LISTOPAD 2024 ❤️🍼
-
WIADOMOŚĆ
-
MaggLbn wrote:U nas nie ma jakiegoś ogromnego zainteresowania zabawkami, mała pomacha rączkami, nogami i tyle. Czekam aż zacznie się więcej bawić bo jak na razie to ja jestem głównym animatorem 🫣
Mam problem z karmieniem. Od dwóch dni mała przy karmieniu butelka się krztusi (karmimy tak raz dziennie) 😖
Przy dwóch karmieniach były po dwa zakrztuszenia. Od początku używamy butelki Suavinex zero zero ze smoczkiem SS (wolny przepływ). Mam dwie takie takie same butelki, sprawdziłam i z jedną i drugą jest ta sama sytuacja.
Może któraś z was miała coś takiego?
Dodatkowo mała dzisiaj jakaś mało odkładalna. Od 13 tylko cyc, próby odłożenia, płaczki i w kółko to samo 😳 Dopiero mi zasnęła, oby pospala więcej niż 5 minut 🤞
A karmisz ją leżącą na pleckach czy na boczku? -
Dziewczyny zauważyłyście zmianę koloru stópek malucha? Młodemu raz na jakiś czas na chwilę dłuższą lub krótsza robią się sine stópki, czasem dwie a czasem jedna. Dzisiaj znowu jedna stopa zrobiła się kompletnie blada, szczególnie przy palcach 🫣 trochę się przestraszyłam… może to głupie ale później puścił bąka i dosłownie odrazu krew dopłynęła spowrotem. Możliwe żeby to było jakoś ze sobą powiązane? Że gazy zalegające w jelitach cos uciskają? 🙈
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia, 21:54
-
Waflut wrote:Dziewczyny zauważyłyście zmianę koloru stópek malucha? Młodemu raz na jakiś czas na chwilę dłuższą lub krótsza robią się sine stópki, czasem dwie a czasem jedna. Dzisiaj znowu jedna stopa zrobiła się kompletnie blada, szczególnie przy palcach 🫣 trochę się przestraszyłam… może to głupie ale później puścił bąka i dosłownie odrazu krew dopłynęła spowrotem. Możliwe żeby to było jakoś ze sobą powiązane? Że gazy zalegające w jelitach cos uciskają? 🙈
U nas tak z rączkami. Raz sine a raz normalne.
I wgl któraś z Was pytała o pocenie się stópek. No to mojemu też się zaczęły pocić 🙈 -
U nas znowu wieczirami zaczynają się płacze.. czasem nawet cycek nie pomaga, ewidentnie to brzuszek bo przy termoforze na chwilę się uspokaja, ale dziś 3h było niespokojne.
Czy wasze mauchy tez mają zacisniete piastki? Nasza rozluźnia to jak jest od razu po jedzeniu albo jak spi.. -
U nas od dwóch dni też jakiś Sajgon. Drzemki po 20 minut i ryk. Przewinięta , nakarmiona, a płacz jest i tak. Noszenie, lulanie i uspokaja się może na chwile. Raczej to nie brzuszek, bo espumisan i moje ulubione windi nie przynoszą efektu. Temperaturę ma mierzoną 6 razy dziennie, bo już myślałam, że coś ją bierze, no ale wszystko w normie.
Wprowadziliśmy smoczek, z tego powodu mam totalnie mieszane uczucia, ale trochę pomaga na uspokojenie emocji. Natomiast ja się czuję jak zła matka, że sobie nie radzę z własnym dzieckiem. Nie uważam, że smoczek to zło, widzę jak inni go z powodzeniem używają, a jednocześnie sama mam myśl, że oszukuję i zawodzę swoje dziecko.
Co do piąstek, to na dwoje babka wróżyła. Po 6 tygodniu powinno być tego rozluźnienia dłoni więcej, ale generalnie do 4 miesiąca raczej jest to norma, chociaż czasem może być znakiem wzmożonego napięcia. Jak zwykle - wiemy, że nic nie wiemy 🤦🏼♀️
-
MaggLbn wrote:U nas nie ma jakiegoś ogromnego zainteresowania zabawkami, mała pomacha rączkami, nogami i tyle. Czekam aż zacznie się więcej bawić bo jak na razie to ja jestem głównym animatorem 🫣
Mam problem z karmieniem. Od dwóch dni mała przy karmieniu butelka się krztusi (karmimy tak raz dziennie) 😖
Przy dwóch karmieniach były po dwa zakrztuszenia. Od początku używamy butelki Suavinex zero zero ze smoczkiem SS (wolny przepływ). Mam dwie takie takie same butelki, sprawdziłam i z jedną i drugą jest ta sama sytuacja.
Może któraś z was miała coś takiego?
Dodatkowo mała dzisiaj jakaś mało odkładalna. Od 13 tylko cyc, próby odłożenia, płaczki i w kółko to samo 😳 Dopiero mi zasnęła, oby pospala więcej niż 5 minut 🤞
Może macie skok I dlatego mała jest marudna
Czy że smoczka jak skierujesz w dół z mlekiem kapie? -
Nowa1992 wrote:U nas znowu wieczirami zaczynają się płacze.. czasem nawet cycek nie pomaga, ewidentnie to brzuszek bo przy termoforze na chwilę się uspokaja, ale dziś 3h było niespokojne.
Czy wasze mauchy tez mają zacisniete piastki? Nasza rozluźnia to jak jest od razu po jedzeniu albo jak spi..
A rekawki nie macie za długie?? Nam położna zwróciła uwagę, żeby je wywijać bo tak to dziecko ma piąstek cały czas zacisnieta i żeby unikać przykurczy -
KarolinaAnastazja wrote:A rekawki nie macie za długie?? Nam położna zwróciła uwagę, żeby je wywijać bo tak to dziecko ma piąstek cały czas zacisnieta i żeby unikać przykurczy
Niezależnie od krótkiego czy długiego rękawa ma zacosniete te piastki.
Dzis tez cala noc nie śpi, wędruje po łóżeczku, tak jakby pełza tyłem, odpycha się nóżkami i glowa tak jakby wskazuje kierunek, denerwuje się jak dojdzie do końca lozeczka, dziwne to dla mnie 🫣 -
U nas wczoraj na noc dramat z przeraźliwym krzykiem myślę że jesteśmy w fazie przed kolejnym skokiem 😅
Jak po kąpieli śpi u babci do 22 tak wczoraj o 21 pobudka z płaczem aż babcia nie wiedziała o co chodzi a u nas na nocny sen jeszcze gorzej. Mąż musiał na rękach usypiać i pobudki w nocy też częstsze, apetyt mniejszy. Jak dorzucimy do tego szczepienie jutro to będzie armagedon. Dobrze że mąż jest w domu teraz bo szuka nowej pracy to przynajmniej w kupie raźniej 😂
👩 37lat
AMH 0,158 - 0,206 ng/ml LH 4,33 FSH 6,78
Mthfr homo/Pai-1 hetero/IO + spora nadwaga
KIR Bx, jeden kir implantacyjny/Allo MLR-0%/Ana 1 ujemne
🧔♂️ 35 lat
IO/Niski testosteron/Kiepskie parametry nasienia
HBA 48%/DFI 45%/Stres oxy 13.78
10.06.2022 poronienie w 9 tygodniu💔
14.11.2024 Olaf 4140g,61cm 💙
****************** -
Wero0707 wrote:U nas od dwóch dni też jakiś Sajgon. Drzemki po 20 minut i ryk. Przewinięta , nakarmiona, a płacz jest i tak. Noszenie, lulanie i uspokaja się może na chwile. Raczej to nie brzuszek, bo espumisan i moje ulubione windi nie przynoszą efektu. Temperaturę ma mierzoną 6 razy dziennie, bo już myślałam, że coś ją bierze, no ale wszystko w normie.
Wprowadziliśmy smoczek, z tego powodu mam totalnie mieszane uczucia, ale trochę pomaga na uspokojenie emocji. Natomiast ja się czuję jak zła matka, że sobie nie radzę z własnym dzieckiem. Nie uważam, że smoczek to zło, widzę jak inni go z powodzeniem używają, a jednocześnie sama mam myśl, że oszukuję i zawodzę swoje dziecko.
Co do piąstek, to na dwoje babka wróżyła. Po 6 tygodniu powinno być tego rozluźnienia dłoni więcej, ale generalnie do 4 miesiąca raczej jest to norma, chociaż czasem może być znakiem wzmożonego napięcia. Jak zwykle - wiemy, że nic nie wiemy 🤦🏼♀️
U nas też póki co średnie zainteresowanie zabawkami, popatrzy, poobserwuje ale jakoś bez większych emocji 😅
Sine stopki też u nas były, ale jakoś ostatnio mamy z tym spokój, już właściwie zapomniałam o takim „problemie”😅🎀Starania od 10/2021, od 11/2022 z pomocą kliniki 🎀
ℹ️🧔🏽♂️ azoospermia ❌
ℹ️👩🏼🦰 Niedoczynność tarczycy/Kariotyp prawidłowy/ Jajniki, jajowody ok -hyCosy
🗓️
🩺 Euthyrox 🩺
3 IUI nieudane - lametta + zivafert
⚠️▪️Ana1 i ana screen ujemne ▪️KIR bx ▪️Insulinooporność ▪️MTHFR w homozygocie ▪️PAI-1 4g/4g ▪️Hashimoto
🌸🌸ℹ️ 2024 🤩 ℹ️🌸🌸
📍-22kg 📍wyciszona insulinooporność 📍ogarnięta tarczyca 📍naturalne owulacje
🩺 neoparin/clexane, encorton, utrogestan, acard 150, glucophage, euthyrox, duphaston🩺
16.02.2024 IUI ✅🥹
25.02.2024 ⏸️
26.02.2024 beta 20,40
28.02.2024 beta 59,00
02.03.2024 beta 238,70
09.03.2024 beta 4650,70
12.03.2024 mamy serduszko ♥️
29.04.2024 obraz usg prawidłowy, synek 🩵😍 niskie ryzyka 🥹
Synek już z nami🥹❤️ -
Wero totalnie tak tego nie odbieraj. Niemowlęta mają ogromną potrzebę ssania. Mój młody to jest taki ssak, że same położne w szpitalu mówiły, ze jak mu smoczka nie damy to będzie na mnie wisiał 24/7 i miały racje 🫣 wieczorami próbuje go usypiać cyckiem, Ale czasem jest tak, że się wścieka że mu mleko leci i po podaniu smoczka zasypia spokojnie. Nie zawodzisz jako matka. Ba! Zapewniasz dziecku spełnianie podstawowych potrzeb. Jesteś najlepszą mamą na świecie dla swojej Gabi ♥️
Kitka09, Niaha, Wero0707 lubią tę wiadomość
-
Natalia K wrote:A karmisz ją leżącą na pleckach czy na boczku?
Trzymam ja w pozycji fasolki
@Karolina- nie kapie nic a nic 😖 pomyślałam, że może młoda ma więcej siły, mocniej ssie i dlatego jej więcej leci i się krztusi ale nie wiem czy to możliwe. Te dwie butelki mamy od urodzenia.
Zobaczę dzisiaj wieczorem jak pójdzie z butla, może będzie lepiej...
Piąstki są czasem zaciśnięte a czasem otwarte. Tylko teraz to zaciśnięcie nie jest takie mocne jak na początku. PalusZki rozczapirza przy jedzeniu
Odnośnie smoczka to myślę tak jak @Kitka. Nie narzucaj sobie presji 😊 My Używamy może z raz dziennie, czasem Emi wisi na cycu i widzę, że dluuugo nie je tylko się bawi. Wtedy daje jej smoczka, przenoszę do dostawki, ona sobie ciumka i zasypia. Jak mocniej zaśnie to wyciągam. Myślę, że to nic złego jak sobie maluchy ciumkaja i nie rozpatruje tego jako oszustwa. Bo jak mała nie chce smoka to i tak go wypluje a jak nie wypluwa to uznaje, że jej pasuje 😀
Elasure, Kitka09, Wero0707 lubią tę wiadomość
-
U nas ostatnio też trochę problemów brzuszkowych. Do przeżycia, ale młody się denerwuje.
Za to pięknie śpi w nocy. Dzisiaj przespał całą bez pobudek, zjadł ok 21/22 i następne karmienie o 6 🤯 byłam w szoku, zobaczymy co będzie dzisiajKofinka lubi tę wiadomość
-
MaggLbn wrote:Trzymam ja w pozycji fasolki
@Karolina- nie kapie nic a nic 😖 pomyślałam, że może młoda ma więcej siły, mocniej ssie i dlatego jej więcej leci i się krztusi ale nie wiem czy to możliwe. Te dwie butelki mamy od urodzenia.
Zobaczę dzisiaj wieczorem jak pójdzie z butla, może będzie lepiej...
Piąstki są czasem zaciśnięte a czasem otwarte. Tylko teraz to zaciśnięcie nie jest takie mocne jak na początku. PalusZki rozczapirza przy jedzeniu
Odnośnie smoczka to myślę tak jak @Kitka. Nie narzucaj sobie presji 😊 My Używamy może z raz dziennie, czasem Emi wisi na cycu i widzę, że dluuugo nie je tylko się bawi. Wtedy daje jej smoczka, przenoszę do dostawki, ona sobie ciumka i zasypia. Jak mocniej zaśnie to wyciągam. Myślę, że to nic złego jak sobie maluchy ciumkaja i nie rozpatruje tego jako oszustwa. Bo jak mała nie chce smoka to i tak go wypluje a jak nie wypluwa to uznaje, że jej pasuje 😀
To może spróbuj na boczku, żeby jej utrudnić?
Ja dzisiaj przy przebieraniu zauważyłam, że mała okropnie się krztusi. Jak wzięłam ją do odbicia to aż na podłogę poleciało, taki chlust.
Jak dziewczyny Wasze chustonoszenie? U nas były 3 podejścia i dopiero przy 3 udało się kilka minut ponosić. -
miska122 wrote:U nas ostatnio też trochę problemów brzuszkowych. Do przeżycia, ale młody się denerwuje.
Za to pięknie śpi w nocy. Dzisiaj przespał całą bez pobudek, zjadł ok 21/22 i następne karmienie o 6 🤯 byłam w szoku, zobaczymy co będzie dzisiaj
Wow nieźle oby się utrzymało, mimo że źle nie mamy z dwiema pobudkami w nocy to czekam na ten moment aż młody prześpi całą 🤭miska122 lubi tę wiadomość
👩 37lat
AMH 0,158 - 0,206 ng/ml LH 4,33 FSH 6,78
Mthfr homo/Pai-1 hetero/IO + spora nadwaga
KIR Bx, jeden kir implantacyjny/Allo MLR-0%/Ana 1 ujemne
🧔♂️ 35 lat
IO/Niski testosteron/Kiepskie parametry nasienia
HBA 48%/DFI 45%/Stres oxy 13.78
10.06.2022 poronienie w 9 tygodniu💔
14.11.2024 Olaf 4140g,61cm 💙
****************** -
Natalia K wrote:To może spróbuj na boczku, żeby jej utrudnić?
Ja dzisiaj przy przebieraniu zauważyłam, że mała okropnie się krztusi. Jak wzięłam ją do odbicia to aż na podłogę poleciało, taki chlust.
Jak dziewczyny Wasze chustonoszenie? U nas były 3 podejścia i dopiero przy 3 udało się kilka minut ponosić.
Mój Maks uwielbia chustonoszenie.
Dostaliśmy na Święta, i jak nie chce zasnąć to hop do chusty i śpi jak zabity. A ja mogę zrobić jedzenie, wypić kawę, puścić pranie.Natalia K, Elasure lubią tę wiadomość
-
U nas też ostatnie dni to dramat. Jeden cycek znowu nie pasuje i muszę się nakombinować żeby z niego zjadła. Spanie w dzień to jakieś mikro drzemki. Wszystko jej jakby przeszkadza. Wieczorem jest taki płacz że już nie wiem o co chodzi. Gorączki całe szczęście nie ma. Myślę, że to chyba jakiś skok rozwojowy. Ale przyznaje że jestem już trochę zmęczona i przygnębiona tym że nie umiem jej pomóc. Mam nadzieję że za kilka dni będzie lepiej.
-
miska122 wrote:U nas ostatnio też trochę problemów brzuszkowych. Do przeżycia, ale młody się denerwuje.
Za to pięknie śpi w nocy. Dzisiaj przespał całą bez pobudek, zjadł ok 21/22 i następne karmienie o 6 🤯 byłam w szoku, zobaczymy co będzie dzisiaj
Miska a orientacyjnie wiesz Ile ml zjada i tak spi?
U nas młody je o 2w i spi do 4/5 nad ranem ale musi zjeść więcej jak w ciągu dnia w porcji. Pediatra mówiła, że jeżeli spi dłużej to mu śmiało dac😅 -
Natalia K wrote:To może spróbuj na boczku, żeby jej utrudnić?
Ja dzisiaj przy przebieraniu zauważyłam, że mała okropnie się krztusi. Jak wzięłam ją do odbicia to aż na podłogę poleciało, taki chlust.
Jak dziewczyny Wasze chustonoszenie? U nas były 3 podejścia i dopiero przy 3 udało się kilka minut ponosić. -
KarolinaAnastazja wrote:Miska a orientacyjnie wiesz Ile ml zjada i tak spi?
U nas młody je o 2w i spi do 4/5 nad ranem ale musi zjeść więcej jak w ciągu dnia w porcji. Pediatra mówiła, że jeżeli spi dłużej to mu śmiało dac😅
Zazwyczaj spał ładnie od zaśnięcia przez jakieś 5-7 godzin, a pozniej jadł już do godzinę/dwie do rana. Teraz pierwszy raz tyle wytrzymał bez mleka. Właśnie próbuje go uśpić zobaczymy jak będzie dzisiaj