💚LISTOPAD 2021💚
-
WIADOMOŚĆ
-
Atena37a wrote:Jesteśmy w trakcie małego odświeżenia mieszkania - malowanie, potem musimy trochę meble ogarnąć.
Zmieniam komodę na trochę większą z systemu BESTA (IKEA) i szafa Pax.
Ubranka chyba mam ogarnięte od rozm. 50 - 74 - trochę poszalałam na wyprzedażach a i z Vinted też się trafiło coś.
Wozek upatrzony Bugaboo fox2 i fotelik ( prawdopodobnie Avionaut pixel pro), bo lekki a nosidełko w 1 roku się dużo nosi. Zrobiliśmy test w sklepie z 3kg lalka i czuć było różnice pomiędzy tym fotelikiem a CYBEX ( ten z funkcja leżenia w wózku).
Jeszcze śpiworek do wózka, całe łóżeczko że śpiworkami (pościel odpuszczam na razie )
Prac planuje na koniec września.
Dalej nie wiem gdzie będę rodzic 🤣udaje że mam czas na podjęcie decyzji, z tym że na pewno wiem gdzie nie chce. Jestem z Metropolii Śląsko - Zagłębiowskiej więc spore pole manewru.
Mam nadzieję, że łożysko się podniesie (ostatnia diagnoza nisko schodzące)
My na etapie malowania mieszkania, bo przecież trzeba zdążyć przed maluchem🤣
Później nowe, bardziej pojemne mebelki i dopiero wtedy bierzemy się za kompletowanie wyprawki💪
💃'87 🕺'88
• I transfer 7.01.2021r.
- blastocysta 5.1.1. świeżaczek
5dpt = bhcg 21
7dpt = bhcg 51 krwawienie jednodniowe
11dpt = bhcg 147,4
13dpt 💔🖤 bhcg 94
• II criotransfer 12.03.2021r.
- blastocysty 3.1.1. i 3.1.1. ❄️❄️🙏
5dpt = bhcg 25 II prog = 79,5
7dpt = bhcg 96 II prog > 80
11dpt = bhcg 292 II prog >80
13dpt = bhcg 545
17dpt = bhcg 2889
26dpt = bhcg 35655 II prog >80
28dpt jest ♥️ 8mm miłości
...Bogusław urodzony 12.11.2021r.♥️
• III criotransfer 1.12.2022r.
- blastocysta 4.1.1❄️🙏
7dpt = bhcg 32 II prog = 72,96
9dpt = bhcg 55
11dpt = bhcg 107 II próg = 64,82
13dpt = bhcg 251
21dpt = bhcg 3362
27dpt = zarodek 2mm, serduszka brak
32dpt 💔🖤 serduszka brak
Koniec walki. -
Ja mialam usuwana nadżerkę w trakcie starań o ciążę. Była ona bardzo dużą i przez nią miałam co chwile infekcje. Lekarz stwierdził że musi chociaż część nie cała usunąć bo przy ciąży będzie problem. W kwietniu usuwałam ale prądem bo stwierdził że ten sposób jest najlepszy przed ciążą a w listopadzie byłam w ciąży.
Urodziłam synka naturalnie. Z szyjka i twardym brzuchem miałam problem od 30tc i włączony tryb leniwej królowej ale udało się i synek urodził się w 38tc. Przy porodzie nie było problemu
Mam nadzieję że teraz nie będzie konieczny tryb leniwej królowej lub większe oszczędzanie się bo przy rocznym dziecku które rano nie chodzi tylko za rękę to będzie brak trudne.
Synek Jest w trakcie adaptacji w żłobku na razie 2 tydzień za nim i chodzi na 3,5 godz w tym obiad
35 lata
Starania od 2018
29.03.2019 -nadżerka
05.04.2019 usunięcie nadżerki
15.10.2019 start I iv protokół krotki
26.10.2019 punkcja 10 oocytow, 8 komorek, 6zaplodnionych i 6 zarodkow, do 5-doby zostaly 4
31.10.2019 transfer 1 blastki ⛄
12dpt 476,5, 14dpt 888,2
18.11.2019-18dpt (5+2) pęcherzyk i ciałko żółte 🎉
27.11.2019 -27dpt ❤️
10.07.2020 godz.19.45 Synek 3580g szczęścia 😍 38tc 5dzien
02.2021 wracamy po rodzeństwo
20.02.2021 transfer 1blastki ⛄
03.03.2021 - 11dpt - 600
05.03.2021 - 13dpt - 1443
26.03.2021- ❤️
Zostań z nami ....🍀🍀🍀
29.10.2021 godz. 8.55 córeczka 3460g szczęścia 😍38tc 3dzien
Czekaja ⛄⛄ -
Nadzieja widzisz mi kiedyś mówili o wyrażaniu albo o wypalaniu ale generalnie od stu lat sobie coś tam było. Raz miałam tym jakimś płynem smarowane ale cały czas jakaś sobie jest, nic totalnie się nie dzieje i cytologia też jest ok. I w końcu ktoś mnie uświadomił że może być po prostu fizjologiczna i oczywiście obserwacja tak ale nie wymaga leczenia.
A będziesz synka normalnie na cały dzień dawać?
Mi ostatnio się tak brzuch spinał, że też się wystraszyłam ale przy dwójce w domu oszczędny tryb życia to abstrakcja🙈 -
futuremama wrote:Nadzieja widzisz mi kiedyś mówili o wyrażaniu albo o wypalaniu ale generalnie od stu lat sobie coś tam było. Raz miałam tym jakimś płynem smarowane ale cały czas jakaś sobie jest, nic totalnie się nie dzieje i cytologia też jest ok. I w końcu ktoś mnie uświadomił że może być po prostu fizjologiczna i oczywiście obserwacja tak ale nie wymaga leczenia.
A będziesz synka normalnie na cały dzień dawać?
Mi ostatnio się tak brzuch spinał, że też się wystraszyłam ale przy dwójce w domu oszczędny tryb życia to abstrakcja🙈
Mi właśnie lekarz stwierdził że bezpieczniejsze przed ciążą jest usuwanie prądem niż wypalanie. Całej nadżerki mi nie usunął bo było tego za dużo, się zostało bardzo mało
Na razie chyba troszkę będzie chodził tylko te 3,5 godz. Bo później kolejna w planie dnia jest drzemka. Jest to dla takiego malucha przełom tym bardziej że nasz niestety tylko zaśnie na spacerze i tylko w tym wozku śpi.
Docelowo byśmy chcieli żeby chodził na 6 godz 8-14, ale nie wiem kiedy będzie na to gotowy. Na tą chwilę i tak jest dobrze te prawie 4 godz.
Teraz po zlobku po jakieś pół godzinie Maciuś idzie na drzemkę oj 2/2,5 godz i to jest bardzo dużo. Wcześniej jak 1/1,5 godz to już było sporoWiadomość wyedytowana przez autora: 7 sierpnia 2021, 20:18
35 lata
Starania od 2018
29.03.2019 -nadżerka
05.04.2019 usunięcie nadżerki
15.10.2019 start I iv protokół krotki
26.10.2019 punkcja 10 oocytow, 8 komorek, 6zaplodnionych i 6 zarodkow, do 5-doby zostaly 4
31.10.2019 transfer 1 blastki ⛄
12dpt 476,5, 14dpt 888,2
18.11.2019-18dpt (5+2) pęcherzyk i ciałko żółte 🎉
27.11.2019 -27dpt ❤️
10.07.2020 godz.19.45 Synek 3580g szczęścia 😍 38tc 5dzien
02.2021 wracamy po rodzeństwo
20.02.2021 transfer 1blastki ⛄
03.03.2021 - 11dpt - 600
05.03.2021 - 13dpt - 1443
26.03.2021- ❤️
Zostań z nami ....🍀🍀🍀
29.10.2021 godz. 8.55 córeczka 3460g szczęścia 😍38tc 3dzien
Czekaja ⛄⛄ -
Hej, jeśli chodzi o temat wyprawkowy, to my zamówiliśmy wózek Bugaboo Fox 2 i fotelik Maxi Cosi Pebble 360, fotelik przymierzaliśmy do naszego auta i pasuje idealnie. Zaczęłam też kupować powoli ubranka. Tez chcemy „odświeżyć” mieszkanie, odmalować itp, powoli szykować kącik dla Maluszka. Chciałabym do końca września mieć większość rzeczy już gotowych.
A tak odnośnie samopoczucia, to czy ktoś miewa też bóle w okolicy żeber/ bóle podżebrowe? Mnie od około tygodnia bardzo to meczy. Ból pojawia się zazwyczaj pod koniec dnia..
-
Paulina2993 u mnie się zaczęło od takich bóli, okazało się, że jest zastój w nerce. A myślałam, że to mały mnie tak tam kopie i żebra bolą a jednak ból był tak odczuwalny, że to nerki 😥 U mnie tez zazwyczaj pod koniec dnia, nasila się nawet przy chodzeniu. Coś okropnego
4.11.2021 ❤️🙏🏻 Nasz wymarzony Cud ❤️ -
KlaraP wrote:A może porozmawiamy o wyprawce.
Ja mam kilka pytań do tych bardziej doświadczonych mam
1. W czym pierzecie ubrania ? Poszukuje czegoś z dobrym składem.
2. W czym kąpiecie dzieciaki ?
3. Co jest najlepsze na odparzenia ?
4. Czy skore maluszka należy balsamować po każdej kąpieli ? Jezeli tak to czym.
5. Czy ktos poleci gdzie mogę kupić w miarę tanią a ładna pościel ? Interesuje mnie również pieluszki tetrowe i flanelowe. Ręczniki prześcieradła. No i koce. Chciałabym jeden grubszy kupić jakiś wytrzymały i jeden cieńszy.
1. Jelp
2. Kąpałam w Nacomi Mild Baby Wash & Shampoo sprawdzał się dobrze. Teraz znajoma robi nam naturalne mydło bo mała ma ŁZS i po nim jej skórka jest super. Więc drugie będe też tym myła
3. Linomag zielony, Alantan Plus, Ziajka na odparzenia pośladków
4. Nie balsamowałam ani nie oliwkowałam, teraz też nie mam zamiaru
5. Młoda spała w śpiworkach i tak jest do tej pory. Więc przy drugiej mam nadzieje, że będzie tak samo. Pieluchy tetrowe od Mama Ginekolog. Kocyk Lulalove, ręczniki Sensillo. Prześcieradła z Ikei01.2015 ciąża naturalna [*]
2016 i 2017 słabe nasienie (1% ruchliwych plemników), info o in vitro
12.2018 zmiana kliniki, cudowna poprawa nasienia
01.2019 HSG (obydwa jajowody drożne)
02.2019 IUI
03.2019 2 IUI
04.2019 3 IUI
05.2019 start długi protokół IVF, 5 zarodków 4AA
08.2019 transfer zarodka (1 zarodek się nie rozmroził), zostały 3 zarodki
27.08.2019 bHCG 87, mój mały cudzie trwaj -
Cześć Dziewczyny!
Odnośnie wizyty u diabetologa i długich terminach na NFZ:
Z tego co czytałam kiedyś o prawach kobiet w ciąży, będąc w ciąży mamy prawo iść do każdego lekarza na cito bez żadnych kombinacji. Przysługuje nam wizyta u każdego specjalisty w terminie najpóźniej do 7 dni (nie pamiętam czy roboczych czy ogólnie). I wystarczy w przychodni później okazać kartę ciąży. Ja się tak dałam zrobić z endokrynologiem i poszłam prywatnie, a potem przeczytałam, że mi się należała wizyta na NFZ do 7 dni. Z tego co się orientuję z diabetologiem jest ta sama sytuacja. Tym bardziej, że nie jest to kaprys tylko ratowanie życia lub zdrowia matki i dziecka. Sama nie mam cukrzycy ciążowej, ale chciałam podpowiedzieć i warto spróbować skorzystać z tego prawa. Jeśli przychodnia nie przyjmie pacjentki w tym szybkim terminie to mogą mieć z tego tytułu duże problemy. Tak wyczytałam, raz w rejestracji jak o to zapytałam Panią to mi to potwierdziła.
Zenka, bardzo współczuję ciężkich przeżyć i bolesnej straty trzymam kciuki, aby teraz było już tylko lepiej!
Niestety, w naszym kraju źle się dzieje..
Życzę dużo zdrówka!
castaway lubi tę wiadomość
-
To że sie należy, niekoniecznie równa sie z tym, że się dostaniemy.
Mi Pani powiedziała, że jest sezon urlopowy, wiec sie czas wydłuża.. a dodatkowo chodzą tu głównie ciężarne 🤷♀️
Wiec czekam.. równo miesiąc.. na szczęście to już w czwartek 😉 -
Dołączam do długoszyjkowych🤣 4,5cm szyjki na stanie także aż się zdziwiłam bo po ostatnich akcjach z brzuchem myślałam że się trochę skróciła.
Mała już jest klocuszkiem bo 1,2kg waży... łudziłam się że będzie mniejsza a teraz nie wiem czy młodego nie przegoni. Także serio, 38tc skończony i niech się rodzi😁Simons_cat, castaway lubią tę wiadomość
-
Ciekawe, jak tam Moja rośnie😊 w ten piątek mam wizytę u swojej lekarz prowadzącej a w kolejny piątek badanie prenatalne III trymestru.
Dziś miałam w szpitalu podaną immunoglobulinę. Lekarz tylko „ręcznie” zbadał mi szyjkę i niby jest ok. Na wcześniejszych wizytach zawsze była w granicach 4-4.2cm.
W ostatnim czasie byłam tez u fizjoterapeuty uroginekologicznego aby zacząć pomału przygotowywać się do porodu. Obawiam się, ze niedługo znów będę musiała się tam wybrać, bo plecy dokuczają coraz bardziej i jeśli ból będzie postępował to oj… bedzie ciężko….Już wczensiej miałam problemy z lędźwiami przez to, ze bardzo intensywnie trenowałam w przeszłości, wiec teraz chyba jeszcze bardziej się to na mnie odbije😕83; AMH 0,73
10.2021 -iui 👧🏻 ❤️
05.23 💔 9/10tc łyżeczkowanie
➡️1 IVF -> ❄️
FET 06.08 (3BB) ❌
➡️2 IVF -> ❄️❄️❄️ -
Ja byłam na wizycie przygotowywujacej do porodu, wiec chodziło bardziej o pokazanie ćwiczeń na rozluźnienie mięśni dna miednicy i dodatkowo fizjo pokazała mi jak mogę masować konkretne punkty aby zniwelować drętwienie nóg.
Plecy mi jeszcze wtedy tak mi nie dokuczały, wiec ciężko mi się wypowiedzieć o „efekty” wizyty. Ale jeśli ból będzie się nasilał, to z pewnością wybiorę się tam jeszcze raz.83; AMH 0,73
10.2021 -iui 👧🏻 ❤️
05.23 💔 9/10tc łyżeczkowanie
➡️1 IVF -> ❄️
FET 06.08 (3BB) ❌
➡️2 IVF -> ❄️❄️❄️ -
No właśnie tak sobie czytałam że dużo się mówi o wzmacnianiu mięśni dna miednicy i to jest spoko na wcześniejszym etapie a właśnie w trzecim trym już się jednak skupiać na tym żeby je rozluźniać😊
U mnie ogólnie ćwiczenia ostatnio leżą, muszę w końcu się w końcu za to wziąć ale jak z dziećmi sporo chodzę to potem już mi się nie chce. A kręgosłup aż się prosi... -
Byłam dzisiaj na wizycie, już 1250g chłopa 😂
Ogólnie wszystko ok, wielkościowo bejbi tydzień do przodu, szyjka spoko, nie skraca się 😁
Zdjęcia nie mam bo młody postanowił pokazać dupkę, a nie buzię 😂
USG 3 trymestru za 4 tygodnie☺️☺️
Muszę zacząć uważać na swoją wagę😂 jestem do przodu już 11 kg 😳
castaway, alauda, Simons_cat lubią tę wiadomość
-
Asiek czyli podobnie do naszej "małej"🤣 ona też cały czas kilk dni do przodu no i ten gin uważa że mam patrzeć na termin z USG prenatalnych. Poprzedni wszystko zapisywał wg OM i raczej wszyscy na niego patrzyli... Także zaczęła nam się dyskusja i wyszło że i tak zależy od szpitala gdzie będę rodzić🤣
No i oczywiście moje szczęście... Poprzedni gin odszedł, chciałam tego, pytam o jego kalendarz na wrzesień i się okazało że też odchodzi🤦♀️ -
Cześć!
My raczej się nie znamy, ale 7lat temu zaczynałam w "starając się ogólnie".
Od początku wiedziałam, że nie będzie łatwo, ponieważ każde badanie i diagnozy to były nowe kłody pod nogi...
Dość szybko się okazało, że bez wspomaganego rozrodu się nie uda. Tak oto na koncie mam 5procedur IVF, 12tranferów, 7ciąż,ale nigdy nie było mi dane przejść z dziewczynami z TP z tego samego miesiąca od początku do końca☹
Została nam ostatnia szansa na rodzicielstwo, ale pojawił się problem z finansami...
Załozyłam zrzutkę, wszystkie dotychczasowe cegiełki zostały wpłacone przez dobre duszyczki z forum, które spotkały mnie na swojej trudnej drodzę do 🤰, ale same nie dadzą rady.
Może któraś z Was chciałaby dorzucić swoją cegiełkę i razem z nimi wybudować dla mnie 🧱?
https://zrzutka.pl/v9cc6c
Byłabym ogromnie wdzięczna! -
Do mnie dzisiaj dotarły rzeczy higieniczne do szpitala dla mnie, typu majtki poporodowe itp, jak skończymy remont pokoju to biorę się za torbę pomału, mam wrażenie, że z wyprawką jestem w tyle, jeszcze tyle rzeczy do kupienia jest, że szok 🙄