LISTOPAD 2024 ❤️🍼
-
WIADOMOŚĆ
-
Sparky wrote:Nie, nic mi się nie skurczyło 😅 Dla synka też od początku wszystko suszę w suszarce i nie było problemu, trzeba odpowiednio dopasować program i będzie dobrze ☺️
Składałam przez formularz w piątek. Dzięki za sugestię, żeby napisać też do sklepu, przed chwilą to zrobiłam 🤗
To może też sobie ułatwię życie 🙈 -
Ja na wrzesień zaplanowałam pranie i prasowanie ubranek, jak starszak będzie w przedszkolu. Przynajmniej taki jest plan
Chcę też zapakować walizkę, bo kupiłam już wszystko apteczne, dodatkową szczoteczkę, pastę itd i liczę, że przy pakowaniu zorientuję się czego mi brakuje. Nie mam pojęcia za to kiedy ogarnąć mieszkanie tak gruntowniej, mogę tak naprawdę urodzić od początku do końca października, a z małym dzieckiem to sajgon potrafi powstać w 5 minut... -
Sparky wrote:Asioreq, biedulko, trzymaj się tam 🫂 Oby dzieciaczkom się nie spieszyło za bardzo jednak 🙏🏼
MaggLbn, też mam jutro echo serca malutkiej 🤞🏼🍀
Jenny, ja prałam rozmiary 50-68. Póki co i tak wszystko popakowalam do worków próżniowych i 68 nie będę na początek wykładać na półki. Prałam w 40 stopniach i nie prasowałam - suszylam w suszarce bębnowej. Jeśli masz potrzebę prasować, lepiej zrobić to teraz, im większy brzuch tym będzie trudniej 😅
U mnie z nowości okazało się, że mam mega rozejście mięśni prostych brzucha 🤡 I prawdopodobnie będę miała tejpowany brzuch regularnie do samego końca 🫠 Ogólnie to poszłam do nowej fizjo w sprawie niezwiązanej z ciążą, a okazało się, że ona też siedzi w uro-gin i całe szczęście, że spojrzała mi na ten brzuch. No ale przynajmniej już wiem, czemu jest taki wielki 🥴
Dzisiaj z kolei dzwoniła do mnie pani z Abbott z informacją, że W DRODZE WYJĄTKU (🤡) przyjęli moją reklamację i wyślą mi nowy sensor. Także miło z ich strony 🙃
A moja paczka z inpostu się nie znalazła, kontakt z nimi się urwał, złożyłam reklamację przez formularz na stronie, ale nawet żadnego potwierdzenia na maila nie dostałam 🤷🏼♀️ Nie łudzę się już, że paczka się znajdzie, ale niech oddają kasę za zawartość, skoro to ewidentnie ich wina 🤦🏼♀️
W drodze wyjątku 🤭 ja chciałam dlatego zmienić telefon na któryś który jest kompatybilny, ale mają na liście same stare modele i zrezygnowałam. Właśnie w nocy mi padł sensor - tak podejrzewałam że będzie, bo wczoraj zaniżał cukier, a zazwyczaj jak tak robi to się kończy jego działanie. Na szczęście miałam zmieniać w piątek, więc ten jeden dzień im odpuszczę 😁
Dziewczyny macie skurcze łydek? Ostatnio się męczę i mam wrażenie że w jednej nodze mi w ogóle nie przechodzi, zaczęłam się zastanawiać czy to czasem nie kwestia zakrzepicy. W pierwszej ciąży brałam acard i heparynę i nic takiego się nie działo. Poobserwuje się w weekend i zapytam lekarza na poniedziałkowej wizycie. Biorę megnez
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 sierpnia, 07:08
-
miska122 wrote:W drodze wyjątku 🤭 ja chciałam dlatego zmienić telefon na któryś który jest kompatybilny, ale mają na liście same stare modele i zrezygnowałam. Właśnie w nocy mi padł sensor - tak podejrzewałam że będzie, bo wczoraj zaniżał cukier, a zazwyczaj jak tak robi to się kończy jego działanie. Na szczęście miałam zmieniać w piątek, więc ten jeden dzień im odpuszczę 😁
Dziewczyny macie skurcze łydek? Ostatnio się męczę i mam wrażenie że w jednej nodze mi w ogóle nie przechodzi, zaczęłam się zastanawiać czy to czasem nie kwestia zakrzepicy. W pierwszej ciąży brałam acard i heparynę i nic takiego się nie działo. Poobserwuje się w weekend i zapytam lekarza na poniedziałkowej wizycie. Biorę megnez
Ma biorę acard i jak bardzo dużo pochodzę (ponad 10tys krokow, albo założę buty na obcasie) to mnie łapią skurcze w nocy bardzo intensywne.
Biorę magnez rano i wieczorem, jest odczuwalne mniej ale występują.
Przed ciążą też mnie lubiły skurcze ale nie aż w takiej częstotliwości no i chodziłam na wlewy magnezowe dożylnie. Z plusów nauczyłam się "rozciagać" skurcz w łydce w czasie jego trwania -
Dzisiaj myślami jesteśmy z zulka, MaggLbn, Sparky
Kciuki zaciśnięte 🍀🍀🍀KarolinaAnastazja, AgaOs, zulka, Jenny93, Karmen, juss92, Przedszkolanka123, czaranna, Galena, Elasure, Sparky, pandzia 🐼, Bruised, MonReve96 lubią tę wiadomość
-
miska122 wrote:W drodze wyjątku 🤭 ja chciałam dlatego zmienić telefon na któryś który jest kompatybilny, ale mają na liście same stare modele i zrezygnowałam. Właśnie w nocy mi padł sensor - tak podejrzewałam że będzie, bo wczoraj zaniżał cukier, a zazwyczaj jak tak robi to się kończy jego działanie. Na szczęście miałam zmieniać w piątek, więc ten jeden dzień im odpuszczę 😁
Dziewczyny macie skurcze łydek? Ostatnio się męczę i mam wrażenie że w jednej nodze mi w ogóle nie przechodzi, zaczęłam się zastanawiać czy to czasem nie kwestia zakrzepicy. W pierwszej ciąży brałam acard i heparynę i nic takiego się nie działo. Poobserwuje się w weekend i zapytam lekarza na poniedziałkowej wizycie. Biorę megnez
Tak, magnez mi na te skurcze pomaga, wystarczy, że jeden dzień nienwezme i powracają. -
Co do prania ciuszków wczoraj się zmobilizowałam i wyprała 56, 62 i 68 (56 mam tylko te co wypadają na 62, obstawiam, że synek do małych nie będzie należeć skoro ja się urodziłam 61 a mąż 62😆)
To było pranie w 40* + suszarka bębnowa +prasowanie
Zostały mi tylko skarpeteczki z ubranek do prania ale mjsze kupić te worki do prania bo coś czuję, że mi pralka któreś zje 😂
A pościele, prześcieradła będę prac na sam koniec 😊
Intensywnie myślę o spakowaniu torby ale podejdę do tego tematu w drugiej połowie września.
Za wszystkie szpitalne dziewczyny trzymam kciuki! 🍀 jesteście w dobrych rękach i mega dzielne ! 🤗Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 sierpnia, 09:00
Niaha, Jenny93, Galena, Asioreq lubią tę wiadomość
-
Jenny93 wrote:Któraś z mamusiek prała już ubranka? Zastanawiam się w jakiej temperaturze i czy prasować je teraz czy później?
Prać wszystkie rozmiary czy na razie tylko 56 i 62, a 68 dopiero jak podrośnie? 😅Jenny93 lubi tę wiadomość
-
Asioreq wrote:Melduję się i ja,niestety z oddziału 🙄
Z maluchami wszystko ok,ładnie sobie ważą 1162g i 1135g
Przepływy ok tylko szyjki już prawie nie mam 0,7mm
Żeby tak jeszcze posiedziały w brzuchu te szkraby małe...Asioreq lubi tę wiadomość
-
Trzymam kciuki za wszystkie badane i szpitalne dziewczyny!
Skurcze łydek też mnie łapią, nie miałam tego przed ciążą , choć miałam nawet diagnozę tężyczki. Natomiast u mnie to ewidentnie przeciążenie nóg krokami, przysiadami podczas sprzątania i urządzania oraz niedobór magnezu, bo oko też mi lata, a to u mnie klasyczny objaw 😜 jak tylko przez kilka dni włączę większą dawkę, to przechodzi.
Ja cały czas walczę z dostawkami. Właściwie do naszego łóżka i sypialni pasowały tylko trzy modele, wszystkie okazały się słabe. Polecane Chicco jest dla nas za duże. Bardzo chciałam dostawkę z opuszczanym bokiem, ale może to nie jest aż taka różnica w komforcie? Czy któraś z Was korzysta z kosza Mojżesza na stelażu jako dostawki? Lub zwykłej kołyski stojącej przy łóżku? -
miska122 wrote:W drodze wyjątku 🤭 ja chciałam dlatego zmienić telefon na któryś który jest kompatybilny, ale mają na liście same stare modele i zrezygnowałam. Właśnie w nocy mi padł sensor - tak podejrzewałam że będzie, bo wczoraj zaniżał cukier, a zazwyczaj jak tak robi to się kończy jego działanie. Na szczęście miałam zmieniać w piątek, więc ten jeden dzień im odpuszczę 😁
Dziewczyny macie skurcze łydek? Ostatnio się męczę i mam wrażenie że w jednej nodze mi w ogóle nie przechodzi, zaczęłam się zastanawiać czy to czasem nie kwestia zakrzepicy. W pierwszej ciąży brałam acard i heparynę i nic takiego się nie działo. Poobserwuje się w weekend i zapytam lekarza na poniedziałkowej wizycie. Biorę megnez -
Ja juz w drodze do luxmedu. Za chwilę zobaczę jak tam się młody ma.
Miałam 700 m przejść na nogach i stwierdziłam, że podjadę sobie te 400 tramwajem. Wszystkie miejsca zajęte, panowie siedzą a ja stoję i tak sobie obserwuje czy jakiś będzie mi chciał miejsca ustąpić ależ gdzie tam . Wszyscy udają że nie widzą. Tak bym nie usiada bo zaraz wysiadałam. Tylko starsza kobieta w wieku mojej mamy chciała mi ustąpić miejsca. Podziękowałam i powiedziałam że zaraz wysiadam .Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 sierpnia, 09:33
-
Ja mam skurcze jak się dużo nachodzę lub spędzałam za dużo czasu w samochodzie w pozycji siedzącej, zwiększał mi się obrzęk i od razu miałam skurcze w nocy.
Jesli dziewczyny lubicie to polecam pić wodę kokosową ze szczyptą soli, super nawadnia i pomaga uzupełnić mikroelementy, trochę jak izotonik tylko lepszy 😄😉Jenny93, Bibi24 lubią tę wiadomość
PCOS, Insulinooporność, Hashimoto, nieregularne, długie cykle
Starania od 11.2019
Od 9.2020 dieta z AP
12.2020 ciąża na cyklu naturalnym 🍀
2.2021 poronienie zatrzymane 8tc 💔
4.2021 pierwsza stymulacja letrozolem i ciąża 🍀
12.2021 PPROM 2710g CC 36t2d, mamy córeczkę ❤️
Starania o rodzeństwo od 9.2022
6 cykli stymulowanych letrozolem i tym razem nic.
Od 8.2023 starania naturalne.
2.2024 wznowienie stymulacji letrozolem, pierwszy cykl i ciąża 🍀
10.2024 PPROM 3290g VBAC 36t4d, mamy syna ❤️
-
Dziękuję za kciuki 🤗 Jestem już po echu serca, wszystko w porządku 🩷 Mała dzisiaj była ułożona główkowo, po raz pierwszy 😅 I waży już ponad kilogram.
Jenny, no właśnie nie zauważyłam żadnych objawów rozejścia, no ale też nie doszukiwałam się 🫣 Wyszło u fizjo na badaniu. W suszarce wybieram program bawełna suche do szafy.
Miśka, u mnie się nie doczepili telefonu, tylko rzekomo nieprawidłowo przeprowadzanego porównania pomiarów z glukometrem 😀 Pani wysłała mi na maila całą instrukcję jak to robić następnym razem 🙃 Co tam, że jak sensor jest dobry, to rano te wyniki mam zbliżone od razu, a tutaj były różnice rzędu 40 mg/dl 🤡 No ale podziękowałam ładnie i na przyszłość będę wiedziała już, co mówić 😆 Mi też kiedyś wysiadł sensor dzień przed terminem wymiany, ale to też odpuściłam. Też mam skurcze łydek, mimo że biorę sporo magnezu i Acard. Może już czas na magnez z potasem 🤔 Ale asparginu nie przełknę 😆
Przedszkolanka123, Waflut, czaranna, Elasure, juss92, Niaha, zulka, Bibi24 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny naszła mnie dzisiaj taka myśl, czy do porodu, np w przypadku nagłej cesarki, trzeba ściągać wszystkie kolczyki? 🙈
Zaczęło mnie to mocno zastanawiać i tak sobie zaczęłam wyobrażać jak ja to wszystko z uszu nagle muszę ze skurczami szybko wyjmować, a mam ich 12 😅 czy to już przeżytek, że trzeba biżuterię ściągać? -
Waflut wrote:Dziewczyny naszła mnie dzisiaj taka myśl, czy do porodu, np w przypadku nagłej cesarki, trzeba ściągać wszystkie kolczyki? 🙈
Zaczęło mnie to mocno zastanawiać i tak sobie zaczęłam wyobrażać jak ja to wszystko z uszu nagle muszę ze skurczami szybko wyjmować, a mam ich 12 😅 czy to już przeżytek, że trzeba biżuterię ściągać?
Ja z kolei ostatnio nad paznokciami się zastanawiałam 😆 kiedyś bezwzględnie było trzeba mieć zmyte i stopy i ręce, z teraz przecież to jest totalnie na porządku dziennym. Sama robię je już 15 lat 🙊 i kurde nie pamiętam jak to z córką było 🙈 -
czaranna wrote:Ja z kolei ostatnio nad paznokciami się zastanawiałam 😆 kiedyś bezwzględnie było trzeba mieć zmyte i stopy i ręce, z teraz przecież to jest totalnie na porządku dziennym. Sama robię je już 15 lat 🙊 i kurde nie pamiętam jak to z córką było 🙈
Byłam ostatnio na zajęciach ze szkoły rodzenia i położna mówiła żeby nie ściągać. Robiły na oddziale test na pulsoksymetrze i zakłócenia były tylko przy czarnym lakierze, bordowym i ciemnym brązie. Mówiła, żeby mieć świeżo zrobione mani, pedi itp bo mamy się czuć komfortowo i zadbać o siebie przed porodem 😂czaranna, Bibi24 lubią tę wiadomość
-
Waflut wrote:Byłam ostatnio na zajęciach ze szkoły rodzenia i położna mówiła żeby nie ściągać. Robiły na oddziale test na pulsoksymetrze i zakłócenia były tylko przy czarnym lakierze, bordowym i ciemnym brązie. Mówiła, żeby mieć świeżo zrobione mani, pedi itp bo mamy się czuć komfortowo i zadbać o siebie przed porodem 😂
Podoba mi się ta położna z takim podejściem 😄
Na stronach szpitali do których potencjalnie się wybieram jest wzmianka o zmywaniu, ale wierzyć się nie chce że ktoś w dzisiejszych czasach tego przestrzega 😅Waflut lubi tę wiadomość