LISTOPAD 2024 ❤️🍼
-
WIADOMOŚĆ
-
Elasure wrote:Super, pisały Ci się jakieś skurcze?
Ja mam KTG dopiero w 37+3 🙈 ale oprócz samego KTG jest też wizyta u lekarza z omówieniem wszystkiego więc liczę, że coś o możliwościach porodowych dowiem się więcej.
Info ze strony szpitala w skład wizyty wchodzą:
- przygotowanie przez położną (wywiad, pomiar parametrów, edukacja, kontrola badań, wystawienie skierowań, itp.)
- KTG
- wizyta u lekarza (wywiad, badanie przedmiotowe, ocena zapisu KTG, wykonanie USG, ocena indywidualnego ryzyka ciążowego, wydanie zaleceń)
Nie, żadnych skurczy, co w sumie jest ciekawe, bo je czuję ale na badaniu nie są widoczne.Elasure lubi tę wiadomość
-
Elasure wrote:Na szczęście nie, syn od dawna konsekwentnie główką w dół ułożony. Ale jakbym miała taką sytuację to na pewno próbowałbym ćwiczeń ale już na obrót zewnętrzny bym się nie zdecydowała. Któraś z dziewczyn na grupie październikowej robiła te ćwiczenia chyba też z pomoca urofizjo i dzieciątko się obróciło ostatnio.
Ja też robiłam ćwiczenia, bo do 30 tc ani razu nie był ułożony główkowo i u mnie też się udało. Warto próbowaćElasure, Pati2804, Bibi24 lubią tę wiadomość
-
Niaha wrote:Nie, żadnych skurczy, co w sumie jest ciekawe, bo je czuję ale na badaniu nie są widoczne.
U mnie też nie było żadnych skurczy, ale ja w sumie mam je głównie wieczorami, a ktg było rano. 😅 Zobaczymy na następnymNiaha lubi tę wiadomość
-
Jenny93 wrote:Ja też robiłam ćwiczenia, bo do 30 tc ani razu nie był ułożony główkowo i u mnie też się udało. Warto próbować
Mój też tyłkiem w dół ułożony.. straciłam nadzieję już na obrót bo robie ćwiczenia I nic ..
Niaha mogę prosić o poprawienie bo przełożyłam wizytę z 8.10 na 11.10 🙂Niaha lubi tę wiadomość
-
U mnie może to być tym, że mam zrosty po 2 laparoskopiach z powodu endometriozy więc może macica być zniekształcona lub tak jakby ”związana” stąd powód, że mały nie chce się obrócić bo ma mało miejsca, ale już się dziś z tym przegryzłam - nie ważne jak ważne żeby był zdrowy 💓
Elasure, Pati2804, Niaha, Asioreq, MaggLbn lubią tę wiadomość
-
Pati2804 wrote:A długo mu zajęło na myślenie się na obrót? 🙈
Mój też tyłkiem w dół ułożony.. straciłam nadzieję już na obrót bo robie ćwiczenia I nic ..
Niaha mogę prosić o poprawienie bo przełożyłam wizytę z 8.10 na 11.10 🙂
Ćwiczyłam może z 3 dni wieczorami, tylko no to był 30 tc, więc też był mniejszy. Ale obrócił się w nocy i normalnie czułam ten moment 🙈 Nie poddawaj się. Trzymam kciuki ✊🏼Pati2804 lubi tę wiadomość
-
Bibi24 wrote:U mnie może to być tym, że mam zrosty po 2 laparoskopiach z powodu endometriozy więc może macica być zniekształcona lub tak jakby ”związana” stąd powód, że mały nie chce się obrócić bo ma mało miejsca, ale już się dziś z tym przegryzłam - nie ważne jak ważne żeby był zdrowy 💓
będę próbować ćwiczyć jeszcze ale tak na spokojnie , no i nie zdecyduje się na obrót zewnętrzny.Jenny93, Bibi24 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny szczepilyscie się na krztusiec? Jestem w 35+6tc to już ostatni dzwonek dla mnie. Boje się trochę skutków ubocznych, ale też i tego że maluch coś złapie po porodzie 🙈🙈🙈
33 lata starania od lipca 2014
04.2016,05.2016- IUI
IVF 11.2017- 2bb:(, 9.01.18. 6.02.1bb
21.06 2018- 3Bb i 3CB - 8dpt 119,6 ; 11dpt 390; 13dpt 736
20dpt 3873; 27dpt ♥
22.02.2019 jest mój mały cud
14.10.2020 aniołek 7tc, mały cud naturalny
28.02.2024 ⏸️
MTHFR 677C-T i PAI 1-4G, NK 14% -
Lusia 1234 wrote:Dziewczyny szczepilyscie się na krztusiec? Jestem w 35+6tc to już ostatni dzwonek dla mnie. Boje się trochę skutków ubocznych, ale też i tego że maluch coś złapie po porodzie 🙈🙈🙈👩🏻32
👨🏻35
3cs
16.02 ⏸️(11dpo)
20.02 💉Beta 554
22.02 💉Beta 1189
01.03 🩺 jest pęcherzyk
08.03 🩺 CRL 0,78cm i ❤️ (USG 6+5, OM 7+1)
14.03 💉I badania krwi
20.03 🩺 CRL 1,79cm (USG 8+2, OM 8+6)
03.04 🩺 CRL 3,69cm (USG 10+4, OM 10+6)
18.04 🩺 CRL 6,68cm (USG&OM 13+0); usg prenatalne prawidłowe, dziewczynka 🩷
06.06 🩺 284g (USG 19+3, OM 20+0)/ połówkowe prawidłowe
12.06 🩺 345g (20+6)/ cukrzyca ciążowa
10.07 🩺 695g (24+6)
14.08 🩺 1270-1300g (29+6)
20.08 🩺 1416g (30+5)
29.08 🩺 1738g (31+6)
02.09 🩺 1840g (32+4)
25.09 🩺 2400g (35+6)
14.10🌸🌸Gabrysia🌸🌸 3010g, 51cm (38+4) -
Lusia 1234 wrote:Dziewczyny szczepilyscie się na krztusiec? Jestem w 35+6tc to już ostatni dzwonek dla mnie. Boje się trochę skutków ubocznych, ale też i tego że maluch coś złapie po porodzie 🙈🙈🙈
Teraz ma być ponoć refundowana jakoś od 15.10 chyba, więc można jeszcze zaoszczędzić -
juss92 wrote:Ja się szczepilam, dwa dni stan podgorączkowy i osłabienie, a tak to w porządku się czułam 😊
33 lata starania od lipca 2014
04.2016,05.2016- IUI
IVF 11.2017- 2bb:(, 9.01.18. 6.02.1bb
21.06 2018- 3Bb i 3CB - 8dpt 119,6 ; 11dpt 390; 13dpt 736
20dpt 3873; 27dpt ♥
22.02.2019 jest mój mały cud
14.10.2020 aniołek 7tc, mały cud naturalny
28.02.2024 ⏸️
MTHFR 677C-T i PAI 1-4G, NK 14% -
bambari wrote:Ja się szczepilam i wszystko ok było.
Teraz ma być ponoć refundowana jakoś od 15.10 chyba, więc można jeszcze zaoszczędzić
33 lata starania od lipca 2014
04.2016,05.2016- IUI
IVF 11.2017- 2bb:(, 9.01.18. 6.02.1bb
21.06 2018- 3Bb i 3CB - 8dpt 119,6 ; 11dpt 390; 13dpt 736
20dpt 3873; 27dpt ♥
22.02.2019 jest mój mały cud
14.10.2020 aniołek 7tc, mały cud naturalny
28.02.2024 ⏸️
MTHFR 677C-T i PAI 1-4G, NK 14% -
Pati2804 wrote:Ja chyba już też jestem na etapie " najważniejsze żeby urodził się zdrowy, nie ważne czy SN czy CC".. 🙂
będę próbować ćwiczyć jeszcze ale tak na spokojnie , no i nie zdecyduje się na obrót zewnętrzny.
Ja myślę, że to dobre nastawienie. Nie ma się też co za bardzo fiksować na SN czy CC i tak nie przeskoczymy, co ma być to będzieBibi24, Pati2804 lubią tę wiadomość
-
Lusia 1234 wrote:Dziewczyny szczepilyscie się na krztusiec? Jestem w 35+6tc to już ostatni dzwonek dla mnie. Boje się trochę skutków ubocznych, ale też i tego że maluch coś złapie po porodzie 🙈🙈🙈
Ja się nie szczepiłam i nie zdążę. Teraz jestem w skończonym 35 tc, byłam przeziębiona i jeszcze trochę kaszlę. Wg mnie można się szczepić, kiedy masz pewność, że jest się zdrowym.
I tak po narodzinach większość czasu do pierwszych szczepień będziemy w domu i na spacerach, więc liczę na to, że przez te 2 miesiące nie złapiemy. Z resztą nie chodzi tu tylko o rsv, krztusiec czy grypę. Przecież jest mnóstwo innych chorób zakaźnych. Córkę rodziłam w samą pandemię więc izolacja i inne środki ostrożności nie są mi obce 😅 -
BabaJaga89 wrote:Ja się nie szczepiłam i nie zdążę. Teraz jestem w skończonym 35 tc, byłam przeziębiona i jeszcze trochę kaszlę. Wg mnie można się szczepić, kiedy masz pewność, że jest się zdrowym.
I tak po narodzinach większość czasu do pierwszych szczepień będziemy w domu i na spacerach, więc liczę na to, że przez te 2 miesiące nie złapiemy. Z resztą nie chodzi tu tylko o rsv, krztusiec czy grypę. Przecież jest mnóstwo innych chorób zakaźnych. Córkę rodziłam w samą pandemię więc izolacja i inne środki ostrożności nie są mi obce 😅
33 lata starania od lipca 2014
04.2016,05.2016- IUI
IVF 11.2017- 2bb:(, 9.01.18. 6.02.1bb
21.06 2018- 3Bb i 3CB - 8dpt 119,6 ; 11dpt 390; 13dpt 736
20dpt 3873; 27dpt ♥
22.02.2019 jest mój mały cud
14.10.2020 aniołek 7tc, mały cud naturalny
28.02.2024 ⏸️
MTHFR 677C-T i PAI 1-4G, NK 14% -
Lusia 1234 wrote:Dziewczyny szczepilyscie się na krztusiec? Jestem w 35+6tc to już ostatni dzwonek dla mnie. Boje się trochę skutków ubocznych, ale też i tego że maluch coś złapie po porodzie 🙈🙈🙈
Szczepiłam się w 32 tc Z objawów tylko ból w miejscu wkłucia. Tak samo po szczepieniu ma grypę. Po tym na RSV nic. Nawet miejsce wkłucia nie bolało -
Lusia 1234 wrote:No właśnie, covida przeżyliśmy 😆 córka chodzi do przedszkola?
Chodzi 🙂 w planach będzie chodziła do końca października, żebym na sam poród czegoś nie złapała. A potem w planach powrót dopiero po nowym roku, najlepiej bliżej lutego, bo u nas co roku w styczniu było chorowanko na rsv. Ale życie jest życiem i zobaczymy kto pierwszy wymięknie 🤡😅 -
Lusia 1234 wrote:Dziewczyny szczepilyscie się na krztusiec? Jestem w 35+6tc to już ostatni dzwonek dla mnie. Boje się trochę skutków ubocznych, ale też i tego że maluch coś złapie po porodzie 🙈🙈🙈
Ja się szczepiłam w tym tygodniu - trzy dni bolała mnie ręka, dwa dni czułam się niemrawo (ale termometr nie stwierdzał podwyższonej temperatury). Planuję jeszcze rsv, ale trochę boli ta cena 🤑 -
Lusia 1234 wrote:Dziewczyny szczepilyscie się na krztusiec? Jestem w 35+6tc to już ostatni dzwonek dla mnie. Boje się trochę skutków ubocznych, ale też i tego że maluch coś złapie po porodzie 🙈🙈🙈
Też się zszczepiłam na krztusiec, na drugi dzień troszkę ręką bolała i nic poza tym mi nie było.