X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne LISTOPAD 2024 ❤️🍼
Odpowiedz

LISTOPAD 2024 ❤️🍼

Oceń ten wątek:
  • Fania017 Autorytet
    Postów: 435 949

    Wysłany: 27 listopada 2024, 06:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KarolinaAnastazja wrote:
    Na daje pieluszkę mała pod szyjkę:)


    TeZ tak robię 😅

    A co do witaminy D, bo przejrzalam jeszcze wpisy i zauważyłam że zapytałaś. Tak jak mi to pediatra tłumaczył przy pierwszym dziecku, czasami dzidziuś się spina, ma napięty brzuszek, a wykluczone są kołki i jakieś inne dolegliwości, warto wtedy zmienić witaminę D, i obserwować czy wtedy dzidziuś lepiej się po zmianie czuję i czy brzuszek lepiej wygląda :)

    KarolinaAnastazja lubi tę wiadomość

  • KarolinaAnastazja Autorytet
    Postów: 3683 5915

    Wysłany: 27 listopada 2024, 07:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej a ja z pytaniem odnośnie pępowiny

    Długo trzymała/trzymam Wam się pępowina?

    U nas się trzyma na samym środku pępka, dookoła już odeszła, widzę, że tam na środku złapana jest jakby przez ropkę(?). Przemywam tak jak kazała położna, jednak martwi mnie ta ropka na środku..

    👱‍♀️ 27lat
    ▪️KIR AA, C1▪️
    👨‍🦰 29lat
    ▪️ C1
    03.2024 IUI ⏸️🍀
    12.11.2024🩵Baby B z Nami🩵

    age.png
  • Sparky Autorytet
    Postów: 2052 2808

    Wysłany: 27 listopada 2024, 07:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bambari, o kurczę, to jestem w szoku, że to właśnie na Brochowie miałaś takie przeżycia 😯 W takim razie nie dziwię się, że nie chciałaś tam wracać 🫣 To dobry znak, że balonik wypadł sam. Trzymam mocno kciuki 🤞🏼

    Karolina Anastazja, u nas kikut odpadł w 8. dobie, przez ostatni dzień też wisiał na "włosku", ale to nie była ropa. A czy pępek intensywnie brzydko pachnie, jest zaczerwieniony? Jeśli nie, to nie ma powodów do obaw. Przemywaj jak zwykle, nie ciągnij na siłę, na pewno wkrótce kikut odpadnie ☺️

    age.png

    11.03.24 - ⏸️ (3 cs)
    13.11.24 - Laura 👶🏼🩷

    age.png

    24.01.22 - ⏸️ (14 cs)
    28.09.22 - Oliwier 👶🏼🩵
  • bambari Autorytet
    Postów: 400 555

    Wysłany: 27 listopada 2024, 07:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem już pod kroplówka z oksytocyna. Powiedzieli żeby się nie nastawiać i tak na poród dziś, bo pierwsza próba w pierwszej ciąży często jest nieudana 😫 jutro byłby odpoczynek i proglastandyny, piątek znowu oksy. Czy ktoś miał tak długo indukcję? :o

    ❤️

    age.png
  • Sparky Autorytet
    Postów: 2052 2808

    Wysłany: 27 listopada 2024, 08:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bambari wrote:
    Jestem już pod kroplówka z oksytocyna. Powiedzieli żeby się nie nastawiać i tak na poród dziś, bo pierwsza próba w pierwszej ciąży często jest nieudana 😫 jutro byłby odpoczynek i proglastandyny, piątek znowu oksy. Czy ktoś miał tak długo indukcję? :o

    Ja tak miałam z synkiem. To prawda, że w pierwszej ciąży często organizm potrzebuje więcej czasu. Z drugiej strony, Ty już jesteś po terminie, to organizm może być bardziej przygotowany do porodu. Oby udało się jeszcze dziś 🤞🏼

    age.png

    11.03.24 - ⏸️ (3 cs)
    13.11.24 - Laura 👶🏼🩷

    age.png

    24.01.22 - ⏸️ (14 cs)
    28.09.22 - Oliwier 👶🏼🩵
  • KarolinaAnastazja Autorytet
    Postów: 3683 5915

    Wysłany: 27 listopada 2024, 08:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sparky wrote:
    Bambari, o kurczę, to jestem w szoku, że to właśnie na Brochowie miałaś takie przeżycia 😯 W takim razie nie dziwię się, że nie chciałaś tam wracać 🫣 To dobry znak, że balonik wypadł sam. Trzymam mocno kciuki 🤞🏼

    Karolina Anastazja, u nas kikut odpadł w 8. dobie, przez ostatni dzień też wisiał na "włosku", ale to nie była ropa. A czy pępek intensywnie brzydko pachnie, jest zaczerwieniony? Jeśli nie, to nie ma powodów do obaw. Przemywaj jak zwykle, nie ciągnij na siłę, na pewno wkrótce kikut odpadnie ☺️

    Nie ma ani zaczerwienienia ani nic innego co mogłoby być dla mnie niepokojące.
    Dzieki
    Zostawiam więc, czekam jak odpadnie 😊

    MaggLbn lubi tę wiadomość

    👱‍♀️ 27lat
    ▪️KIR AA, C1▪️
    👨‍🦰 29lat
    ▪️ C1
    03.2024 IUI ⏸️🍀
    12.11.2024🩵Baby B z Nami🩵

    age.png
  • Bruised Autorytet
    Postów: 1971 2625

    Wysłany: 27 listopada 2024, 08:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KarolinaAnastazja wrote:
    Hej a ja z pytaniem odnośnie pępowiny

    Długo trzymała/trzymam Wam się pępowina?

    U nas się trzyma na samym środku pępka, dookoła już odeszła, widzę, że tam na środku złapana jest jakby przez ropkę(?). Przemywam tak jak kazała położna, jednak martwi mnie ta ropka na środku..
    U nas ze Starszą kikut się trzymał 4 tygodnie, z Zuzką równo tydzień. Ostatniego dnia też tak wisiał na jednym pasemku jakby śluzu.

    KarolinaAnastazja lubi tę wiadomość

    Starania od marca 2016

    PICSI nr 1 - 3 zarodki, 3 nieudane transfery :(
    PICSI nr 2 - 6 śnieżynek, 3 nieudane transfery :(
    PICSI nr 3 - ❄❄❄
    27.08.20 - 3.1.1.
    5dpt - beta-HCG 25,8; 7dpt - 71; 11dpt - 669; 15dpt - 5420; 18dpt - 14301, 19dpt - USG - 1,5mm szczęścia, 30dpt <3
    Bobas 1: 04.2021

    7.03.24 ETM 3.1.1.
    beta-HCG 5dpt - 18,37; 7dpt - 68,32; 9dpt - 68,82; 12dpt - 666,15; 15dpt - 2864

    age.png
  • Nowa1992 Autorytet
    Postów: 485 1052

    Wysłany: 27 listopada 2024, 08:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bambari wrote:
    Jestem już pod kroplówka z oksytocyna. Powiedzieli żeby się nie nastawiać i tak na poród dziś, bo pierwsza próba w pierwszej ciąży często jest nieudana 😫 jutro byłby odpoczynek i proglastandyny, piątek znowu oksy. Czy ktoś miał tak długo indukcję? :o

    Spokojnie, ja miałam balonik, następnego dnia przed 10 podłączyli mi oksy, o 13 mialam już regularne skurcze, przebili pecherz plodowy a przed 14 bylam juz na porodowce, co prawda pozniej byly komplikacje, ale przez to ze malutka byla owinieta pepowina. Też pierwszy porod i też mówili zeby sie nie nastawiać. Trzymam kciuki 😊

    22.02.2024 transfer


    age.png
  • Wero0707 Autorytet
    Postów: 663 463

    Wysłany: 27 listopada 2024, 10:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem po ktg. Mimo nieprzespanej nocy i ewidentnych miesiączkowych bóli w podbrzuszu zapis wyszedł bez skurczy (niestety) i jakichkolwiek nieprawidłowości (stety). Szyjka miękka i główka napiera, ale tak już jest od tygodnia 🤷🏼‍♀️. Lekarz zalecił seks 🍆 No i waga w tej chwili 3300, więc dziewczyna mogłaby się wykokosić (o ile to nie błąd pomiaru, bo wiemy jak jest)

    Elasure lubi tę wiadomość

    age.png
  • Natalia K Autorytet
    Postów: 586 516

    Wysłany: 27 listopada 2024, 11:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bambari wrote:
    Jestem już pod kroplówka z oksytocyna. Powiedzieli żeby się nie nastawiać i tak na poród dziś, bo pierwsza próba w pierwszej ciąży często jest nieudana 😫 jutro byłby odpoczynek i proglastandyny, piątek znowu oksy. Czy ktoś miał tak długo indukcję? :o


    Też sobie już leżę i powiedzieli, że może trwać nawet do jutra. Sąsiadka zresztą leży od wczoraj tylko na zakupy wychodzi co jakiś czas 😅 Na oksy jeszcze za wcześnie.

    Wero, trzymam kciuki. Oby jednak chciała wyjść wcześniej niż później.

    age.png


    👩🏻33 lat
    👨🏼‍🦲39 lat

    ICSI - MARZEC'24
  • Wero0707 Autorytet
    Postów: 663 463

    Wysłany: 27 listopada 2024, 13:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalia, bambari - też się czujecie jak tykające bomby? W każdej chwili może się zacząć 😬

    age.png
  • Natalia K Autorytet
    Postów: 586 516

    Wysłany: 27 listopada 2024, 14:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja to się czuję jakby miało się nigdy nie zacząć 😅🙈 kisne z nudów od rana i czeeeeeeeeekam.

    age.png


    👩🏻33 lat
    👨🏼‍🦲39 lat

    ICSI - MARZEC'24
  • MaggLbn Autorytet
    Postów: 375 542

    Wysłany: 27 listopada 2024, 15:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bambari wrote:
    Jestem już pod kroplówka z oksytocyna. Powiedzieli żeby się nie nastawiać i tak na poród dziś, bo pierwsza próba w pierwszej ciąży często jest nieudana 😫 jutro byłby odpoczynek i proglastandyny, piątek znowu oksy. Czy ktoś miał tak długo indukcję? :o

    Ja 🤡 Oksy, dzień przerwy, oksy, dzień przerwy, balonik, i odeszły wody, kolejnego dnia oksy i finalnie CC bo te sposoby nie zadziałały kompletnie. Trzymam kciuki, żeby u Ciebie ruszyło! 🤞🤞🤞

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 listopada 2024, 15:32

    age.png
  • pandzia 🐼 Autorytet
    Postów: 1607 1683

    Wysłany: 27 listopada 2024, 15:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny opiszę po krotce.
    W poniedziałek wieczorem miałam już takie skurcze co 7-10 min pojechaliśmy do szpitala bo się bałam że się rozkręca. Ale nawet się wyciszyły i zostawili mnie na obserwacji a męża odesłali do domu.
    Ja całą noc męczyłam się że skurczami ale nadal nie były bardziej regularne i częstsze.
    Przed 8 pani dr mnie zbadała rozwarcie na jakieś 2-2.5cm, skierowała mnie na porodówkę. Mąż już na szczęście był w pobliżu i gdzieś o 8 dołączył. Wtedy także zgodziłam się na podanie oxy bo męczyłam się już min 12 godz, a poród za bardzo się nie rozkręcał. Podłączyli mnie do ktg i kroplówki, zaraz miałam jeden, drugi skurcz mocny. Za chwilę trzeci i myślałam,że zejdę. Położna weszła i zaczęła szukać tętna bo spadło. Zawołała lekarzy i oni też nie mogli znaleźć. Badali mnie na zmianę już było to bardzo bolesne plus cały czas ten skurcz. Zdecydowali o szybki CC w znieczuleniu ogólnym. Gabrysia o 8.29 była już na świecie. Z tego co zakodowałam to Napierała główką na pępowinę. Ja się trzęsłam jak galareta.
    Wątek nadrobię jak będę miała chwilę dłuższą. Wczoraj mialam okropny dzień, dopiero dzisiaj usunęli mi cewnik, dren i trochę podchodziłam. I walczę z laktacja bo wczoraj super, a dzisiaj już gorzej ją przystawić i jest dokarmiana MM

    Galena lubi tę wiadomość

    2023:
    2x CB
    2x puste jajo płodowe
    💔
    2024:
    Marzec ⏸️
    Euthyrox,Encorton,Acard,Accofil, Neoparin, Utrogestan ->Cyclogest, Prolutex, Duphaston
    słabe przyrosty bety-> zwiększenie Accofilu ✅
    26.11 Gabriela 2890g 54cm 💖


    APS, kariotyp, badanie genetyczne po poronieniu, MUCHa 2x, AMH, badania hormonalne, USG 3d macicy, allo mlr, cross match i inne

    Kir AA, Pai- 1 homo, TSH, histeroskopia: stan zapalny endometrium

    On:

    Morfologia, test mar, chromatyna,kariotyp
    👩🏼95'
    👨🏼93'
    age.png
  • KarolinaAnastazja Autorytet
    Postów: 3683 5915

    Wysłany: 27 listopada 2024, 17:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pandzia 🐼 wrote:
    Dziewczyny opiszę po krotce.
    W poniedziałek wieczorem miałam już takie skurcze co 7-10 min pojechaliśmy do szpitala bo się bałam że się rozkręca. Ale nawet się wyciszyły i zostawili mnie na obserwacji a męża odesłali do domu.
    Ja całą noc męczyłam się że skurczami ale nadal nie były bardziej regularne i częstsze.
    Przed 8 pani dr mnie zbadała rozwarcie na jakieś 2-2.5cm, skierowała mnie na porodówkę. Mąż już na szczęście był w pobliżu i gdzieś o 8 dołączył. Wtedy także zgodziłam się na podanie oxy bo męczyłam się już min 12 godz, a poród za bardzo się nie rozkręcał. Podłączyli mnie do ktg i kroplówki, zaraz miałam jeden, drugi skurcz mocny. Za chwilę trzeci i myślałam,że zejdę. Położna weszła i zaczęła szukać tętna bo spadło. Zawołała lekarzy i oni też nie mogli znaleźć. Badali mnie na zmianę już było to bardzo bolesne plus cały czas ten skurcz. Zdecydowali o szybki CC w znieczuleniu ogólnym. Gabrysia o 8.29 była już na świecie. Z tego co zakodowałam to Napierała główką na pępowinę. Ja się trzęsłam jak galareta.
    Wątek nadrobię jak będę miała chwilę dłuższą. Wczoraj mialam okropny dzień, dopiero dzisiaj usunęli mi cewnik, dren i trochę podchodziłam. I walczę z laktacja bo wczoraj super, a dzisiaj już gorzej ją przystawić i jest dokarmiana MM

    Najważniejsze, że wszystko skończyło się szczęśliwie. Gratulacje I wypoczywaj Kochana ♡

    👱‍♀️ 27lat
    ▪️KIR AA, C1▪️
    👨‍🦰 29lat
    ▪️ C1
    03.2024 IUI ⏸️🍀
    12.11.2024🩵Baby B z Nami🩵

    age.png
  • czaranna Autorytet
    Postów: 657 1192

    Wysłany: 27 listopada 2024, 18:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pandzia 🐼 wrote:
    Dziewczyny opiszę po krotce.
    W poniedziałek wieczorem miałam już takie skurcze co 7-10 min pojechaliśmy do szpitala bo się bałam że się rozkręca. Ale nawet się wyciszyły i zostawili mnie na obserwacji a męża odesłali do domu.
    Ja całą noc męczyłam się że skurczami ale nadal nie były bardziej regularne i częstsze.
    Przed 8 pani dr mnie zbadała rozwarcie na jakieś 2-2.5cm, skierowała mnie na porodówkę. Mąż już na szczęście był w pobliżu i gdzieś o 8 dołączył. Wtedy także zgodziłam się na podanie oxy bo męczyłam się już min 12 godz, a poród za bardzo się nie rozkręcał. Podłączyli mnie do ktg i kroplówki, zaraz miałam jeden, drugi skurcz mocny. Za chwilę trzeci i myślałam,że zejdę. Położna weszła i zaczęła szukać tętna bo spadło. Zawołała lekarzy i oni też nie mogli znaleźć. Badali mnie na zmianę już było to bardzo bolesne plus cały czas ten skurcz. Zdecydowali o szybki CC w znieczuleniu ogólnym. Gabrysia o 8.29 była już na świecie. Z tego co zakodowałam to Napierała główką na pępowinę. Ja się trzęsłam jak galareta.
    Wątek nadrobię jak będę miała chwilę dłuższą. Wczoraj mialam okropny dzień, dopiero dzisiaj usunęli mi cewnik, dren i trochę podchodziłam. I walczę z laktacja bo wczoraj super, a dzisiaj już gorzej ją przystawić i jest dokarmiana MM


    Całe szczęście że jesteście całe i zdrowe mimo tego co się stało ❣️
    Gratuluję i dużo zdrówka 💗🥳

    👸 33
    👨‍🔧 37

    28.10.2009 - 9.15 3860 Kubuś 💙
    07.01.2015 - 5.05 4000 Michalina💗
    23.11.2024 - 12.15 Miłosz 💙

    Starania od - 01.2023
    ⏸️ 11.03.2024

    age.png
  • Jenny93 Autorytet
    Postów: 4648 3964

    Wysłany: 27 listopada 2024, 18:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pandzia 🐼 wrote:
    Dziewczyny opiszę po krotce.
    W poniedziałek wieczorem miałam już takie skurcze co 7-10 min pojechaliśmy do szpitala bo się bałam że się rozkręca. Ale nawet się wyciszyły i zostawili mnie na obserwacji a męża odesłali do domu.
    Ja całą noc męczyłam się że skurczami ale nadal nie były bardziej regularne i częstsze.
    Przed 8 pani dr mnie zbadała rozwarcie na jakieś 2-2.5cm, skierowała mnie na porodówkę. Mąż już na szczęście był w pobliżu i gdzieś o 8 dołączył. Wtedy także zgodziłam się na podanie oxy bo męczyłam się już min 12 godz, a poród za bardzo się nie rozkręcał. Podłączyli mnie do ktg i kroplówki, zaraz miałam jeden, drugi skurcz mocny. Za chwilę trzeci i myślałam,że zejdę. Położna weszła i zaczęła szukać tętna bo spadło. Zawołała lekarzy i oni też nie mogli znaleźć. Badali mnie na zmianę już było to bardzo bolesne plus cały czas ten skurcz. Zdecydowali o szybki CC w znieczuleniu ogólnym. Gabrysia o 8.29 była już na świecie. Z tego co zakodowałam to Napierała główką na pępowinę. Ja się trzęsłam jak galareta.
    Wątek nadrobię jak będę miała chwilę dłuższą. Wczoraj mialam okropny dzień, dopiero dzisiaj usunęli mi cewnik, dren i trochę podchodziłam. I walczę z laktacja bo wczoraj super, a dzisiaj już gorzej ją przystawić i jest dokarmiana MM

    U mnie była pępowina węzełkowa i przez to też spadało synkowi tętno przy każdym skurczu. Też się trzęsłam jak galareta. Zdrówka dla Was ❤️

  • Natalia K Autorytet
    Postów: 586 516

    Wysłany: 27 listopada 2024, 18:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pandzia,
    dobrze, że jesteście całe i zdrowe! Wypoczywajcie, na pewno musisz odreagować po takich przeżyciach! Dużo zdrówka dla Was 🍀🍀🍀

    pandzia 🐼 lubi tę wiadomość

    age.png


    👩🏻33 lat
    👨🏼‍🦲39 lat

    ICSI - MARZEC'24
  • Fania017 Autorytet
    Postów: 435 949

    Wysłany: 27 listopada 2024, 19:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pandzia gratuluję, cieszę się że finalnie wszystko dobrze się zakończyło ❤️ nastaw się pozytywnie a laktacja ruszy 💪cieszcie się sobą i wypoczywajcie😍😍😍

    pandzia 🐼 lubi tę wiadomość

  • Waflut Autorytet
    Postów: 813 651

    Wysłany: 27 listopada 2024, 19:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pandzia 🐼 wrote:
    Dziewczyny opiszę po krotce.
    W poniedziałek wieczorem miałam już takie skurcze co 7-10 min pojechaliśmy do szpitala bo się bałam że się rozkręca. Ale nawet się wyciszyły i zostawili mnie na obserwacji a męża odesłali do domu.
    Ja całą noc męczyłam się że skurczami ale nadal nie były bardziej regularne i częstsze.
    Przed 8 pani dr mnie zbadała rozwarcie na jakieś 2-2.5cm, skierowała mnie na porodówkę. Mąż już na szczęście był w pobliżu i gdzieś o 8 dołączył. Wtedy także zgodziłam się na podanie oxy bo męczyłam się już min 12 godz, a poród za bardzo się nie rozkręcał. Podłączyli mnie do ktg i kroplówki, zaraz miałam jeden, drugi skurcz mocny. Za chwilę trzeci i myślałam,że zejdę. Położna weszła i zaczęła szukać tętna bo spadło. Zawołała lekarzy i oni też nie mogli znaleźć. Badali mnie na zmianę już było to bardzo bolesne plus cały czas ten skurcz. Zdecydowali o szybki CC w znieczuleniu ogólnym. Gabrysia o 8.29 była już na świecie. Z tego co zakodowałam to Napierała główką na pępowinę. Ja się trzęsłam jak galareta.
    Wątek nadrobię jak będę miała chwilę dłuższą. Wczoraj mialam okropny dzień, dopiero dzisiaj usunęli mi cewnik, dren i trochę podchodziłam. I walczę z laktacja bo wczoraj super, a dzisiaj już gorzej ją przystawić i jest dokarmiana MM

    Pandzia wiem co czujesz, miałam bardzo podobny poród. Najważniejsze, że Ty i Gabrysia jesteście całe i zdrowe. Odpoczywaj dużo i zbierajcie siły 🍀♥️

    pandzia 🐼 lubi tę wiadomość

    age.png
‹‹ 654 655 656 657 658 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Cykl miesiączkowy a wygląd kobiety - wpływ na skórę i włosy

Cykl miesiączkowy i przemiany hormonalne, które w nim zachodzą mają wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Cykl miesiączkowy a wygląd - jak hormony mogą wpływać na Twoją skórę i włosy? W których fazach cyklu Twoja cera może być w lepszej kondycji, a kiedy mogą pojawiać się problemy? Hormony a trądzik - kiedy problemy z wypryskami mogą się nasilać? 

CZYTAJ WIĘCEJ

W którym tygodniu planowane cesarskie cięcie? Co spakować do szpitala?

Choć poród fizjologiczny, czyli siłami natury, jest naturalnym procesem, w niektórych sytuacjach cesarskie cięcie może być korzystniejsze dla zdrowia matki i dziecka. W jakich sytuacjach i w którym tygodniu ciąży zaleca się poród przez cesarskie cięcie? Jak przyszła mama może się do tego przygotować?

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsze objawy ciąży – czyli po czym poznać że jesteś w ciąży jeszcze przed wykonaniem testu ciążowego?

„Po czym poznać że jestem w ciąży?” - to pytanie zadaje sobie wiele kobiet, zarówno tych które starają się o dziecko jak i tych które podejrzewają, że być może zaszły w ciążę. Odpowiedź nie jest łatwa i jednoznaczna. 

CZYTAJ WIĘCEJ