💚LISTOPAD 2021💚
-
WIADOMOŚĆ
-
Castaway ja to zganiam na ból więzadła "obłego" jakoś tak to nazywają. Mnie akurat boli głównie z prawej strony, szczególnie jak przedobrzę z aktywnością albo się zapomnę i idę swoim "przedciążowym" tempem🤣 Ale czasem nic nie robię i też złapie bo wszystko się tam rozciąga.
-
futuremama wrote:Castaway ja to zganiam na ból więzadła "obłego" jakoś tak to nazywają. Mnie akurat boli głównie z prawej strony, szczególnie jak przedobrzę z aktywnością albo się zapomnę i idę swoim "przedciążowym" tempem🤣 Ale czasem nic nie robię i też złapie bo wszystko się tam rozciąga.
A tak btw - gratulacje półmetku 😊 -
W każdej😉
Dla mnie to jest chwilowy ból, taki jakby kolkowy tylko z prawej strony, nisko w podbrzuszu/ miednicy. Jak idę to muszę zwolnić, najlepiej usiąść na chwilę. Jak mam właśnie aktywny dzień to jakoś częściej łapie i ostatnio się nasiliły. No ale nie oszukujmy się, maluchy rosną i macica też teraz intensywnie.
Ogólnie jak sobie ćwiczę jogę to jest lepiej ze wszystkim bo mam wrażenie że ciało nie jest takie "skute" i lepiej te wszystkie rozciągania znosi. -
Też uważam że jeśli chodzi o poród to dużo zależy od głowy. Ja nastawiam się właśnie zadaniowo, trzeba to zrobić, ból minie i tyle. Nastawiam się na SN ale zobaczymy mam nadzieję że się uda. A wcześniej planuje szkołę rodzenia, jest u nas przy szpitalu. Będę wiedziała na co się nastawiać i mąż też o ile nie przyjdzie 4 fala 😮
A od piątku mam wrażenie że czuje ruchy. W piątek takie parę jakby bąbelków w dole brzucha i nie byłam pewna czy to dzidzia ale jak teraz się powtarza to jestem pewna 😍Simons_cat lubi tę wiadomość
👩🏻29 🧑🏻32
Starania od 05/2019
08/2020 1 wizyta w klinice niepłodności PARENS
👩🏻
09/2020HSG - niedrożny lewy jajowód
AMH 5,38
🧑🏻
Badanie nasienia 03.2020/ 06.2020
(kuracja NUCLEOX, rzucenie palenia)
Koncentracja 7,2 /6,0
Całkowita liczba 31,9/24,9
Żywotność 42%/63%
Morfologia2%/1%
1 IUI 09/2020
2 IUI 10//2020
11/2020 podjęcie decyzji o IVF
24.01 początek stymulacji
01.02 Punkcja - 9 komórek, 6 zapłodniono, są 4 Mamy 3❄❄❄
08.03.21 Transfer ! ❄
13.03. II kreski 5dpt
15.03. 7dpt Bhcg 49,9 Prog 28,05 TSH 2,31
17.03 9dpt Bhcg 138 Prog 25,09
19.03 11dpt Bhcg 266 Prog 32
31.03 23dpt Pęcherzyk 10mm ciałko żółte 2,8mm
13.04 37dpt Kropek 12mm i 155u/min
20.11.2021 najszczęśliwszy dzień w życiu, CC, zdrowa dziewczynka 2980g, 51cm
08.2023 powrót po ❄
02.11.2023 transfer ! -
Hej hej, melduje sie bez mdlosci i wymiotow, w koncu! Ostatnie tydzien temu wiec mysle ze juz ten temat zakonczony...
Ale zeby nie bylo tak łatwo i super...w piatek stracilam przytomnosc w sklepie, karetka do szpitala mnie wiozła, jeny jak ja sie bałam o maluszka, na szczescie wsio ok, przy okazji nawet ustalili płeć, dziewczynka
w kazdym razie jest to dla mnie mega nowosc, bo bylam ostatnio w ciazy 3 lata temu wtedy co bylo najwieksze lato ever i rodzilam 1.09 czulam sie fenomenalnie ( po skonczeniu wymiotow) lato mi w ogole nie przeszkadzalo, nic a nic... a tu 2-3 dni temp wyzsze i organizm tak zareagowal.. ponoc ok 15 s utrata przytomnosci, jaki Pan mnie ponoc zlapal, ja nic nie pamietam no ogolem masakra... uwazajcie na siebie... tłukli mi w szpitalu 3 l płynowwwwwwwwww....................
wrzesień 2018 - córcia 6cs
listopad 2021 - corcia 10 cs -
Ja też coraz ciężej znoszę te upały, dzisiaj to myślałam, że zemdleje, głowa mnie strasznie bolała i wymiotować mi się chciało, na szczęście ma przyjść ochłodzenie, więc mam nadzieję, że będzie lepiej, u mnie w domu też niestety się nagrzewa i ciężko wytrzymać za dnia, wieczorem już jest lepiej, bo na dworze się robi troszkę chłodniej, przed ciążą to łatwiej było wytrzymać te wysokie temperatury, ale teraz w ciąży to jest męczarnia 🥵
-
Paulinaa ale jesteś już w domu? Masakra, niebezpieczna jest ta pogoda😔
Ja w pierwszej ciąży rodziłam w rekordowe upały i ostatnie dni przed porodem jeszcze codziennie chodziłam na długie spacery. A teraz? Jak się da to tyle co z psem i do sklepu, a tak najchętniej w domu się chowam🤣
Tak chciałam tej połówki a teraz jakiś kryzys że to "dopiero" połowa🙈 Nie dogodzisz😁Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2021, 07:26
castaway lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa mam Core 11 lat i 8 lat jestem po paru poronieniach mam teraz 36 lat i jak pierwsze ciaze znosilam super bez żadnych objawów to teraz od początku coś najpierw covid potem krwiaki następnie plamienie i bóle brzucha teraz 18 tydzien i klocia w pachwinach i straszne skurcze łydek płci nadal nie znam
-
Cześć Dziewczyny!
Podczytuje tutaj Was od jakiegoś czasu i chciałabym się dopisać do wątku termin z USG wyznaczony na 17.11. Ogólne wyniki w normie, wyczekuje USG połówkowego aby poznać płeć “fasolka”
Aktualne upały dają się trochę we znaki. Mieszkanie wychładzam w nocy, żeby w dzień dało się jakkolwiek w nim wysiedzieć.Awokado30, alauda, futuremama, castaway, Aniołek85, Simons_cat lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHejka, jak po weekendzie?
Wczoraj cały dzień spędziłam w ogrodzie u "teściów". Pełen relaks, cień, Mięta z cytryną, owoce, wieczorem kolacja - świeża ryba z rybna-kraina.pl) a dziś....
Wstałam rano cała spuchnięta na buzi, powieki, policzki, a nawet schodziło na szyję. Szybko prysznić. Jest lepiej i zastanawiam się teraz co to było?
Chyba mnie uczulił mix słońca, pyłki... A nawet nie opalałam się.
Wieczorem mam obronę on line i jako komisja muszę jakoś wyglądać, ehh.
Ryby z rybna-kraina.pl polecam, ale mają przerwę teraz wakacyjną.
Trzymam kciuki za wizyty. 😃
-
Ja przez noc też wietrzę, ale rano i tak się nagrzewa. Mamy w pokojach 28 stopni, a to dla mnie dużo za dużo Myślimy już o klimatyzacji.. Nawet basen nie pomaga się schłodzić 😢 Rolety zasunięte, okna zamknięte, wiatraki działają, nawet nawilżacz uruchamiam z nadzieją, że lepiej się będzie oddychało. Jak sobie radzicie dziewczyny?
4.11.2021 ❤️🙏🏻 Nasz wymarzony Cud ❤️ -
Ja mieszkam w niskim bloku na parterze i mam teraz chłodnictwo bo słońce przez bloki wokół prawie ze nie dochodzi. W łazience 21 stopni wiec najchętniej bym z domu nie wychodziła ale wczoraj pojechałam do ojca na działkę by dzieciaki mogły poszaleć w basenie....dziś o 18.20 mam połówkowe...trzymajcie kciuki ✊🏻
futuremama, alauda, castaway, Simons_cat, Kasian lubią tę wiadomość
Franuś 19.08.2014 👦🏻
Edytka 29.08.2017👧🏼
Przemuś 27.10.2021 👶
Aniołki: 15/16.10.2013💔, 14.09.2016 💔👼 -
Dziewczyny wiem ze imię kwestia gustu....mi się podoba wiele imion...mojemu mężowi prawie nic...bo na imię
Gromoslaw nie wyrażam zgody 😛 jedyne imię które oboje tolerujemy to Przemek i teraz znowu problem bo ja bym wolała bardziej oryginalnie czyli Przemir a mąż Przemysław. Wg Waszych gustów jak lepiej...?!Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2021, 12:08
Franuś 19.08.2014 👦🏻
Edytka 29.08.2017👧🏼
Przemuś 27.10.2021 👶
Aniołki: 15/16.10.2013💔, 14.09.2016 💔👼 -
U nas całą noc się wietrzy i rano jest przyjemnie a po chwili... mam 27 stopni w domu🙈
Gosiaczek kciuki za połówkowe😊
A co do imienia, Gromosław? Jak je zdrobnić?😅
Z imionami też mamy mega problem, nam prawie żadne nie pasują. Dla mnie prze na ten moment nawet Przemysław jest dość oryginalny bo chyba mało kto teraz wybiera to imię😉 Przemir do mnie nie przemawia ale tak jak mówisz to kwestia mocno indywidualna😊 -
Mój mąż do brzucha mówi Gromus , Gromi, Gromek ale nie jeszcze się tak złe nie czuje 😜 dzięki za opinie dla mnie ważna bo społeczny odbiór dla dziecka tez jest bardzo istotny. Ja mam przez prace w żłobku mnóstwo skojarzeń z imieninami...popularnych nie lubię....mój mąż bardzo chciał Franka noi jest ale na każdym kroku stykam się z tum imieniem co mnie drażni...wole mniej powszechne imiona...Franuś 19.08.2014 👦🏻
Edytka 29.08.2017👧🏼
Przemuś 27.10.2021 👶
Aniołki: 15/16.10.2013💔, 14.09.2016 💔👼 -
nick nieaktualny
-
U nas też jest problem z imieniem, mojemu podoba się Kacperek, ale dla mnie to imię jest zbyt pospolite, mi się podoba Nikodem, tylko, że mam psa Niko i wołamy na niego Nikoś, więc to imię raczej też odpada 😅 Z takich bardziej powszechnych jak mi się jakieś podoba to albo w mojej rodzinie już jest zajęte, albo kojarzy mi się z kimś kogo nie lubię, dlatego chyba wolę pójść w jakieś mniej pospolite, może uda mi się przekonać partnera 😅
-
nick nieaktualnyJak tylko dowiedziałam się o ciąży to pomyślałam będzie Nel. Mój mówi że za krótkie imię i mu się podoba ale kojarzy Nelę z byłym SP psem swego szwagra🤣
Więc mamy NEL/Nela.
On chce Rozalia ale u mnie to nie przejdzie.
Klara mam na trzecie imię, bo gdy miałam bierzmowanie to były same Wiktore Weroniki, a ja chciałam być oryginalna.