LISTOPAD 2024 ❤️🍼
-
WIADOMOŚĆ
-
xmadziax wrote:Przeczucia nie mam, choć trochę bardziej na dziewczynkę mi w głowie 😂🩷
Super wieści 😍 wspaniale że wszystko jest okej 😊
Też obstawilabym dziewczynkę 💗
@Wero0707 ja mam na każdej wizycie + 3d + podgląd w 3d w postaci filmiku i nawet o to nie proszę tak samo jak o sprawdzenie szyjki, póki co jeszcze nie miałam badania ginekologicznego ale mój lekarz ma założenie że nie ma czego tam się pchać, cytologię miałam przed ciąża, wymaz też delikatnie na łóżku usg.
Ciążę prowadzisz prywatnie czy nfz ?
xmadziax lubi tę wiadomość
-
xmadziax wrote:Cześć dziewczyny 😍
Jestem po prenatalnych i kamień z serca spadł 🥹 Dzidzia ładnie rośnie 6.28 cm długości, serduszko bije jak dzwon (mama chwileczkę słyszała), wszystko jest na swoim miejscu. O płci nic nie wiem, mówił oczywiście o tym wyrostku ciążowym, ale woli nie mówić, bo to nic pewnego... Ze zdjęcia raczej też nic się nie wywnioskuje, chyba że macie jakieś umiejętności to zachęcam do obstawiania 🥹😅😅
Test papp-a dopiero w środę w szpitalu, bo mam kiepskie żyły i woli mieć asystę przy sobie 😂
Cieszę się, że mogę Wam podarować dobre wieści 🥹
https://zapodaj.net/plik-4lAvgrSCJP
Gratulacje 🥰
Obstawiam dziewczynkę 🩷xmadziax lubi tę wiadomość
-
@AgaOs jesteś bardzo dzielna ❤️
My po wizycie, mała 0.9kg 🥰 Tradycyjnie fajnych zdjęć brak ale ważne, że pomiary super.
Szyjka ok, mam zmniejszyć dawkowanie luteiny (brałam 2x200) i trochę mam obawy 🙄 no ale próbujemy.
Kolejne wizyty 27.08 i 09.09.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 sierpnia, 00:12
Niaha, Przedszkolanka123, AgaOs, juss92, Natalia K, MaggLbn, agatka06, czaranna, zulka, Makija, Jenny93, KarolinaAnastazja, KasiaKasiaKasia, pandzia 🐼 lubią tę wiadomość
-
Wero0707 wrote:Wydaje mi się, że Wy macie jakoś często te usg w ciąży albo ja mam rzadko 🤔 do swojej ginekolog chodzę średnio co 4 tygodnie, ale usg miałam dopiero 4 razy z czego jedno na potwierdzenie ciąży, potem jakieś randomowe drugie i pozostałe dwa to te referencyjne. Ktoś jeszcze ma tak rzadko?
Również na każdej wizycie mam USG, w tym sprawdzenie przepływów, wagi dziecka, wszystkich narządów. Sprawdza też szyjkę, kontroluje wyniki krwi i moją wagę. Za każdym razem dostaję zdjęcia zwykłe jak i 3D.
Nie dałoby mi chyba spokoju tak rzadkie USG 🫣, pewnie ze względu na to, że to moja pierwsza ciąża, baaardzo długo wyczekiwana. -
Ja z kolei zawsze mam badanie wziernikiem plus detektorem tętna no i ostatnio zrobiła mi usg, ale samej szyjki, bo jej się nie podoba, że za krótka. Na każdej wizycie też oczywiście waga, ciśnienie, krew i mocz. Będę u niej za tydzień to poproszę o usg brzucha w takim razie, bo III prenatalne dopiero za miesiąc. A chodzę prywatnie…
Edit: sprawdziłam i w sumie miałam dotychczas 5 (razem z prenatalnymi) + 1 samej szyjki sondą dopochwową. Jak czytam u mamy ginekolog to tak ani dużo ani mało 🤷🏼♀️Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 sierpnia, 00:07
-
Dzisiaj myślami jesteśmy z juss92 , Niaha, Karmen, Fania017
Kciuki zaciśnięte 🍀🍀🍀🍀
Bee90, Evey, Jasminum, Kamsi, KasiaKasiaKasia, Lusia 1234, Paima, Paula29 co tam u Was dziewczyny? Dawno się nie odzywałyście 😅MaggLbn, agatka06, Bruised, Fania017, Elasure, Waflut, juss92, Natalia K, Przedszkolanka123, zulka, Makija, MonReve96, Asioreq, KarolinaAnastazja, Galena, KasiaKasiaKasia, Pati2804, pandzia 🐼 lubią tę wiadomość
-
Wero0707 wrote:Wydaje mi się, że Wy macie jakoś często te usg w ciąży albo ja mam rzadko 🤔 do swojej ginekolog chodzę średnio co 4 tygodnie, ale usg miałam dopiero 4 razy z czego jedno na potwierdzenie ciąży, potem jakieś randomowe drugie i pozostałe dwa to te referencyjne. Ktoś jeszcze ma tak rzadko?Starania od marca 2016
PICSI nr 1 - 3 zarodki, 3 nieudane transfery
PICSI nr 2 - 6 śnieżynek, 3 nieudane transfery
PICSI nr 3 - ❄❄❄
27.08.20 - 3.1.1.
5dpt - beta-HCG 25,8; 7dpt - 71; 11dpt - 669; 15dpt - 5420; 18dpt - 14301, 19dpt - USG - 1,5mm szczęścia, 30dpt
Bobas 1: 04.2021
7.03.24 ETM 3.1.1.
beta-HCG 5dpt - 18,37; 7dpt - 68,32; 9dpt - 68,82; 12dpt - 666,15; 15dpt - 2864
-
Hejo ❤
U nas okej kolejna noc bez bólów.
Wyniki pobierają kontrolnie bo są nadal okej 😅czaranna, Elasure, Waflut, juss92, Niaha, Natalia K, AgaOs, zulka, Makija, MaggLbn, MonReve96, Jenny93, KarolinaAnastazja, Galena, Pati2804, pandzia 🐼 lubią tę wiadomość
-
Bruised wrote:Ja to mam wrażenie, że chodzę do gina tylko po to, żeby mi usg zrobił, bo odczytać wyniki krwi, skontrolować wagę i ciśnienie to mogę sobie sama w domu.
To prawda. Chociaż ja też się cieszę, że ona mnie ogląda, bo przy luteinie, którą biorę praktycznie od początku, cały czas coś cieknie i trudno samemu odróżnić czy to upławy czy wody, czy tak ma być. -
Niaha wrote:Dzisiaj myślami jesteśmy z juss92 , Niaha, Karmen, Fania017
Kciuki zaciśnięte 🍀🍀🍀🍀
Bee90, Evey, Jasminum, Kamsi, KasiaKasiaKasia, Lusia 1234, Paima, Paula29 co tam u Was dziewczyny? Dawno się nie odzywałyście 😅
Niaha dziękuję, wszystko w porządku.
Staram się śledzić na bieżąco ale starsza córka ma wakacje w przedszkolu i czasem nie nadążam.
Z brzuszkowych tematów - czuję się bardzo dobrze.
Coraz bardziej czuję, że to już niedługo.
Spakowałam większość torby, dorzucę tylko ciuszki, jak wypiorę i swoje ubrania na bieżąco.
No i niestety nocne cukry szaleją więc została włączona insulina, przez co na poród będę się stawiać w 38/39tygodniu-zobaczymy, jak to się potoczy. 💁♀️Elasure, juss92, czaranna, Niaha, Natalia K, Makija, MaggLbn, KarolinaAnastazja, Galena lubią tę wiadomość
-
Wero0707 wrote:To prawda. Chociaż ja też się cieszę, że ona mnie ogląda, bo przy luteinie, którą biorę praktycznie od początku, cały czas coś cieknie i trudno samemu odróżnić czy to upławy czy wody, czy tak ma być.
Mi lekarz tłumaczył (i położna potwierdziła), że usg nie jest obojętne tak w 100% dla malucha. TEORETYCZNIE nie powinno się robić na każdej wizycie, chociaż mój sprawdza na każdej tak bardzo szybko tylko tętno i długość szyjki. Ponoć podczas USG jest podnoszona temperatura w tkankach, dlatego nie powinno się szaleć z ich ilością. Wg ministerstwa zdrowia powinny to być wgl 4 USG w trakcie całej ciąży 🙈 ja bym chyba zwariowała, szczególnie jeszcze przed poczuciem ruchów małego czekałam do tego USG czy w ogóle żyje tam jeszcze. Ale tak, to nie jest nienormalne że tych USG masz mniej.Wero0707 lubi tę wiadomość
-
Waflut wrote:Mi lekarz tłumaczył (i położna potwierdziła), że usg nie jest obojętne tak w 100% dla malucha. TEORETYCZNIE nie powinno się robić na każdej wizycie, chociaż mój sprawdza na każdej tak bardzo szybko tylko tętno i długość szyjki. Ponoć podczas USG jest podnoszona temperatura w tkankach, dlatego nie powinno się szaleć z ich ilością. Wg ministerstwa zdrowia powinny to być wgl 4 USG w trakcie całej ciąży 🙈 ja bym chyba zwariowała, szczególnie jeszcze przed poczuciem ruchów małego czekałam do tego USG czy w ogóle żyje tam jeszcze. Ale tak, to nie jest nienormalne że tych USG masz mniej.
Tutaj to chyba co lekarz to też inne zdanie, z ta temperatura to faktycznie pamiętam że na początku ciąży nie powinno się np słuchać serduszka bo to może maluchowi zaszkodzić, bo tu używa się opcji dooplera, i to faktycznie podnosi temperature, natomiast samo usg nie szkodzi.
Z synem faktycznie np miałam tylko 4 przez całą ciążę- 1 potwierdzenie, później 1 prenatalne, polowkowe, 3 i później ułożenie, a na wizytach krew mocz waga i do domu ale 15 lat temu to nawet i usg w gabinetach nfz nie było i trzeba było kombinować 🤣
Z córką przy ciąży bardzo zagrożonej w ciagu miesiąca było i ze 3 razy czasami i to szczególnie doopler bo miałam ogromnego krwiaka ponad 20cm i było ryzyko że wlezie na łożysko więc przepływy mi sprawdzano bez przerwy, luteine też miałam sle wziernika nie bylo ani razu a ciekło po kolanach 🙈 a poród zaczął się od odejścia właśnie wód no i nie było mowy tego z niczym pomylić 🤪
Mi też ciężko sobie teraz wyobrazić rzadkie usg umarłabym ze strachu, mój spokój nie ma ceny tymbardziej że go zmierzą, sprawdza czy narządy sa okej, przeplywy, jak rośnie, zerkna na serduszko juz palgolicho zdjęcia ale siedzę przynajmniej spokojnie. Cisnienie i wage mam ogarniane zanim jeszcze wejdę na wizytę, patrza tez na ręce i stopy pod kątem obrzęków i żylaków.
Bałabym się wziernika i gmerania tam co wizytę bo gdybym tam zobaczyła krew po badaniu to bym chyba umarla ze strachu, ja mam taką traumę po poprzedniej ciąży, że na poczatku potrafilam oglądać majtki po kilkadziesiąt razy dziennie czy nie krwawie a nie daj się tam mokro robiło to biegłam z płaczem do toalety ... więc cieszę się ze nie muszę wlazic poki co na ten samolot, za kilka tygodni zacznie mi sprawdzać napewno ale poki co jest dobrze jak jestWaflut, Wero0707 lubią tę wiadomość
-
czaranna wrote:Tutaj to chyba co lekarz to też inne zdanie, z ta temperatura to faktycznie pamiętam że na początku ciąży nie powinno się np słuchać serduszka bo to może maluchowi zaszkodzić, bo tu używa się opcji dooplera, i to faktycznie podnosi temperature, natomiast samo usg nie szkodzi.
Z synem faktycznie np miałam tylko 4 przez całą ciążę- 1 potwierdzenie, później 1 prenatalne, polowkowe, 3 i później ułożenie, a na wizytach krew mocz waga i do domu ale 15 lat temu to nawet i usg w gabinetach nfz nie było i trzeba było kombinować 🤣
Z córką przy ciąży bardzo zagrożonej w ciagu miesiąca było i ze 3 razy czasami i to szczególnie doopler bo miałam ogromnego krwiaka ponad 20cm i było ryzyko że wlezie na łożysko więc przepływy mi sprawdzano bez przerwy, luteine też miałam sle wziernika nie bylo ani razu a ciekło po kolanach 🙈 a poród zaczął się od odejścia właśnie wód no i nie było mowy tego z niczym pomylić 🤪
Mi też ciężko sobie teraz wyobrazić rzadkie usg umarłabym ze strachu, mój spokój nie ma ceny tymbardziej że go zmierzą, sprawdza czy narządy sa okej, przeplywy, jak rośnie, zerkna na serduszko juz palgolicho zdjęcia ale siedzę przynajmniej spokojnie. Cisnienie i wage mam ogarniane zanim jeszcze wejdę na wizytę, patrza tez na ręce i stopy pod kątem obrzęków i żylaków.
Bałabym się wziernika i gmerania tam co wizytę bo gdybym tam zobaczyła krew po badaniu to bym chyba umarla ze strachu, ja mam taką traumę po poprzedniej ciąży, że na poczatku potrafilam oglądać majtki po kilkadziesiąt razy dziennie czy nie krwawie a nie daj się tam mokro robiło to biegłam z płaczem do toalety ... więc cieszę się ze nie muszę wlazic poki co na ten samolot, za kilka tygodni zacznie mi sprawdzać napewno ale poki co jest dobrze jak jest
Wydaje mi się że dużo tutaj też zależy od ciąży. U mnie to pierwsza ciąża, bez historii komplikacji w rodzinie, bez żadnych chorób przewlekłych, przebiega książkowo, czuję się bardzo dobrze, wyniki są ciągle w normie, bez żadnych wahań, prenatalne książkowe. Podejrzewam, że w takich przypadkach po prostu nie ma konieczności co wizytę sprawdzać aż tak dokładnie wszystkiego przy zagrożonych albo problematycznych wiadomo, nie ma się co zastanawiać tylko trzeba wszystko mocno kontrolować i dla zdrowia dziecka i dla spokoju mamy
Z tym ciepłem nie wiem jak do końca jest, mi o tym ciepłe mówiły dwie niezależne osoby, prowadzący i położna na szkole rodzenia i to było odnośnie zwykłego usg. Napewno nie jest to szkodliwe badanie, ale pewnie w takich właśnie nieproblematycznych przypadkach jak to mówi mój lekarz „nie przesadzamy z naświetlaniem malucha” 😁Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 sierpnia, 09:23
czaranna, Wero0707 lubią tę wiadomość
-
Niaha, dzięki że pytasz 😊 podczytuję Was, ale z ukrycia 😁 u mnie dużo lepiej, na szczęście, bo miałam chwilę załamki. Były dni, że bolało mnie dosłownie wszystko, zmęczenie przeogromne, puls bardzo wysoki i złe samopoczucie. Mam bardzo niskie cukry na czczo i po glukozie. Byłam też u kardiologa (anemia), dostałam tabletki i jest lepiej. Muszę jeszcze trochę badań zrobić, ale to dopiero pojutrze. Poza tym, pora się zabrać za wyprawkę 😅 a jak u Ciebie Niaha ?
Z tym USG to faktycznie słuchanie zbyt wcześnie serduszka nie jest wskazane. Natomiast moim zdaniem mówienie że zbyt częste USG jest niebezpieczne to trochę takie polskie, bo w innych krajach robią nawet rezonans w ciąży 🤷♀️ myślę że nikt z nas nie poszedłby na USG co drugi dzień żeby oglądać dzieci. Z ciekawości zapytam o to swoją lekarkę, bo chodzę mniej więcej raz na miesiąc i zawsze wtedy mam USG. Na pewno nie robiłaby tego gdyby to było niebezpieczne 😅czaranna lubi tę wiadomość
-
Lekarz mnie pocieszył. Czekają na wynik GBs i wypiszą mnie do domu. Oby szybko przyszedł bo od niedzieli jest w laboratorium.
Dziewczyny w pierwszej ciąży miałam GBs dodatni. W drugiej i trzeciej już ujemny. Czy teraz też będzie ujemny?
Czy do CC jest wgl potrzebne i czy od razu będą to leczyć czy dopiero przed porodem?czaranna, Niaha, Jenny93, Elasure, Bibi24, pandzia 🐼 lubią tę wiadomość
-
monii wrote:Lekarz mnie pocieszył. Czekają na wynik GBs i wypiszą mnie do domu. Oby szybko przyszedł bo od niedzieli jest w laboratorium.
Dziewczyny w pierwszej ciąży miałam GBs dodatni. W drugiej i trzeciej już ujemny. Czy teraz też będzie ujemny?
Czy do CC jest wgl potrzebne i czy od razu będą to leczyć czy dopiero przed porodem?
Ale super 😍
Ja w 1 nie miałam w 2 już tak, chyba na to nie ma reguły, przyplątać to się może w każdej chwili.
Przy porodzie sn dostałam kroplówke z antybiotykiem, mała po urodzeniu też coś tam dostała, w ciąży się tego raczej nie leczy, w żaden sposób to nie zagraza ani kobiecie ani dziecku w brzuszku, a do cc nie podają antybiotyku bo nie ma ryzyka zakażenia dziecka bo to może nastąpić tylko w drogach rodnych. -
Paula29 wrote:Niaha, dzięki że pytasz 😊 podczytuję Was, ale z ukrycia 😁 u mnie dużo lepiej, na szczęście, bo miałam chwilę załamki. Były dni, że bolało mnie dosłownie wszystko, zmęczenie przeogromne, puls bardzo wysoki i złe samopoczucie. Mam bardzo niskie cukry na czczo i po glukozie. Byłam też u kardiologa (anemia), dostałam tabletki i jest lepiej. Muszę jeszcze trochę badań zrobić, ale to dopiero pojutrze. Poza tym, pora się zabrać za wyprawkę 😅 a jak u Ciebie Niaha ?
Oby już było tylko lepiej ❤️
U mnie dzisiaj średnio, ja się średnio czuję, jakby coś mi na żołądku zalegało.
Do tego mój piesek od kilku dni ma silny ból biodra. Od soboty jest albo na lekach przeciwbólowych albo na zastrzykach, jutro idziemy na RTG. Weterynarz podejrzewa dysplazję biodra. Biedna dzisiaj cały czas piszczy tak mi jej szkoda, ale nic więcej nie mogę zrobić.
Na 11:30 mam 3 prenatalne, ciekawa jestem małego ale też mam delikatny lęk, o to czy na pewno jest wszystko dobrze.
Od kilku dni czuję ciągłe zmęczenie, śpię w dzień i w nocy. No i ostatnio normą jest pobudka około 5 na siku po czym nie mogę znowu zasnąć przez kilka godzin. Nic mi się nie chcesz ani sprzątacz ani gotować, najchętniej przeleżałabyn cały dzień w łóżku 🫣
-
monii wrote:Lekarz mnie pocieszył. Czekają na wynik GBs i wypiszą mnie do domu. Oby szybko przyszedł bo od niedzieli jest w laboratorium.
Dziewczyny w pierwszej ciąży miałam GBs dodatni. W drugiej i trzeciej już ujemny. Czy teraz też będzie ujemny?
Czy do CC jest wgl potrzebne i czy od razu będą to leczyć czy dopiero przed porodem?
To dobre informacje ❤️ a jakieś wskazówki dostałaś co robić, czego nie robić? -
Niaha wrote:To dobre informacje ❤️ a jakieś wskazówki dostałaś co robić, czego nie robić?
Jeszcze narazie nic. Powiedzą w dniu wypisu. Cierpliwie czekam do wyników ❤Niaha lubi tę wiadomość