LISTOPAD 2024 ❤️🍼
-
WIADOMOŚĆ
-
Niaha wrote:Też się zszczepiłam na krztusiec, na drugi dzień troszkę ręką bolała i nic poza tym mi nie było.
33 lata starania od lipca 2014
04.2016,05.2016- IUI
IVF 11.2017- 2bb:(, 9.01.18. 6.02.1bb
21.06 2018- 3Bb i 3CB - 8dpt 119,6 ; 11dpt 390; 13dpt 736
20dpt 3873; 27dpt ♥
22.02.2019 jest mój mały cud
14.10.2020 aniołek 7tc, mały cud naturalny
28.02.2024 ⏸️
MTHFR 677C-T i PAI 1-4G, NK 14% -
Lusia 1234 wrote:W którym tygodniu?👩🏻32
👨🏻35
3cs
16.02 ⏸️(11dpo)
20.02 💉Beta 554
22.02 💉Beta 1189
01.03 🩺 jest pęcherzyk
08.03 🩺 CRL 0,78cm i ❤️ (USG 6+5, OM 7+1)
14.03 💉I badania krwi
20.03 🩺 CRL 1,79cm (USG 8+2, OM 8+6)
03.04 🩺 CRL 3,69cm (USG 10+4, OM 10+6)
18.04 🩺 CRL 6,68cm (USG&OM 13+0); usg prenatalne prawidłowe, dziewczynka 🩷
06.06 🩺 284g (USG 19+3, OM 20+0)/ połówkowe prawidłowe
12.06 🩺 345g (20+6)/ cukrzyca ciążowa
10.07 🩺 695g (24+6)
14.08 🩺 1270-1300g (29+6)
20.08 🩺 1416g (30+5)
29.08 🩺 1738g (31+6)
02.09 🩺 1840g (32+4)
25.09 🩺 2400g (35+6)
14.10🌸🌸Gabrysia🌸🌸 3010g, 51cm (38+4) -
Dziewczyny a czy któraś ze starszymi dziećmi planuje je normalnie puszczać do przedszkola? Mam zagwostkę, nie chcę robić przerwy małemu, bo później tak naprawdę adaptacja od nowa... Boję się chorób, ale z drugiej strony z dwójką małych dzieci może być ciężko...
-
Lusia 1234 wrote:Dziewczyny szczepilyscie się na krztusiec? Jestem w 35+6tc to już ostatni dzwonek dla mnie. Boje się trochę skutków ubocznych, ale też i tego że maluch coś złapie po porodzie 🙈🙈🙈
Tak, w 31 tygodniu. Ręka bolała 2-3 dni i tyle. -
Ja się szczepiłam na krztusiec w skończonym 32tc. Dwa dni bolała mnie ręka, dzień po byłam rozbita, ale bez żadnej gorączki ani nic. Ostatnio widziałam informacje, że najmłodsze zarażone dzieciątko miało tylko 8 dni 🥹 nie wiem jak historia się skończyła, ale wolałam chociaż spróbować siebie i małego przez tym zabezpieczyć.
-
Waflut wrote:Ja się szczepiłam na krztusiec w skończonym 32tc. Dwa dni bolała mnie ręka, dzień po byłam rozbita, ale bez żadnej gorączki ani nic. Ostatnio widziałam informacje, że najmłodsze zarażone dzieciątko miało tylko 8 dni 🥹 nie wiem jak historia się skończyła, ale wolałam chociaż spróbować siebie i małego przez tym zabezpieczyć.
33 lata starania od lipca 2014
04.2016,05.2016- IUI
IVF 11.2017- 2bb:(, 9.01.18. 6.02.1bb
21.06 2018- 3Bb i 3CB - 8dpt 119,6 ; 11dpt 390; 13dpt 736
20dpt 3873; 27dpt ♥
22.02.2019 jest mój mały cud
14.10.2020 aniołek 7tc, mały cud naturalny
28.02.2024 ⏸️
MTHFR 677C-T i PAI 1-4G, NK 14% -
Ja szczepiłam się na krztusiec w 30tc, a na grypę i rsv dwa dni temu. Po żadnej z nich nie miałam objawów, ale ja z reguły iniekcje przechodzę ok. Mam spokojną głowę, że zrobiłam dla Małej co mogłam.
aambrozjaa93 lubi tę wiadomość
-
miska122 wrote:Dziewczyny a czy któraś ze starszymi dziećmi planuje je normalnie puszczać do przedszkola? Mam zagwostkę, nie chcę robić przerwy małemu, bo później tak naprawdę adaptacja od nowa... Boję się chorób, ale z drugiej strony z dwójką małych dzieci może być ciężko...
miska122 lubi tę wiadomość
PCOS, Insulinooporność, Hashimoto, nieregularne, długie cykle
Starania od 11.2019
Od 9.2020 dieta z AP
12.2020 ciąża na cyklu naturalnym 🍀
2.2021 poronienie zatrzymane 8tc 💔
4.2021 pierwsza stymulacja letrozolem i ciąża 🍀
12.2021 PPROM 2710g CC 36t2d, mamy córeczkę ❤️
Starania o rodzeństwo od 9.2022
6 cykli stymulowanych letrozolem i tym razem nic.
Od 8.2023 starania naturalne.
2.2024 wznowienie stymulacji letrozolem, pierwszy cykl i ciąża 🍀
10.2024 PPROM 3290g VBAC 36t4d, mamy syna ❤️
-
Karmen wrote:Ja zamierzam normalnie puszczać starsza do przedszkola. Pierwsze dwa tyg na pewno będzie z nami mąż więc bez problemu a potem w miarę możliwości jak będę dawała radę to sama będę ją ogarniać. W szpitalu gdzie rodzimy tak naprawdę można złapać najwięcej chorób. Dziecko po porodzie też ma jakąś specjalną odporność. Nie chce też żeby córka się odzwyczaiła a mi samej będzie trudno być z dwójką.
33 lata starania od lipca 2014
04.2016,05.2016- IUI
IVF 11.2017- 2bb:(, 9.01.18. 6.02.1bb
21.06 2018- 3Bb i 3CB - 8dpt 119,6 ; 11dpt 390; 13dpt 736
20dpt 3873; 27dpt ♥
22.02.2019 jest mój mały cud
14.10.2020 aniołek 7tc, mały cud naturalny
28.02.2024 ⏸️
MTHFR 677C-T i PAI 1-4G, NK 14% -
Jest promka na Nosiboo pro (kolor zielony).
https://babyhit.pl/product-pol-54265-Nosiboo-Pro-Elektryczny-Aspirator-do-Nosa-Green.html
Kod rabatowy: nosiboo
Wychodzi 419zł z dostawąMaggLbn, Bibi24 lubią tę wiadomość
-
Lusia 1234 wrote:A szczepilas się na ten krztusiec?PCOS, Insulinooporność, Hashimoto, nieregularne, długie cykle
Starania od 11.2019
Od 9.2020 dieta z AP
12.2020 ciąża na cyklu naturalnym 🍀
2.2021 poronienie zatrzymane 8tc 💔
4.2021 pierwsza stymulacja letrozolem i ciąża 🍀
12.2021 PPROM 2710g CC 36t2d, mamy córeczkę ❤️
Starania o rodzeństwo od 9.2022
6 cykli stymulowanych letrozolem i tym razem nic.
Od 8.2023 starania naturalne.
2.2024 wznowienie stymulacji letrozolem, pierwszy cykl i ciąża 🍀
10.2024 PPROM 3290g VBAC 36t4d, mamy syna ❤️
-
Niaha wrote:Jest promka na Nosiboo pro (kolor zielony).
https://babyhit.pl/product-pol-54265-Nosiboo-Pro-Elektryczny-Aspirator-do-Nosa-Green.html
Kod rabatowy: nosiboo
Wychodzi 419zł z dostawą
Dziękuję za info, zamówiłamNiaha lubi tę wiadomość
-
Post dla dziewczyn, które zastanawiają się czy posłać starszaki do przedszkola https://www.instagram.com/p/DAwN_SkK_VN/?igsh=MXh3emdhdWl5bWxwcQ==
Rekomendacja jest wiadomo, żeby nie izolować ale zerknijcie jakie doświadczenia dziewczyny opisują w komentarzach. Ja jednak decyduje się na pierwsze tygodnie, zostawić starszą w domu. -
BabaJaga89 wrote:Post dla dziewczyn, które zastanawiają się czy posłać starszaki do przedszkola https://www.instagram.com/p/DAwN_SkK_VN/?igsh=MXh3emdhdWl5bWxwcQ==
Rekomendacja jest wiadomo, żeby nie izolować ale zerknijcie jakie doświadczenia dziewczyny opisują w komentarzach. Ja jednak decyduje się na pierwsze tygodnie, zostawić starszą w domu.
Ja jeszcze myślę. Trochę przekonuje mnie fakt, że u moich znajomych dzieci już były z 2 razy chore, w przedszkolu mojego syna ani jednej choroby (przynajmniej w jego grupie). Owszem katar ma, ale tak samo my z mężem, gdzie ja praktycznie nie wychodzę z domu (zawsze tak mam na jesień). Drugim argumentem który mnie przekonuje żeby go posłać jest to, że moja mama która mieszka w tej samej klatce co my na pewno będzie u nas częstym gościem, a sama jest nauczycielką w przedszkolu. Pamiętam jak się bała, że zarazi starszaka czymś przyniesionym z pracy - ani razu się to nie zdarzyło. Pierwszy raz zachorował w wieku 9 miesięcy, po wyjeździe. Moja mama za kilka miesięcy odchodzi na emeryturę, ale wiadomo, że do tego czasu nie zabronię jej kontaktu z wnukiem, a prawdopodobieństwo że coś przyniesie jest porównywalne do starszaka.
Aczkolwiek myślę, że ostatecznie wyjdzie w praniu. Jeśli tylko będzie informacja że dzieci na coś chorują to zostawię starszego w domu.
Ja też po jakimś miesiącu planuję pracować (udzielam korepetycji) więc kontakt z dziećmi też będę mieć (aczkolwiek dużo starszymi). Ze starszakiem było tak samo, nawet więcej bo wtedy pracowałam prawie codziennie, teraz tylko jeden dzień w tygodniu.
Nasz synek od kiedy skończył też kilka miesięcy ciągle jeździ z nami na weekendowe wyjazdy, jest wśród ludzi. Nie był też nigdy izolowany od zwierząt, jego psi brat jak tylko nie patrzyłam to leciał do niego z jezykiem. Nie wiem czy to ma cokolwiek wspólnego, ale młody ma super odporność, żadnych alergii, problemów skórnych itd. Moja znajoma po narodzinach dostała hopla na punkcie czystości, wszystko musiało byc sterylne. Dziecko milion alergii. Znowu - nie wiem czy to przypadek, ale z drugiej strony sobie myślę, że jak dziecko trzyma się pod kloszem, a potem pójdzie np do żłobka to nagle łapie wszystkie choroby.
Sorry za mój wywód, znowu obudziłam się i spać nie mogę 😂
P.S. Pewnie jeszcze milion razy zmienię zdanie co do przedszkola, ale na razie chyba zostaniemy przy prowadzaniu starszego. Zadbam na pewno o mycie rąk przez syna i moją mamę, ale to wiadomo - standard. -
Myślę, że nikomu nie chodzi o zamknięcie w izolatce i sterylizację tylko o minimalizację zagrożenia bo coś co dla nas jest zwykłym katarem, dla noworodka już nie. Dzieci zarażają najbardziej wtedy, kiedy tego nie widać. Babci można wytłumaczyć, żeby nie całowała noworodka, ale za to starszak będzie nad nim wisiał 😅
U nas w przedszkolu w zasadzie 100% frekwencji, więc jeśli moja córka ma nadrobić zaległości w chorowaniu to niestety została jej końcówka roku 😅
Natomiast podsumowując nigdy nie przewidzi się tego co kto przyniesie. Jestem tego doskonałym przykładem bo krótko przed zajściem w ciążę, przejechałam się 4 razy autobusem miejskim bo jechałam do pracy (zwykle jestem na HO) i przyniosłam grypę typu A 🤡 żeby było śmieszniej to była jedyna poważniejsza choroba w poprzednim sezonie w naszym domu 😅
-
Coś z tą izolacja i starylnoscia jest na rzeczy😅 moja znajoma nawet 2-3 latka do sklepu spożywczego nie brała, bo po co go narażać i teraz jako 5 latek ma co chwilę antybiotyk i łapie dosłownie wszystko. Ja jakoś podchodzę do tego spokojnie, córka ma dobrą odporność, też nie ma żadnych alergii, w połowie sierpnia wróciła do przedszkola i jeszcze nic nie przyniosła. Myślę że zapytam jeszcze o to położna ale spodziewam się jaka będzie odpowiedź 😉
Ja dzisiaj w nocy też więcej nie spałam niż spałam. Mierzyłam wczoraj ciśnienie i chyba mi się jakieś problemy z nim zaczynają miałam ok 140/85 a wizytę mam dopiero w piątek i to mi spokojny sen odebrało 🙈PCOS, Insulinooporność, Hashimoto, nieregularne, długie cykle
Starania od 11.2019
Od 9.2020 dieta z AP
12.2020 ciąża na cyklu naturalnym 🍀
2.2021 poronienie zatrzymane 8tc 💔
4.2021 pierwsza stymulacja letrozolem i ciąża 🍀
12.2021 PPROM 2710g CC 36t2d, mamy córeczkę ❤️
Starania o rodzeństwo od 9.2022
6 cykli stymulowanych letrozolem i tym razem nic.
Od 8.2023 starania naturalne.
2.2024 wznowienie stymulacji letrozolem, pierwszy cykl i ciąża 🍀
10.2024 PPROM 3290g VBAC 36t4d, mamy syna ❤️
-
Cześć 😌
Chciałam tylko zameldować,że Zośka i Marek są już na świecie.
Urodziły się przed pólnocą poprzez CC
Jak wiecie od środy sączyły mi się wody,z piątku na sobotę w nocy potrafiły lęcieć ciurkiem. Nad ranem wczoraj (sobota) zauważylam skrzep krwi.
Zbadano mnie na fotelu i było czysto,skurczy brak,szyjka taka jak w dniu przyjęcia.
Wieczorem wody robiły się różowe. Nawet na wieczornym obchodzie nie meldowałam bo lekarz uprzedził,że po badaniu tak się może dziać.
Po ok 20 min zaczęłam plamić a potem krwawić jak na @. Poszłam do lekarza z prośbą o ponowne zbadanie a tam rozwarcie 7cm
Brzuch 2x mnie zabolał. Nie wiem kiedy to rozwarcie nastapiło ale pisałam już,że te moje porody do błyskawiczne.
Momentalnie trafiłam na stół.
Marka tylko dali mi do policzka przytulić,dostał 10 pkt appgar. Zośka mniej bo 6 czy 7. Ale p.doktor powiedziała,że Zośka się ogarnęła i sama oddycha ,jest na patologii noworodka. Marek zaś trafił na OION i ma maseczkę,która pomaga mu oddychać.
Resztę dopisze poźniej,bo dopiero mnie do nich zaprowadzą.
Trzymajcie się dzielnie ❤️🩷🩵Jenny93, czaranna, Sparky, MonReve96, Wero0707, Waflut, juss92, bambari, BabaJaga89, redken, Karmen, Paula29, Niaha, Przedszkolanka123, miska122, Makija, Gusta Blu, MaggLbn, Galena, Bibi24, Natalia K, klopsik, KarolinaAnastazja, Paima, zulka, pandzia 🐼, AgaOs, Pati2804, Kofinka lubią tę wiadomość
-
Asioreq wrote:Cześć 😌
Chciałam tylko zameldować,że Zośka i Marek są już na świecie.
Urodziły się przed pólnocą poprzez CC
Jak wiecie od środy sączyły mi się wody,z piątku na sobotę w nocy potrafiły lęcieć ciurkiem. Nad ranem wczoraj (sobota) zauważylam skrzep krwi.
Zbadano mnie na fotelu i było czysto,skurczy brak,szyjka taka jak w dniu przyjęcia.
Wieczorem wody robiły się różowe. Nawet na wieczornym obchodzie nie meldowałam bo lekarz uprzedził,że po badaniu tak się może dziać.
Po ok 20 min zaczęłam plamić a potem krwawić jak na @. Poszłam do lekarza z prośbą o ponowne zbadanie a tam rozwarcie 7cm
Brzuch 2x mnie zabolał. Nie wiem kiedy to rozwarcie nastapiło ale pisałam już,że te moje porody do błyskawiczne.
Momentalnie trafiłam na stół.
Marka tylko dali mi do policzka przytulić,dostał 10 pkt appgar. Zośka mniej bo 6 czy 7. Ale p.doktor powiedziała,że Zośka się ogarnęła i sama oddycha ,jest na patologii noworodka. Marek zaś trafił na OION i ma maseczkę,która pomaga mu oddychać.
Resztę dopisze poźniej,bo dopiero mnie do nich zaprowadzą.
Trzymajcie się dzielnie ❤️🩷🩵
Gratulacje kochana ❤️ Zdrówka dla maluszków i Ciebie. Szybkiego powrotu do domku 🥰Asioreq lubi tę wiadomość
-
Asioreq gratuluję 🎉 Życzę Wam dużo zdrówka i oby maluszki jak najszybciej nabrały sił ❤️
Odpoczywaj i bądź dzielna😘
Czekamy na info 😊Asioreq lubi tę wiadomość