LISTOPAD 2022 ❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Meldujemy się po USG III trymestru - 1650 g dziewczyny, wszystko dobrze, położenie główkowe:) nogi dłuuugie w stosunku do reszty. Wczoraj byłam na badaniu u mojej ginekolog i mówiła, że brzuszek troszkę mniejszy, a dziś usg robił genetyk i mówił, że nie może podać obiektywnych wymiarów brzucha, bo wcisnęła się w dziurę i jeszcze nogę podkurczyła i brzuszek jest ściśnięty, także wszystko zależy. Ja 9 kg na plusie, mam niecałe 160 cm, brzuch wysoko i wyglądam jak mały hipopotamek:)
Tony zazdraszczam przeprowadzki. My zaczęliśmy budowę na wiosnę, jesteśmy na etapie dachu, mój mąż nerwowo nie wytrzymuje, ja w ogóle mam taki dystans.... nie wiem czy hormony, ale nic mnie w związku z budową nie rusza. Boję się jedynie wykończeniówki, ale do tego daleko.
Scandi-B współczuję sytuacji w pracy, ale doskonale Cię rozumiem. Im bardziej jesteś porządna, to jeszcze więcej Ci na głowę zrzucą. Ja złapałam dystans do roboty po moich 2 poronieniach. Pierwszym razem chciałam być fair i pracowałam - nikt medalu mi nie dał, drugim razem szefowa powiedziała, że marnuję szansę na rozwój (tak miło). Jak wróciłam podsumowała, że widocznie to nie czas na dziecko. Zaszłam w ciążę jak wybierałam zaległy urlop, a było tego ok. 50 dni, potem od razu poszłam na L4 i tyle mnie wdzieli. Długo zajęło mi przepracowanie tego tematu, bo miałam poczucie winy w stosunku do pracodawcy i współpracowników (człowiek jest głuuupi).
Angelaaa współczuję - na gardło polecam Fiordę i duuużo wypoczynku pod kocykiem z ciepłą herbatką i oby szycbciutko przeszło. Niestety ten czas jesienny to czas przeziębień, a my dodatkowo narażone na wszystkie infekcje.Tony, Angelaaaa, MamaTrójki, meggie94, Nosia, Scandi-B, Olo323, Altair lubią tę wiadomość
-
Angelaaaa wrote:Hej i mnie coś dopada bo strasznie boli mnie gardło 😖 oby bardziej mnie nie wzięło
Właśnie czekam na wizytę ☺️
Hej, dziewczyny szukam metod na forum i widzę, że Was dopadło choróbsko. U mnie mąż od piątku leży a do mnie dotarło dopiero wczoraj. Narazie mam ból gardła, że az dusiło w nocy i tak praktycznie nie spałam tylko przesiedziałam na łóżku dodatkowo ciśnienie zaczeło skakać ale poźniej się uspokoiło.
Angelaaa napisz mi proszę, Ci przepisał lekarz? Ja wizytę usg, mam dopiero w piątek. Nie wiem czy mam dzwonić po jakąś receptę czy samo przejdzie
Decemberry lubi tę wiadomość
-
mt30 wrote:Hej, dziewczyny szukam metod na forum i widzę, że Was dopadło choróbsko. U mnie mąż od piątku leży a do mnie dotarło dopiero wczoraj. Narazie mam ból gardła, że az dusiło w nocy i tak praktycznie nie spałam tylko przesiedziałam na łóżku dodatkowo ciśnienie zaczeło skakać ale poźniej się uspokoiło.
Angelaaa napisz mi proszę, Ci przepisał lekarz? Ja wizytę usg, mam dopiero w piątek. Nie wiem czy mam dzwonić po jakąś receptę czy samo przejdzie
Lekarka zaleciła brać to co dostępne w aptekach dla kobiet w ciąży. Ja biorę Prenalen saszetki do picia i do tego tabletki na ból gardła też z tej firmy ☺️
Właśnie mi katar doszedł także super 😖 a jutro córka ma szczepienie dobrze że masz będzie miał wolne i mi pomoże bo ciężko nie dość że ciąża+choroba+ małe dziecko = Katastrofa 😔😔😤mt30 lubi tę wiadomość
Maja 06.05.21r ❤️
Alicja 19.11.22r.❤️
-
Angelaaaa wrote:Lekarka zaleciła brać to co dostępne w aptekach dla kobiet w ciąży. Ja biorę Prenalen saszetki do picia i do tego tabletki na ból gardła też z tej firmy ☺️
Właśnie mi katar doszedł tżkże super 😖 a jutro córka ma szczepienie dobrze że masz będzie miał wolne i mi pomoże bo ciężko nie dość że ciąża+choroba+ małe dziecko = Katastrofa 😔😔😤
A lepiej trochę po tych tabletkach? Ja kupiłam męzowi jakieś inne to zjadł i średnio działają, jeszcze ja w nocy jedną zjadłam, poźniej się okazało, że to nie dla osób w ciązy, masakra. Nie wiem czy się optulać i iść do apteki czy lepiej do pod kołdrę.
-
mt30 wrote:A lepiej trochę po tych tabletkach? Ja kupiłam męzowi jakieś inne to zjadł i średnio działają, jeszcze ja w nocy jedną zjadłam, poźniej się okazało, że to nie dla osób w ciązy, masakra. Nie wiem czy się optulać i iść do apteki czy lepiej do pod kołdrę.
W poprzedniej ciąży pomagały, teraz narazie nie widzę poprawy i boli mnie głowa 🤦♀️mt30 lubi tę wiadomość
Maja 06.05.21r ❤️
Alicja 19.11.22r.❤️
-
Sóweczka wrote:A nie możesz wcześniej isc na l4???
To już III trym i ważny jest spokój i odpoczynek mamy. Pomyśl o tym. Nikt z pracy Ci brawo bił nie będzie i dziecka płaczącego Ci pilnował po nocach
Tak masz racje, tylko tu w Norwegii nie daja L4 tylko dlatego ze jest sie w ciazy, jesli nie ma klopotow ze zdrowiem i ciaza nie jest zagrozona a warunki pracy nie sa niebezpieczne (a u mnie glownie home office). Ustawowo moge skonczyc prace tylko trzy tygodnie przed terminem 🤷♀️ Tzn teoretycznie moge zaczac wczesniej ale wtedy bede miec mniej macierzynskiego po porodzie, wiec wole poczekac.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 września 2022, 17:00
-
Scandi-B wrote:Tak masz racje, tylko tu w Norwegii nie daja L4 tylko dlatego ze jest sie w ciazy, jesli nie ma klopotow ze zdrowiem i ciaza nie jest zagrozona a warunki pracy nie sa niebezpieczne (a u mnie glownie home office). Ustawowo moge skonczyc prace tylko trzy tygodnie przed terminem 🤷♀️ Tzn teoretycznie moge zaczac wczesniej ale wtedy bede miec mniej macierzynskiego po porodzie, wiec wole poczekac.
Kurka wodna, to my w Polszy mamy jednak „luksus”. Ja bardzo szybko poszlam na l4, psychika mi wysiadla totalnie i nie bylam w stanie juz obslugiwac klientow, do tego inne przypadlosci ciazowe mnie zatrzymaly w domu. Jakbym miala do tej pory pracowac, to nie wiem… podziwiam!
Mamanl - badz dzielna z tym cisnieniem!!
Wkurzylam sie. Promka z rossmanna mi napsula nerwow - wczoraj caly dzien niemozliwosc potwierdzenia niepelnego zamowienia, a dzis? Otwieram paczke w domu (kupilam z dostawa do drogerii), a tu brak jednego produktu. No kurczeeee..Baby G. Już z nami 🥰 16.11.22, 54 cm Szczęścia ❤️✨
15.03 - beta 26.7
17.03 - beta 73.9
23.03 - beta 1379.6!
Maleństwo rozwija się idealnie
07.07.22 - 320g mężczyzny
24.07 - 540g
29.08 - 1146g
22.09 - 1669g
19.10 - 2450g
4.11 - 2930g -
nick nieaktualnyMamaNl wrote:Ja znów po kontroli ktg ok
Krew oddana
Mocz oddany
Ciśnienie znów za wysokie po 18 dowiem się czy mam wrócić do szpitala ….
Daj znać. Już po 19 🤔
Decembery... Wyluzuj 🤗 to, że nie ma jednej rzeczy nie jest warte twojej uwagi w takim stopniu abyś się denerwowała 🤗
-
Chyba przed chwilą poczułam, co to jest ból spojenia łonowego. Mały nieźle się tam wierci, ból okropny 😵. Kuźwa dramat. I to akuratnie dziś, kiedy jestem po wizycie u fizjo. No nie 😭.
Miałam dziś intensywny dzień, padam na ryjek.
W ogóle muszę ściągnąć obrączkę. Będę próbować jutro na sznurek ale mega się boję o palca. Kobiecie na filmiku aż zsiniał, gdy ściągała pierścionek 😳.11.2022r., Karol ❤
12.2021r., 8tc 👼 Józef, trisomia 13 🖤
👩🏭 28 l.
👨🔧 26 l.
🏃♀️🧗♀️🏞❤
IG: @czytanki.matki -
Widziałam że na taśmę telfonowa da radę ściągnąć, ja już w połowie ciąży ściągnęłam, ale nadal mi nie puchną palce ani nogi więc mogłabym nosić ale nie chce się obudzić i ciąć 😉11.2022 w oczekiwaniu na nasz naturalny cud po 6 latach ciężkich starań 😍🤰🏼
11.2024 start starania o drugie dzieciątko -
Dzisiaj i ja zdjęłam obrączkę i pierścionek bo się przestraszyłam ze nadejdzie czas ze juz będzie za późno 🙈
Dzisiaj bylam z mężem na zakupach. Przed wyjscim oczywiście wc żeby nie było niespodzianek ale maly tak się wiercił przy kasie ze myślałam że się posikam przy ludziach xd najlepsze ze kopie dosłownie wszędzie. Na gorze w prawe żebro, na dole w pęcherz, w boki. Nie wiem co to za akcje się tam wyrabiają ale chciałabym to zobaczyć 😂 mimo wszytko pęcherz najbardziej cierpi szczególnie jak stoje. Tez tak macie?Olo323 lubi tę wiadomość
-
Ultra-Dżasta wrote:Chyba przed chwilą poczułam, co to jest ból spojenia łonowego. Mały nieźle się tam wierci, ból okropny 😵. Kuźwa dramat. I to akuratnie dziś, kiedy jestem po wizycie u fizjo. No nie 😭.
Miałam dziś intensywny dzień, padam na ryjek.
W ogóle muszę ściągnąć obrączkę. Będę próbować jutro na sznurek ale mega się boję o palca. Kobiecie na filmiku aż zsiniał, gdy ściągała pierścionek 😳.
Ja ściągałam na koniec czerwca i to już po opierdzielu ze strony lekarza dlaczego jeszcze nie pościągane, zwłaszcza, że dłonie mi dość mocno podpuchly No i miałam wtedy mega problem, byłam pewna, że bez cięcia się je uda. Jakoś po wielu męczarniach ściągnęłam, ale palec był siny jak śliweczka i podpuchnięty -
Kalli95 wrote:Dzisiaj i ja zdjęłam obrączkę i pierścionek bo się przestraszyłam ze nadejdzie czas ze juz będzie za późno 🙈
Dzisiaj bylam z mężem na zakupach. Przed wyjscim oczywiście wc żeby nie było niespodzianek ale maly tak się wiercił przy kasie ze myślałam że się posikam przy ludziach xd najlepsze ze kopie dosłownie wszędzie. Na gorze w prawe żebro, na dole w pęcherz, w boki. Nie wiem co to za akcje się tam wyrabiają ale chciałabym to zobaczyć 😂 mimo wszytko pęcherz najbardziej cierpi szczególnie jak stoje. Tez tak macie?
Ja tez tak mam, mało tego, czasami czuje po obu bokach jednocześnie, że gdyby nie regularne usg pomyślałabym, że bliźniaki 😅 A czasami mam wrazenie, że Wika się tak nagle prostuje jak struna, bo czuje kopnięcie w żebra takie porządne i w tym samym czasie potworny ucisk na pęcherz 🙈Kalli95 lubi tę wiadomość
-
Hejo. Dołączam do przeziębionych
w sumie to już mi przeszło i tym razem tylko jeden dzień bolało mnie gardło. Na początku września było gorzej, potem się wykurowałam i teraz mąż znowu coś przywlókł. Niestety synek się pochorował, jutro idziemy do lekarza. Cała noc nieprzespana, katar po kolana, dzisiaj cały dzień na rękach. Po południu wsadziłam go w nosidlo bo już nie dawałam rady. No i wychodzą nam też czwórki na górze, także ja już nie wiem jak się nazywam 😵Chyba mnie to zmęczyło bo wieczorem zaczęłam się źle czuć, brzuch i lędźwia zaczęły mnie boleć, brzuch stwardniał i do tego zrobiło mi się gorąco, ręce zaczęły się trząść i jeszcze oblały jakieś dziwne poty🙈. Zmierzyłam cisnienie, bo obawiałam się, że będzie wysokie a tam 85/50... Teraz już lepiej się czuję. Marzę o odpoczynku ale niestety ciężko z tym. Mąż w pracy, po pracy często jezdzi na budowę, powoli wykańczamy dom (właściwie to głównie mąż to nadzoruje), może na wiosnę się przeprowadzimy. Niania przychodzi do nas 2-3 razy w tyg na 4h ale syn i tak chodzi za mną, sam z nianią jeszcze w domu nie chce zostać, jedynie na placu zabaw się udaje czmychnąć na zakupy
.
Jakoś do mnie nie dociera, że jeszcze kilka tyg i pojawi się drugi bobas. Chyba wyparłam to ze świadomości bo przeraża mnie to bardzo. Tym bardziej, że od tygodnia śnią mi się koszmary typu- pożar domu, trąba powietrzna nad domem- więc jednak w głowie siedzi strach przed zmianą. Zaczęłam się poważnie zastanawiać nad tym, czy już teraz nie poszukać kontaktu do psychiatry jakby sytuacja po porodzie mnie przerosła.7.01.19. Aniołek👼💔
20.04.21 Synek M 👶💙
17.11.22 Synek A 👶💙 -
KaroInka wrote:Hejo. Dołączam do przeziębionych
w sumie to już mi przeszło i tym razem tylko jeden dzień bolało mnie gardło. Na początku września było gorzej, potem się wykurowałam i teraz mąż znowu coś przywlókł. Niestety synek się pochorował, jutro idziemy do lekarza. Cała noc nieprzespana, katar po kolana, dzisiaj cały dzień na rękach. Po południu wsadziłam go w nosidlo bo już nie dawałam rady. No i wychodzą nam też czwórki na górze, także ja już nie wiem jak się nazywam 😵Chyba mnie to zmęczyło bo wieczorem zaczęłam się źle czuć, brzuch i lędźwia zaczęły mnie boleć, brzuch stwardniał i do tego zrobiło mi się gorąco, ręce zaczęły się trząść i jeszcze oblały jakieś dziwne poty🙈. Zmierzyłam cisnienie, bo obawiałam się, że będzie wysokie a tam 85/50... Teraz już lepiej się czuję. Marzę o odpoczynku ale niestety ciężko z tym. Mąż w pracy, po pracy często jezdzi na budowę, powoli wykańczamy dom (właściwie to głównie mąż to nadzoruje), może na wiosnę się przeprowadzimy. Niania przychodzi do nas 2-3 razy w tyg na 4h ale syn i tak chodzi za mną, sam z nianią jeszcze w domu nie chce zostać, jedynie na placu zabaw się udaje czmychnąć na zakupy
.
Jakoś do mnie nie dociera, że jeszcze kilka tyg i pojawi się drugi bobas. Chyba wyparłam to ze świadomości bo przeraża mnie to bardzo. Tym bardziej, że od tygodnia śnią mi się koszmary typu- pożar domu, trąba powietrzna nad domem- więc jednak w głowie siedzi strach przed zmianą. Zaczęłam się poważnie zastanawiać nad tym, czy już teraz nie poszukać kontaktu do psychiatry jakby sytuacja po porodzie mnie przerosła.
U nas dwie czwórki wychodzą ale dolne 🥴🥴 jutro będzie mieć szczepienie drugą dawką na ospę. Dobrze że mąż na wolne bo sama bym tego nieogarneła. Zazdroszczę niani ja to tylko z córką koło bloku chodzę bo wózek odrzuciła a gdzieś dalej iść to by się skończyło na rękach 🙈
Boli mnie ręka po szczepieniu i co raz mocniej bierze mnie przeziębienie masakra 😭😭Maja 06.05.21r ❤️
Alicja 19.11.22r.❤️