X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne LISTOPAD 2022 ❤️
Odpowiedz

LISTOPAD 2022 ❤️

Oceń ten wątek:
  • MamaTrójki Autorytet
    Postów: 626 1061

    Wysłany: 19 listopada 2022, 14:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas po szpitalu Wanda miała jedną wielką ranę z którą do tej pory się bujamy. Trochę złagodził pimafucort na receptę. A synkowi swego czasu clotrimazolem smarowałam jak już było grubo.

    My dalej w szpitalu ☹️ Minął miesiąc a Dianka lepiej zna to miejsce niż własny dom ☹️

    Mama Piątki
    2005 🐭
    2019 🐹
    2021🐭
    2021 👼🏻 8tc
    2022 🐹🐹
  • Smerfetk_a Ekspertka
    Postów: 244 154

    Wysłany: 19 listopada 2022, 15:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sóweczka wrote:
    Dziewczyny pomocy!!!

    Marlenka też sra non stop 🤦🏼‍♀️
    I niestety zrobiło jej się odparzenie, a dziś pojawiła się rana przy odbycie 😭
    Stosowany byl sufocrem, alantan, mąka, zasypki, myjemy pupę po kupce mydlem laurowym i nie wiem co zrobić 🤷

    Kupiłam dziś tormentiol i nadmanganian potasu i pierwszy raz właśnie stosowałam.

    Vo jeszcze można??
    jeszcze nie spawdzałam co i jak ale przy wyprawce posiłkowałam sie tym artykułem :
    https://pantabletka.pl/masci-na-odparzenia-pieluszkowe-i-pod-pampersa-opinie/

    Może znajdziesz jeszcze cos czego nie próbowałaś.

    Sóweczka, Decemberry lubią tę wiadomość

  • meggie94 Autorytet
    Postów: 1726 1605

    Wysłany: 19 listopada 2022, 15:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sóweczka wrote:
    Dziewczyny pomocy!!!

    Marlenka też sra non stop 🤦🏼‍♀️
    I niestety zrobiło jej się odparzenie, a dziś pojawiła się rana przy odbycie 😭
    Stosowany byl sufocrem, alantan, mąka, zasypki, myjemy pupę po kupce mydlem laurowym i nie wiem co zrobić 🤷

    Kupiłam dziś tormentiol i nadmanganian potasu i pierwszy raz właśnie stosowałam.

    Vo jeszcze można??

    Nam pomaga to, że w ciągu dnia staramy się raczej przy przewijaniu przemywać wodą i wacikiem, a nie chusteczkami (testowaliśmy już nie wiem ile 🙈). Chusteczek używamy tylko jak na szybko trzeba, poza domem i w nocy, bo nie chce się już po ciepła wodę nikomu w nocy biegać 😅 I zielony alantan. Nawet jak się coś pojawia, to szybko się pozbywamy. Wiem, że moja siostra, której córka non stop miała potworne odparzenia przemywala ją korą dębu i tylko to jej pomagało.

    age.png

    age.png
  • meggie94 Autorytet
    Postów: 1726 1605

    Wysłany: 19 listopada 2022, 15:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas np bepanthen może i zapobiegawczo coś tam daje, ale jak już jest odparzenie nie działa, dlatego używamy teraz cały czas alantanu. Sudocrem dla naszej okazał się za mocny, piszczała bardzo jak była wysmarowana sudocremem, wiec tez poszedł w odstawke.

    MamaTrojki współczuje bardzo, mam nadzieje, że niedługo wyjdziecie :(

    age.png

    age.png
  • Marta93 Autorytet
    Postów: 1690 1589

    Wysłany: 19 listopada 2022, 15:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sóweczka wrote:
    Marta, a wiesz, że Twój mąż może wziąć na Ciebie 2 tygodnie opieki??
    Nie wiem czy zgłaszasz to na obchodzie w dniu wypisu i oni w szpitalu opiekę wystawią czy trzeba się zgłosić do lekarza rodzinnego, ale jest taka możliwość. Może byście z niej skorzystali i wtedy M byłby przy Was? Może na ten czas jak będziesz w szpitalu yo lekarz rodzinny by już wypisal Twojemu M?
    Kiedyś pisałam że wtedy mężowi przepada praktycznie połowa wypłaty bo ma premie i za takie właśnie wolne zabierają 😔 a niestety finansowo przy kredycie na dom nie możemy sobie na to pozwolic

    11.2022 w oczekiwaniu na nasz naturalny cud po 6 latach ciężkich starań 😍🤰🏼
    11.2024 start starania o drugie dzieciątko
  • Asia11 Autorytet
    Postów: 973 1188

    Wysłany: 19 listopada 2022, 15:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas w pewnym momencie też zrobiło się odparzenie z pęcherzykami to pomogło jednorazowe posmarowanie zielonym linomagirm. Zapobiegawczo smaruję bepanthenem, ale potem przerzucę się na coś tańszego skoro nie ma różnicy.

    Sóweczka, Decemberry lubią tę wiadomość

  • Nosia Autorytet
    Postów: 1182 634

    Wysłany: 19 listopada 2022, 16:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olo323 wrote:
    Dziewczyny, ja na szybko 🙈
    Jeszcze się ogarniam w nowym życiu 😅
    Nadrobię Was rano myśle, ale chciałam powiedzieć, ze:

    Jaś przyszedł wczoraj na świat o 11:45 przez CC, wazy całe 4020g i ma równiutkie 60cm! ❤️
    Olo💪💪💪 jest moc!!! Super gratulacje! :*

    Olo323 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 listopada 2022, 16:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MamaTrójki wrote:
    U nas po szpitalu Wanda miała jedną wielką ranę z którą do tej pory się bujamy. Trochę złagodził pimafucort na receptę. A synkowi swego czasu clotrimazolem smarowałam jak już było grubo.

    My dalej w szpitalu ☹️ Minął miesiąc a Dianka lepiej zna to miejsce niż własny dom ☹️

    Kochana tulę Cię mocno 🤗
    Wyobrażam sobie jak musi Wam być ciężko 😞

    Dziękuję za rady - spróbuję clotrimazol 👍

    MamaTrójki lubi tę wiadomość

  • Nosia Autorytet
    Postów: 1182 634

    Wysłany: 19 listopada 2022, 16:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MamaTrójki wrote:
    U nas po szpitalu Wanda miała jedną wielką ranę z którą do tej pory się bujamy. Trochę złagodził pimafucort na receptę. A synkowi swego czasu clotrimazolem smarowałam jak już było grubo.

    My dalej w szpitalu ☹️ Minął miesiąc a Dianka lepiej zna to miejsce niż własny dom ☹️
    Biedna niunia :( My już z naszą Dianką w domku na szczęście. Trzymam za was kciuki i ściskam :*

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 listopada 2022, 16:12

    MamaTrójki lubi tę wiadomość

  • Nosia Autorytet
    Postów: 1182 634

    Wysłany: 19 listopada 2022, 16:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angelaaa gratulacje 🎊❤️
    Ciesz się swoim skarbem :)

    Angelaaaa lubi tę wiadomość

  • KaroInka Autorytet
    Postów: 517 503

    Wysłany: 19 listopada 2022, 16:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My dzisiaj wychodzimy do domku ❤ cieszę się a jednocześnie jestem przerażona. Oluś w nocy daje mocno czadu. Teraz śpi.

    MamaTrójki dużo zdrówka dla Was i szybkiego powrotu do domu.

    Nosia, Angelaaaa, MamaTrójki, Tony, Decemberry lubią tę wiadomość

    7.01.19. Aniołek👼💔
    20.04.21 Synek M 👶💙
    17.11.22 Synek A 👶💙
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 listopada 2022, 16:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Smerfetk_a wrote:
    jeszcze nie spawdzałam co i jak ale przy wyprawce posiłkowałam sie tym artykułem :
    https://pantabletka.pl/masci-na-odparzenia-pieluszkowe-i-pod-pampersa-opinie/

    Może znajdziesz jeszcze cos czego nie próbowałaś.

    Dziękuję 🤗

  • Nosia Autorytet
    Postów: 1182 634

    Wysłany: 19 listopada 2022, 16:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Decembery ja po moim porodzie też mam traumę. Dopiero do mnie dociera, że mogło się skończyć najgorszym. I często teraz szlocham. Cały czas mi to wraca przed oczy i czuje strach i panikę mimo, że jestem już w domu z malutką. Chyba ten stan jeszcze potrwa.
    Najgorsza jest myśl, że nie dałam rady urodzić własnego dziecka. W sensie, że musiała być interwencja. Tak naprawdę ją wyciągnęli. I zostały mi słowa jakiejś lekarki: "Ona w ogóle nie prze, nie pomaga". A ja parlam z całych sił, całe ciało miałam w popękanych naczynkach, buzię też. Nie widziałam już na oczy po tylu godzinach męki..😒 Czuję się jakbym zawiodła albo za mało z siebie dała. Nie dałam rady mocniej. Mała utknęła w martwym punkcie. No i skończyło się na vacuum.

    Decemberry lubi tę wiadomość

  • Nosia Autorytet
    Postów: 1182 634

    Wysłany: 19 listopada 2022, 16:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny jak u was z połogiem? U mnie 4 doba po porodzie i wszystko ucichło. Żadnej wydzieliny. Do wczoraj miałam różne wydzieliny, ale od samego początku nie bylo tego jakoś dużo. To normalne? Neta nie chce czytać bo tam skrajne informacje i nie chcę się jeszcze bardziej dołować, że coś jest nie tak. I tak nie trzymam po porodzie moczu. I to nie jest lekkie popuszczenie. Nie jestem w stanie zatrzymać strumienia. Jak się zacznie to leci wszystko do konca co mam w pęcherzu. Ćwiczę mięśnie kegla. Może to coś pomóże. Czy szwy po cięciu miałyście rozpuszczalne? Wiecie, że nawet nie dopytałam co się z nimi robi. Czy to sie jakos kontroluje?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 listopada 2022, 16:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asia11 wrote:
    U nas w pewnym momencie też zrobiło się odparzenie z pęcherzykami to pomogło jednorazowe posmarowanie zielonym linomagirm. Zapobiegawczo smaruję bepanthenem, ale potem przerzucę się na coś tańszego skoro nie ma różnicy.

    Dziękuję

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 listopada 2022, 16:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KaroInka wrote:
    My dzisiaj wychodzimy do domku ❤ cieszę się a jednocześnie jestem przerażona. Oluś w nocy daje mocno czadu. Teraz śpi.

    MamaTrójki dużo zdrówka dla Was i szybkiego powrotu do domu.
    U nas też w szpitalu Mała była baaardzo absorbująca, ale jakoś w domu wszystko się ułożyło 🤗

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 listopada 2022, 16:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nosia wrote:
    Decembery ja po moim porodzie też mam traumę. Dopiero do mnie dociera, że mogło się skończyć najgorszym. I często teraz szlocham. Cały czas mi to wraca przed oczy i czuje strach i panikę mimo, że jestem już w domu z malutką. Chyba ten stan jeszcze potrwa.
    Najgorsza jest myśl, że nie dałam rady urodzić własnego dziecka. W sensie, że musiała być interwencja. Tak naprawdę ją wyciągnęli. I zostały mi słowa jakiejś lekarki: "Ona w ogóle nie prze, nie pomaga". A ja parlam z całych sił, całe ciało miałam w popękanych naczynkach, buzię też. Nie widziałam już na oczy po tylu godzinach męki..😒 Czuję się jakbym zawiodła albo za mało z siebie dała. Nie dałam rady mocniej. Mała utknęła w martwym punkcie. No i skończyło się na vacuum.



    Za cycki taką pielęgniarkę powiesić i kręcić nią w koło!!! Co za durne babsko!!


    Wcale nie zawiodłaś i bardzo dobrze sobie poradziłaś 🤗 Nosiłaś pod sercem takie cudo i donioslaś do końca ♥️

    Czasami jest tak, że trzeba interwencji, ja miałam 3 cesarki 🤷

    Bądź z siebie dumna bo dałaś radę najlepiej jak potrafiłaś 🤗💪

    kamilamhm, Scandi-B, Tony, Olo323 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 listopada 2022, 16:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nosia wrote:
    Dziewczyny jak u was z połogiem? U mnie 4 doba po porodzie i wszystko ucichło. Żadnej wydzieliny. Do wczoraj miałam różne wydzieliny, ale od samego początku nie bylo tego jakoś dużo. To normalne? Neta nie chce czytać bo tam skrajne informacje i nie chcę się jeszcze bardziej dołować, że coś jest nie tak. I tak nie trzymam po porodzie moczu. I to nie jest lekkie popuszczenie. Nie jestem w stanie zatrzymać strumienia. Jak się zacznie to leci wszystko do konca co mam w pęcherzu. Ćwiczę mięśnie kegla. Może to coś pomóże. Czy szwy po cięciu miałyście rozpuszczalne? Wiecie, że nawet nie dopytałam co się z nimi robi. Czy to sie jakos kontroluje?

    Ja po Cypku bylam tak wyczyszczona, że plamilam tylko tydzień. Z Mikim ciekło ze mnie 6 bitych tygodni, q teraz przez pierwsze 2 tyg jak okres w 4 dniu, kilka dni ciszy i wczoraj znowu zaczęło

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 listopada 2022, 16:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nosia wrote:
    Dziewczyny jak u was z połogiem? U mnie 4 doba po porodzie i wszystko ucichło. Żadnej wydzieliny. Do wczoraj miałam różne wydzieliny, ale od samego początku nie bylo tego jakoś dużo. To normalne? Neta nie chce czytać bo tam skrajne informacje i nie chcę się jeszcze bardziej dołować, że coś jest nie tak. I tak nie trzymam po porodzie moczu. I to nie jest lekkie popuszczenie. Nie jestem w stanie zatrzymać strumienia. Jak się zacznie to leci wszystko do konca co mam w pęcherzu. Ćwiczę mięśnie kegla. Może to coś pomóże. Czy szwy po cięciu miałyście rozpuszczalne? Wiecie, że nawet nie dopytałam co się z nimi robi. Czy to sie jakos kontroluje?


    Szwy wewnętrzne rozpuszczalne, a zewnętrzne zdjęte na 7 dobę

  • meggie94 Autorytet
    Postów: 1726 1605

    Wysłany: 19 listopada 2022, 16:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szwy po CC ściągali mi w 6 dobie. Jeśli chodzi o połóg to długo mocno krwawiłam. Ok 2 tyg używałam tych dużych podpasek, No może 1,5 tyg, potem zwykle, w 3 tyg to już było tylko takie plamienie, a od wczoraj już cisza

    age.png

    age.png
‹‹ 494 495 496 497 498 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Torbiel na jajniku - przyczyny, objawy i leczenie

Torbiel na jajniku od czasu do czasu pojawia się u większości kobiet. Są to cysty lub pęcherzyki, które zazwyczaj wypełnione są płynem i które najczęściej samoistnie znikają. Dowiedz się jakie są objawy torbieli i czy mogą być przeszkodą w zajściu w ciążę? Kiedy należy je leczyć i z jakimi chorobami mogą współwystępować. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niepłodność a nietolerancja pokarmowa - czy istnieje związek?

Dlaczego coraz częściej przyszli rodzice nie mogą doczekać się upragnionego potomstwa? Czy nieodpowiedni styl odżywiania może przyczyniać się do powstawania zaburzeń płodności? Czy nietolerancja pokarmowa może wpływać na obniżenie płodności, a nawet powodować niepłodność? Jakie testy na nietolerancje pokarmowe warto wówczas wykonać?  

CZYTAJ WIĘCEJ

Przygotowanie do porodu - o czym warto pamiętać?

Poród to wyjątkowe przeżycie dla każdej kobiety. Czy można się jakoś do niego przygotować? O czym warto pamiętać, kiedy termin porodu zbliża się wielkimi krokami? Kliknij i przeczytaj nasze sprawdzone sposoby! 

CZYTAJ WIĘCEJ