LISTOPAD 2022 ❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
U nas w zależności w jakim humorze wstaną to albo jedza ze mną normalne śniadanie (kanapeczkę krojone w kosteczkę albo jakaś jajecznica) a potem mleko, a czasem jest tak ze mleko musi być zaraz po otwarciu oczu bo inaczej złość 😅 potem na drugie śniadanie leci kaszka, potem koło 15 obiad: z reguły to co my, ale często jeszcze gotuje im specjalnie jakieś zupy 😃 na podwieczorek owoce, jogurt, ostatnio upodobały sobie skyr z lidla bez cukru, czaaaasem jakieś placuszki albo naleśniki i na dobranoc flacha z mlekiem. Oczywscie gdzieś w ciągu dnia poleca uciszacze w stylu chrupek kukurydzianych 😅 Wanda chętnie pije wodę z bboxa a z Dianą mam problem bo bardzo mało pije 😔 i powoli chciałabym odzwyczajać od butelki.. Kinga mega szybko załapała mleko w bboxie, bo ju ok 8 miesiąca nie wiedziała co to butelka a z tymi się jakoś opierdzielam 🙈
Ultra-Dżasta lubi tę wiadomość
Mama Piątki
2005 🐭
2019 🐹
2021🐭
2021 👼🏻 8tc
2022 🐹🐹 -
Tony, przygody Laury ze żłobka robią mi dzień.
Odnośnie jedzenia, to u nas wygląda to tak:
5:30 pobudka, od razu dostaje 180 ml mleka i ogarnianie do żłobka
8:00 śniadanie w żłobku (ten tydzień: zupa mleczna z owocami, płatki owsiane z bananem, naleśniki orkiszowe z serkiem Bieluch i warzywami (mus z pieczonej papryki, z marchewką i pomidorem), jajecznica z bułką razową, placuszki z cukinii i jogurtem naturalnym (mąka pszenna))
11:00 obiad w żłobku (różnie, w tym tygodniu z zup: grochowa z ziemniakami, pomidorowa z ryżem, rosół z makaronem pszennym, brokułowa z makaronem razowym, grysikowa z zielonym groszkiem, na drugie: ryż z gotowanymi jabłkami, gulasz wieprzowy (+ kasza gryczana, surówka z ogórkiem kiszonym), zapiekanka makaronowa (razowy) z kurczakiem i warzywami, kotlet mielony (+ sos, ziemniaki i surówka z marchewki), pierogi leniwe (pszenne) z gotowanym jabłkiem i do każdego posiłku woda lub kompot, w zależności co rodzice wybrali)
14:00 podwieczorek 1 w żłobku (np. ten tydzień: kanapki z pastą (twaróg półtłusty + jog.naturalny + banan + cynamon, pieczywo razowe), kasza manna z musem truskawkowym, mus wieloowocowy (jabłko + banan + brzoskwinia + gruszka) z waflami kukurydzianymi, kanapki (pieczywo razowe) z pastą jajeczną (jajka + jog. nat + natka pietruszki), koktajl z mango na kefirze z biszkoptami (bez cukru)) i do każdego posiłku też woda lub kompot w zależności od tego, co wybrali rodzice
17:00 podwieczorek 2 ale w domu (tu robię albo pastę na kanapki, jakieś naleśniki, kaszkę itp.)
20:00 kolacja (w zależności od stanu, jak chce mu się bardzo spać pije mleko, a jak wytrzyma do 20:30 to patrz podwieczorek 2).
Odnośnie dań ze żłobka: wszystko jest wyrobem własnym. Jest też współpraca z dietetykiem dziecięcym. Żłobek publiczny.
Podsumowując, mleko i butelka powoli odchodzą w odstawkę. Karol (pomijając tydzień adaptacji w żłobku, gdy nie jadł nic) je (a raczej pożera) wszystko co mu się da. Panie są szczęśliwe i zadowolone, że jedno z dzieci chociaż wszystko zjada (apetyt po ojcu, lol). Czasami jak go odbieram to mówią, że TAK MU SMAKOWAŁO, ŻE CHCIAŁ ZJEŚĆ OLI.
W domu też wszystko je. Jak się naje to wypluwa, jak jest jeszcze głodny to wścik, że tak powiem. 😅Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2023, 14:25
Decemberry, Joanne, Tony lubią tę wiadomość
11.2022r., Karol ❤
12.2021r., 8tc 👼 Józef, trisomia 13 🖤
👩🏭 28 l.
👨🔧 26 l.
🏃♀️🧗♀️🏞❤
IG: @czytanki.matki -
W te dni co siedzi w domu (bo jesteśmy statystyczni, hahaha) głównie czerpie pomysły z dań żłobkowych. 😁 Raz dostaliśmy na wynos pulpety z sosem pomidorowym, bo Karol przespał, i były dobre! Czuć było, że moje klimaty, bo ja nie solę potraw. 😅
Jak wrócę do pracy i w międzyczasie będzie u babci, to będę mu gotować na 2 dni. Babcia kocha zupy i mączne dania robić, to akuratnie jak mu zaserwuje 1 pieroga wielkości rondla, to do mojego powrotu z pracy mu wystarczy, hahahaha. 🤣11.2022r., Karol ❤
12.2021r., 8tc 👼 Józef, trisomia 13 🖤
👩🏭 28 l.
👨🔧 26 l.
🏃♀️🧗♀️🏞❤
IG: @czytanki.matki -
Ja pierdziele. Nie ma szans żeby Laura zjadla zupę niebędącą kremem/papką. A tu rosół z makaronem, pomidorowa... Ostatnio moja mama probowala dać jej rosół to do buzi dwie kropelki a cała łyżeczka wylana
A z kaszą gryczaną nie ma problemu? Ja bym się bała, że się zakrztusi, ale może to znowu moja fobia...
Czyli widzę że u Was dużo więcej nie-mlecznych dań i częściej. U nas dzien zwykle wygląda tak (orientacyjne godziny):
7.30 - mleko 210ml (z butelki ze smoczkiem)
9.30-11 - drzemka
11.30 - kaszka albo jogurt z owocami, ok. 230g
12-13 - spacer (na spacerze często chrupki lub mus)
14.00 - mleko 180ml
14.30-16 - II drzemka
17.00 - zupa krem ok 200ml (jak mam czas to gotowana z różnych warzyw, czasem z królikiem lub cielecina, jak nie to sloik) lub ziemniaki/makaron z marchewka gotowaną, masłem
19.00 - kąpiel
19.30 - mleko 210ml
20 - spanie.
W miedzy czasie czasem zje jakieś owoce starte na tarce albo do rączki (np maliny, śliwki, banany) albo kromkę chleba z serkiem czy masłem. Ale wtedy zje mniej "głównego" dania. Wiec chyba muszę pójść w częściej a mniej. -
Wika najczęściej je tak, jak wstanie po nocy na śniadanie najczęściej kaszka, potem mleko przed drzemka, po drzemce jakiś czas obiadek jakiś i kolacja to na przykład placuszki, owoce, zupka (Wika niestety niewiele je wiec pole manewru mam mocno zawężone), na noc i w nocy mleko. Jak trzeba przekąskę to musik albo owoc
Tony lubi tę wiadomość
-
U nas ciągle KP. Noce beznadziejne. Smoczek ble, potrafi się budzić co 1.5h na mleko 🥺 ciągnie mnie za bluzkę, drapie, płacze, pociumka, wypluwa, znowu chce, przygryzie, płacze. Jak zje to zasypia na 1.5-2h i od nowa... Nie wiem co z tym zrobić. Ząbkuje. Moze potem minie.
Wstaje 7-8:00. Śniadanie to kaszki różne, jaglana, manna, owsiana na mm, owsianka z owocami itp.
Potem 10-11:00 drzemka,
Potem je z nami obiadek, zupki przeróżne, makarony, pierogi lub gotowe dania ze słoiczka. Zjada wszystko to co my, buraków nie lubi. Dzisiaj zjadla żurek z jajkiem i chlebkiem. Z zup zjada ziemniaczana, jarzynowa, brokułowa z kaszą, rosol, ogórkowa itp.
15-16:00 drzemka
Przekąski to zwykle chlebek z masełkiem, serkiem, owocki, skyr, placuszki.
KP 2-3 w ciągu dnia.
Spać idzie różnie: 20 - 21:00.
Przed spaniem mleczko KP. Mlekiem modyfikowanym pluje i nie lubi.
Z picia podaje tylko wodę i pije bardzo duze ilości. Pije na przemian z doidy, niekapka i bboxa. Z czego podam z tego pije.
Tony jesli chodzi o maliny to daje cala malinę do buzi i malutka sobie z nia radzi. Potrafi kilkanaście zjeść. Mamy jeszcze na krzakach kolo domu. Bananka ugryza. Boję sie jablek wiec zawsze je ścieram. Znowu jagody daje cale do buzi.
Karmię łyżeczką. Czasami dam jej widelczyk i nabija sobie sama pierogi pokrojone w kostkę i wcina. Rzadko jej daje łyżeczkę żeby sama próbowała bo strasznie nie lubię jak się tak cala zaciapie.
Tony lubi tę wiadomość
-
Tez mam wrażenie, ze powinnam bardziej urozmaicać, ale nie zawsze mam na to siłę i ochotę po nieprzespanej nocy.
Kasze gryczaną z mięskiem mielonym dawałam jej kiedyś i jadla bez problemu. Miała wtedy tylko 2 dolne jedynki. Rozgniatala dziąselkami.
Piekę też czasami rybkę z połówkami jabłek. Bardzo to lubi. Czasami je indyka z rosołu.
Musze tez chyba więcej dawać jej coś zjeść łyżeczką. Tylko wyciąganie tych resztek jedzenia z oczu i włosków nie na moje nerwyTony lubi tę wiadomość
-
Nie Tony, lepiej niech nie ogarnia tak tych sprzętów 😜 I nie myślcie, że jest jakiś nadprzeciętnie inteligentny. Ulotka trafiła do skanera wcześniej, jak odkrył otwierającą klapę. A naciska skanowanie, bo przycisk jest kolorowy i różni się od innych.
U nas mniej więcej tak wygląda:
Pobudka 8-8:30 i dawałam od razu pierś, ale od paru dni nie daje, żeby zjadł lepiej śniadanie
9:00 śniadanie-kaszki, płatki owsiane albo orkiszowe z owocami, jajka w różnej postaci, placki bananowe, kanapki z bieluchem i pomidor (ogórkiem i papryką póki co pluje), jogurty z owocami.Z wymienionych królują kanapki i placuszki
10:30-11 pierś I drzemka
Ok. 12:00 pobudka i pierś I czasami drugie śniadanie -częsro daje to czego nie dojadł na pierwsze, ale najczęściej jogurt albo bieluch z owocem
W międzyczasie jakiś owoc - lubi wszystkie, ale królują póki co maliny i borówki
15-16:00 obiad-daje to co my, czasami modyfikuje. Dzisiaj np. robiłam kotlety z kurczaka, to jemu pierś pospałam papryką słodką i wrzucilam na pare. Trafił mi się mięsożerca i dzisiaj było mu mało to dałam mu naszego smażonego solonego kotleta z panierką 🙈 zjadł całego mniejszego
Po obiedzie pierś I drzemka
18:30-19 kolacja. Menu podobne do śniadaniowego, ale najczęściej jakieś kanapki
19:30-20 pierś I spanko
Kaszki, owsianki i zupki daję mu łyżeczką, ale jemu daje do rączki drugą i sobie też kombinuje. Coraz lepiej mu idzie. Co się nadaje to kroję na mniejsze i też je sobie sam widelczykiem(np. dzisiaj kurczaka). Owoce je sam (borówki czy winogrona kroję na pół albo zgniatam), jabłko też zaczęłam ścierać bo już za dobrze radzi sobie z odgryzaniem (a ma tylko 1 zęba) i się boję. To samo np. z bananem-jakiś czas temu dawałam pół do rączki, teraz kroję na plasterki. Żadnych posiłków nie blenduję, jak już to rozgniotę trochę widelcem. Na szczęście akceptuje każdą konsystencję,chociaż w tej kwestii też zależy od dnia.
Zjada różnie. Czasami słabo, a np. dzisiaj pochłonął tyle, że szok. Do posiłku zawsze daje wodę. Czasami wjeżdża uciszacz w postaci chrupek albo tubki, ale staram się unikać, bo gorzej wtedy je. A po chrupkach ma czesto twarde kupki. Pierś też mega różnie. W nocy 2-3 razy(bywa że milion). W dzień prócz cycy do drzemki też 2-3.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2023, 23:06
Tony lubi tę wiadomość
-
Miałam dzisiaj wizytę u gina. Powiedziała że po prostu zatrzymana ciąża i nic podejrzanego czy dziwnego nie widziała tak jak te położne🤦🏻♀️ Jestem umówiona na zabieg na wtorek ale dużo dzisiaj się nachodziłam i czuję że coś się kroi samoistnie.
Dobrze że poruszacie temat diety. Zrobiłam screeny z jadłospisu ze żłobka Dżasty. Nosia a z tym kp nie jesteś sama🙈 noce to koszmar. Nie może spać, wybudza się, szuka smoczka i od razu siada, zasypia leżąc na mnie albo w różnych dziwnych pozycjach, nie daje się odłożyć do łóżeczka, non stop chce cycka już chyba nawet nie dla jedzenia, wybudza mnie a potem nie mogę spać. Wyszły jej 4 dwójki na raz więc może dlatego.
Krystyna wstaje o 8. Robię sobie kawę, daje jej cycka i w łóżku z godzinę czytamy i oglądamy książeczki. Potem śniadanie i różnie, zależy ile mam czasu i chęci na szykowanie a czasami pomimo tego że coś zrobię, muszę dać jej zupełnie coś innego. Uwielbia jogurt naturalny i albo coś zje z jogurtem albo jak nic jej nie wchodzi to sam jogurt. Tak więc jajecznica, placuszki bananowe, kanapka, ostatnio płatki kukurydziane wymieszane z jogurtem, czasem zalane mlekiem. Często daje jej trochę w miseczkę i sama dziubdzia a ja w między czasie dokarmiam. Przed 11 drugie śniadanie. Tu w zależności od tego co i ile zjadła wcześniej, czasem robię kaszkę na mm. O 11 drzemka. Potem obiad i albo to co my jemy albo mam patenty:
* robię zupy z samych warzyw, blenduję, dolewam oliwy z oliwek, blenduje ponownie. Gorące nakładam w małe sloiczki (np po musztardzie), na wierzch dale trochę oliwy żeby zabezpieczyć. Jak wystygną a nakrętka złapie to do lodówki. Ostatni sort miałam 2 tygodnie. Potem podgrzewam, na wierzch oczywiście jogurt i wcina aż miło. Zupek gotowców nie chce. Po zapachu poznaje nawet jak kolor ten sam🙈
* w woreczki strunowe leję rosół, daje mięso z kurczaka, warzywa i mrożę na płasko. Potem łamię ile mi trzeba, podgrzewam w garnuszku, dorzucam makaronu i gotuję i pyszny świeży rosołek gotowy🤣 A mogłaby jeść prawie codziennie i uwielbia kurczaka z rosołu.
Po posiłkach czasami jest tubka, czasami jakiś owoc. Uwielbiałam truskawki i potrafiła zjeść 5 dużych na raz ale chyba się przejadły. Robiłam też kisiel z truskawek- gotowałam rozkrojone truskawki w małej ilości wody, do tego mąka ziemniaczana wymieszana w odrobinie wody i uwielbia taki kisiel i tu moje pytanie
DOSŁADZACIE CZYMŚ NP DESERKI DLA DZIECI? Czytałam że miodem dopiero po roku można a czym takim maluchom doslodzic np kisiel z bezsmakowych truskawek?🙄
Na kolację dostaje kaszkę na mm. O 19 idzie spać. Po każdym posiłku i tak wjeżdża cycek. W nocy standard to 4-6 razy ale potrafi więcej. Raz jak spałam 3 godziny ciągiem to aż wstałam wypoczęta 🙈Tony lubi tę wiadomość
-
Do posiłków piję wodę ale mało. Jak jesteśmy na zakupach to kupuje jej bułki jakąś pizzeryjka albo coś takiego. Bardzo lubi.
Ostatnio robiłam staremu placki z piersią kurczaka, pieczarkami i papryką. Trochę surowego wrzuciłam do malaksera, zblendowalam i smażyłam jej takie malutkie placuszki na odrobinie oliwy z oliwek (można takim maluchom smażone?), to zjadła 5 od obiadu do kolacji co dla niej jest mega wynikiem, ale musiałam jej rwać na małe kawałeczki. Więc teraz też będę robiła częściej takie placuszki. Myślałam też zrobić pasztet z kurczaka (mięso z rosołu razem z warzywami z rosołu i jajkami blenduję, dodaję roztopione masło, trochę kaszy manny, bułki tartej i przyprawy, do tego ubite białko żeby konsystencja nie była zwarta i zapiekam) ale nie wiem czy jak zamrożę to takie rozmrożone dawać czy jak, bo chciałam w plastrach pomrozic i wyjmować porcje co któryś dzień. -
Tony, u nas młodsze dzieci, które nie radzą sobie z gryzieniem mają ze wszystkiego robione papki, także luz. 😊 Gdy gotuję domowy rosół, to też daje Karolowi porcję miksowaną ale z już większymi kawałkami.
K. zaczyna odkrywać do czego służą zęby 😅. Ze 2 tygodnie temu dałam mu do rozpakowania torbę z warzywami i owocami. Po zabawie spostrzegłam, że większość jest nadgryziona. 😱 Zaprzestałam. 🤣 No, ewentualnie jabłko daję w reklamówce, które przed myję chyba z 10 minut (i też całe nadgryzione zostawia, jak myszka). Natomiast nadal nie zmienia to faktu, że z podłogi je dosłownie wszystko. WSZYSTKO. I to nic, że odkurzone i umyte. W kuchni zawsze coś znajdzie.
Najbardziej denerwuje mnie pies teściów, któremu nieświadomie 1) zdarza się przynieść jakiś syf z zewnątrz, 2) zostawić to gdziekolwiek. Wtedy wystarczy chwila nieuwagi i... klops. Wyleczyłam się z chęci posiadania jakiegokolwiek zwierzęcia w domu. 😅
PS.: Karol ugryzł mnie wczoraj w sutka, jak po mnie skakał przed snem (miałam bluzkę i sportowy stanik). Opis bólu pozostawiam bez komentarza. 😵💫Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 października 2023, 06:31
11.2022r., Karol ❤
12.2021r., 8tc 👼 Józef, trisomia 13 🖤
👩🏭 28 l.
👨🔧 26 l.
🏃♀️🧗♀️🏞❤
IG: @czytanki.matki -
Ala o 7 dostaje mm 180ml.
Śniadanie 9-10- tu na mleku owsianym przeważnie kaszka manna/owsianka/płatki jęczmienne- przeważnie z jakimś owocem, czasami odrobina kakao i wiórki kokosowe
14- obiad warzywka z mięsem na parze i do tego jakiś sos z passaty 😅 lubi też spaghetti (szybko się robi ale dużo potem sprzątania 😂)placki bananowe często robię jak gdzieś do kogoś jedziemy lub jakieś sprawy do załatwienia mamy to łatwo zawsze dać 😁 ostatnio robiłam mus z dyni i do tego kasza kuskus. Są fajne kasze kuskus że wsypujesz do miseczki zalewasz wrzątkiem przykrywasz pokrywką i po kilku minut kasza gotowa 😅 także fajnie bo szybko i można dawać do wszystkiego 🤭
17-18 kolacja kaszka lub chlebek, jajecznica, naleśniki coś co jest w lodówce 😁
19-20 mleko robię 180ml ile chce to zje 😅 i wtedy idzie spać ☺️
Gdzieś pomiędzy wejdzie jakiś owoc lub chrupek bo jak Majka je to ona też musi 😅Maja 06.05.21r ❤️
Alicja 19.11.22r.❤️
-
Dziewczyny, musimy skrócić wyjazd i pilnie wracać do Pl. Niestety musimy organizować pogrzeb😔Głupie pytanie, ale w co teraz ubieracie Maluchy do wózka, bo ja poza dresem i wiatrówką nic nie mam i na szybko muszę kupić (miałam ogarnąć dopiero za miesiąc). Typowo na zimę mam kombinezon Cottonmoose do wózka, a na teraz? Wystarczy kurtka? Czy taki kombinezon Miś? Młody spionizowany, ale sam jeszcze nie postawił kroku.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 października 2023, 10:14
30.11.2012 (puste jajo), 12.02.2016 (28tc*) - naturalsy 💔
IUI 05.2017IMSI 08.2017
IMSI 01.2018
IMSI 03.2019
IMSI 05.2019 (Mini-IVF)
08.2020 stymulacyjna klapa
AZ 02.20227dpt 16, 9dpt 34, 11dpt 31
AZ 03.2022 7dpt 46, 9dpt 135, 12dpt 426, 16dpt 1730, 20dpt 5035, 7t3d ❤️ 🍀🤞🍀 It's a boy 🥰
genotyp AA, V Leiden, MTHFR a1298c, nasienie kiepskie, polimorfizm Apal
2950g Syn - Nasza Miłość😍 -
A co menu, to ja mam baaardzo podobnie do Asi. Tylko na kolację przeważnie kaszka z jakimś warzywem wjeżdża. A na śniadania, poza jajkiem w różnych postaciach czy Białym serkiem, to przeważnie dawałam owsiankę z pomidorkiem albo owocami. Ale on coraz mniej chętnie ją zjada, bo widzi, że my kanapki mamy, więc powoli przerzucam się na robienie past kanapkowych.
Asia też jeszcze karmisz? Ja daje dalej pierś wciąż przez stałym posiłkiem, ale teraz chyba zacznę po. Chociaż Mój je chętnie, tzn. np. całą kromkę, jajko, pół pomidorka. Albo na obiad, to tak trochę ponad 200ml ( jak robię na 2 dni, to pakuję do słoiczka stąd wiem ile🤣).
30.11.2012 (puste jajo), 12.02.2016 (28tc*) - naturalsy 💔
IUI 05.2017IMSI 08.2017
IMSI 01.2018
IMSI 03.2019
IMSI 05.2019 (Mini-IVF)
08.2020 stymulacyjna klapa
AZ 02.20227dpt 16, 9dpt 34, 11dpt 31
AZ 03.2022 7dpt 46, 9dpt 135, 12dpt 426, 16dpt 1730, 20dpt 5035, 7t3d ❤️ 🍀🤞🍀 It's a boy 🥰
genotyp AA, V Leiden, MTHFR a1298c, nasienie kiepskie, polimorfizm Apal
2950g Syn - Nasza Miłość😍 -
kid_aa wrote:Dziewczyny, musimy skrócić wyjazd i pilnie wracać do Pl. Niestety musimy organizować pogrzeb😔Głupie pytanie, ale w co teraz ubieracie Maluchy do wózka, bo ja poza dresem i wiatrówką nic nie mam i na szybko muszę kupić (miałam ogarnąć dopiero za miesiąc). Typowo na zimę mam kombinezon Cottonmoose do wózka, a na teraz? Wystarczy kurtka? Czy taki kombinezon Miś? Młody spionizowany, ale sam jeszcze nie postawił kroku.
Współczuję 😕
Ja do wózka mam zimowy śpiwór i teraz narazie jej ubieram bluzę i na to kurtkę cienkąkid_aa lubi tę wiadomość
Maja 06.05.21r ❤️
Alicja 19.11.22r.❤️
-
Dzięki Kochane. To może ta kurteczka da radę z cieplejszy bluzą. Dorocia dobre pytanie o buty, też się zastanawiałam ostatnio. Pewnie jakoś super szybko nie zacznie chodzić, ale za miesiąc być może.
30.11.2012 (puste jajo), 12.02.2016 (28tc*) - naturalsy 💔
IUI 05.2017IMSI 08.2017
IMSI 01.2018
IMSI 03.2019
IMSI 05.2019 (Mini-IVF)
08.2020 stymulacyjna klapa
AZ 02.20227dpt 16, 9dpt 34, 11dpt 31
AZ 03.2022 7dpt 46, 9dpt 135, 12dpt 426, 16dpt 1730, 20dpt 5035, 7t3d ❤️ 🍀🤞🍀 It's a boy 🥰
genotyp AA, V Leiden, MTHFR a1298c, nasienie kiepskie, polimorfizm Apal
2950g Syn - Nasza Miłość😍 -
Ja narazie nie kupuje, póki nie zacznie chodzić tak już pewnie. Bo w domu już dużo chodzi raz jeden krok raz 5 😅 a póki po dworzu pochodzi to pewnie jeszcze trochę. No i Ala ma rozmiar 18 a żeby kupić takie małe buty do chodzenia i to zimowe to ceny po 300zł 🙆 a noga rośnie szybko bo wiem jak z Majką było także na zapas nie ma co kupowaćMaja 06.05.21r ❤️
Alicja 19.11.22r.❤️