LISTOPAD 2024 ❤️🍼
-
WIADOMOŚĆ
-
Jenny93 wrote:Kupowałyście już może staniki do karmienia? Ma jaką firmę się decydowałyście i jak z rozmiarem? 🙈
Ja powiem szczerze, że nienawidzę nosić biustonoszy 🙈 muszę mieć takie mega miękkie, bez fiszbin, bez wypełnienia. Zamówiłam na AliExpress 3 pak na próbę i jestem w szoku, że są takie spoko. Już mi się zdarza je nosić 😅 wzięłam takie z materiału jak sportowe, rozmiar XL i to jest faktycznie XL, nie takie chińskie tylko serio są spore i w pojemności „miseczki” i w obwodzie pod biustem.Karalajnaaa, Bibi24 lubią tę wiadomość
-
Jenny93 wrote:Na szkole rodzenia mówili, że w mieszkaniu powinno być max 20-22 stopnie i żeby starać się wietrzyć 2-3 razy dziennie.
-
Jenny93 wrote:Kupowałyście już może staniki do karmienia? Ma jaką firmę się decydowałyście i jak z rozmiarem? 🙈
Jenny93, KasiaKasiaKasia lubią tę wiadomość
-
Sparky wrote:W teorii fajnie to brzmi, u nas niestety w zimie ciężko zejść poniżej 24 stopni, chociaż nie grzejemy 💁🏼♀️ uroki życia w bloku, chyba wszyscy dookoła nas raczą swoim ciepłem. A co do wietrzenia, u nas we Wrocławiu jest tragiczna jakość powietrza zimą i czasami aż się nie chce otwierać tych okien 😵 Mamy oczyszczacz powietrza, ale i tak często jest kiepsko.
Zależy od osiedla na jakim się mieszka, ale najlepiej chyba wietrzyć po prostu z rana. Ciężko tak całą zimę się kisić. Współczuję. U nas na szczęście nie ma aż takiej tragedii. My z mężem jesteśmy z tych ciepłolubnych i też zawsze mocno grzaliśmy 🙈 Teraz będziemy w kożuchach chodzić po domu 🤣 -
Do końca tygodnia w naszym kalendarzu nie ma wpisanych wizyt.
A więc po prostu miłego dnia ❤️agatka06, Elasure, Gusta Blu, pandzia 🐼, Waflut, KarolinaAnastazja, Asioreq, Jenny93, MaggLbn, Natalia K, czaranna, juss92, Bibi24, Makija, Pati2804, KasiaKasiaKasia lubią tę wiadomość
-
Ja dzisiaj męża odwożę do szpitala na zabieg. Wszystko zostaje na mojej głowie. Mam nadzieję, że będzie w porządku, ale na wszelki wypadek walizkę i torbę do szpitala wczoraj zapakowałam. Niestety, ale w mojej okolicy zamknęli oddział położniczy i do najbliższego mam około 60 km.🙈
-
Sparky wrote:W teorii fajnie to brzmi, u nas niestety w zimie ciężko zejść poniżej 24 stopni, chociaż nie grzejemy 💁🏼♀️ uroki życia w bloku, chyba wszyscy dookoła nas raczą swoim ciepłem. A co do wietrzenia, u nas we Wrocławiu jest tragiczna jakość powietrza zimą i czasami aż się nie chce otwierać tych okien 😵 Mamy oczyszczacz powietrza, ale i tak często jest kiepsko.
Znam ten ból, ja mieszkam na 4 piętrze, od 4 lat nie odkręciłam grzejników, bo całe ciepło idzie nam od sąsiadów z dołu i mamy parnik 😄 latem jest dramat bo też mieszkanie grzeje się do czerwoności, alee ja tam jestem ciepłolubna 🤣 urodzę, dojdę do siebie i znowu zacznie mnie telepać z zimna jak zawsze 😅
Przed snem zimą też zawsze wietrzę, kupiłam też nawilżacz powietrza do sypialni, chociaż wiem z doświadczenia że nic takiej roboty nie robi jak mokry ręcznik na grzejniku jak jest sucho ale damy jakoś radę z tymi temperaturami 😊Sparky lubi tę wiadomość
-
Przedszkolanka123 wrote:Ja dzisiaj męża odwożę do szpitala na zabieg. Wszystko zostaje na mojej głowie. Mam nadzieję, że będzie w porządku, ale na wszelki wypadek walizkę i torbę do szpitala wczoraj zapakowałam. Niestety, ale w mojej okolicy zamknęli oddział położniczy i do najbliższego mam około 60 km.🙈
No to trzymam kciuki za zdrówko męża 🤞🍀
Teraz masakra z tymi oddziałami, a wbrew pozorom czasami w tych mniejszych miejscowościach komfort jest jak w prywatnych klinikach, bo nie ma takiego przemiału, cisza, spokój a położne i pielęgniarki z nudów pomagają, ma to swoje uroki szkoda że się tak dzieje.. -
A ja Wam trochę zazdroszczę tego ciepła w zimę, my musimy grzać wszystkimi grzejnikami, ciągnie od piwnicy, a rachunki za ogrzewanie są olbrzymie 🙈
Ja właśnie jadę na badania przed poniedziałkową wizytą, mam nadzieję że nie będzie problemu z pobraniem krwi, bo rano słabo leciała mi przy sprawdzaniu cukru. Dzisiaj cukier na czczo 83, więc myślę, że uda się już do końca ciąży bez insuliny ☺️
Jenny93, Niaha, juss92, Pati2804 lubią tę wiadomość
-
Miłego Dnia dziewczyny!
Sparky jak miło widzieć duszyczkę z Wrocławia 🤪 gdzie planujesz rodzic?
Ja dzisiaj wyruszam na masażyk do urofizjo😄Asioreq, Jenny93, juss92, Sparky, Pati2804 lubią tę wiadomość
-
Jenny93 wrote:Na szkole rodzenia mówili, że w mieszkaniu powinno być max 20-22 stopnie i żeby starać się wietrzyć 2-3 razy dziennie.
Mam mówili 22-24
Ale to wciąż nie jest temperatura (20-22) na śpiworek 2,5, ale słyszałam że w Polsce mamy tendencje do przegrzewania dzieci niech każdy wybiera co chce
Na czas wietrzenia moze z dostawka wyjechać do innego pokoju jakby co
Ja wzięłam z ColorStories 1,5 TOG (na stronie jest napisane 20-24 stopnie, więc idealnie )
Jeśli chodzi o staniki do karmienia - ja mam obecnie 4 z H&M bo chodzę w nich na codzień, i z tych chcę korzystać, jak będzie trzeba to dokupięWiadomość wyedytowana przez autora: 12 września, 08:56
KasiaKasiaKasia lubi tę wiadomość
-
Przedszkolanka123 wrote:Ja dzisiaj męża odwożę do szpitala na zabieg. Wszystko zostaje na mojej głowie. Mam nadzieję, że będzie w porządku, ale na wszelki wypadek walizkę i torbę do szpitala wczoraj zapakowałam. Niestety, ale w mojej okolicy zamknęli oddział położniczy i do najbliższego mam około 60 km.🙈
Też się wczoraj wstępnie spakowałam. Jeszcze część muszę dołożyć, ale już głowa spokojniejsza, że coś tam jest w środku. Kciuki za zdrówko męża ✊🏼
Z tym zamykaniem oddziałów to jakieś cyrki się robią. Niedługo trzeba będzie pół Polski przejechać żeby urodzić... -
Polaaaa wrote:Mam mówili 22-24
Ale to wciąż nie jest temperatura (20-22) na śpiworek 2,5, ale słyszałam że w Polsce mamy tendencje do przegrzewania dzieci niech każdy wybiera co chce
Na czas wietrzenia moze z dostawka wyjechać do innego pokoju jakby co
Ja wzięłam z ColorStories 1,5 TOG (na stronie jest napisane 20-24 stopnie, więc idealnie )
Jeśli chodzi o staniki do karmienia - ja mam obecnie 4 z H&M bo chodzę w nich na codzień, i z tych chcę korzystać, jak będzie trzeba to dokupię
To bardzo dużo. Nie spotkałam się nigdzie żeby zalecali 24 stopnie przy noworodku 😯 Wręcz nawet jak czytam jakieś książki, czy artykuły to jest, że 20-22, a w nocy przynajmniej dwa stopnie mniej.
Śpiworek tak naprawdę ma najmniejsze znaczenie. Ważne co pod niego założymy i kontrolowanie ciepłoty dziecka. Bo może się okazać, że pod taki 2,5 wystarczą same body z długim rękawem, czy pajacyk, a pod 1 tog trzeba będzie założyć dwie warstwy żeby dziecko miało ciepły kark i komfort podczas snu. Każda firma też ma inne zalecenia i inne przedziały temperatur, co zresztą widać na grafikach na pierwszej stronie 😅 Uważam, że lepiej samemu sprawdzać metodą prób i błędów niż na oślep polegać na zaleceniach producenta 🙂Elasure, MaggLbn, juss92, Pati2804 lubią tę wiadomość
-
Jenny93 wrote:To bardzo dużo. Nie spotkałam się nigdzie żeby zalecali 24 stopnie przy noworodku 😯 Wręcz nawet jak czytam jakieś książki, czy artykuły to jest, że 20-22, a w nocy przynajmniej dwa stopnie mniej.
Śpiworek tak naprawdę ma najmniejsze znaczenie. Ważne co pod niego założymy i kontrolowanie ciepłoty dziecka. Bo może się okazać, że pod taki 2,5 wystarczą same body z długim rękawem, czy pajacyk, a pod 1 tog trzeba będzie założyć dwie warstwy żeby dziecko miało ciepły kark i komfort podczas snu. Każda firma też ma inne zalecenia i inne przedziały temperatur, co zresztą widać na grafikach na pierwszej stronie 😅 Uważam, że lepiej samemu sprawdzać metodą prób i błędów niż na oślep polegać na zaleceniach producenta 🙂
Dlatego ja na start wzięłam 1,5 TOG - zobaczymy czy mały będzie chciał wogóle w tym spać
Potem będziemy ewentualnie kombinować ubiorem pod spodem i tyleJenny93 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, trochę inny temat - znacie jakieś fajne hotele najlepiej w górach, ale morze też może być, gdzie moglibyśmy z mężem wyskoczyć na parę dni się zrelaksować? przed praniem i szykowaniem wszystkiego...
najlepiej, żeby był basen, było gdzie pospacerować, nie musi być z wyżywieniem (chociaż mogłyby być śniadania).Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 września, 09:58
-
Przedszkolanka123 wrote:Ja dzisiaj męża odwożę do szpitala na zabieg. Wszystko zostaje na mojej głowie. Mam nadzieję, że będzie w porządku, ale na wszelki wypadek walizkę i torbę do szpitala wczoraj zapakowałam. Niestety, ale w mojej okolicy zamknęli oddział położniczy i do najbliższego mam około 60 km.🙈
To mocno trzymam kciuki za męża ❤️🍀
Oby walizka nie była potrzebna -
Polaaaa wrote:Dziewczyny, trochę inny temat - znacie jakieś fajne hotele najlepiej w górach, ale morze też może być, gdzie moglibyśmy z mężem wyskoczyć na parę dni się zrelaksować? przed praniem i szykowaniem wszystkiego...
najlepiej, żeby był basen, było gdzie pospacerować, nie musi być z wyżywieniem (chociaż mogłyby być śniadania).
Sprawdź sobie Hotel nad przełomem u stóp Trzech Koron. Byliśmy w marcu i na pewno wrócimy.
Mają śniadania i obiadokolacje (2 zupy, 6 dań do wyboru z bemarów i deser lub dwa) i osobno restaurację. Psiaki mile widziane. Przy granicy ze Słowacją, można spłynąć Dunajcem do Szczawnicy i wrócić busem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 września, 10:34
👩 37lat
AMH 0,158 - 0,206 ng/ml LH 4,33 FSH 6,78
Mthfr homo/Pai-1 hetero/IO + spora nadwaga
KIR Bx, jeden kir implantacyjny/Allo MLR-0%/Ana 1 ujemne
🧔♂️ 35 lat
IO/Niski testosteron/Kiepskie parametry nasienia
HBA 48%/DFI 45%/Stres oxy 13.78
10.06.2022 poronienie w 9 tygodniu💔
******************
29.02.2024 ⏸️
13.03.2024 CRL 2,1mm 🩵 113
Clexane, accofil, acard, glucophage, encorton, ovitrelle, biosteron, hydroxychloroquine
24.04.24 Nifty niskie ryzyka, syn 🥳 🩵
29.04.24 I prenatalne wszystko jest w porządku 💙🩵Olafek ma już 6,56cm OM 12+2 USG 12+6
24.06.24 II prenatalne, wszystkie narządy obecne i na swoim miejscu 💙 Olafek ma 421g 👶🤯
26.08.09 USG 29+2, 1415g 😍🥳
2.09.2024 III prenatalne Olafek waży 2041g 🤯💪
Przewidywana data porodu - USG 5.11.24 OM 9.11.24 -
U mnie już wiadomo jak będzie wyglądał poród.
Dostałam skierowanie na CC od kardiolożki. Chyba poczułam ulgę, poród SN bardziej mnie przeraża niż CC, ostateczną decyzję zostawiłam lekarzom.Elasure, MaggLbn, juss92, Pati2804, Galena lubią tę wiadomość
-
Do tej pory unikałam trochę tematu porodu z prowadzącym, sam nie zaczynał. Poszłam na szkołę rodzenia z nadzieją, że trochę oswoję się z porodem naturalnym i wiecie co? Jeszcze bardziej mnie to popchnęło w stronę cesarki 😓 bardziej mnie to wystraszyło niż pomogło. Muszę swojego w najbliższym czasie zapytać jak on to widzi, zdam się napewno na jego opinię i zalecenie, chociaż wiem, że nie jest zwolennikiem CC jeżeli nie ma wyraźnych wskazań, więc pewnie będę musiała zrobić podejście do naturalnego porodu.
-
Waflut wrote:Do tej pory unikałam trochę tematu porodu z prowadzącym, sam nie zaczynał. Poszłam na szkołę rodzenia z nadzieją, że trochę oswoję się z porodem naturalnym i wiecie co? Jeszcze bardziej mnie to popchnęło w stronę cesarki 😓 bardziej mnie to wystraszyło niż pomogło. Muszę swojego w najbliższym czasie zapytać jak on to widzi, zdam się napewno na jego opinię i zalecenie, chociaż wiem, że nie jest zwolennikiem CC jeżeli nie ma wyraźnych wskazań, więc pewnie będę musiała zrobić podejście do naturalnego porodu.
Jeśli poród SN nie jest tym czego byś chciała i się obawiasz to może załatw sobie zaświadczenie o tokofobii u psychiatry?
👩 37lat
AMH 0,158 - 0,206 ng/ml LH 4,33 FSH 6,78
Mthfr homo/Pai-1 hetero/IO + spora nadwaga
KIR Bx, jeden kir implantacyjny/Allo MLR-0%/Ana 1 ujemne
🧔♂️ 35 lat
IO/Niski testosteron/Kiepskie parametry nasienia
HBA 48%/DFI 45%/Stres oxy 13.78
10.06.2022 poronienie w 9 tygodniu💔
******************
29.02.2024 ⏸️
13.03.2024 CRL 2,1mm 🩵 113
Clexane, accofil, acard, glucophage, encorton, ovitrelle, biosteron, hydroxychloroquine
24.04.24 Nifty niskie ryzyka, syn 🥳 🩵
29.04.24 I prenatalne wszystko jest w porządku 💙🩵Olafek ma już 6,56cm OM 12+2 USG 12+6
24.06.24 II prenatalne, wszystkie narządy obecne i na swoim miejscu 💙 Olafek ma 421g 👶🤯
26.08.09 USG 29+2, 1415g 😍🥳
2.09.2024 III prenatalne Olafek waży 2041g 🤯💪
Przewidywana data porodu - USG 5.11.24 OM 9.11.24