LISTOPAD 2022 ❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja mam dzisiaj jakiś kryzys, bardziej gruby zjazd humoru…
Tak mi już ze wszystkim ciężko- od samopoczucia, jestem popuchnieta i wielka jak słoń, wszystko mnie tak meczy, ciężko mi się funkcjonuje.. mam wrażenie, ze już mi nawet kolana wysiadają, bo taki ból przy chodzeniu/ siadaniu/ wstawaniu..
i jeszcze te promieniujące bóle…
Jeszcze tak jakoś mi się przykro zrobiło i jakoś się scykałam z tym szpitalem, ze pójdę tam i będę czekać jak „na zbawienie”. Wolałbym żeby się zaczęło znienacka a takie czekanie 🙄 jeszcze jakieś mam takie dziwne przeczucie, ze skończy się cesarką, a naprawdę tak panicznie boje się tej cesarki…Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 listopada 2022, 11:07
👩❤️👨 29 lat
👩- hashimoto, PCOS
👨🦰- okaz zdrowia
2019r - 💔
11.2022 - 💙👶 (12cs)
11.2024- ZACZYNAMY PROJEKT- RODZEŃSTWO ❤️ -
Olo, zrozumiały jest taki zjazd nastroju.
Ja mam 10 dni do oficjalnego terminu i już chwilowo psychicznie wysiadam, a jeszcze fizyczne dolegliwości mnie nie męczą.
Też się boję, że się skończy cesarką, ale nie mamy na to wpływu. Na szczęście w dzisiejszych czasach prawie wszystkie porody, zarówno SN jaki cesarskie kończą się szczęśliwie i bez powikłań. Będzie dobrze!kamilamhm, Olo323, Nosia lubią tę wiadomość
40 lat, kilka lat starań
Gyncentrum Ostrawa:
X 2021 - AZ, CB
III 2022 - AZ, beta: 8dpt -7,4; 10dpt - 22; 15dpt-279, 17dpt - widoczny pęcherzyk, 21dpt-2594, 26dpt jest , badania prenatalne I, II i III trym - ok.
XI 2022 - Synek już na świecie -
Ja dzisiaj się poryczałam. Że jest swieto a ja nawet dziś ( dzień przed termienm) nie mogę po prostu poleżeć w łóżku. Wstał mój starszak i "mama am!" .
Mam też totalny zjazd emocjonalny i energetyczny.
Wczoraj na poelcenie położnej dopadłam męża i tak liczyłam że coś się rozkręci. I znowu lipa....
Dzisiaj nie gotuje, nie sprzątam, minimum z minimum. Mamy jechać ba obiad do restauracji i na spacer przy jeziorze. O ile siły pozwolą na ten spacer, bo spojenie lonowe mi już totalnie wysiadło...
No żal post....idealny.Olo323, Nosia lubią tę wiadomość
-
A ja też mam jazdy nastrojowe. Przedwczoraj mi się płakać chciało, w ogóle nie byłam rozmowna w domu, siedziałam sama w swoim pokoju. Następnego dnia głupie filmiki na yt mnie bawiły do łez (pewnie nawet śmieszne nie były xd). Czuję bardzo duzo ruchów dziecka, ale po tym KTG jak to tętno zaniknęło bo lezalam na plecach i jak te położne panikę wszczęły to zostało mi w głowie. Teraz boję sie spac w nocy. Boję się, że dziecko przydusze. Po prostu zostały mi w głowie słowa położnych "musi Pani spać i leżeć tylko na lewym boku żeby dziecka nie przydusić bo nawet Pani tego nie poczuje a dziecko sie przydusi". No i wystarczyło. Nie to, ze h...o (przepraszam za słowo) się spało i tak, to teraz jeszcze gorzej. Jakąś mi paranoje w głowie zasiały. Chodzę i trzęsę teraz brzuchem jak sie mala chwilę nie rusza. Myślałam wczoraj, że wody mi odchodzą powoli. Sprawdziłam paskami i to nie wody. Takiego śluzu wodnistego dostałam (całą ciążę susza). Termin na 20 listopada. Mogę poczekać, ale tak jak mówi Olo. Coraz większe obawy, że będzie jedno wielkie wywoływanie i cyrki w szpitalu bo samo nie ruszy.
Latać, sprzątać mi sie nie chce bo to nic nie daje. Może jednej na 100 to coś przyspieszy, ale raczej nie mnie. Cala ciążę śmigam, nie ograniczam się. Do pracy do 8 miesiąca chodzilam. Po schodach chodzę jakbym w ciąży nie była. Nawet mnie krocze nie boli. Powinnam się cieszyć, ze sie w miarę dobrze czuje, ale z drugiej strony juz niech wychodzi ta mała bo rzeczywiście na psychę siada na końcówce.
I pomyśleć, ze po narodzinach zaczną sie nowe problemy i będzie się chciało mieć takie jak mamy teraz -
Dziewczyny już bliziutko, już niedługo. Damy radę! Jak wchodzę na forum, to widzę pierwsze wpisy, jak każda z nas czekała na serduszko❤️ Też się boję, nawet mówiłam mojej ginekolog, że mam obawy, że się namęczę kilka godzin a skończy się cesarka. Pocieszyła mnie, że teraz to tylko godzinkę się trzyma i jak są skurcze, a nie ma rozwarcia to od razu tną. 🤔 Nie wierzę w to, poza tym jej ze mną nie będzie. Nosia ja obkładam się poduszkami ( może być ten wąż, robię gniazdko takie i to trochę pomaga mi się nie przekręcać).
Czytałam ostatnio jakiś artykuł naukowy, że o przyjściu na świat w dużym stopniu decyduje dziecko i hormony wydzielane przez jego przysadkę mózgową, więc chyba jesteśmy zdane na nasze maluszki 😊
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 listopada 2022, 14:18
Nosia, Olo323, Decemberry, kamilamhm lubią tę wiadomość
-
Aga300 wrote:Dziewczyny już bliziutko, już niedługo. Damy radę! Jak wchodzę na forum, to widzę pierwsze wpisy, jak każda z nas czekała na serduszko❤️ Też się boję, nawet mówiłam mojej ginekolog, że mam obawy, że się namęczę kilka godzin a skończy się cesarka. Pocieszyła mnie, że teraz to tylko godzinkę się trzyma i jak są skurcze, a nie ma rozwarcia to od razu tną. 🤔 Nie wierzę w to, poza tym jej ze mną nie będzie. Nosia ja obkładam się poduszkami ( może być ten wąż, robię gniazdko takie i to trochę pomaga mi się nie przekręcać).
Czytałam ostatnio jakiś artykuł naukowy, że o przyjściu na świat w dużym stopniu decyduje dziecko i hormony wydzielane przez jego przysadkę mózgową, więc chyba jesteśmy zdane na nasze maluszki 😊
Moje dziecko do wstrząsów przyzwyczajone od początku ciąży więc sprzątanie na nim nie robi wrażenia 😂
Wczoraj właśnie juz w rogalu spalam. Tylko, ze mąż niepocieszony bo sie przytulić nie może Poduszka fajnie ogranicza możliwość spania na plecach więc to jest plus tak jak mówiszAga300 lubi tę wiadomość
-
Nosia doskonale Cię rozumiem. Wczoraj jeszcze czułam się okej po szpitalu. Dziś z trudem staram się nie mieć obsesyjnych myśli i monitoruję ruchy.
olanowak co u Ciebie? Pisała do mnie koleżanka z indukcji, jednak urodziła 😊 ale mówiła, że zanim jej organizm ogarnął to minęło pół dnia (o 14 dali jej oksy, o 19 pojawiły się pierwsze skurcze, o 22:30 zaczęły się parte a o 23:20 urodziła). Mówiła, że o 22:50 prosiła o cesarkę ale położone widziały już główkę. Nacięły ją i jakoś poszło. Wyobraźcie sobie, że ona od czwartkowej kolacji nic nie jadła 😳.
11.2022r., Karol ❤
12.2021r., 8tc 👼 Józef, trisomia 13 🖤
👩🏭 28 l.
👨🔧 26 l.
🏃♀️🧗♀️🏞❤
IG: @czytanki.matki -
Ultra-Dżasta wrote:Nosia doskonale Cię rozumiem. Wczoraj jeszcze czułam się okej po szpitalu. Dziś z trudem staram się nie mieć obsesyjnych myśli i monitoruję ruchy.
olanowak co u Ciebie? Pisała do mnie koleżanka z indukcji, jednak urodziła 😊 ale mówiła, że zanim jej organizm ogarnął to minęło pół dnia (o 14 dali jej oksy, o 19 pojawiły się pierwsze skurcze, o 22:30 zaczęły się parte a o 23:20 urodziła). Mówiła, że o 22:50 prosiła o cesarkę ale położone widziały już główkę. Nacięły ją i jakoś poszło. Wyobraźcie sobie, że ona od czwartkowej kolacji nic nie jadła 😳.
A no my czekamy, jutro mają zakładać balonik, a oxy w niedzielę. Mam. Nadzieję że to zadziała i wnjeidzielr będziemy już z maluszkiem.Ultra-Dżasta, Olo323, Kalli95, KaroInka lubią tę wiadomość
Jaś 13.11.2022 💙 -
Ogólnie to wg USG zawsze było 3 dni do przodu a po ostatnim USG patrzę że jest uwaga z 29 listopada na 6 grudnia termin wg USG 😱 ale podczas wizyty nic nie mówiła widziałam że głowa malutka ale że aż tyle, miałyście taka sytuację?
Aga300 lubi tę wiadomość
-
Marta93 wrote:Ogólnie to wg USG zawsze było 3 dni do przodu a po ostatnim USG patrzę że jest uwaga z 29 listopada na 6 grudnia termin wg USG 😱 ale podczas wizyty nic nie mówiła widziałam że głowa malutka ale że aż tyle, miałyście taka sytuację?
Waga na tym etapie to są już cechy indywidualne dziecka. Jedno będzie więcej ważyć inne mniej. Ja też mam teraz tydzień do tylu względem terminu porodu.
Dużo zależy od tego jak lekarz złapie obwód brzuszka. Te ich pomiary to wiesz..Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 listopada 2022, 19:34
-
Marta93 wrote:Ogólnie to wg USG zawsze było 3 dni do przodu a po ostatnim USG patrzę że jest uwaga z 29 listopada na 6 grudnia termin wg USG 😱 ale podczas wizyty nic nie mówiła widziałam że głowa malutka ale że aż tyle, miałyście taka sytuację?
Ja dziś jestem rogalem marcińskim 🙈
Miałam coś porobić, ale głównie leżę i czytam. Chociaż rano byłam na inspekcji na budowie a potem na krótkim spacerze.
11 listopada kojarzy mi się średnio bo 2 lata temu ukradli nam auto spod bloku, policja obstawiała marsze, więc jeździliśmy od komisariatu do komisariatu, bo nie wszystkie chciały przyjąć zeznania. Oczywiście auto się nie znalazło. Nawet mamy monitoring z kradzieży. O 6:50 dwóch panów weszło jak po swoje i odjechało.
Potrzebuje jeszcze 3 dni pełnych mocy żeby ostatecznie ogarnąć mieszkanie🙈
Przegapiłam moment - nie zrobiłam paznokci u stóp i już nie sięgam...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 listopada 2022, 20:17
Tony, Marta93 lubią tę wiadomość
-
No i 11.11.22 mija i żadna z nas dziś nie urodziła. Plany swoje, życie swoje 😅 spokojnie dziolchy, dzieciaki jak będą chciały to dadzą o sobie znać
My dziś skręciliśmy łóżeczko, więc pokoik właściwie gotowy. Muszę jeszcze prześcieradła wyprać.
Jutro idę na pazy, ale chyba zdejmę zupełnie, poproszę tylko o opracowanie beż żadnego lakieru. Nie wiem kiedy pójdę kolejny raz plus higienicznej bez lakieru narazie. W przyszłym tygodniu jeszcze idę na regulacje brwi i hennę i mogę rodzic 🤣Nosia lubi tę wiadomość
-
Tony, my wczoraj rozłożyliśmy łóżeczko pazurków przez ciążę nie robilam, tylko odżywką regenerum smarowałam. Też myślałam o hennie brwi i rzes, ale chyba już nie zdążę przed terminem bo nie będę miała auta. Oddaje do mechanika w przyszłym tygodniu. Może zrobię sobie henne w domu. Trochę krótko mi się trzyma.
Aga,
Kurczę strasznie kiepskie wspomnienie w ogóle że takie sytuacje mają jeszcze miejsce i ze uchodzi ludziom to na sucho.
U mnie dzisiaj cisza, nic się nie dzieje, nic nie boli. Goście pojechali. Posprzątałam i teraz pewnie tv -
Mój suwaczek twierdzi, że dzisiaj rodzę, ale dziecię raczej ma inne zdanie. Postanowił, że jednak nie zostanie narodowcem jak to się śmiał lekarz przy usg 1trym. U mnie rozjazd miedzy terminami to już wogole kosmos bo z OM to powinnam urodzić 30 października.
Pociesze te z Was, które mają gorszy dzien- u mnie też lipa . Siostra męża miała przyjechać, i fakt przyjechała, ale się obrazila na męża bo się pokłócili o w sumie pierdołę i sobie pojechała. Także zostałam na lodzie. Jak się poród zacznie w nocy to chyba taksówką pojadę bo szkoda mi synka ciągać. Może moja mama zdąży przyjechać ale to 2,5h drogi. Z tego wszystkiego stwierdziłam, że może i lepiej żebym do środy nie urodziła, dostanę skierowanie do szpitala na piątek i nawet jak urodzę w czwartek to mama już będzie i na spokojnie mąż mnie zawiezie i może nawet ze mną zostanie albo uda mu się przyjechać na te 2 h po porodzie.7.01.19. Aniołek👼💔
20.04.21 Synek M 👶💙
17.11.22 Synek A 👶💙 -
O właśnie, a propos dojazdu do szpitala - zakładacie pas ciążowy (ja mam besafe)? Czy bez? Chodzi mi oczywiście o sytuację, w której już są skurcze.40 lat, kilka lat starań
Gyncentrum Ostrawa:
X 2021 - AZ, CB
III 2022 - AZ, beta: 8dpt -7,4; 10dpt - 22; 15dpt-279, 17dpt - widoczny pęcherzyk, 21dpt-2594, 26dpt jest , badania prenatalne I, II i III trym - ok.
XI 2022 - Synek już na świecie -
KaroInka wrote:Mój suwaczek twierdzi, że dzisiaj rodzę, ale dziecię raczej ma inne zdanie. Postanowił, że jednak nie zostanie narodowcem jak to się śmiał lekarz przy usg 1trym. U mnie rozjazd miedzy terminami to już wogole kosmos bo z OM to powinnam urodzić 30 października.
Pociesze te z Was, które mają gorszy dzien- u mnie też lipa . Siostra męża miała przyjechać, i fakt przyjechała, ale się obrazila na męża bo się pokłócili o w sumie pierdołę i sobie pojechała. Także zostałam na lodzie. Jak się poród zacznie w nocy to chyba taksówką pojadę bo szkoda mi synka ciągać. Może moja mama zdąży przyjechać ale to 2,5h drogi. Z tego wszystkiego stwierdziłam, że może i lepiej żebym do środy nie urodziła, dostanę skierowanie do szpitala na piątek i nawet jak urodzę w czwartek to mama już będzie i na spokojnie mąż mnie zawiezie i może nawet ze mną zostanie albo uda mu się przyjechać na te 2 h po porodzie.
Mój suwaczkiem mówi, ze jestem już szczęśliwa mama 😅
Raczej w 40 minut mi tez się nie uda urodzić😂🤷♀️
Ja tez mam rozjad między terminem z usg a miesiączki, bo z miesiączki powinnam urodzić 1go listopada 😂
Ja powiem Wam, ze zrobiłam sobie drzemkę i jakoś tam po tym ochłonęłam, nie ma co się denerwować jak i tak nie ma się na to wpływu.. tyle czekałam to i poczekam ten tydzień czy półtora 🤷♀️
Co ma być to będzie 🤷♀️🙃Tony, kamilamhm lubią tę wiadomość
👩❤️👨 29 lat
👩- hashimoto, PCOS
👨🦰- okaz zdrowia
2019r - 💔
11.2022 - 💙👶 (12cs)
11.2024- ZACZYNAMY PROJEKT- RODZEŃSTWO ❤️ -
Altair wrote:O właśnie, a propos dojazdu do szpitala - zakładacie pas ciążowy (ja mam besafe)? Czy bez? Chodzi mi oczywiście o sytuację, w której już są skurcze.
Myślałam nad kupnem pasa ciążowego, ale po obejrzeniu tego filmu zrezygnowałam. Tradycyjny pas samochodowy, dobrze założony, jest dla nas całkowicie bezpiecznuy. Tu macie linka: https://www.youtube.com/watch?v=quruCMdEo7UWiadomość wyedytowana przez autora: 11 listopada 2022, 23:28
Baby G. Już z nami 🥰 16.11.22, 54 cm Szczęścia ❤️✨
15.03 - beta 26.7
17.03 - beta 73.9
23.03 - beta 1379.6 !
Maleństwo rozwija się idealnie
07.07.22 - 320g mężczyzny
24.07 - 540g
29.08 - 1146g
22.09 - 1669g
19.10 - 2450g
4.11 - 2930g -
Altair tak na zdrowy rozsądek ten besafe przy skurczach niczemu nie wadzi przecież. Ja co prawda nie spodziewam się skurczy:-) Za to myślę, że po CC będzie zbawieniem.
Decemberry ja kupiłam na vinted i jestem z niego bardzo zadowolona! Jak wybieraliśmy fotelik i podjechaliśmy do foteliki.info to facet bardzo pochwalił, że w tym jeżdżę, poprawia nie tylko bezpieczeństwo, ale i komfort więc jeśli któraś nie ma, to polecam na następną ciążę😀
30.11.2012 (puste jajo), 12.02.2016 (28tc*) - naturalsy 💔
IUI 05.2017 IMSI 08.2017 IMSI 01.2018 IMSI 03.2019 IMSI 05.2019 (Mini-IVF) 08.2020 stymulacyjna klapa
AZ 02.2022 7dpt 16, 9dpt 34, 11dpt 31
AZ 03.2022 7dpt 46, 9dpt 135, 12dpt 426, 16dpt 1730, 20dpt 5035, 7t3d ❤️ 🍀🤞🍀 It's a boy 🥰
genotyp AA, V Leiden, MTHFR a1298c, nasienie kiepskie, polimorfizm Apal
2950g Syn - Nasza Miłość😍 -
Kidaa, ale właśnie obejrzyj ten filmik, tam gościu tłumaczy dlaczego te pasy są złe. Aż dziw, że pochwalili go akurat w foteliki.infoBaby G. Już z nami 🥰 16.11.22, 54 cm Szczęścia ❤️✨
15.03 - beta 26.7
17.03 - beta 73.9
23.03 - beta 1379.6 !
Maleństwo rozwija się idealnie
07.07.22 - 320g mężczyzny
24.07 - 540g
29.08 - 1146g
22.09 - 1669g
19.10 - 2450g
4.11 - 2930g