LISTOPAD 2022 ❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Asia11 wrote:A my od tygodnia mamy problem z karmieniem w ciągu dnia i przed spaniem nocnym. Mały chwilę poje spokojnie, a potem puszcza pierś, czasami ją szarpie, czasami się odgina, denerwuje. Potem znowu łapie i powtórka. Jak zdenerwuje się tak, że zacznie płakać, to już nie chce piersi.
Mialam podobnie najpierw z prawą piersią a teraz z obiema, choć z lewą rzadziej. Myślałam że za mało pokarmu ale jednak przeciwnie- mleko za szybko z piersi wypływa i dlatego Mała tak się denerwowała. Teraz jak czuję mocno nabrzmiałe piersi, albo jak Krysia przy cycku się denerwuje to się kładę i ją kładę na siebie. Przepływ mleka jest mniejszy a przy okazji ona poćwiczy podnoszenie główki, i pierdnie i beknie- cały pakiet!😂 Tylko kawę na leżąco ciężko pić 😅
Decemberry, Sóweczka, Scandi-B lubią tę wiadomość
-
Asiu, mi tak często synek robi, ale mam wrażenie, że to jest losowe. Nie umiem określić dlaczego to robi i czy jest w tym jakaś powtarzalność z konkretnego powodu. Zwykle to, co robię, to odbijam, bo mam wrażenie, że to go drażni.
Uff, dziewczyny moje, trochę ochłonęłam, po uprzednim wypłakaniu oczu. Chcę Wam pięknie podziękować za to, że jesteście. Bardzo.Sóweczka, meggie94, Nosia, Scandi-B lubią tę wiadomość
Baby G. Już z nami 🥰 16.11.22, 54 cm Szczęścia ❤️✨
15.03 - beta 26.7
17.03 - beta 73.9
23.03 - beta 1379.6 !
Maleństwo rozwija się idealnie
07.07.22 - 320g mężczyzny
24.07 - 540g
29.08 - 1146g
22.09 - 1669g
19.10 - 2450g
4.11 - 2930g -
Joanne wrote:Mialam podobnie najpierw z prawą piersią a teraz z obiema, choć z lewą rzadziej. Myślałam że za mało pokarmu ale jednak przeciwnie- mleko za szybko z piersi wypływa i dlatego Mała tak się denerwowała. Teraz jak czuję mocno nabrzmiałe piersi, albo jak Krysia przy cycku się denerwuje to się kładę i ją kładę na siebie. Przepływ mleka jest mniejszy a przy okazji ona poćwiczy podnoszenie główki, i pierdnie i beknie- cały pakiet!😂 Tylko kawę na leżąco ciężko pić 😅
Przez szybki wypływ chyba nie, bo on to robi po jakimś czasie, np. po 3-4 minutach. Myślałam że może refluks i po jakimś czasie zaczyna go piec, to się odrywa, ale wtedy drugiej piersi by też nie chciał. A to jest tak, że jak zaczyna tak robić, zmienię pierś i z drugą jest to samo, czyli parę minut possie i nerwy. Wyraźnie widać, ze by chciał, bo ponawia próbę ssania, ale znowu mu coś przeszkadza. Żeby zapobiec tym nerwom, oszukuję go smoczkiem i po jakiś pół godziny przystawiam znowu, żeby zjadł ile trzeba. Poza tym wszystko ok. Jest spokojny i pogodny, przybiera jak zwykle. -
nick nieaktualnyAsia11 wrote:A my od tygodnia mamy problem z karmieniem w ciągu dnia i przed spaniem nocnym. Mały chwilę poje spokojnie, a potem puszcza pierś, czasami ją szarpie, czasami się odgina, denerwuje. Potem znowu łapie i powtórka. Jak zdenerwuje się tak, że zacznie płakać, to już nie chce piersi.
Pierwszy trop, że za mało pokarmu. Jednak chyba to nie to, bo jak nacisnę, to leci. Czasami nawet sika fontanna jak puści.
Drugi trop, że mu nie wygodnie, też obalony. Często w trakcie jedzenia puszcza bąki i robi kupę, wiec to może praca jelit mu dokucza podczas jedzenia.
Miała tak któraś z Was? Dodam, że mały ulewa, ostatnio nawet zdarzalo się takie chluśnięcie pod ciśnieniem, ale zrzucam to nq czwartkowe szczepienie na rota.
Zaczynam się stresować przed każdym karmieniem.
Poczekam jeszcze parę dni i chyba wybiorę się do doradcy laktacyjnego.
Dokladnie to samo jest u nas od ok 2 tyg 🤦🏼♀️
-
nick nieaktualny
-
Asia, Sóweczka u nas tak samo było i już minęło. Teraz zdarza się bardzo sporadycznie. Zwykle pomagało odbijanie w trakcie karmienia. Jak sie porządnie odbiło to potem dawałam dalej cyca. Czasem to pomoglo, ale nie zawsze. U nas po prostu to minęło..
Tez zauważyłam wtedy, że szły baczki podczas karmienia albo kupka. Mala się prężyła przez to.Sóweczka, Asia11, Scandi-B lubią tę wiadomość
-
Też, mam lament. Już spal to się wybudzil. Dałam odciągnięte mleko z butli. Połowę później zwrócił,wybuchając. Nie mam już zapasu w lodówce. Cycki maścią posmarowane, głowa pęka... Ma któraś smoczki z aventa? Mam 0 i chyba na mojego mlekolaka są za szybkie. Czy teraz na 2 miesiące kupić już 3+? One mają wolniejszy wypływ? Chyba mam za mało pokarmu bo na dobranoc mimo przystawiania do cycy 100 ml zje i później śpi ok 5h. W dzień to praktycznie ciąganie non stop.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia 2023, 22:16
Smerfetk_a lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnymt30 wrote:Też, mam lament. Już spal to się wybudzil. Dałam odciągnięte mleko z butli. Połowę później zwrócił,wybuchając. Nie mam już zapasu w lodówce. Cycki maścią posmarowane, głowa pęka... Ma któraś smoczki z aventa? Mam 0 i chyba na mojego mlekolaka są za szybkie. Czy teraz na 2 miesiące kupić już 3+? One mają wolniejszy wypływ? Chyba mam za mało pokarmu bo na dobranoc mimo przystawiania do cycy 100 ml zje i później śpi ok 5h. W dzień to praktycznie ciąganie non stop.
Ja mam Lovi 0+ i są akurat. Nawet teraz jak mała skończyła 3 mc to jeszcze chwilę na nich zostanę, a na pewno do picia wody
-
Asia u nas tez zwykle takie zachowanie znaczy ze maly musi sobie porzadnie beknac. Evt trzeba sie spodziewac kupki, ale raczej to pierwsze.
Dzisiaj maly obrzygal mnie dwa razy, a nie zdarzylo mu sie to od czasu rota szczepionki, nie wiem czemu 🤔 oprocz tego bardzo duzo spal, juz drugi dzien. Troche mnie to martwi, ale miedzy drzemkami jest pogodny wiec nie wiem… moze znowu jakies zmiany ida. 11 tydzien to moze skok. Moze mozg wypracowuje polaczenia 🤔
Asia11 lubi tę wiadomość
-
mt30 wrote:Też, mam lament. Już spal to się wybudzil. Dałam odciągnięte mleko z butli. Połowę później zwrócił,wybuchając. Nie mam już zapasu w lodówce. Cycki maścią posmarowane, głowa pęka... Ma któraś smoczki z aventa? Mam 0 i chyba na mojego mlekolaka są za szybkie. Czy teraz na 2 miesiące kupić już 3+? One mają wolniejszy wypływ? Chyba mam za mało pokarmu bo na dobranoc mimo przystawiania do cycy 100 ml zje i później śpi ok 5h. W dzień to praktycznie ciąganie non stop.
Bądź dzielna. Widziałam tu dziewczyny pisały, że po karmieniu odciągają z piersi - może to metoda dla Ciebie? Żeby miał jakieś zapasy.
Z aventa mamy w użyciu 0 i 1. Na 0 był dość długo, teraz trzymamy 1 cały czas. 2 zostawiamy na później, mają za szybki przepływ dla niego.
Scandi, może faktycznie mu się nowe połączenia wytwarzają? Mój synek też ostatnie dwa dni śpi jak suseł, a dzisiaj się zaśmiał, więc chyba tę umiejętność hodował Pewnie Cię czymś synek niebawem zaskoczy. Pozytywnie oczywiściemt30, Scandi-B lubią tę wiadomość
Baby G. Już z nami 🥰 16.11.22, 54 cm Szczęścia ❤️✨
15.03 - beta 26.7
17.03 - beta 73.9
23.03 - beta 1379.6 !
Maleństwo rozwija się idealnie
07.07.22 - 320g mężczyzny
24.07 - 540g
29.08 - 1146g
22.09 - 1669g
19.10 - 2450g
4.11 - 2930g -
Decemberry wrote:Bądź dzielna. Widziałam tu dziewczyny pisały, że po karmieniu odciągają z piersi - może to metoda dla Ciebie? Żeby miał jakieś zapasy.
Z aventa mamy w użyciu 0 i 1. Na 0 był dość długo, teraz trzymamy 1 cały czas. 2 zostawiamy na później, mają za szybki przepływ dla niego.
Scandi, może faktycznie mu się nowe połączenia wytwarzają? Mój synek też ostatnie dwa dni śpi jak suseł, a dzisiaj się zaśmiał, więc chyba tę umiejętność hodował Pewnie Cię czymś synek niebawem zaskoczy. Pozytywnie oczywiście
Nie wiem jak z tym najadaniem właśnie, bo w pampersy zaczął robić falami. Raz jak zmieniam to ciężki i mokry a raz prawie suchy po małym siku. Wczoraj na przewijały po spacerze na przewijak zdołał się dwa razy zanim ubralam -
Boże, dziewczyny. Mój dostał papu o 2:10 i uspałam go na chwilę. Właśnie się obudził: bu, gu, au. Nawet się tam nie zbliżam, bo jak zobaczył matkę to z radości zaczął śmiać się i piszczeć na cały regulator. A ja leżę i nawet zła nie jestem, że spać nie pozwala. Do 4 uśnie sam. I tak sobie mysle: wejdę, zobaczę co tam u lasek 😁.
Na bokach to już w ogóle nie chce leżeć. Przewraca się na plecy i też cały szczęśliwy, bo mu się udaje. Teraz ssie paluchy. Smoczek poszedł w odstawkę.
Nie wiem, która pisała o nauce samogłosek. Powiem Wam, że Karolowi czasami się uda. Bardziej go fascynuje mimika 😂, tak się cieszy, to chyba jego ulubiona zabawa 😅. Jak słyszy a,o,u,e,i,y to jest śmiechu co nie miara. Czasami coś się zdarzy, że trafi. Głównie a,o,u 😂.
Nie no muszę go uciszyć, bo wszystkich pobudzi 🤣😂.Decemberry, Scandi-B lubią tę wiadomość
11.2022r., Karol ❤
12.2021r., 8tc 👼 Józef, trisomia 13 🖤
👩🏭 28 l.
👨🔧 26 l.
🏃♀️🧗♀️🏞❤
IG: @czytanki.matki -
Mt, im nizsza cyferka tym wolniejszy wyplyw. Czyli w Twoim przypadku tylko 0, bo leci najwolniej. Twoj maluszek z tego co pamietam jest chyba tu najmlodszy, wiec to normalne, ze sie na butli krztusi, to kwestia wprawy. Moj zna butle od urodzenia, ma 2,5 mc i nadal zdarza mu sie krztusic. Trzeba wtedy odbic, bo sie oprocz krztuszenia zapowietrzaja od razu.
Dżasta, ja dzisiaj kolo 19 po tych wszystkich emocjach strzelilam sobie kawe i dopiero sie klade. Tzn leze i czekam az maz skonczy karmic malucha, bo tez sie przebudzil i usmiech od ucha do ucha. Fajnie, ze Karolek juz tak duzo gada i sie smieje. My naszego uczymy glosek i powtarza za nami „a”, to mega mega slodkie. Jak sie mowi do niego „fhsonehdoakw” czyli blizej nieokreslone zbiory liter to tez sie strasznie cieszy.
Macierzynstwo jest przepiekne, az troche szkoda, ze przy cesarce mozna miec bezpiecznie dwojke, no maks trojke. Widzialam na instagramie jakas Szwedke, ktora ma 11-scioro dzieci. Do tej pory taka ilosc kojarzyla mi sie z patologia - w podstawowce mialam w klasie chlopca, ktory mial 15-scioro rodzenstwa. Ale ta Szwedka prowadzi normalny, zdrowy dom, a dzieciaki sa zadbane i wygladaja na zgrana rodzine. Jakos tak rozczulil mnie ten obraz. Jak zaczelismy z mezem planowac powiekszenie rodziny, to marzyla nam sie trojka. Z racji na to, ze cesarka to nie przelewki, to uznalismy, ze jedno to wielkie blogoslawienstwo, a kazde kolejne bedzie prezentem od losu. Jak Wy do tego podchodzicie?mt30 lubi tę wiadomość
Baby G. Już z nami 🥰 16.11.22, 54 cm Szczęścia ❤️✨
15.03 - beta 26.7
17.03 - beta 73.9
23.03 - beta 1379.6 !
Maleństwo rozwija się idealnie
07.07.22 - 320g mężczyzny
24.07 - 540g
29.08 - 1146g
22.09 - 1669g
19.10 - 2450g
4.11 - 2930g -
My po karmieniu nocnym i standardowo w nocy bezproblemowo. Po ok. 10 mim na kazdej piersi...spokojnie, cichutko i śpi dalej. Aż przy zasypianiu tak słodko mruczał.
Scandi, mam nadzieję że to faktycznie spowodowane kolejnym etapem rozwoju. Wcześniej nie zauważyłam żadnych skoków. Raczej wszystko szło płynnie
Scandi-B lubi tę wiadomość
-
Decemberry my na razie zatrzymujemy się na 1. Już nam (za przeproszeniem) trują dupę o 2 i tak mnie to denerwuje... Oczywiście pierwszy zaczął teść. Nie wytrzymałam i powiedziałam w końcu, że prawo do wypowiadania się na temat ciąży i rodzenia dzieci ma tylko i wyłącznie mój mąż, i dodałam, że w rodzinie jest jeszcze jedna kobieta która nie ma dzieci i niech jej coś powie a nie mi (siostra męża). Trochę chamsko ale już nie wytrzymałam, w imię spokoju. Moja mama też wyjechała z "siostrzyczką dla Karolka" i powiedziałam jej, że myślałam, że chociaż ona mnie zrozumie po traumatycznym porodzie. A ta do mnie: mówiłam - dać kopertę i od razu by Ci cesarkę zrobili. Także tak... Pokolenie naszych rodziców nie wie nic o traumach a mi po porodzie włączyła się silna tokofobia. Nawet jak oglądam serial/film w którym kobieta rodzi z automatu zaciskam nogi...
Raz pamiętam, że zanim się wkurzyłam, to mąż powiedział do teścia, że jak rodziców nie stać na 2 dziecko to jest to ok. A on, że ma 4 i wszystkich wyżywił. A tesciowa: tak, tylko, że Ty miałeś własne pole i warzywa a mlodzi teraz wszystko po sklepach kupują a sam wiesz, że czasy są jakie są. To miałam spokój na jakiś miesiąc.
Już mówiłam B., że jak jeszcze coś usłyszę o 2 dziecku, to powiem teściowi, że wychowywanie dziecka w środowisku, gdzie się nadużywa alkohol jest nie wskazane i patologiczne. Serio, jestem w stanie to powiedzieć.
A tak na poważnie, to 2 dziecko tylko i wyłącznie na swoim. Choć myślimy z mężem o adopcji 1 malucha, nawet z roku Karola, by razem do szkoły chodzili. Ale to wiecie. Plany planami a wyjdzie jak wyjdzie.11.2022r., Karol ❤
12.2021r., 8tc 👼 Józef, trisomia 13 🖤
👩🏭 28 l.
👨🔧 26 l.
🏃♀️🧗♀️🏞❤
IG: @czytanki.matki -
Sóweczka wrote:Ja mam Lovi 0+ i są akurat. Nawet teraz jak mała skończyła 3 mc to jeszcze chwilę na nich zostanę, a na pewno do picia wody
Moja już w sobotę skończyła 3 miesiące i dalej lecimy na 0+ i pewnie jeszcze trochę na nich zostaniemy, bo młoda strasznie łapczywie je, często się krztusi i nie okazuje zdenerwowania póki co, żeby jej za słabo leciało 🙈 -
Decemberry wrote:Mt, im nizsza cyferka tym wolniejszy wyplyw. Czyli w Twoim przypadku tylko 0, bo leci najwolniej. Twoj maluszek z tego co pamietam jest chyba tu najmlodszy, wiec to normalne, ze sie na butli krztusi, to kwestia wprawy. Moj zna butle od urodzenia, ma 2,5 mc i nadal zdarza mu sie krztusic. Trzeba wtedy odbic, bo sie oprocz krztuszenia zapowietrzaja od razu.
Dżasta, ja dzisiaj kolo 19 po tych wszystkich emocjach strzelilam sobie kawe i dopiero sie klade. Tzn leze i czekam az maz skonczy karmic malucha, bo tez sie przebudzil i usmiech od ucha do ucha. Fajnie, ze Karolek juz tak duzo gada i sie smieje. My naszego uczymy glosek i powtarza za nami „a”, to mega mega slodkie. Jak sie mowi do niego „fhsonehdoakw” czyli blizej nieokreslone zbiory liter to tez sie strasznie cieszy.
Macierzynstwo jest przepiekne, az troche szkoda, ze przy cesarce mozna miec bezpiecznie dwojke, no maks trojke. Widzialam na instagramie jakas Szwedke, ktora ma 11-scioro dzieci. Do tej pory taka ilosc kojarzyla mi sie z patologia - w podstawowce mialam w klasie chlopca, ktory mial 15-scioro rodzenstwa. Ale ta Szwedka prowadzi normalny, zdrowy dom, a dzieciaki sa zadbane i wygladaja na zgrana rodzine. Jakos tak rozczulil mnie ten obraz. Jak zaczelismy z mezem planowac powiekszenie rodziny, to marzyla nam sie trojka. Z racji na to, ze cesarka to nie przelewki, to uznalismy, ze jedno to wielkie blogoslawienstwo, a kazde kolejne bedzie prezentem od losu. Jak Wy do tego podchodzicie?
Jak już kiedyś chyba pisałam, o Wike się staraliśmy ponad 2 lata z klinikami, lekarzami, lekami, zabiegami w szpitalach itp, wiec pójdziemy na żywioł, albo kiedyś uda się samo z drugim albo się nie uda, ale psychicznie już nie podejmiemy się leczenia po raz drugi. A jeśli się uda to na 2 kończymy -
mt30 wrote:Dzięki za wsparcie. Ja używam 0,mam nowe jeszcze 0+. One im większy nr smoka to wolniej płyną? Ja nie potrafię z butelki karmić, bo wiecznie się zakrztusza. Je za łapczywie. Jest przyzwyczajony do cycy, że ciężko leci, bo jak sama naciskam to nie ma kropek mleka.
Nie wiem jak z tym najadaniem właśnie, bo w pampersy zaczął robić falami. Raz jak zmieniam to ciężki i mokry a raz prawie suchy po małym siku. Wczoraj na przewijały po spacerze na przewijak zdołał się dwa razy zanim ubralam
Czym większy rozmiar tym szybciej leciMaja 06.05.21r ❤️
Alicja 19.11.22r.❤️
-
Decemberry wrote:Mt, im nizsza cyferka tym wolniejszy wyplyw. Czyli w Twoim przypadku tylko 0, bo leci najwolniej. Twoj maluszek z tego co pamietam jest chyba tu najmlodszy, wiec to normalne, ze sie na butli krztusi, to kwestia wprawy. Moj zna butle od urodzenia, ma 2,5 mc i nadal zdarza mu sie krztusic. Trzeba wtedy odbic, bo sie oprocz krztuszenia zapowietrzaja od razu.
Dżasta, ja dzisiaj kolo 19 po tych wszystkich emocjach strzelilam sobie kawe i dopiero sie klade. Tzn leze i czekam az maz skonczy karmic malucha, bo tez sie przebudzil i usmiech od ucha do ucha. Fajnie, ze Karolek juz tak duzo gada i sie smieje. My naszego uczymy glosek i powtarza za nami „a”, to mega mega slodkie. Jak sie mowi do niego „fhsonehdoakw” czyli blizej nieokreslone zbiory liter to tez sie strasznie cieszy.
Macierzynstwo jest przepiekne, az troche szkoda, ze przy cesarce mozna miec bezpiecznie dwojke, no maks trojke. Widzialam na instagramie jakas Szwedke, ktora ma 11-scioro dzieci. Do tej pory taka ilosc kojarzyla mi sie z patologia - w podstawowce mialam w klasie chlopca, ktory mial 15-scioro rodzenstwa. Ale ta Szwedka prowadzi normalny, zdrowy dom, a dzieciaki sa zadbane i wygladaja na zgrana rodzine. Jakos tak rozczulil mnie ten obraz. Jak zaczelismy z mezem planowac powiekszenie rodziny, to marzyla nam sie trojka. Z racji na to, ze cesarka to nie przelewki, to uznalismy, ze jedno to wielkie blogoslawienstwo, a kazde kolejne bedzie prezentem od losu. Jak Wy do tego podchodzicie?
Ja zawsze marzyłam o 3 dzieci 🙂 nadal nie mogę pogodzić się z tym że po 2 cesarkach trzecia ciąża była by wysokiego ryzyka, że wystarczy że macica niewytrzyma i ja i dziecko umieramy... Dlaczego akurat ja ? Mam koleżankę po 4cc i zero problemów 😞Maja 06.05.21r ❤️
Alicja 19.11.22r.❤️
-
Moja Mała bardzo dużo śpi. Aż się martwiłam bo muszę ją budzić żeby tyle nie spała bo np wczoraj, już nie pamiętam 2 czy 3 krótkie pobudki w nocy i do 13 spała z lekkimi przerwami. Potem cyc i znowu spanie. Bardzo mało aktywności. Ładnie je i jeszcze lepiej przyrasta, lekarka mówiła że wszytko w porządku. Jak śpi to rośnie.
Decemberry czyli teraz trójka dla Ciebie to za mało?😁 Też miałam myśl że szkoda że przy cesarkach tylko troje dzieci można mieć, ale myślę że troje mi wystarczy. W kwietniu kończę 36 lat. Do 40. chciałabym się wyrobić z domem i produkcją dzieci😉
Dżasta współczuję traumy. Ja pomimo dość trudnej dla mnie ciąży i tych przykrych emocji które mi towarzyszyły, stresów, po porodzie który trwał de facto 2 dni nie mam złych doświadczeń w pamięci co jest dla mnie ogromnym zaskoczeniem! Bałam się że będę miala traumę szczegolnie związaną z porodem, uważam to za szczęście że rozwarcie nie poszło. Nadal nie wyobrażam sobie siebie rodzącej siłami natury. To nie dla mnie i podziwiam kobiety rodzące w ten sposób.
To piękne że myślicie o adopcji❤️