LISTOPAD 2022 ❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Mi ginekolog przed wczoraj miała napisać kiedy mam jechać do szpitala i wystawić skierowanie ok to będzie w przyszłym tygodniu ale do tej pory nie odpowiada wczoraj jej napisałam znów SMS i cisza, dziś mam Ktg miała odebrać skierowanie i oo mam nadzieję że poprostu wczoraj jej nie było i dlatego tego nie zrobiła 😑 jak dziś będzie każe iść babeczce z rejestracji do niej niech to ogarnie 🤣
-
nick nieaktualnyWitam się po ciężkiej nocy 😴
Śpię na siedząco
Nie wiem co dziś Marlenka sobie ubzdurała, ale od północy do 4 rano nie spała, kręciła się, grymasiła, a to na cycku, a to mm, 2 kupy do tego i nie wiem co jeszcze 🤦🏼♀️
Ech...
Charakterna ta moja córeczka 😁 -
nick nieaktualnyJoanne ja byłam po dwoch cc i też się balam tej trzeciej gdzie już powinnam " mieć wprawę" 😉
To nic złego mieć obawy 🤗 i nie znaczy , że jesteś złą matką - wręcz przeciwnie, świadczy to k tym, że troszczysz się o siebie i to dobrze. Jak masz się zatroszczyć o dzidzię jak najpierw nie zatroszczysz się o siebie? To wszystko jest spójne. Nie musisz mieć wyrzutów ♥️
Joanne lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Nosia bardzo mi przykro że tak się męczyłaś😔 mam nadzieję że wszystko szybko wróci do normy i nie będziesz odczuwać skutków porodu. I że córa zdrowa.
Niby ciąża i poród są naturalnym stanem a jednak to takie obciążenie dla organizmu. Moja babka urodziła 13 dzieci. Ta to musiała mieć zdrowie i predyspozycje😳 -
Sóweczka u nas to juz 2 taka noc i małego usypialiśmy z 2,5h bo na cycku spal, po odbiciu spał a w łóżeczku po 3 minutach się kręcił i tak w kółko 🙈 może to trzeba przejść na tryb nocny żeby spać w dzień a żyć w nocy bo to tak się nie da😅
Sóweczka lubi tę wiadomość
-
Ja mam nawał pokarmu, ale robię ciepłe okłady przed karmieniem i zimne po karmieniu, nadmiar odciągam laktatorem i jest lepiej. Noc nawet minęła o 1:30 musiałam małego budzić, a potem już sam się upominał co 2 godziny, teraz od 6:30 śpi, wiec idę go budzić 😊 wczoraj mieliśmy pierwsza kapiel, moja mama nam pomogła pokazała co i jak, mały nie był zadowolony, ale myśle, ze powoli to polubi 😃
Nosia biedactwo oby już było tylko lepiej14.11.2022 Marcel 3190g, 53 cm, 10 pkt ❤️
🤰🏻30 lat
01.03 ⏸
11.03 pierwsza wizyta (5+6)
29.03 druga wizyta, słyszałam bicie serduszka 166 ud/min (8+2)
26.04 badania prenatalne (12+2)
24.05 będzie chłopak 💚 155 gram, 144 ud/min (16+2)
Niedoczynność tarczycy -Euthyrox 50
PCOS -
Nosia wrote:Dziewczyny ja ciągle w szpitalu, wyjdę może w 4 dobie.
Poród miałam bardzo długi i ciężki. Były komplikacje, rozwarcie było piękne bardzo długo, ale zabrakło skurczow partych. Akcja się zatrzymała. Główka była bardzo nisko. Musiałam mieć poród zabiegowy vacuum bo na cc było już za późno 2 lekarzy i 2 położne "wyciągali" ze mnie małą. Wyszło na to, że jestem za wąska. Psychicznie to wszystko bardzo źle zniosłam. Wymęczył mnie ten poród.
Są komplikacje ze mną po vacuum, nie trzymam w ogóle moczu. Także zostaje na obserwacji w szpitalu.
Powoli rozkręca się nawał pokarmu, może być ciężko, ale muszę dać radę.
Nosia jesteś wielką bohaterką! Jestem pewna, że dasz radę! Pokazałaś sama sobie, że jesteś mega silną babką! Pamiętaj jednak by pozwolić sobie na emocje i chwile słabości, to tez jest bardzo ważne ❤️ -
nick nieaktualnyKalli95 wrote:Sóweczka u nas to juz 2 taka noc i małego usypialiśmy z 2,5h bo na cycku spal, po odbiciu spał a w łóżeczku po 3 minutach się kręcił i tak w kółko 🙈 może to trzeba przejść na tryb nocny żeby spać w dzień a żyć w nocy bo to tak się nie da😅
To chyba coś w powietrzu bo u nas też już kolejna noc z rzędu 😁
Nosia tulę Cię mocno 🤗
A mi już pokarm wraca do stanu sprzed "kryzysu", co 2h już 90ml ściągam, ale zauważyłam tak jak u MamaNl, że lepiej jeść jej ściągnięte z butelki niż później z cyca w sensie, że na początku jak dużo leci to spoko, a później jak już wolniej leci to grymasi
-
Nosia wrote:Dziewczyny ja ciągle w szpitalu, wyjdę może w 4 dobie.
Poród miałam bardzo długi i ciężki. Były komplikacje, rozwarcie było piękne bardzo długo, ale zabrakło skurczow partych. Akcja się zatrzymała. Główka była bardzo nisko. Musiałam mieć poród zabiegowy vacuum bo na cc było już za późno 2 lekarzy i 2 położne "wyciągali" ze mnie małą. Wyszło na to, że jestem za wąska. Psychicznie to wszystko bardzo źle zniosłam. Wymęczył mnie ten poród.
Są komplikacje ze mną po vacuum, nie trzymam w ogóle moczu. Także zostaje na obserwacji w szpitalu.
Powoli rozkręca się nawał pokarmu, może być ciężko, ale muszę dać radę.
Dasz rade 🤍 przeszlas ciezki porod, teraz juz musi byc tylko lepiej. Skup sie na dzieciatku, ono tez pewnie ciezko to znioslo, ale razem stawilyscie czolo temu trudnemu wydarzeniu 😚🌷 -
Wow Joanne, nie dziwie sie ze sie zastanawiasz czy mala ma tam wogole miejsce 😅
Jestes wielka, fizycznie i duchowo 😊Joanne, Sóweczka, Olo323 lubią tę wiadomość
-
Piękny brzusio 🥰
A nie masz dużo wód u mnie i teraz i przy 2 ciąży było bardzo dużo wód
U nas tez noc masakra od 11-2 w nocy prężenie walka ze smoczkiem i płacze a potem jakby ręka odjął
Teraz młody odsypia. U nas nadal butelka i karmimy się czasem co któreś karmienie , ale wczoraj przyszły moje tabletki na laktację wiec może coś bardziej ruszy tyle ze u mnie młody się nie złości przy cycu raczej je do pewnego momentu a pozniej sobie dziamdzia cyca 😅😅😅