LISTOPAD 2022 ❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Tony wrote:Dobra dziewczyny jeszcze jedna sprawa z kategorii problemy pierwszego świata. Golić bobra przed porodem? Jeśli tak to na ile przed?
Ja nie golilam, ale tyle ile moglam to przystrzyglam zeby wloski byly krociutkie. I bylo ok W szpitalu nikt na ten temat nic nie powiedzial.Tony lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny,
Nosiu, bardzo, ale to bardzo mi Ciebie szkoda. Przytulam najmocniej jak sie da.
Ja Wam powiem, ze tez dzisiaj ciagle placze. Mega uruchomila mi sie nerwica lękowa… jestem jeszcze w szpitalu, mialam jutro wychodzic, ale jedna pielegniarka mi tajniacko przekazala, ze wyszlo mi jakies wysokie bardzo crp i prawdopodobnie przetrzymaja mnie do niedzieli.
Ogolem gdyby nie to, ze mam przy sobie Meza, bo odlozylismy sobie na pokoj rodzinny, to chyba bym psychicznie sie rozlozyla jak nalesnik. Bol cesarkowy przeszedl moje najsmielsze oczekiwania i tak jak Wam pisalam - pionizacja mnie doslownie dobila. Jak juz sie troszke uruchomilam i zaczelam dzialac, to dzisiaj dostalam popunkcyjnego bolu glowy. Myslalam, ze strace zmysly. Bolala mnie glowa, bolaly mnie oczodoly. Dali mi pyralgine w kroplowce - nie zadzialalo… dopiero polozna mi zrobila kawe mega mocna i dopiero zaczelam wracac do zywych.
Poopowiadalabym Wam jeszcze wiecej tego horroru, ale nie chce wracac do tego myslami nawet…
Z tego wszystkiego taka pozytywna iskierka sie pojawila, ze mam duzo pokarmu. W 20 min dzisiaj, w drugiej dobie po porodzie potrafilam wygenerowac 70 ml mleka, wiec na oddziale pelnym laktoterrorystek mam podziw i uznanie. Ale z kolei Malenstwo nie ma odruchu ssania piersi, wiec co sie nameczylam i ja i on przy przystawianiu - kosmos. Dopiero laktator mnie uspokaja, ze porcja sobie czeka i nie wariuję, gdy nie wiem czy on cos wypil w ogole.
Malenstwo jest cudowne, doslownie golden child. Kocham Go meeeeega mocno.
Tule Was dziewczynki. Naprawde, porod i ciaza to jedna z najtrudniejszych rzeczy ever. A my wszystkie tak pieknie i dzienie to znosimy. Wielki medal i uznanie dla nas wszystkich.kamilamhm, Nosia lubią tę wiadomość
Baby G. Już z nami 🥰 16.11.22, 54 cm Szczęścia ❤️✨
15.03 - beta 26.7
17.03 - beta 73.9
23.03 - beta 1379.6 !
Maleństwo rozwija się idealnie
07.07.22 - 320g mężczyzny
24.07 - 540g
29.08 - 1146g
22.09 - 1669g
19.10 - 2450g
4.11 - 2930g -
Decemberry przytulam mocno! Dziewczyna, co leżała ze mną na położniczym przechodziła to samo, więc jestem sobie w stanie wyobrazić co czujesz 🥺.
Aktualnie walczę o przetrwanie moich piersi. Nawał totalny. Karol nie daje rady, laktator również, mleko mi wycieka od 18... Dramat. Będę musiała go przystawiać pewnie co 2-3h w nocy... Życzcie mi powodzenia 😩.Decemberry lubi tę wiadomość
11.2022r., Karol ❤
12.2021r., 8tc 👼 Józef, trisomia 13 🖤
👩🏭 28 l.
👨🔧 26 l.
🏃♀️🧗♀️🏞❤
IG: @czytanki.matki -
Ultra-Dżasta wrote:Decemberry przytulam mocno! Dziewczyna, co leżała ze mną na położniczym przechodziła to samo, więc jestem sobie w stanie wyobrazić co czujesz 🥺.
Aktualnie walczę o przetrwanie moich piersi. Nawał totalny. Karol nie daje rady, laktator również, mleko mi wycieka od 18... Dramat. Będę musiała go przystawiać pewnie co 2-3h w nocy... Życzcie mi powodzenia 😩.
Dzisiaj była u mnie położna I dała mi różne książeczki o laktacji, więc sobie poczytałam (wcześniej wstyd, ale olałam temat) I między 40 godziną a 6 dobą może być taki nawał. Też miałam I byłam przerażona, jak przetrwam jeśli takie epizody będą sie powtarzać i musiałam uruchomić laktator. Teraz juz się w miarę unormowało, więc się nie martw. To normalne 😊 -
Decemberry, burza hormonalno-emocjonalna po porodzie jest normalna, na pewno za parę dni powoli zacznie się stabilizować, trzymaj się!
Kurde dziewczyny ja dzisiaj miałam bardzo aktywny dzień, od rana miałam sporo spraw do załatwienia, dużo chodziłam, kilka razy musiałam też coś dźwignąć, siłowałam się z psem itp. I od kilku godzin zaczyna mi się brzuch spinać. Liczę skurcze, na razie są dość rzadkie, co kilkanaście minut i nie bolesne, więc mam nadzieję, że się wyciszą. Jestem sama z psem, bo mąż na dyżurze, wszyscy bliscy znajomi wyjechali na weekend, rodziny tu nie mam, więc na wszelki wypadek dopakowałam walizkę i znalazłam numer na taxi xD
Laura nie świruj, posiedź tam jeszcze parę dni!Decemberry, Ultra-Dżasta, kamilamhm, Scandi-B, Nosia, Altair lubią tę wiadomość
-
Ha ha, Tony, to u mnie znowu Mała usilnie w kanał rodny próbuje się wpakować i mówię do niej "Nie, nie idź w stronę światełka"😅 Rączką gmerała mi dzisiaj przy pęcherzu i nie wyobrażam sobie aby na pęcherz miała główką naciskać🙈
Eh, normalnie boję się zasypiać tak brzuch mnie boli gdy przebudzam się w nocy...Scandi-B lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny a ja się dziś dowiedziałam od mojej prowadzącej że mam się stawić w szpitalu na indukcje. Wg niej dziecko jest mniejsze o 2 tyg i to standardowa procedura. Przeplywy mam ok a dzidzia od dawna jest mała i siedzi w 25% siatki centylowej także nie ma mowy o zachamowaniu wzrostu. Dziś 37+2 wazy 2650g. Czy któras miała może podobnie? Zastanawiam się czy to jakies zachowawcze działanie mojej lekarki i w szpitalu mnie odeślą czy faktycznie jutro mnie podepną do oksy. Będę wdzieczna za wszelkie info bo normalnie jestem w takim że to już że masakra
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 listopada 2022, 00:13
-
Rodzę dziewczyny, trzymajcie kciuki za cc
Ultra-Dżasta, Kalli95, MamaTrójki, KaroInka, Decemberry, kamilamhm, Marta93, Scandi-B, Smerfetk_a, meggie94, Tony, Joanne, Sóweczka, Nosia, Altair lubią tę wiadomość
Maja 06.05.21r ❤️
Alicja 19.11.22r.❤️
-
Dziewczyny, ja na szybko 🙈
Jeszcze się ogarniam w nowym życiu 😅
Nadrobię Was rano myśle, ale chciałam powiedzieć, ze:
Jaś przyszedł wczoraj na świat o 11:45 przez CC, wazy całe 4020g i ma równiutkie 60cm! ❤️
Decemberry, MamaTrójki, MamaNl, kamilamhm, Ultra-Dżasta, KaroInka, Marta93, Kalli95, Scandi-B, Smerfetk_a, meggie94, Tony, Joanne, Sóweczka, Asia11, Nosia lubią tę wiadomość
👩❤️👨 29 lat
👩- hashimoto, PCOS
👨🦰- okaz zdrowia
2019r - 💔
11.2022 - 💙👶 (12cs)
11.2024- ZACZYNAMY PROJEKT- RODZEŃSTWO ❤️ -
Angelaa, trzymamy kciuki!
Olo, wielkie gratulacje!! ❤️ Jak przezylas pionizacje? Ale duzy chlopczyk ❤️
Ja nadal w szpitalu, mialam atak paniki, ehh. Chyba bede zatrzymywac laktacje, bo chyba mnie przerasta to wszystko. EhOlo323 lubi tę wiadomość
Baby G. Już z nami 🥰 16.11.22, 54 cm Szczęścia ❤️✨
15.03 - beta 26.7
17.03 - beta 73.9
23.03 - beta 1379.6 !
Maleństwo rozwija się idealnie
07.07.22 - 320g mężczyzny
24.07 - 540g
29.08 - 1146g
22.09 - 1669g
19.10 - 2450g
4.11 - 2930g -
Olo323 wrote:Dziewczyny, ja na szybko 🙈
Jeszcze się ogarniam w nowym życiu 😅
Nadrobię Was rano myśle, ale chciałam powiedzieć, ze:
Jaś przyszedł wczoraj na świat o 11:45 przez CC, wazy całe 4020g i ma równiutkie 60cm! ❤️Olo323 lubi tę wiadomość
Mama Piątki
2005 🐭
2019 🐹
2021🐭
2021 👼🏻 8tc
2022 🐹🐹 -
Decemberry wrote:Hej dziewczyny,
Nosiu, bardzo, ale to bardzo mi Ciebie szkoda. Przytulam najmocniej jak sie da.
Ja Wam powiem, ze tez dzisiaj ciagle placze. Mega uruchomila mi sie nerwica lękowa… jestem jeszcze w szpitalu, mialam jutro wychodzic, ale jedna pielegniarka mi tajniacko przekazala, ze wyszlo mi jakies wysokie bardzo crp i prawdopodobnie przetrzymaja mnie do niedzieli.
Ogolem gdyby nie to, ze mam przy sobie Meza, bo odlozylismy sobie na pokoj rodzinny, to chyba bym psychicznie sie rozlozyla jak nalesnik. Bol cesarkowy przeszedl moje najsmielsze oczekiwania i tak jak Wam pisalam - pionizacja mnie doslownie dobila. Jak juz sie troszke uruchomilam i zaczelam dzialac, to dzisiaj dostalam popunkcyjnego bolu glowy. Myslalam, ze strace zmysly. Bolala mnie glowa, bolaly mnie oczodoly. Dali mi pyralgine w kroplowce - nie zadzialalo… dopiero polozna mi zrobila kawe mega mocna i dopiero zaczelam wracac do zywych.
Poopowiadalabym Wam jeszcze wiecej tego horroru, ale nie chce wracac do tego myslami nawet…
Z tego wszystkiego taka pozytywna iskierka sie pojawila, ze mam duzo pokarmu. W 20 min dzisiaj, w drugiej dobie po porodzie potrafilam wygenerowac 70 ml mleka, wiec na oddziale pelnym laktoterrorystek mam podziw i uznanie. Ale z kolei Malenstwo nie ma odruchu ssania piersi, wiec co sie nameczylam i ja i on przy przystawianiu - kosmos. Dopiero laktator mnie uspokaja, ze porcja sobie czeka i nie wariuję, gdy nie wiem czy on cos wypil w ogole.
Malenstwo jest cudowne, doslownie golden child. Kocham Go meeeeega mocno.
Tule Was dziewczynki. Naprawde, porod i ciaza to jedna z najtrudniejszych rzeczy ever. A my wszystkie tak pieknie i dzienie to znosimy. Wielki medal i uznanie dla nas wszystkich.
My też walczymy, mała strajkuje zwłaszcza przy prawej piersi, jak już w końcu łaskawie zaciągnie, to tylko z lewej, boli mnie to już jak cholera a mleka wg położnych i laktatora mam sporo w obu piersiach. I też nas trzymają kolejny dzień, nie wiem, kiedy w koncu nas wypuszcza... Tulę i zgadzam się, należą nam się wszelkie nagrody i medale ❤️
Decemberry lubi tę wiadomość
-
Alicja o 3.08 przyszła na świat ❤️ 3060g i 56cm ale wydaje się być mniejsza więc nie wiem czy ją dobrze zmierzyli 🤭
Ogólnie długo trwała cesarka bo rozeszła mi się blizna 🙄 także żeby rodzić naturalnie żadnych szansz, wody mi odchodziły zielone w szpitalu, dobrze że nie w domu bo pewnie bym tutaj do szpitala nie dojechała ze stresu
Strasznie mnie wszystko boli także myślę że będzie tragedia z dochodzeniem do siebieMarta93, Kalli95, MamaTrójki, Decemberry, meggie94, MamaNl, Tony, kamilamhm, Joanne, Asia11, Nosia, Altair, Olo323 lubią tę wiadomość
Maja 06.05.21r ❤️
Alicja 19.11.22r.❤️
-
Jeju, jeju! Tyle dzieci w 1 noc!
Gratulacje super mamy! 😍🥰 Odpoczywajcie!
Decemberry, może spróbuj utrzymać laktację dopóki nie wrócisz do domu? Jednak u siebie, to u siebie ☺.
Na szybko piszę, bo nie wiem co to będzie później. Młody dziś dał czadu w nocy 🙄🥴. W końcu mąż go wziął i odbił na ramieniu, bo na boku się tylko wił i przeraźliwie płakał 😬. Razem z bekiem poszła kupa po pachy 😷. Szczerze? Myśleliśmy, że nie ogarniemy. Zwłaszcza, jak założyliśmy mu nowego pampersa a ten znowu 🤷♀️😂. Widocznie na tym ramieniu jakaś szybsza perystaltyka czy coś. Od tamtej pory śpi, cyca mało co pociągnął to i ja pójdę się jeszcze położyć na chwilę.
Miłego dnia wszystkim! ☺Scandi-B, Decemberry, Anita2022, Nosia, Olo323 lubią tę wiadomość
11.2022r., Karol ❤
12.2021r., 8tc 👼 Józef, trisomia 13 🖤
👩🏭 28 l.
👨🔧 26 l.
🏃♀️🧗♀️🏞❤
IG: @czytanki.matki -
Angelaaaa wrote:Alicja o 3.08 przyszła na świat ❤️ 3060g i 56cm ale wydaje się być mniejsza więc nie wiem czy ją dobrze zmierzyli 🤭
Ogólnie długo trwała cesarka bo rozeszła mi się blizna 🙄 także żeby rodzić naturalnie żadnych szansz, wody mi odchodziły zielone w szpitalu, dobrze że nie w domu bo pewnie bym tutaj do szpitala nie dojechała ze stresu
Strasznie mnie wszystko boli także myślę że będzie tragedia z dochodzeniem do siebieAngelaaaa lubi tę wiadomość
-
Olo i Angelaaa gratulacje! 🥰
Życzę żeby dochodzenie do siebie nie było ciężkie❤
A ja mam chwilę załamannia. Mój Oluś to dziecko, które ani chwili nie chce spędzić w kuwetce. Cały czas przy piersi i na mnie. Bardzo dużo płacze. Wczoraj położna dala mi buteleczkę z porcyjką mm bo głodny pewnie i żebym mu dala to chwilę odpocznę. Po tym zaczął się dramat. Cofanie, odbijanie, ulewanie I dławienie się tym przetrawionym mlekiem. Może jeszcze za wcześnie żeby się martwić ale jak to bedzie drugi refluksiak to nie wiem jak dam radę i psychicznie i fizycznie. Syn nie bardzo chce też jeść z butelki I nie chce smoczka.Olo323 lubi tę wiadomość
7.01.19. Aniołek👼💔
20.04.21 Synek M 👶💙
17.11.22 Synek A 👶💙 -
KaroInka wrote:Olo i Angelaaa gratulacje! 🥰
Życzę żeby dochodzenie do siebie nie było ciężkie❤
A ja mam chwilę załamannia. Mój Oluś to dziecko, które ani chwili nie chce spędzić w kuwetce. Cały czas przy piersi i na mnie. Bardzo dużo płacze. Wczoraj położna dala mi buteleczkę z porcyjką mm bo głodny pewnie i żebym mu dala to chwilę odpocznę. Po tym zaczął się dramat. Cofanie, odbijanie, ulewanie I dławienie się tym przetrawionym mlekiem. Może jeszcze za wcześnie żeby się martwić ale jak to bedzie drugi refluksiak to nie wiem jak dam radę i psychicznie i fizycznie. Syn nie bardzo chce też jeść z butelki I nie chce smoczka.