X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne LISTOPAD 2022 ❤️
Odpowiedz

LISTOPAD 2022 ❤️

Oceń ten wątek:
  • MamaTrójki Autorytet
    Postów: 626 1061

    Wysłany: 19 listopada 2022, 08:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angelaaaa wrote:
    Alicja o 3.08 przyszła na świat ❤️ 3060g i 56cm ale wydaje się być mniejsza więc nie wiem czy ją dobrze zmierzyli 🤭

    Ogólnie długo trwała cesarka bo rozeszła mi się blizna 🙄 także żeby rodzić naturalnie żadnych szansz, wody mi odchodziły zielone w szpitalu, dobrze że nie w domu bo pewnie bym tutaj do szpitala nie dojechała ze stresu
    Strasznie mnie wszystko boli także myślę że będzie tragedia z dochodzeniem do siebie
    Cudownie! Witaj na świecie Mały Człowieku 🥰

    Angelaaaa lubi tę wiadomość

    Mama Piątki
    2005 🐭
    2019 🐹
    2021🐭
    2021 👼🏻 8tc
    2022 🐹🐹
  • Kalli95 Autorytet
    Postów: 1199 1562

    Wysłany: 19 listopada 2022, 08:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angelaaaa, Olo, serdecznie gratuluje 🥰
    Odpoczywajcie, cieszcie się maluszkami i dochodźcie do siebie 😘

    Angelaaaa, Olo323 lubią tę wiadomość

    6c04bbb91b.png
    06.2021 👼
    11.2021 👼
    25.10.2022 💙 Staś 2930 g 🧸
  • Scandi-B Autorytet
    Postów: 674 793

    Wysłany: 19 listopada 2022, 08:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Smerfetk_a wrote:
    Dziewczyny a ja się dziś dowiedziałam od mojej prowadzącej że mam się stawić w szpitalu na indukcje. Wg niej dziecko jest mniejsze o 2 tyg i to standardowa procedura. Przeplywy mam ok a dzidzia od dawna jest mała i siedzi w 25% siatki centylowej także nie ma mowy o zachamowaniu wzrostu. Dziś 37+2 wazy 2650g. Czy któras miała może podobnie? Zastanawiam się czy to jakies zachowawcze działanie mojej lekarki i w szpitalu mnie odeślą czy faktycznie jutro mnie podepną do oksy. Będę wdzieczna za wszelkie info bo normalnie jestem w takim że to już że masakra

    Nie kojarze takiej sytuacji, ale mysle ze dla spokoju lepiej podazac za wskazaniem lekarki. Nie wiem czy masz mozliwosc zadzwonic na porodowke i ich poinformowac przed wyjazdem o sytuacji? W najgorzszym wypadku pojedziesz i Cie zbadaja, przynajmniej bedziesz spokojna.

    Listopad 2022 -pierwszy cud 💕

    202211115570.png

    5.11.2024 💔 6+4
  • Scandi-B Autorytet
    Postów: 674 793

    Wysłany: 19 listopada 2022, 08:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angelaaaa, witamy Alicje na swiecie 🥰
    Olo, gratulacje, duzy chlop! poszlas na rekord 😁

    Dzasta, u nas tez czesto kupa za kupa. Nawet chwile temu zdjelam mu pieluszke, wyczyscilam pupke a on zrobil najpierw Mega kleksa a potem poprawil fontanna siuskow. Standardzik u niego ✌️😆 czasem jak slysze ze robi kupke to czekam pare minut az «poprawi», ale i tak mnie zaskakuje podczas przewijania albo tuz po 😅
    W ogole chcialam sie wytrzymac ze smoczkiem ze 2 tyg zeby sie upewnic ze sie przyzwyczail do ssania cycka, ale wczoraj skapitulowalam wlasnie w takiej sytuacji, gdzie spedzilismy dobre pol godziny na przewijaku (czego on nie cierpi) - zawsze krzyk, a ze smokiem inna bajka 🤣

    Angelaaaa, Ultra-Dżasta, Olo323 lubią tę wiadomość

    Listopad 2022 -pierwszy cud 💕

    202211115570.png

    5.11.2024 💔 6+4
  • Smerfetk_a Ekspertka
    Postów: 244 154

    Wysłany: 19 listopada 2022, 08:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Scandi-B wrote:
    Nie kojarze takiej sytuacji, ale mysle ze dla spokoju lepiej podazac za wskazaniem lekarki. Nie wiem czy masz mozliwosc zadzwonic na porodowke i ich poinformowac przed wyjazdem o sytuacji? W najgorzszym wypadku pojedziesz i Cie zbadaja, przynajmniej bedziesz spokojna.
    dziękuje :-) jadę się pokazac moze właśnie niech zmierzą po swojemu. Boje się indukcji zwlaszcza ze mała już w blokach startowych wg lekarki i może za pare dni sama by się ewakuowała

  • Decemberry Autorytet
    Postów: 872 716

    Wysłany: 19 listopada 2022, 08:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czytam to wszystko co piszecie i nadal nie moge sie nadziwic z jakim heroizmem Kobiety rodza dzieci i sie nimi opiekuja. Ogolem Rodzicielstwo. Boze. Kiedys naiwniacko podchodzilam do tego, ze to nie moze byc jakis wyczyn. Ale serio, czytam co piszecie i kazda z Was z osobna tule tak mocno, ze szok. Nabralam pokory razy sto.

    Dzasta, mialam taki kryzys w nocy, ze pielegniarka chciala mi dac mix morfiny i hydroksyzyny albo relanium. Wyplakalam oczy prawie. Nawet teraz jak Wam to opisuje, to placze. Polaczenie popunkcyjneho bolu glowy (wrocil na noc), laktacyjnej presji i baby bluesa to jest jakis hardkor. Babeczka musiala mi tlumaczyc jak krowie na rowie, ze jesli zrezygnuje z karmienia piersia to wcale nie bede gorsza mama. Mi tlumaczyla. Osobie, ktora nawet nie zamierzala karmic.

    Ciagle mi sie wydaje, ze kobiety w tych hormonach powinny byc lepiej zaopiekowane. Jesli mnie, osobe o naprawde ugruntowanych zasadach wobec kp/mm potrafili zlamac, to co ma powiedziec osoba, ktorej bardzo na kp zalezalo, a nie wychodzi?

    Kamilko, moj ma momenty, kiedy lepiej ssie piers, ale polozna powiedziala, ze to tzw ssanie nieefektywne, wiec i tak musialabym z laktatorem siedziec. Czy cala gra jest warta moich atakow paniki i rosnacych lęków? Nie wiem. Na obchodzie zapytam, czy w szpitalu jest jakis psychiatra..

    kamilamhm, Nosia lubią tę wiadomość

    Baby G. Już z nami 🥰 16.11.22, 54 cm Szczęścia ❤️✨

    15.03 - beta 26.7 <3
    17.03 - beta 73.9 <3
    23.03 - beta 1379.6 <3 <3!
    Maleństwo rozwija się idealnie <3
    07.07.22 - 320g mężczyzny <3
    24.07 - 540g <3
    29.08 - 1146g <3
    22.09 - 1669g <3
    19.10 - 2450g <3
    4.11 - 2930g <3
  • meggie94 Autorytet
    Postów: 1726 1605

    Wysłany: 19 listopada 2022, 09:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olo i Angela wielkie gratulacje dla Was dziewczyny! 😍❤️😘

    Tulę mocno wszystkie z baby bluesem… Przeszłam, nie spodziewałam się, że aż tak mnie to pierdyknie, wyłam na okrągło, sama już później nie wiedziałam dlaczego, minęło po ok 2 tyg w pełni, wcześniej z dnia na dzień było lepiej. Pamiętajcie w takich chwilach, że jesteście najlepszymi mamami na świecie ❤️

    kamilamhm, Decemberry lubią tę wiadomość

    age.png

    age.png
  • Angelaaaa Autorytet
    Postów: 3963 4556

    Wysłany: 19 listopada 2022, 09:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alicja to aniołek, przeciwieństwo stsrszek córki 🤣
    Oby taki aniołek została, ładnie chwyta pierś i sobie ciumka ☺️

    Ja narazie masakra, miałam zrosty blizna się rozeszła i był problem żeby ją wyjąć takie słowa usłyszałam przed chwilą od lekarki która robiła CC no i odradza kolejna ciążę i z tego powodu strasznie mi przykro 🥺 mieliśmy w planach że może kiedyś trzecie no ale teraz raczej nie będę ryzykować
    Ból mega nawet po zastrzyku przeciwbólowym a po pierwszej CC nie brałam żadnych dodatkowych leków 🤦‍♀️ nie wiem jak to zniosę a koło 15 chcą mnie pionizować aż się boje bólu 🥺

    Maja 06.05.21r ❤️

    Alicja 19.11.22r.❤️


  • Marta93 Autorytet
    Postów: 1690 1589

    Wysłany: 19 listopada 2022, 09:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam dziś smutny dzień bo w tym szpitalu ci będę miała wywoływanie porodu to jest oddalony 130km od nas ,mąż musi chodzić do pracy aż nie wyjdę bo ma tylko 5 dni urlopu a tacierzynski zostawić na później i w dodatku mamy psa i oo 15 by musiał jechać najpierw psa wypuścić który będzie 10h sam a później 4 godziny w dwie strony żeby przyjechać do nas więc stwierdziliśmy że to bez sensu bo dość że ciemno to jeszcze pies sam całe dnie i męża wymęczy ta droga i trochę mi smutno 😑 że mąż dopiero przy odbiorze zobaczy córkę na żywo, a uparciuch sama nie chce wyjść żeby tatuś miał 15 km do nas i mógł być codziennie wtedy 😭 może jeszcze ja przekonam żeby sama wyszła 🤣

    11.2022 w oczekiwaniu na nasz naturalny cud po 6 latach ciężkich starań 😍🤰🏼
    11.2024 start starania o drugie dzieciątko
  • kamilamhm Przyjaciółka
    Postów: 75 85

    Wysłany: 19 listopada 2022, 09:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Decemberry wrote:
    Czytam to wszystko co piszecie i nadal nie moge sie nadziwic z jakim heroizmem Kobiety rodza dzieci i sie nimi opiekuja. Ogolem Rodzicielstwo. Boze. Kiedys naiwniacko podchodzilam do tego, ze to nie moze byc jakis wyczyn. Ale serio, czytam co piszecie i kazda z Was z osobna tule tak mocno, ze szok. Nabralam pokory razy sto.

    Dzasta, mialam taki kryzys w nocy, ze pielegniarka chciala mi dac mix morfiny i hydroksyzyny albo relanium. Wyplakalam oczy prawie. Nawet teraz jak Wam to opisuje, to placze. Polaczenie popunkcyjneho bolu glowy (wrocil na noc), laktacyjnej presji i baby bluesa to jest jakis hardkor. Babeczka musiala mi tlumaczyc jak krowie na rowie, ze jesli zrezygnuje z karmienia piersia to wcale nie bede gorsza mama. Mi tlumaczyla. Osobie, ktora nawet nie zamierzala karmic.

    Ciagle mi sie wydaje, ze kobiety w tych hormonach powinny byc lepiej zaopiekowane. Jesli mnie, osobe o naprawde ugruntowanych zasadach wobec kp/mm potrafili zlamac, to co ma powiedziec osoba, ktorej bardzo na kp zalezalo, a nie wychodzi?

    Kamilko, moj ma momenty, kiedy lepiej ssie piers, ale polozna powiedziala, ze to tzw ssanie nieefektywne, wiec i tak musialabym z laktatorem siedziec. Czy cala gra jest warta moich atakow paniki i rosnacych lęków? Nie wiem. Na obchodzie zapytam, czy w szpitalu jest jakis psychiatra..

    Strasznie przykro się to czyta, zwłaszcza okropne jest to, że ten ból Cię tak męczy - to na pewno jeszcze bardziej podkręca wielkiego doła, który towarzyszy pewnie teraz większości młodych mam. Mnie dobija nie tyle laktoterror, ile wszechobecna presją na wszystko - teksty w stylu "musisz", "powinnaś", "a nie masz tak, że..." - w domyśle - robisz coś źle. Ciągle trzeba się zastanawiać, czy wszystko robimy dobrze. Nawet teraz się wściekłam, bo przyszla salowa i 2 razy powiedziala: "ale tu u pani zimno, no żadna nie ma tak zimno!". Pewnie biedny dzidzius się przez to przeziębi :D

    Decemberry lubi tę wiadomość

  • Ultra-Dżasta Autorytet
    Postów: 1823 1786

    Wysłany: 19 listopada 2022, 10:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Scandi-B też się chciałam wstrzymać ze smoczkiem ale doradczyni laktacyjna doradziła nam, by na czas podróży do domu dać mu smoka 😅. Mówię do niej, że kuźwa nie mam a ta przyniosła... RÓŻOWY 😂. Powiedziała, że innego nie ma, plaga chłopców w 2022 😅. I co najlepsze, mąż kupił taki sam smoczek w kolorze czarnym a Młody za nic w świecie go nie chce 😂.

    Co do baby bluesa - zazwyczaj łapie mnie wieczorami, z byle powodu. Dziewczyny, jakoś to przetrwamy, silne babki jesteśmy!

    Decemberry, zgodzę się z Tobą co do rodzicielstwa. Też podchodziłam na luzie, nie zdając sobie nawet sprawy z tego, ile to kosztuje zdrowia... Niewyobrażalne zderzenie z rzeczywistością... A co do karmienia - dobrze Ci babka tłumaczyła. Ty jesteś mamą i Ty decydujesz co będzie najlepsze dla Ciebie i Twojego szkraba. Trzymam za Was kciuki!

    kamilamhm, Decemberry, Scandi-B, Tony, Olo323 lubią tę wiadomość

    11.2022r., Karol ❤
    12.2021r., 8tc 👼 Józef, trisomia 13 🖤

    👩‍🏭 28 l.
    👨‍🔧 26 l.

    🏃‍♀️🧗‍♀️🏞❤
    IG: @czytanki.matki
  • Tony Autorytet
    Postów: 1227 1700

    Wysłany: 19 listopada 2022, 10:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marta93 wrote:
    Ja mam dziś smutny dzień bo w tym szpitalu ci będę miała wywoływanie porodu to jest oddalony 130km od nas ,mąż musi chodzić do pracy aż nie wyjdę bo ma tylko 5 dni urlopu a tacierzynski zostawić na później i w dodatku mamy psa i oo 15 by musiał jechać najpierw psa wypuścić który będzie 10h sam a później 4 godziny w dwie strony żeby przyjechać do nas więc stwierdziliśmy że to bez sensu bo dość że ciemno to jeszcze pies sam całe dnie i męża wymęczy ta droga i trochę mi smutno 😑 że mąż dopiero przy odbiorze zobaczy córkę na żywo, a uparciuch sama nie chce wyjść żeby tatuś miał 15 km do nas i mógł być codziennie wtedy 😭 może jeszcze ja przekonam żeby sama wyszła 🤣

    Hmm a dlaczego właściwie musisz wywoływać? Bo widze, ze masz jeszcze prawie 2 tygodnie do terminu.
    Ja też się najbardziej martwię o psa, ale my jesteśmy umówieni z przyjacielem, że weźmie go do siebie na tyle ile trzeba będzie.

    age.png
    👱🏼‍♀️34 - PAI-1 homozygota 🧔🏻32
    10.21 -ciąża bliźniacza👶👶
    12.21 - poronienie 9tc [*][*]
    4.12.22 - Laurka 😍
  • Marta93 Autorytet
    Postów: 1690 1589

    Wysłany: 19 listopada 2022, 12:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tony wrote:
    Hmm a dlaczego właściwie musisz wywoływać? Bo widze, ze masz jeszcze prawie 2 tygodnie do terminu.
    Ja też się najbardziej martwię o psa, ale my jesteśmy umówieni z przyjacielem, że weźmie go do siebie na tyle ile trzeba będzie.
    Cukrzyca ciążowa

    11.2022 w oczekiwaniu na nasz naturalny cud po 6 latach ciężkich starań 😍🤰🏼
    11.2024 start starania o drugie dzieciątko
  • Marta93 Autorytet
    Postów: 1690 1589

    Wysłany: 19 listopada 2022, 12:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale dziś mi tak gmera na dole i takie uczucie szczypania jakby miał mi pęcherz pęknąć,może dziś zechce wyjść ✊✊ jeju ale było by super ❤️ twardnieje mi brzuch czy to liczyć jaki skurcze czy nie? Kiedyś coś czytałam że podczas twardnienia brzucha pisały się jakieś skurcze i nie wiem czy też to liczyć wysłuchuje się bólu pleców ale tylko jak kopnie to zabolą🤣

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 listopada 2022, 12:55

    11.2022 w oczekiwaniu na nasz naturalny cud po 6 latach ciężkich starań 😍🤰🏼
    11.2024 start starania o drugie dzieciątko
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 listopada 2022, 13:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Scandi-B wrote:
    Angelaaaa, witamy Alicje na swiecie 🥰
    Olo, gratulacje, duzy chlop! poszlas na rekord 😁

    Dzasta, u nas tez czesto kupa za kupa. Nawet chwile temu zdjelam mu pieluszke, wyczyscilam pupke a on zrobil najpierw Mega kleksa a potem poprawil fontanna siuskow. Standardzik u niego ✌️😆 czasem jak slysze ze robi kupke to czekam pare minut az «poprawi», ale i tak mnie zaskakuje podczas przewijania albo tuz po 😅
    W ogole chcialam sie wytrzymac ze smoczkiem ze 2 tyg zeby sie upewnic ze sie przyzwyczail do ssania cycka, ale wczoraj skapitulowalam wlasnie w takiej sytuacji, gdzie spedzilismy dobre pol godziny na przewijaku (czego on nie cierpi) - zawsze krzyk, a ze smokiem inna bajka 🤣


    Dziewczyny pomocy!!!

    Marlenka też sra non stop 🤦🏼‍♀️
    I niestety zrobiło jej się odparzenie, a dziś pojawiła się rana przy odbycie 😭
    Stosowany byl sufocrem, alantan, mąka, zasypki, myjemy pupę po kupce mydlem laurowym i nie wiem co zrobić 🤷

    Kupiłam dziś tormentiol i nadmanganian potasu i pierwszy raz właśnie stosowałam.

    Vo jeszcze można??

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 listopada 2022, 13:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angelaaa i Olo gratulacje! 😊💐🎉🤗

    Angelaaaa, Olo323 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 listopada 2022, 13:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Decembery ja rodziłam teraz trzeci raz i pisałam Wam już, ze mialam mega zjazd emocji, panikę i lęk po porodzie. Na następny dzień zastanawiałam się ",co ja zrobiłam? Glypia znowu w pieluchy się wladowalam"
    Nie mówiąc o lęku, że będę beznadziejna, że zrobię małej krzywdę, że sobie nie poradzę.... Milion myśli i wielka walka z nimi...
    Taki zjaz był ok 1,5 tyg

    Decemberry lubi tę wiadomość

  • Kalli95 Autorytet
    Postów: 1199 1562

    Wysłany: 19 listopada 2022, 13:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sóweczka wrote:
    Dziewczyny pomocy!!!

    Marlenka też sra non stop 🤦🏼‍♀️
    I niestety zrobiło jej się odparzenie, a dziś pojawiła się rana przy odbycie 😭
    Stosowany byl sufocrem, alantan, mąka, zasypki, myjemy pupę po kupce mydlem laurowym i nie wiem co zrobić 🤷

    Kupiłam dziś tormentiol i nadmanganian potasu i pierwszy raz właśnie stosowałam.

    Vo jeszcze można??
    Słyszałam żeby myc pupę zawsze wacikiem tylko z wodą przygotowana i wietrzyć pupę często np. na pokładzie tylko. Więcej nie wiem co oprócz sudocremu pomoże 😔 my po każdej zmianie pieluszki smarujemy bepanthenem baby i tylko właśnie przy odbycie ma zaczerwienienie. Mam nadzieję że w nic gorszego to nie przejdzie

    Sóweczka lubi tę wiadomość

    6c04bbb91b.png
    06.2021 👼
    11.2021 👼
    25.10.2022 💙 Staś 2930 g 🧸
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 listopada 2022, 13:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marta93 wrote:
    Ale dziś mi tak gmera na dole i takie uczucie szczypania jakby miał mi pęcherz pęknąć,może dziś zechce wyjść ✊✊ jeju ale było by super ❤️ twardnieje mi brzuch czy to liczyć jaki skurcze czy nie? Kiedyś coś czytałam że podczas twardnienia brzucha pisały się jakieś skurcze i nie wiem czy też to liczyć wysłuchuje się bólu pleców ale tylko jak kopnie to zabolą🤣

    Marta, a wiesz, że Twój mąż może wziąć na Ciebie 2 tygodnie opieki??
    Nie wiem czy zgłaszasz to na obchodzie w dniu wypisu i oni w szpitalu opiekę wystawią czy trzeba się zgłosić do lekarza rodzinnego, ale jest taka możliwość. Może byście z niej skorzystali i wtedy M byłby przy Was? Może na ten czas jak będziesz w szpitalu yo lekarz rodzinny by już wypisal Twojemu M?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 listopada 2022, 13:59

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 listopada 2022, 14:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kalli95 wrote:
    Słyszałam żeby myc pupę zawsze wacikiem tylko z wodą przygotowana i wietrzyć pupę często np. na pokładzie tylko. Więcej nie wiem co oprócz sudocremu pomoże 😔 my po każdej zmianie pieluszki smarujemy bepanthenem baby i tylko właśnie przy odbycie ma zaczerwienienie. Mam nadzieję że w nic gorszego to nie przejdzie

    No u nas rowek, a przy odbycie dziś te ranki się zrobiły. Biedactwo pręży się i pojękuje jak się załatwia 😞

‹‹ 493 494 495 496 497 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Czego nie jeść  w ciąży - 7 produktów zabronionych

Ciąża to okres wzrostu apetytu i wielu zachcianek kulinarnych. Czy oznacza to zatem, że możesz pozwolić sobie na wszystko i jeść do woli? Niestety nie. Zapoznaj się czego nie jeść w ciąży, aby zachować bezpieczeństwo dla rozwijającego się płodu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsza wizyta w klinice leczenia niepłodności – jak się przygotować?

Nadszedł ten czas - przed Wami pierwsza wizyta w kierunku diagnostyki problemów z płodnością. Jak wygląda? Na co się przygotować? Czy przed wizytą warto wykonać wstępne badania? Jakie znaczenie mają obserwacje cyklu miesiączkowego podczas diagnostyki? Jak wygląda wywiad medyczny? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Czy jestem w ciąży? - ciąża urojona a widoczne objawy ciąży

Zdarzyło Ci się usłyszeć coś, co bardzo chciałaś usłyszeć lub czego usłyszeć za wszelką cenę nie chciałaś, mimo panującej wokół ciszy? Czasem nasz mózg płata nam figle. Jeśli bardzo czegoś pragniemy, jesteśmy skłonni dostrzegać przejawy tego pragnienia, mimo ich braku. Wiele kobiet starających się o dziecko, co miesiąc zasatanawia się: "Czy jestem w ciąży?", dostrzega u siebie pierwsze objawy ciąży, po czym po wykonaniu testu ciążowego widzi jedną kreskę. Ciąża urojona czy "urojenie ciążowe" - jak je rozpoznać? 

CZYTAJ WIĘCEJ