LISTOPAD 2024 ❤️🍼
-
WIADOMOŚĆ
-
Co do koszuli do porodu, to tak jak ze wszystkim - co komu pasuje 🙃 gdzieś na forach czytałam, że tę koszulę porodową i tak się później wyrzuca, bo często jest upaćkana w różnych wydzielinach i najlepiej wziąć stary duży t-shirt. To samo skarpetki na które to wszystko cieknie…Natomiast mam koleżanki, które sobie koszule porodowe zostawiły na pamiątkę, a jedna ma nawet koszulę po swojej mamie, starszej siostrze i teraz zamierza ją przekazać młodszej siostrze (nie widziałam tej koszuli i nie wiem w jakim jest stanie 😜). Ja do szpitala biorę raczej swoje stare koszule, bo akurat tak się złożyło, że mam jedną na napy po całej długości, jedną mocno oversize z rozpinanym dekoltem i jedną rozpinaną na guziki po całej długości. Są to jakieś totalnie randomowe koszule z Oysho czy Etam. Do domu kupiłam sobie nowe w różnych sklepach (jedna z for mommy, jedna z milk&love, jedna z lattemama, jedna z dolce sonno). Jak mi zabraknie tych starych, to mąż którąś dowiezie. Ogólnie jestem piżamowym freakiem, mam multum piżam i koszul, więc dla mnie to dobry moment na zrobienie czystki
-
Niaha wrote:Zmieniłam datę na 1 stronie.
CC wychodzi Ci w 38 tygodniu co nie? Mi ginekolożka wspomniała, że zapisy od 39 tygodnia 🤔 Pewnie co lekarz/szpital to inne podejście.
Tak. Tamte miałam w 37tyg planowane. A co wyjdzie po drodze to tylko mała wie -
Pati2804 wrote:U mnie młody w brzuchu też jest albo w położeniu miednicowym albo skośnie.. 😬 Więc fajnie ze wspomniałyście o tym I że ktoś tutaj wstawił filmik z ćwiczeniami aby pomóc mu uzyskać główkową pozycję 🙂 będę ćwiczyć i zobaczymy 🙈
Spróbuj. U mnie serio zadziałało. I byłam w szoku, bo wieczorem robiłam te ćwiczenia i w nocy był obrót. Wiadomo, jeszcze kilka razy może zmienić zdanie ale wcześniej cały czas był ułożony miednicowo, albo poprzecznie 🙈 Po ćwiczeniach pierwszy raz się udało, że jest główkowo ❤️MaggLbn, Pati2804 lubią tę wiadomość
-
Hej U nas po wczorajszym usg III trymestru wszystko ok, Młoda leży główkowo, ma około 1400g, więc mniej więcej 60 centyl. Przy okazji zaszczepiłam się na krztusiec. Ale jakoś tak mi czas ucieka, że mam wrażenie, że się ze wszystkim nie wyrobię... Starsza zaczęła przedszkole i odreagowuje, więc w domu aferka goni aferkę. Oby szybko złapała rytm, bo padnę...
Natalia K, Niaha, Elasure, Makija, juss92, miska122, agatka06, Pati2804, KasiaKasiaKasia lubią tę wiadomość
Starania od marca 2016
PICSI nr 1 - 3 zarodki, 3 nieudane transfery
PICSI nr 2 - 6 śnieżynek, 3 nieudane transfery
PICSI nr 3 - ❄❄❄
27.08.20 - 3.1.1.
5dpt - beta-HCG 25,8; 7dpt - 71; 11dpt - 669; 15dpt - 5420; 18dpt - 14301, 19dpt - USG - 1,5mm szczęścia, 30dpt
Bobas 1: 04.2021
7.03.24 ETM 3.1.1.
beta-HCG 5dpt - 18,37; 7dpt - 68,32; 9dpt - 68,82; 12dpt - 666,15; 15dpt - 2864
-
Czy planujecie unikać jakichś produktów w III trymestrze? Mnie wczoraj lekarka na prenatalnych przestrzegała przed zbyt dużą ilością cytrusów, truskawek i innych jagodowatych, winogron, czekolady i herbat. Trochę mnie to zaalarmowało, bo akurat ostatnio weszła mi faza na winogrona
Dzięki bogu, że nam ta końcówka ciąży nie wypadła na sezon truskawkowy, bo nie wiem jak miałabym to znieść ♥️🍓 -
Gusta Blu wrote:Czy planujecie unikać jakichś produktów w III trymestrze? Mnie wczoraj lekarka na prenatalnych przestrzegała przed zbyt dużą ilością cytrusów, truskawek i innych jagodowatych, winogron, czekolady i herbat. Trochę mnie to zaalarmowało, bo akurat ostatnio weszła mi faza na winogrona
Dzięki bogu, że nam ta końcówka ciąży nie wypadła na sezon truskawkowy, bo nie wiem jak miałabym to znieść ♥️🍓
A jaki podała powód?🙈
Słodyczy nie jem, bo cukrzyca.
Ale owocki wchodzą, jak złoto 🙈
-
Wero0707 wrote:Co do koszuli do porodu, to tak jak ze wszystkim - co komu pasuje 🙃 gdzieś na forach czytałam, że tę koszulę porodową i tak się później wyrzuca, bo często jest upaćkana w różnych wydzielinach i najlepiej wziąć stary duży t-shirt. To samo skarpetki na które to wszystko cieknie…Natomiast mam koleżanki, które sobie koszule porodowe zostawiły na pamiątkę, a jedna ma nawet koszulę po swojej mamie, starszej siostrze i teraz zamierza ją przekazać młodszej siostrze (nie widziałam tej koszuli i nie wiem w jakim jest stanie 😜). Ja do szpitala biorę raczej swoje stare koszule, bo akurat tak się złożyło, że mam jedną na napy po całej długości, jedną mocno oversize z rozpinanym dekoltem i jedną rozpinaną na guziki po całej długości. Są to jakieś totalnie randomowe koszule z Oysho czy Etam. Do domu kupiłam sobie nowe w różnych sklepach (jedna z for mommy, jedna z milk&love, jedna z lattemama, jedna z dolce sonno). Jak mi zabraknie tych starych, to mąż którąś dowiezie. Ogólnie jestem piżamowym freakiem, mam multum piżam i koszul, więc dla mnie to dobry moment na zrobienie czystki
Nie wyobrażam sobie rodzić w koszulce typu t-shirt, bo później przy kontakcie skóra do skóry nie chcę przez dwie godziny leżeć kompletnie nago 😄
Ja akurat zdecydowałam się na sukienkę na ramiączkach.
W trakcie porodu będzie mi luźno i swobodnie, a po porodzie wystarczy zsunąć ramiączko i dziecko jest przy piersi.
Ale tak jak mówisz, każda z nas wybierze to, w czym się będzie dobrze czuła 😊
-
Dodam jeszcze, że wczoraj miałam wizytę.
Mała waży 1550g. Rośnie zdrowo 😊
Póki co ciągle lecę na 2jednostkach insuliny w nocy.
Mimo, że dawka jest znikoma to i tak po zakończeniu 38tyg idę do szpitala 🙈
Natalia K, Niaha, Przedszkolanka123, KarolinaAnastazja, Elasure, juss92, Makija, miska122, agatka06, MaggLbn, Pati2804, KasiaKasiaKasia lubią tę wiadomość
-
Bruised wrote:Hej U nas po wczorajszym usg III trymestru wszystko ok, Młoda leży główkowo, ma około 1400g, więc mniej więcej 60 centyl. Przy okazji zaszczepiłam się na krztusiec. Ale jakoś tak mi czas ucieka, że mam wrażenie, że się ze wszystkim nie wyrobię... Starsza zaczęła przedszkole i odreagowuje, więc w domu aferka goni aferkę. Oby szybko złapała rytm, bo padnę...
Też mi czas ucieka, a to moje pierwsze dziecko 🙈 jak coś to w czarnej d... jesteśmy razem. Ja bym chciała wszystko już wcześniej mieć ale mąż to moje przeciwieństwo i czeka chyba do porodu xD Jakieś ciekawe są te aferki? zawsze mnie bawią opowieści z kryzysu 2 latka typu pań w telewizorze jej nie odmachał albo chce się kąpać ale nie chce być mokry. -
Gusta Blu wrote:Czy planujecie unikać jakichś produktów w III trymestrze? Mnie wczoraj lekarka na prenatalnych przestrzegała przed zbyt dużą ilością cytrusów, truskawek i innych jagodowatych, winogron, czekolady i herbat. Trochę mnie to zaalarmowało, bo akurat ostatnio weszła mi faza na winogrona
Dzięki bogu, że nam ta końcówka ciąży nie wypadła na sezon truskawkowy, bo nie wiem jak miałabym to znieść ♥️🍓
Ja całą ciążę jadłam truskawki w ilościach hurtowych, bo młody zawsze po nich urządza dyskotekę 😅🙈 -
Paima wrote:Nie wyobrażam sobie rodzić w koszulce typu t-shirt, bo później przy kontakcie skóra do skóry nie chcę przez dwie godziny leżeć kompletnie nago 😄
Ja akurat zdecydowałam się na sukienkę na ramiączkach.
W trakcie porodu będzie mi luźno i swobodnie, a po porodzie wystarczy zsunąć ramiączko i dziecko jest przy piersi.
Ale tak jak mówisz, każda z nas wybierze to, w czym się będzie dobrze czuła 😊
Ja to samo myślę o t-shircie, ale laski podobno często tak robią. Za to w ogóle nie pomyślałam o koszuli na ramiączkach, jakoś zakładam, że listopad to będzie zimno plus na stronach szpitali piszą, że jest klima i żeby koniecznie wziąć skarpetki. Z drugiej strony przecież to jest niemały wysiłek i wyobrażam sobie siebie zlaną potem, więc coś na krótki chyba też wezmę -
Wero0707 wrote:Ja to samo myślę o t-shircie, ale laski podobno często tak robią. Za to w ogóle nie pomyślałam o koszuli na ramiączkach, jakoś zakładam, że listopad to będzie zimno plus na stronach szpitali piszą, że jest klima i żeby koniecznie wziąć skarpetki. Z drugiej strony przecież to jest niemały wysiłek i wyobrażam sobie siebie zlaną potem, więc coś na krótki chyba też wezmę
Pierwszy raz rodziłam na początku kwietnia.
Na dole, przy przyjęciu miałam szlafrok. Ale to była pierwsza rzecz jaką mąż zabrał ode mnie jako nieprzydatna 😊
Wiadomo, jedna z nas lubi temperatury 20stopni (ja), a inna dobrze się czuje przy 26.
Myślę, że warto mieć ze sobą skarpetki i szlafroczek albo ciepły sweterek, bo może się zrobić chłodno.
Ale dobrze jest też mieć coś lekkiego aby się nie upocić już od wejścia na oddział. -
Wero0707 wrote:Ja to samo myślę o t-shircie, ale laski podobno często tak robią. Za to w ogóle nie pomyślałam o koszuli na ramiączkach, jakoś zakładam, że listopad to będzie zimno plus na stronach szpitali piszą, że jest klima i żeby koniecznie wziąć skarpetki. Z drugiej strony przecież to jest niemały wysiłek i wyobrażam sobie siebie zlaną potem, więc coś na krótki chyba też wezmę
U mnie mówili, że klima ogólnie jest, ale w 2 fazie jest wyłączona, bo dziecko musi mieć cieplutko. Kupowałam koszule na ramiączkach i z krótkim rękawem. Skarpety też wezmę ale to bardziej z tego względu żeby się nie ślizgać i nie chodzić gołą stopą po szpitalnej podłodze -
Gusta Blu wrote:Czy planujecie unikać jakichś produktów w III trymestrze? Mnie wczoraj lekarka na prenatalnych przestrzegała przed zbyt dużą ilością cytrusów, truskawek i innych jagodowatych, winogron, czekolady i herbat. Trochę mnie to zaalarmowało, bo akurat ostatnio weszła mi faza na winogrona
Dzięki bogu, że nam ta końcówka ciąży nie wypadła na sezon truskawkowy, bo nie wiem jak miałabym to znieść ♥️🍓
Toć to szok 😄
Truskawki jadłam po 1kg dziennie 🤣 jeszcze niedawno jagody kilogramami bo uwielbiam, teraz jem winogrona i potrafię zjeść kosmiczna ilość codziennie, szczególnie ze jest na niego sezon i ma mnóstwo witamin i antyoksydantow 😄 lemoniada z cytryn tez jest u mnie codziennie.
No niee, niee dziwna ta teoria ..
Ja też stronię od słodyczy ale owoce uwielbiam 😁 nie mam zamiaru przestawać, czasami wydaje mi się że już powoli robi się za dużo tych dziwnych zakazów... -
Gusta Blu wrote:Czy planujecie unikać jakichś produktów w III trymestrze? Mnie wczoraj lekarka na prenatalnych przestrzegała przed zbyt dużą ilością cytrusów, truskawek i innych jagodowatych, winogron, czekolady i herbat. Trochę mnie to zaalarmowało, bo akurat ostatnio weszła mi faza na winogrona
Dzięki bogu, że nam ta końcówka ciąży nie wypadła na sezon truskawkowy, bo nie wiem jak miałabym to znieść ♥️🍓
Mi lekarz nic nie mówił o unikaniu czegokolwiek. Zalecił tylko więcej czosnku na zbliżający się sezon chorobowy.
👩 37lat
AMH 0,158 - 0,206 ng/ml LH 4,33 FSH 6,78
Mthfr homo/Pai-1 hetero/IO + spora nadwaga
KIR Bx, jeden kir implantacyjny/Allo MLR-0%/Ana 1 ujemne
🧔♂️ 35 lat
IO/Niski testosteron/Kiepskie parametry nasienia
HBA 48%/DFI 45%/Stres oxy 13.78
10.06.2022 poronienie w 9 tygodniu💔
******************
29.02.2024 ⏸️
13.03.2024 CRL 2,1mm 🩵 113
Clexane, accofil, acard, glucophage, encorton, ovitrelle, biosteron, hydroxychloroquine
24.04.24 Nifty niskie ryzyka, syn 🥳 🩵
29.04.24 I prenatalne wszystko jest w porządku 💙🩵Olafek ma już 6,56cm OM 12+2 USG 12+6
24.06.24 II prenatalne, wszystkie narządy obecne i na swoim miejscu 💙 Olafek ma 421g 👶🤯
26.08.09 USG 29+2, 1415g 😍🥳
2.09.2024 III prenatalne Olafek waży 2041g 🤯💪
Przewidywana data porodu - USG 5.11.24 OM 9.11.24 -
Natalia K wrote:Też mi czas ucieka, a to moje pierwsze dziecko 🙈 jak coś to w czarnej d... jesteśmy razem. Ja bym chciała wszystko już wcześniej mieć ale mąż to moje przeciwieństwo i czeka chyba do porodu xD Jakieś ciekawe są te aferki? zawsze mnie bawią opowieści z kryzysu 2 latka typu pań w telewizorze jej nie odmachał albo chce się kąpać ale nie chce być mokry.
Ubrania wybiera sama, ale założyła spodnie 3/4, a potem ryk, bo ona nie chce mieć zakrytych kolan. W drodze do domu zdjęła buty na parterze i wchodziła boso na 3 piętro, bo skarpetki nic nie widziały w butkach 🙈 No ogólnie bywa wesoło, a bywa i tak, że mam ochotę wyjść na balkon, żeby sąsiedzi nie myśleli, że to ja jestem powodem tych krzyków 😂Natalia K lubi tę wiadomość
Starania od marca 2016
PICSI nr 1 - 3 zarodki, 3 nieudane transfery
PICSI nr 2 - 6 śnieżynek, 3 nieudane transfery
PICSI nr 3 - ❄❄❄
27.08.20 - 3.1.1.
5dpt - beta-HCG 25,8; 7dpt - 71; 11dpt - 669; 15dpt - 5420; 18dpt - 14301, 19dpt - USG - 1,5mm szczęścia, 30dpt
Bobas 1: 04.2021
7.03.24 ETM 3.1.1.
beta-HCG 5dpt - 18,37; 7dpt - 68,32; 9dpt - 68,82; 12dpt - 666,15; 15dpt - 2864
-
Bruised wrote:Po którejś z kolei awanturze o banana nauczyłam się pytać czy mogę otworzyć czy ona sama, czy ma być wyjęty ze skórki czy jednak woli trzymać w skórce, czy ułamać pół czy chce całego. To nie są proste sprawy 🤣 Kolor kubeczka, talerzyka czy sztućców też ma znaczenie.
Ubrania wybiera sama, ale założyła spodnie 3/4, a potem ryk, bo ona nie chce mieć zakrytych kolan. W drodze do domu zdjęła buty na parterze i wchodziła boso na 3 piętro, bo skarpetki nic nie widziały w butkach 🙈 No ogólnie bywa wesoło, a bywa i tak, że mam ochotę wyjść na balkon, żeby sąsiedzi nie myśleli, że to ja jestem powodem tych krzyków 😂
Hehe no wesoło masz ale chyba nikogo nie ominie ta karuzela. Mój mąż będzie sobie musiał wyrobić pokłady cierpliwości jeszcze bardziej niż ja🤣
Urzekła mnie z tymi nic niewidzącymi skarpetkami 😍 tyle empatii
👩 37lat
AMH 0,158 - 0,206 ng/ml LH 4,33 FSH 6,78
Mthfr homo/Pai-1 hetero/IO + spora nadwaga
KIR Bx, jeden kir implantacyjny/Allo MLR-0%/Ana 1 ujemne
🧔♂️ 35 lat
IO/Niski testosteron/Kiepskie parametry nasienia
HBA 48%/DFI 45%/Stres oxy 13.78
10.06.2022 poronienie w 9 tygodniu💔
******************
29.02.2024 ⏸️
13.03.2024 CRL 2,1mm 🩵 113
Clexane, accofil, acard, glucophage, encorton, ovitrelle, biosteron, hydroxychloroquine
24.04.24 Nifty niskie ryzyka, syn 🥳 🩵
29.04.24 I prenatalne wszystko jest w porządku 💙🩵Olafek ma już 6,56cm OM 12+2 USG 12+6
24.06.24 II prenatalne, wszystkie narządy obecne i na swoim miejscu 💙 Olafek ma 421g 👶🤯
26.08.09 USG 29+2, 1415g 😍🥳
2.09.2024 III prenatalne Olafek waży 2041g 🤯💪
Przewidywana data porodu - USG 5.11.24 OM 9.11.24