LISTOPAD 2024 ❤️🍼
-
WIADOMOŚĆ
-
Niaha wrote:Oby już było tylko lepiej ❤️
U mnie dzisiaj średnio, ja się średnio czuję, jakby coś mi na żołądku zalegało.
Do tego mój piesek od kilku dni ma silny ból biodra. Od soboty jest albo na lekach przeciwbólowych albo na zastrzykach, jutro idziemy na RTG. Weterynarz podejrzewa dysplazję biodra. Biedna dzisiaj cały czas piszczy tak mi jej szkoda, ale nic więcej nie mogę zrobić.
Na 11:30 mam 3 prenatalne, ciekawa jestem małego ale też mam delikatny lęk, o to czy na pewno jest wszystko dobrze.
Od kilku dni czuję ciągłe zmęczenie, śpię w dzień i w nocy. No i ostatnio normą jest pobudka około 5 na siku po czym nie mogę znowu zasnąć przez kilka godzin. Nic mi się nie chcesz ani sprzątacz ani gotować, najchętniej przeleżałabyn cały dzień w łóżku 🫣
Cudny Remek 🥰 jak Wy to robicie że dostajecie takie ładne zdjęcia trójwymiarowe. Lekarze sami chętnie robią? Ja nigdy takiego nie dostałam.
Kochana nie przejmuj się że odsypiasz w dzień, że nie masz chęci do sprzątania gotowania. Mam tak samo, nasze organizmy potrzebują regeneracji, jak mam lepszy dzień to zrobię co mogę, a jak gorszy to pozwalam sobie na odpoczynek. Bądź dla siebie wyrozumiała bo na pewno też sytuacja z pieskiem wpływa na Twoją psychikę. Aż mnie ciężko się czyta że psina cierpi. Mam nadzieję że weterynarze szybko jej pomogą.MaggLbn, Niaha lubią tę wiadomość
-
Karmen wrote:Ja miałam teraz drugi raz badaną grupę krwi i przeciwciała, które wyszły ujemne, ale decyzję o immunoglobulinach lekarz dopiero podejmie jak będziemy znać rh płodu. To badanie nazywa się genotypowanie RH płodu. Polega na pobraniu krwi matki i zbadaniu DNA dziecka płynącego w jej krwi. W poprzedniej ciąży też miałam to badanie, rh córki było dodatnie więc dostałam zastrzyk po porodzie potwierdziło się rh dodatnie i znów dostałam zastrzyk.
O wow, nie słyszałam jeszcze o tym.
Zawsze tylko te przeciwciała.
Dziękuję, poczytam o tym badaniu rh płodu, bo bardzo mnie interesuje ten temat 😊Karmen lubi tę wiadomość
-
juss92 wrote:No właśnie też bardziej ufam prowadzącej, skoro ona znając cały przebieg ciąży mówiła, że jest ok na wcześniejsze podobne wyniki.
Wszystko inne w porządku, przepływy ok, Mała rośnie dosyć równo z wizyty na wizytę, tylko się trzyma tej dolnej wagi.
Dzięki dziewczyny! ❤️
Te USG to są chyba z jakąś dużą granicą błędu i trzeba je traktować z dystansem. Tak jak mi moja ginekolog wymierzyła szyjkę na 3,4 a potem 3,1 sekunda po sekundzie i oczywiście nastraszyła, że się skraca. Może ona usg nie umie robić (na prenatalne sama mnie wysyła do innego lekarza), tymbardziej jak poczytałam teraz jak dziewczyny maja często, a ta moja unika 🫣 Twoja córcia mieści się w siatce, rośnie równomiernie, a to jest chyba nawet ważniejsze, bo pewnie gdyby nagle mocno skoczyła, to też by był powód do niepokoju, że cukrzyca itp. itd.
Zresztą dla mnie to wszystko jest powodem do niepokoju. Wy wstajecie do toalety ileś razy w nocy, ja może z raz i oczywiście od razu myśli, że za mało piję albo dziecko nie rośnie, bo powinno mi przecież uciskać pęcherz 🤷🏼♀️ Dziś też mam dzień, że więcej skurczy się pojawia i twardnieje mi brzuch co parę godzin lub przy zmianie pozycji i oczywiście już schiza.
juss92 lubi tę wiadomość
-
Wero0707 wrote:Te USG to są chyba z jakąś dużą granicą błędu i trzeba je traktować z dystansem. Tak jak mi moja ginekolog wymierzyła szyjkę na 3,4 a potem 3,1 sekunda po sekundzie i oczywiście nastraszyła, że się skraca. Może ona usg nie umie robić (na prenatalne sama mnie wysyła do innego lekarza), tymbardziej jak poczytałam teraz jak dziewczyny maja często, a ta moja unika 🫣 Twoja córcia mieści się w siatce, rośnie równomiernie, a to jest chyba nawet ważniejsze, bo pewnie gdyby nagle mocno skoczyła, to też by był powód do niepokoju, że cukrzyca itp. itd.
Zresztą dla mnie to wszystko jest powodem do niepokoju. Wy wstajecie do toalety ileś razy w nocy, ja może z raz i oczywiście od razu myśli, że za mało piję albo dziecko nie rośnie, bo powinno mi przecież uciskać pęcherz 🤷🏼♀️ Dziś też mam dzień, że więcej skurczy się pojawia i twardnieje mi brzuch co parę godzin lub przy zmianie pozycji i oczywiście już schiza.
Spokojnie! Każda ciąża jest inna i każda z nas jest inna ❤️ Jeżeli niepokoi Cię ilość usg i nie do końca ufasz swojej prowadzącej rozważ zmianę na innego lekarza. Uwierz, że zwiększy to Twój komfort psychiczny, niezależnie od tego ile czasu zostało Ci do rozwiązania. Akurat to, że na prenatalne wysłała Cię do innego lekarza wg mnie jest na plus. Do prenatalnych trzeba mieć certyfikat, który jest chyba odnawiany co rok o ile dobrze pamiętam. Mój prowadzący swojego czasu go miał, teraz woli skierować do swojego kolegi na prenatalne, bo zwyczajnie ma bardzo dużo pracy i nie chce odnawiać tego dokumentu. Lepiej że odsyła do kogoś innego niż jak ma zrobić to nieodpowiednio
Jeżeli chodzi o pomiary to dużo zależy od ułożenia. Kiedyś prowadzący mi pokazywał jak w zależności od ułożenia może się zmienić pomiar długości szyjki. Te wszystkie pomiary trzeba brać z rezerwą, nie da się w 100% tego zmierzyć, ale najważniejsze jest dobre oko i doświadczenie lekarza.
Co do wstawania w nocy - ja też wstaje raz i wręcz się z tego cieszę 🙈 mniej przebudzeń to choć trochę większe wyspanie. Na częste budzenie w nocy jeszcze przyjdzie czas 😅 Mam dni kiedy faktycznie czuję jakiś ucisk na dole brzucha i mogę chodzić łazienki 3 razy w ciągu 15min ale zdarza się to bardzo rzadko. Ostatnio sie śmiałam do rodziny, ze czasem nie czuję żebym była w ciąży i to też jest ok! Lepiej w tą stronę, niż się męczyć z dolegliwościami.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 sierpnia, 20:28
MaggLbn, Wero0707 lubią tę wiadomość
-
Paima wrote:O wow, nie słyszałam jeszcze o tym.
Zawsze tylko te przeciwciała.
Dziękuję, poczytam o tym badaniu rh płodu, bo bardzo mnie interesuje ten temat 😊Paima lubi tę wiadomość
PCOS, Insulinooporność, Hashimoto, nieregularne, długie cykle
Starania od 11.2019
Od 9.2020 dieta z AP
12.2020 ciąża na cyklu naturalnym 🍀
2.2021 poronienie zatrzymane 8tc 💔
4.2021 pierwsza stymulacja letrozolem i ciąża 🍀
12.2021 PPROM 2710g CC 36t2d, mamy córeczkę ❤️
Starania o rodzeństwo od 9.2022
6 cykli stymulowanych letrozolem i tym razem nic.
Od 8.2023 starania naturalne.
2.2024 wznowienie stymulacji letrozolem, pierwszy cykl i ciąża 🍀
10.2024 PPROM 3290g VBAC 36t4d, mamy syna ❤️
-
juss92 wrote:Hej, jestem już po wizycie.
Waga wyszła znowu w dolnej granicy - 1416g (10 centyl ogólnie, 13 uwzględniając że dziewczynka), lekarz powiedziała że do pilnej obserwacji, więc zapisałam się od razu do mojej prowadzącej na następną środę (29.08) na dodatkową wizytę, bo mnie trochę zestresowała.
Jak wróciłam do domu i porównałam pojedyncze pomiary to 2/5 z dzisiaj były niższe niż te tydzień temu u innego lekarza, więc no chyba musi być coś z położeniem Małej albo różnym sprzętem, że takie rozbieżności wychodzą -
Karmen wrote:Wydaje mi się że to jest dość nowa metoda i chyba jeszcze nie jest tak powszechna w Polsce.
No właśnie raczej mało się o tym mówi.
Jedynie sprawdza się przeciwciała, jak nie ma to jest zastrzyk z immunolobuliny.
A jak już niestety są przeciwciała, to się oznacza miano i leci z dalszymi konsultacjami u specjalistów. 💁♀️ -
Fania017 wrote:Może głupie pytanie, ale jak się sprawdza te centyle? Bo u mnie właśnie też dolna granica, wcześniej się jakoś nie przejęłam, a teraz mi to siedzi w głowie😔
https://srhr.org/fetalgrowthcalculator/#/
Po wpisaniu wymiarów z USG lub wagi pokazuje w jakim centylu jest maluch.
Niaha, Kofinka lubią tę wiadomość
👩🏻32
👨🏻35
3cs
16.02 ⏸️(11dpo)
20.02 💉Beta 554
22.02 💉Beta 1189
01.03 🩺 jest pęcherzyk
08.03 🩺 CRL 0,78cm i ❤️ (USG 6+5, OM 7+1)
14.03 💉I badania krwi
20.03 🩺 CRL 1,79cm (USG 8+2, OM 8+6)
03.04 🩺 CRL 3,69cm (USG 10+4, OM 10+6)
18.04 🩺 CRL 6,68cm (USG&OM 13+0); usg prenatalne prawidłowe, dziewczynka 🩷
06.06 🩺 284g (USG 19+3, OM 20+0)/ połówkowe prawidłowe
12.06 🩺 345g (20+6)/ cukrzyca ciążowa
10.07 🩺 695g (24+6)
14.08 🩺 1270-1300g (29+6)
20.08 🩺 1416g (30+5)
29.08 🩺 1738g (31+6)
02.09 🩺 1840g (32+4)
25.09 🩺 2400g (35+6)
14.10🌸🌸Gabrysia🌸🌸 3010g, 51cm (38+4) -
Paula29 wrote:Cudny Remek 🥰 jak Wy to robicie że dostajecie takie ładne zdjęcia trójwymiarowe. Lekarze sami chętnie robią? Ja nigdy takiego nie dostałam.
Kochana nie przejmuj się że odsypiasz w dzień, że nie masz chęci do sprzątania gotowania. Mam tak samo, nasze organizmy potrzebują regeneracji, jak mam lepszy dzień to zrobię co mogę, a jak gorszy to pozwalam sobie na odpoczynek. Bądź dla siebie wyrozumiała bo na pewno też sytuacja z pieskiem wpływa na Twoją psychikę. Aż mnie ciężko się czyta że psina cierpi. Mam nadzieję że weterynarze szybko jej pomogą.
Tak, przy każdej wizycie dostaję fotki 3D, ale chodzę prywatnie do ginekolożki, na NFZ czy w PZU nie było takiej możliwości.
Na szczęście z naszą sunią jest już lepiej, dostała tabletkę przeciwbólową która ma działać 24h, jutro RTG i kolejny zastrzyk przeciwbólowych. Oby było już tylko lepiej.MaggLbn, Paula29 lubią tę wiadomość
-
Wero0707 wrote:Te USG to są chyba z jakąś dużą granicą błędu i trzeba je traktować z dystansem. Tak jak mi moja ginekolog wymierzyła szyjkę na 3,4 a potem 3,1 sekunda po sekundzie i oczywiście nastraszyła, że się skraca. Może ona usg nie umie robić (na prenatalne sama mnie wysyła do innego lekarza), tymbardziej jak poczytałam teraz jak dziewczyny maja często, a ta moja unika 🫣 Twoja córcia mieści się w siatce, rośnie równomiernie, a to jest chyba nawet ważniejsze, bo pewnie gdyby nagle mocno skoczyła, to też by był powód do niepokoju, że cukrzyca itp. itd.
Zresztą dla mnie to wszystko jest powodem do niepokoju. Wy wstajecie do toalety ileś razy w nocy, ja może z raz i oczywiście od razu myśli, że za mało piję albo dziecko nie rośnie, bo powinno mi przecież uciskać pęcherz 🤷🏼♀️ Dziś też mam dzień, że więcej skurczy się pojawia i twardnieje mi brzuch co parę godzin lub przy zmianie pozycji i oczywiście już schiza.
Spokojnie, sikanie nocne przyjdzie, ciesz się teraz dobrym snem 😅
Co do twardniejące go brzucha, mam to od dawna, przyjmuj Megane b6. Poprawę zauważyłam przy dawce dwie tabletki rano i wieczorem.
Co do ginekolożki, to pewnie bym ją zmieniła 🫣 tak dla spokojnej głowy. Chyba najlepiej jednak mieć pełne zaufanie do lekarza. -
Dzisiaj myślami jesteśmy z MonReve96, Asioreq, Natalia K
Kciuki zaciśnięte 🍀🍀🍀
monii jak tam sytuacja u Ciebie?Elasure, agatka06, czaranna, pandzia 🐼, juss92, Bruised, Jenny93, Przedszkolanka123, Wero0707, MaggLbn, Paula29, Asioreq, MonReve96, Sparky, Pati2804, Makija lubią tę wiadomość
-
Niaha wrote:Spokojnie, sikanie nocne przyjdzie, ciesz się teraz dobrym snem 😅
Co do twardniejące go brzucha, mam to od dawna, przyjmuj Megane b6. Poprawę zauważyłam przy dawce dwie tabletki rano i wieczorem.
Co do ginekolożki, to pewnie bym ją zmieniła 🫣 tak dla spokojnej głowy. Chyba najlepiej jednak mieć pełne zaufanie do lekarza.
Rozważałam zmianę, ale ta kobieta też ma swoje plusy. Przede wszystkim zna mnie i moje ciało właściwie od mojej pierwszej wizyty u ginekologa w wieku 16 lat, u niej też robiłam zabiegi ginekologiczne 100 lat temu, przeszłam z nią przez poronienie (które swoją drogą miałam w listopadzie 2023 i zdałam sobie sprawę z tego, że równo rok później będę rodzić, niesamowite ile się może zadziać przez rok…) Wiem, że nie będzie odbierać mojego porodu, bo wybrałam inny szpital, narazie posiłkuję się też trochę Wami 😙lekarzem od prenatalnych, położną, fizjoterapeutką. Ja ogólnie mam tendencję do nerwówki i właśnie zapisałam się do psychologa prenatalnego, żeby to jakoś ogarnąć.Waflut, Niaha lubią tę wiadomość
-
Wero0707 wrote:Rozważałam zmianę, ale ta kobieta też ma swoje plusy. Przede wszystkim zna mnie i moje ciało właściwie od mojej pierwszej wizyty u ginekologa w wieku 16 lat, u niej też robiłam zabiegi ginekologiczne 100 lat temu, przeszłam z nią przez poronienie (które swoją drogą miałam w listopadzie 2023 i zdałam sobie sprawę z tego, że równo rok później będę rodzić, niesamowite ile się może zadziać przez rok…) Wiem, że nie będzie odbierać mojego porodu, bo wybrałam inny szpital, narazie posiłkuję się też trochę Wami 😙lekarzem od prenatalnych, położną, fizjoterapeutką. Ja ogólnie mam tendencję do nerwówki i właśnie zapisałam się do psychologa prenatalnego, żeby to jakoś ogarnąć.
Super ruch!! Psycholog napewno Ci pomoże trochę się uspokoić i poukładać wszystko
Ja się dzisiaj witam z 3 trymestru 🤩 jestem przerażona jak to szybko leci 🙈 w piątek krzywa cukrowa i ostatnia prosta już 😁
Trzymam kciuki za wszystkie wizyty dzisiejsze ❤️
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 sierpnia, 08:38
Jenny93, Niaha, Elasure, juss92 lubią tę wiadomość
-
Cześć Dziewczyny,
Melduję się po wizycie. Z małą wszystko dobrze, waży już 1100g, 37 cm. Cukier wyszedł delikatnie ponad normę więc jutro czeka mnie 2h badanie. Trzymajcie kciuki.Waflut, Przedszkolanka123, Bruised, MaggLbn, Paula29, Niaha, miska122, juss92, agatka06, Sparky, Wanda_89, Jenny93, Elasure, Pati2804, Makija lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny. My już po 3 prenatalnych. Mała wstydnisia znowu nie chciała pokazać twarzyczki więc nie mamy żadnego ładnego zdjęcia na pamiątkę. Zasłoniła się wszystkimi kończynami. Przez chwilę trzymała nawet rączką stopę 😅
Co do badania, generalnie wszystko anatomicznie jest okej. Niestety w serduszku pokazała się mała dziurka nad zastawką. Lekarz mówił żeby się tym mocno nie martwić bo takie dziurki zarastają się po porodzie. Ale wiecie jak jest. Emocje trochę puściły. Ufam tej pani doktor i wierzę, że jeśli mówi że to nic poważnego to tak naprawdę jest. Chociaż głowa swoje analizuje. Po porodzie czeka nas echo serca maluszka.
Powodzenia na pozostałych wizytach 🍀Niaha, juss92, Elasure, Bruised lubią tę wiadomość
-
MonReve96 wrote:Hej dziewczyny. My już po 3 prenatalnych. Mała wstydnisia znowu nie chciała pokazać twarzyczki więc nie mamy żadnego ładnego zdjęcia na pamiątkę. Zasłoniła się wszystkimi kończynami. Przez chwilę trzymała nawet rączką stopę 😅
Co do badania, generalnie wszystko anatomicznie jest okej. Niestety w serduszku pokazała się mała dziurka nad zastawką. Lekarz mówił żeby się tym mocno nie martwić bo takie dziurki zarastają się po porodzie. Ale wiecie jak jest. Emocje trochę puściły. Ufam tej pani doktor i wierzę, że jeśli mówi że to nic poważnego to tak naprawdę jest. Chociaż głowa swoje analizuje. Po porodzie czeka nas echo serca maluszka.
Powodzenia na pozostałych wizytach 🍀
znajoma 1,5 roku temu urodziła synka z dziurką na sercu. Ponoć to nie jest rzadka rzecz. Po roku nie było już po niej śladu, przez ten czas tylko obserwowali małego i byli pod kontrolą kardiologa super, że poza tym wszystko w porządkuWiadomość wyedytowana przez autora: 21 sierpnia, 14:18
Elasure lubi tę wiadomość
-
MonReve96 wrote:Hej dziewczyny. My już po 3 prenatalnych. Mała wstydnisia znowu nie chciała pokazać twarzyczki więc nie mamy żadnego ładnego zdjęcia na pamiątkę. Zasłoniła się wszystkimi kończynami. Przez chwilę trzymała nawet rączką stopę 😅
Co do badania, generalnie wszystko anatomicznie jest okej. Niestety w serduszku pokazała się mała dziurka nad zastawką. Lekarz mówił żeby się tym mocno nie martwić bo takie dziurki zarastają się po porodzie. Ale wiecie jak jest. Emocje trochę puściły. Ufam tej pani doktor i wierzę, że jeśli mówi że to nic poważnego to tak naprawdę jest. Chociaż głowa swoje analizuje. Po porodzie czeka nas echo serca maluszka.
Powodzenia na pozostałych wizytach 🍀
Tak jak Waflut napisała, takie przypadki wcale nie są rzadkie i nie oznaczają problemów dla dziecka w przyszłości.
❤️