LISTOPAD 2024 ❤️🍼
-
WIADOMOŚĆ
-
KarolinaAnastazja wrote:Kochana ty wszystkie dzieciaczki rodziłaś CC?
Mi moja fizjo mówiła, że po 2h właśnie czuć nogi i należy już wykonywać pierwsze ćwiczenia jak tylko dostaniemy informacje do mózgu, że mamy czucie. Im więcej ćwiczeń tym lepiej "puszcza" zniczulenie.
Jak tam Martynka? Jak rodzeństwo na siostrę?😊
Jak się czujesz?
Ja się trochę obawiam po CC bóli z znieczulenia w kręgosłup😶🌫️
Tak wszystkie przez CC 😊 Ja czuje nadal osłabiona. Wczoraj miałam omdlenie i na szczęście starszy syn zareagował i pobiegł po sąsiadkę. Myślę że to przez anemie. Boli mnie strasznie kręgosłup, głowa i brzuch. Tą 4CC przechodzę najgorzej.
Dzieciaki są zachwycone siostrą ❤
Pomagają jak mogą. Nawet najmłodszy tuli głaska i śpiewa jej do snu 😅
Co do bóli. Nie unoś szybko głowy. Wtedy powinno być dobrze. Ja niestety myślałam że przejdę jak z 3 poprzednimi i pofolgowałam. I mam efekty.
Tak po 2h możesz już zginać nogi w kolanach powolutku obracać się z boku na bok. Ja miałam zawsze problem z lewą stroną bo bardziej bolało.
Będzie wszystko dobrze ❤ od razu jak przyniosą Ci maluszka na chwilę to już nawet ból jest nieważnyNiaha, KarolinaAnastazja lubią tę wiadomość
-
Kamsi wrote:Dziewczyny do cięcia/ po cięciu? Bralyscie sobie jakieś przekąski „na później”?
Niestety po CC nie można jeść. Dopiero na drugi dzień dostaniesz zupę mleczną.Kamsi lubi tę wiadomość
-
monii wrote:Niestety po CC nie można jeść. Dopiero na drugi dzień dostaniesz zupę mleczną.
Ja po pierwszej cesarce dostałam kolacje normalnie a mała urodziła się o 12:49, tylko chodzi mi o takie przekąski na pobyt ogólnie czy się zaopatrujecie -
Kamsi wrote:Ja po pierwszej cesarce dostałam kolacje normalnie a mała urodziła się o 12:49, tylko chodzi mi o takie przekąski na pobyt ogólnie czy się zaopatrujecie
Mi dopiero przywieźli na drugi dzień. Ja wiem kiedyś tak było. Teraz jest wszystko z roku na rok zmenia. Ja sama bylam w szoku jak jest inaczej niz bylo -
Dziewczynki 28.10 o godz. 9:40 przyszedł na świat przez CC nasz synek Antoś 🙂 54 cm i 3380g szczęścia 🙂 takiej opieki się nie spodziewałam. Wszyscy mili i sympatyczni. Mimo , że to moja druga cesarka to była lepsza od pierwszej. Jak zawsze po znieczuleniu wszedł mi ból w bark i przepone więc całą noc spędziłam na siedząco, bo nie dało się położyć. Dawno nie czułam się tak zaopiekowana w szpitalu 🙂
Niah trzymam kciuki 🙂Pati2804, Przedszkolanka123, Kofinka, juss92, redken, Niaha, czaranna, Natalia K, Bruised, Karmen, Waflut, Elasure, KarolinaAnastazja, Gusta Blu, miska122, MonReve96, Sparky, bambari, MaggLbn, Fania017, Bibi24, Makija lubią tę wiadomość
33 lata starania od lipca 2014
04.2016,05.2016- IUI
IVF 11.2017- 2bb:(, 9.01.18. 6.02.1bb
21.06 2018- 3Bb i 3CB - 8dpt 119,6 ; 11dpt 390; 13dpt 736
20dpt 3873; 27dpt ♥
22.02.2019 jest mój mały cud
14.10.2020 aniołek 7tc, mały cud naturalny
28.02.2024 ⏸️
MTHFR 677C-T i PAI 1-4G, NK 14% -
Kamsi wrote:Dziewczyny do cięcia/ po cięciu? Bralyscie sobie jakieś przekąski „na później”?
Kamsi lubi tę wiadomość
-
Lusia 1234 wrote:Dziewczynki 28.10 o godz. 9:40 przyszedł na świat przez CC nasz synek Antoś 🙂 54 cm i 3380g szczęścia 🙂 takiej opieki się nie spodziewałam. Wszyscy mili i sympatyczni. Mimo , że to moja druga cesarka to była lepsza od pierwszej. Jak zawsze po znieczuleniu wszedł mi ból w bark i przepone więc całą noc spędziłam na siedząco, bo nie dało się położyć. Dawno nie czułam się tak zaopiekowana w szpitalu 🙂
Niah trzymam kciuki 🙂Lusia 1234 lubi tę wiadomość
-
To cały dzień po cc nie można nic jeść ? 😳
Myślałam że chociaż kolację będę mogła.. -
Lusia 1234 wrote:Dziewczynki 28.10 o godz. 9:40 przyszedł na świat przez CC nasz synek Antoś 🙂 54 cm i 3380g szczęścia 🙂 takiej opieki się nie spodziewałam. Wszyscy mili i sympatyczni. Mimo , że to moja druga cesarka to była lepsza od pierwszej. Jak zawsze po znieczuleniu wszedł mi ból w bark i przepone więc całą noc spędziłam na siedząco, bo nie dało się położyć. Dawno nie czułam się tak zaopiekowana w szpitalu 🙂
Niah trzymam kciuki 🙂Lusia 1234 lubi tę wiadomość
-
Lusia 1234 wrote:Dziewczynki 28.10 o godz. 9:40 przyszedł na świat przez CC nasz synek Antoś 🙂 54 cm i 3380g szczęścia 🙂 takiej opieki się nie spodziewałam. Wszyscy mili i sympatyczni. Mimo , że to moja druga cesarka to była lepsza od pierwszej. Jak zawsze po znieczuleniu wszedł mi ból w bark i przepone więc całą noc spędziłam na siedząco, bo nie dało się położyć. Dawno nie czułam się tak zaopiekowana w szpitalu 🙂
Niah trzymam kciuki 🙂
Gratuluję ❤️ dużo zdrówka 😘Lusia 1234 lubi tę wiadomość
-
Lusia 1234 wrote:Dziewczynki 28.10 o godz. 9:40 przyszedł na świat przez CC nasz synek Antoś 🙂 54 cm i 3380g szczęścia 🙂 takiej opieki się nie spodziewałam. Wszyscy mili i sympatyczni. Mimo , że to moja druga cesarka to była lepsza od pierwszej. Jak zawsze po znieczuleniu wszedł mi ból w bark i przepone więc całą noc spędziłam na siedząco, bo nie dało się położyć. Dawno nie czułam się tak zaopiekowana w szpitalu 🙂
Niah trzymam kciuki 🙂
Gratulacje 🥰Lusia 1234 lubi tę wiadomość
-
U mnie bez zmian 😑
Do 11 byłam na czczo, bo była szansa na CC, później dostałam info, że mają zbyt dużo nieplanowanych zabiegów, przez co wszystkie planowe są przesunięte.
A więc prawdopodobnie jutro zobaczę Remka.
Dzisiaj podobno mam mieć rozmowę z anestezjologiem.
Powiem Wam, że jestem zawiedziona tym szpitalem. Ma super dobre opinie, zajmuje pierwsze miejsce w woj. Pomorskim, ogromna ilość kobiet właśnie decyduje się tu rodzic.
A w mojej opinii (oprócz jedzenia, bo jest naprawdę dobre, pomimo diety cukrzycowej) chyba wszystko leży. Położne, pielęgniarki i lekarze nie są jacyś specjalnie mili, ot kolejna pacjetnka (to chyba przez tak duży nawał rodzących), do 11 dzisiaj czekałam, żeby ktokolwiek mnie zbadał 😑 (miało być dodatkowe badanie, bo na ktg piszą się skurcze, dla mnie bolesne tak na 1/10, rozwarcie mam tylko na opuszek).
Jakoś chyba czegoś innego się spodziewałam, najgorsza w tym wszystkim chyba jest niewiedza co będzie dalej, czego się spodziewać... AhhWiadomość wyedytowana przez autora: 30 października, 11:59
-
Lusia 1234 wrote:Dziewczynki 28.10 o godz. 9:40 przyszedł na świat przez CC nasz synek Antoś 🙂 54 cm i 3380g szczęścia 🙂 takiej opieki się nie spodziewałam. Wszyscy mili i sympatyczni. Mimo , że to moja druga cesarka to była lepsza od pierwszej. Jak zawsze po znieczuleniu wszedł mi ból w bark i przepone więc całą noc spędziłam na siedząco, bo nie dało się położyć. Dawno nie czułam się tak zaopiekowana w szpitalu 🙂
Niah trzymam kciuki 🙂Lusia 1234 lubi tę wiadomość
PCOS, Insulinooporność, Hashimoto, nieregularne, długie cykle
Starania od 11.2019
Od 9.2020 dieta z AP
12.2020 ciąża na cyklu naturalnym 🍀
2.2021 poronienie zatrzymane 8tc 💔
4.2021 pierwsza stymulacja letrozolem i ciąża 🍀
12.2021 PPROM 2710g CC 36t2d, mamy córeczkę ❤️
Starania o rodzeństwo od 9.2022
6 cykli stymulowanych letrozolem i tym razem nic.
Od 8.2023 starania naturalne.
2.2024 wznowienie stymulacji letrozolem, pierwszy cykl i ciąża 🍀
10.2024 PPROM 3290g VBAC 36t4d, mamy syna ❤️
-
Pati2804 wrote:To cały dzień po cc nie można nic jeść ? 😳
Myślałam że chociaż kolację będę mogła..
U nas w szpitalu od 24 dnia poprzedniego nie wolno pić ani jeść. A po CC dopiero na drugi dzień. Ale dostaniesz kroplówki nawadniające. -
Kofinka dziękuję! Będę szukać mojego rozmiaru 😅
Pati nie wiem od czego to zależy, ale mi po CC jeszcze na sale pooperacyjną, gdzie czekałam aż zejdzie znieczulenie przynieśli herbatniki, wodę z sokiem i lodem i samą wodę z lodem 😉Pati2804, Kofinka lubią tę wiadomość
PCOS, Insulinooporność, Hashimoto, nieregularne, długie cykle
Starania od 11.2019
Od 9.2020 dieta z AP
12.2020 ciąża na cyklu naturalnym 🍀
2.2021 poronienie zatrzymane 8tc 💔
4.2021 pierwsza stymulacja letrozolem i ciąża 🍀
12.2021 PPROM 2710g CC 36t2d, mamy córeczkę ❤️
Starania o rodzeństwo od 9.2022
6 cykli stymulowanych letrozolem i tym razem nic.
Od 8.2023 starania naturalne.
2.2024 wznowienie stymulacji letrozolem, pierwszy cykl i ciąża 🍀
10.2024 PPROM 3290g VBAC 36t4d, mamy syna ❤️
-
Lusia 1234 wrote:Dziewczynki 28.10 o godz. 9:40 przyszedł na świat przez CC nasz synek Antoś 🙂 54 cm i 3380g szczęścia 🙂 takiej opieki się nie spodziewałam. Wszyscy mili i sympatyczni. Mimo , że to moja druga cesarka to była lepsza od pierwszej. Jak zawsze po znieczuleniu wszedł mi ból w bark i przepone więc całą noc spędziłam na siedząco, bo nie dało się położyć. Dawno nie czułam się tak zaopiekowana w szpitalu 🙂
Niah trzymam kciuki 🙂
Ogromne gratulacje 🤞🏻♥️Lusia 1234 lubi tę wiadomość
-
Lusia 1234 wrote:Dziewczynki 28.10 o godz. 9:40 przyszedł na świat przez CC nasz synek Antoś 🙂 54 cm i 3380g szczęścia 🙂 takiej opieki się nie spodziewałam. Wszyscy mili i sympatyczni. Mimo , że to moja druga cesarka to była lepsza od pierwszej. Jak zawsze po znieczuleniu wszedł mi ból w bark i przepone więc całą noc spędziłam na siedząco, bo nie dało się położyć. Dawno nie czułam się tak zaopiekowana w szpitalu 🙂
Niah trzymam kciuki 🙂
Gratulacje Lusia, super że już jesteście razem i opieka dopisuje. Dużo zdrówka! 💙Lusia 1234 lubi tę wiadomość
👩 37lat
AMH 0,158 - 0,206 ng/ml LH 4,33 FSH 6,78
Mthfr homo/Pai-1 hetero/IO + spora nadwaga
KIR Bx, jeden kir implantacyjny/Allo MLR-0%/Ana 1 ujemne
🧔♂️ 35 lat
IO/Niski testosteron/Kiepskie parametry nasienia
HBA 48%/DFI 45%/Stres oxy 13.78
10.06.2022 poronienie w 9 tygodniu💔
******************
29.02.2024 ⏸️
13.03.2024 CRL 2,1mm 🩵 113
Clexane, accofil, acard, glucophage, encorton, ovitrelle, biosteron, hydroxychloroquine
24.04.24 Nifty niskie ryzyka, syn 🥳 🩵
29.04.24 I prenatalne wszystko jest w porządku 💙🩵Olafek ma już 6,56cm OM 12+2 USG 12+6
24.06.24 II prenatalne, wszystkie narządy obecne i na swoim miejscu 💙 Olafek ma 421g 👶🤯
26.08.09 USG 29+2, 1415g 😍🥳
2.09.2024 III prenatalne Olafek waży 2041g 🤯💪
Przewidywana data porodu - USG 5.11.24 OM 9.11.24 -
Niaha wrote:U mnie bez zmian 😑
Do 11 byłam na czczo, bo była szansa na CC, później dostałam info, że mają zbyt dużo nieplanowanych zabiegów, przez co wszystkie planowe są przesunięte.
A więc prawdopodobnie jutro zobaczę Remka.
Dzisiaj podobno mam mieć rozmowę z anestezjologiem.
Powiem Wam, że jestem zawiedziona tym szpitalem. Ma super dobre opinie, zajmuje pierwsze miejsce w woj. Pomorskim, ogromna ilość kobiet właśnie decyduje się tu rodzic.
A w mojej opinii (oprócz jedzenia, bo jest naprawdę dobre, pomimo diety cukrzycowej) chyba wszystko leży. Położne, pielęgniarki i lekarze nie są jacyś specjalnie mili, ot kolejna pacjetnka (to chyba przez tak duży nawał rodzących), do 11 dzisiaj czekałam, żeby ktokolwiek mnie zbadał 😑 (miało być dodatkowe badanie, bo na ktg piszą się skurcze, dla mnie bolesne tak na 1/10, rozwarcie mam tylko na opuszek).
Jakoś chyba czegoś innego się spodziewałam, najgorsza w tym wszystkim chyba jest niewiedza co będzie dalej, czego się spodziewać... Ahh
Współczuję serdecznie, że tak to przebiega i nie bardzo posuwa się do przodu. Ja właśnie wybierałam szpital ze względu na dobre opinie w zakresie opieki po porodowej, mam nadzieję że jak przyjdzie czas to się nie zawiodę.
Może jutro będzie lepszy dzień dla wszystkich i coś się poprawi😊
👩 37lat
AMH 0,158 - 0,206 ng/ml LH 4,33 FSH 6,78
Mthfr homo/Pai-1 hetero/IO + spora nadwaga
KIR Bx, jeden kir implantacyjny/Allo MLR-0%/Ana 1 ujemne
🧔♂️ 35 lat
IO/Niski testosteron/Kiepskie parametry nasienia
HBA 48%/DFI 45%/Stres oxy 13.78
10.06.2022 poronienie w 9 tygodniu💔
******************
29.02.2024 ⏸️
13.03.2024 CRL 2,1mm 🩵 113
Clexane, accofil, acard, glucophage, encorton, ovitrelle, biosteron, hydroxychloroquine
24.04.24 Nifty niskie ryzyka, syn 🥳 🩵
29.04.24 I prenatalne wszystko jest w porządku 💙🩵Olafek ma już 6,56cm OM 12+2 USG 12+6
24.06.24 II prenatalne, wszystkie narządy obecne i na swoim miejscu 💙 Olafek ma 421g 👶🤯
26.08.09 USG 29+2, 1415g 😍🥳
2.09.2024 III prenatalne Olafek waży 2041g 🤯💪
Przewidywana data porodu - USG 5.11.24 OM 9.11.24