LISTOPAD 2022 ❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Asia11 wrote:Joanne wiem, że ciężko zmienić dziecku kształt smoczka (zmieniałam z lovi na suavinex bo ładniejsze 😜,na pierwszy rzut oka identyczny, a mały się krztusił), ale logopedzi bardzo odradzają bibs, bo niby źle wpływa na podniebienie twarde. Są ładne, też mi się podobają, dlatego o nich czytałam.
Ło matko, a ja o nich czytałam że właśnie są dobre, do tego takie naturalne etc🤷🏻♀️ mi nie chodzi o to że są ładne, dopóki nie przeczytałam że są ładne to nawet o tym nie wiedziałam 😅 ale chodzi mi o to że ten plastik nie odciska się na grubym buziaku Krysi. Podejrzewam że ile smoczków tyle opinii.
Lovi kupione leżą w szufladzie bo ten plastik bardzo odcisnął się Małej na buziaku po minucie ssania dosłownie. Jak sprawdzałam te suavinex to z tego samego względu odpadają.
Kiedyś zapytałam swojej dentystki jaką pastę wybielającą poleca to powiedziała że żadną bo wszystkie to jedno i to samo. Zapytałam fryzjerki jakie drogeryjne szampony do włosów są najlepsze to powiedziała że te dla dzieci. Ciekawe co logopeda powiedziałby o smoczkach, nie w internetach ale tak prywatnie.
-
Ostatnio jakoś mnie tu mało, ale jak gadalyscie często o KP to nie miałam co komuś doradzić ani się udzielić 🙈😅 Angela jak tam? Mam nadzieje, że zaraz wyjdziecie… I tez uważam ze o wszystko trzeba się samemu dopytywać oporowo w szpitalu niestety…
U nas od poniedziałku dramat z usypianiem na drzemki, senna, marudna a robi awanturę zamiast spać, wczoraj usypialam ja 2h 40 minut, wyszłam z siebie kilka razy i stanęłam obok, popłynęły łzy o wyrzuty ze dupa ze mnie nie matka, że do swojego małego szkraba nie mam cierpliwości… Nie wiem co jej się poprzestawiało, popsuło mi się dziecko 🤷🏼♀️
Młoda nadal nie ma ochoty obracać się na boczki a tym bardziej z pleców na brzuszek, ciagle siedzi mi to w głowie. I chyba jednak tym razem nie damy rady sami z tym przykurczem w barku bo ćwiczymy i ja nie widzę efektówPod koniec marca wizyta u fizjo, najwyżej on będzie musiał ją rozciągać
-
Meggie u nas usypianie długo nie trwa ale taka jest drama, ze masakra. Mniej przy szczepieniu plakala niz przy każdym usypianiu. Oczy jej lecą, wywraca nimi ze zmęczenia a ryk straszny
wcześniej ja przytulalam i zasypiała.
My 2 dzień po drugiej dawce 6w1 i trzeciej doustnej rotateq. I mamy kupkę co 2h i do tego dzisiaj nitki krwi. Ewidentnie brzuszek i jelitka podrażnioneCiekawe ile to będzie trwało.
-
meggie94 wrote:Kurde współczuje Wam tych przebojów po rota… u nas na szczęście obyło się bezproblemowo
w pierwszej dobie był tez stan podgorączkowy ok 38 stopni. Średnio maleńka znosi te roty. Do tego jest niespokojna. Przewalone.
A szczepiłyście na meningokoki? -
Meggie pewna jestem że każda z nas ma gorsze dni, chwilowe załamki, brak cierpliwości i myśli że jest się złą matką. Ja codziennie rano przy karmieniu odczuwam pewnego rodzaju pustkę i myślę "co ja tu robię"🤣 przechodzi nim skończę karmić i później już jest ok😉 czasem też myślę o tym że to pierwsze dziecko jest w ramach doświadczenia i na nim człowiek musi się wszystkiego nauczyć i tak mi szkoda z tego powodu tej mojej Małej córeczki...🥲
Ostatnio też jej się coś poprzestawiało i w nocy od ok 1 co dwie godziny karmienie i aż do południa podczas karmienia kleksy i zmiana pampersów🤦🏻♀️ jedynie karmienia krócej trwają. Choć te nocne wyglądają tak że często zasypiam ja i dziecko leżąc u mnie na cycu.
Cierpliwości Tobie Kochana i innym mamom które mają czasami ochotę zamknąć drzwi z drugiej strony🤗Nosia, meggie94 lubią tę wiadomość
-
Nosia wrote:U nas sredniawka
w pierwszej dobie był tez stan podgorączkowy ok 38 stopni. Średnio maleńka znosi te roty. Do tego jest niespokojna. Przewalone.
A szczepiłyście na meningokoki?
My będziemy szczepić po pół roczku jak już skończymy 6w1Nosia lubi tę wiadomość
-
Joanne też słyszałam, że bibsy są odradzane. Ich kształt wpływa na podniebienie - tworzą tzw. gotyckie. Poczytaj na spokojnie na ten temat.
Swoją drogą, ja też mam wrażenie że mój ma.wysokie podniebienie więc to może norma.
U nas lovi nie spasował, za to avent air jest super - zobacz on nie powinien tak się odciskać.Joanne lubi tę wiadomość
30.11.2012 (puste jajo), 12.02.2016 (28tc*) - naturalsy 💔
IUI 05.2017IMSI 08.2017
IMSI 01.2018
IMSI 03.2019
IMSI 05.2019 (Mini-IVF)
08.2020 stymulacyjna klapa
AZ 02.20227dpt 16, 9dpt 34, 11dpt 31
AZ 03.2022 7dpt 46, 9dpt 135, 12dpt 426, 16dpt 1730, 20dpt 5035, 7t3d ❤️ 🍀🤞🍀 It's a boy 🥰
genotyp AA, V Leiden, MTHFR a1298c, nasienie kiepskie, polimorfizm Apal
2950g Syn - Nasza Miłość😍 -
Decemberry testowałaś węża? 😁
30.11.2012 (puste jajo), 12.02.2016 (28tc*) - naturalsy 💔
IUI 05.2017IMSI 08.2017
IMSI 01.2018
IMSI 03.2019
IMSI 05.2019 (Mini-IVF)
08.2020 stymulacyjna klapa
AZ 02.20227dpt 16, 9dpt 34, 11dpt 31
AZ 03.2022 7dpt 46, 9dpt 135, 12dpt 426, 16dpt 1730, 20dpt 5035, 7t3d ❤️ 🍀🤞🍀 It's a boy 🥰
genotyp AA, V Leiden, MTHFR a1298c, nasienie kiepskie, polimorfizm Apal
2950g Syn - Nasza Miłość😍 -
Nosia wrote:A szczepiłyście na meningokoki?
Tak, jutro mamy drugą dawkę. Zaczęliśmy wcześniej, bo ja jakoś boję się tej sepsy meningokokowej. Jak przeczytałam jeszcze o historii małego Oliwiera to już w ogóle.
A u nas od 2 tyg częstsze pobudki w nocy. Na szczęście je i dalej śpi, no ale nakarmić trzeba.
Joanne u nas suavinex z króliczkiem przez to, że tarczę ma prostą, a nie zaokrągloną, to u nas nie przylega do buźki.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 marca 2023, 08:40
-
Nosia wrote:Asia i jak objawy po szczepieniu na meningokoki? Ja chcę szczepić jak tylko przejdą objawy po tej 6w1.
Nosia lubi tę wiadomość
-
Asia11 wrote:Po pierwszej miał wieczorem ok 38, ale bez objawów. Po pedicetamolu szybko przeszło i następny dzień już wszystko ok. W miejscu wkłuciach nie miał śladu (często robi sie bolący guzek). Pół godz przed szczepieniem dałam trochę paracetamolu.
Jaki macie odstep między dawkami?
-
Dziewczyny nie da się być idealną matką choćby nie wiem jak by się człowiek starał, ale też mam wyrzuty sumienia przy każdym fakapie. Ostatnio np uderzyłam ją niechcący zegarkiem tak, że pod okiem miała limo. Całe szczęście, że nie trafiłam w oko tylko centymetr pod
a wczoraj był u nas znajomy a dziecko leżało na macie i się bawiło. Nagle znajomy mowi: czy ona się przypadkiem nie dusi? Patrzę, a ta ma twarz owiniętą kocykiem i coś sobie kwęka. Jezus maria. Jakoś sobie rączką zarzuciła na twarz. Oczywiście nic się nie stało, ale co by było, gdyby dłużej tak leżała?
Strasznie się boję tych kocyków, do łóżeczka na noc już jej w ogóle nie daje. Parę nocy temu jak do niej rano przyszłam to była zupełnie w poprzek łóżka, więc strasznie się wierci -
To ja Wam powiem, że ostatnio mój synek uwielbia przeżuwać tkaniny - kocyk, pieluszka tetrowa, ręcznik, dowolny kawałek materiału. I przy okazji ładuje to sobie na twarz. Niestety im starsze dziecko, tym bardziej kreatywne się staje w wymyślaniu sposobów, którymi może sobie zrobić krzywdę.
40 lat, kilka lat starań
Gyncentrum Ostrawa:
X 2021 - AZ, CB
III 2022 - AZ, beta: 8dpt -7,4; 10dpt - 22; 15dpt-279, 17dpt - widoczny pęcherzyk, 21dpt-2594, 26dpt jest, badania prenatalne I, II i III trym - ok.
XI 2022 - Synek już na świecie -
Tony wrote:Dziewczyny nie da się być idealną matką choćby nie wiem jak by się człowiek starał, ale też mam wyrzuty sumienia przy każdym fakapie. Ostatnio np uderzyłam ją niechcący zegarkiem tak, że pod okiem miała limo. Całe szczęście, że nie trafiłam w oko tylko centymetr pod
a wczoraj był u nas znajomy a dziecko leżało na macie i się bawiło. Nagle znajomy mowi: czy ona się przypadkiem nie dusi? Patrzę, a ta ma twarz owiniętą kocykiem i coś sobie kwęka. Jezus maria. Jakoś sobie rączką zarzuciła na twarz. Oczywiście nic się nie stało, ale co by było, gdyby dłużej tak leżała?
Strasznie się boję tych kocyków, do łóżeczka na noc już jej w ogóle nie daje. Parę nocy temu jak do niej rano przyszłam to była zupełnie w poprzek łóżka, więc strasznie się wierci
Ja w łóżeczko dziecięce mam włożony duży kokon i w tym kokonie spi malutka. No i nie ma szans sie w tym obrócić ani przekręcić. A ma też na tyle swobodnie, ze nie jest ściśnięta w żaden sposób. Może spróbuj?
Moja Dianka jest taka upierdliwa ostatnio. Naprawdę juz sił mi brakuje. Caly czas coś jej nie pasuje. Po szczepieniach jeszcze gorzej marudzi. Na brzuchu nie chce kompletnie leżeć (chociaż wcześniej leżała dużo i było ok). Ani na rękach, ani na pleckach, ani na brzuszku, ani w zabawkach. Mozna zwariowaćmam kryzys bo jestem zmęczona. Rzucam piorunami
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 marca 2023, 15:42