopodobnie wada pęcherza płodowego, lub wód lub płodu. Raczej nie infekcja.
Dotrwajcie w spokoju do rozwiązania i samych pięknych chwil wam życzę!