👶 Listopad 2025 👶
-
WIADOMOŚĆ
-
Darrika wrote:Dziękuję Lavenda❤️ jak na początku ten test zobaczyłam to aż mi się słabo zrobiło, ale teraz już czuje się spokojniejsza bo wiem, że to wcale nie musi nic złego znaczyć no i nie mam na nic wpływu w tej chwili, tylko czekać. Nie wiem czy zdążę po test skoczyć na jutro, a jak nie trudno, póki sie krew nie leje wierzę, że będzie dobrze 😊
Jeśli nie wytrzymasz z emocjami do wizyty to może powtórz raz betę?
Na pewno Cię uspokoi
👩🏻 29 👱🏼♂️36
7 cykl starań po rzuceniu Anty
🙋♀️Styczeń 2025 r. pod opieką dietetyczki klinicznej (odporność, jelita, wsparcie w walce z HPV 51). Pozostałe badania w normie.
🙋♀️ Styczeń/Luty 2025 r. monitoringi cyklu (owulacja potwierdzona, progesteron 7dpo wysoki, faza lutealna 11/12 dni, cienkie endometrium ok. 7-8 mm)
🙋♂️ Luty 2025 r. morfologia nasienia 10%, fragmentacja DNA w normie
🙋♀️ Luty 2025 r. bakteria Clostridium (Organix Gastro), wprowadzone probiotyki i suple na wsparcie jelit i wątroby
🙋♀️ Luty 2025 r. cykl stymulowany (Mensinorm 75 w 3dc, Ovitrelle + ustrogestan). Udało się pogrubić endometrium do 10mm !!!
13.03.2025 - Beta 86
17.03.2025 - Beta 466
-
A ja Wam powiem, że miałam mieć dzisiaj badanie przyrostu bety, krew spuszczona, a tu się okazało, że mój ubezpieczyciel wbił mi do systemu badanie "Wolna podjednostka B-HCG" zamiast zwykłej bety! Tym samym badanie będzie pewnie dopiero w poniedziałek, a nawet nie wiem co ono oznacza haha Jak któraś wie, czy będę mogła je wykorzystać to dajcie znać, bo to jest jakiś kosmos co się wydarzyło
A co do objawów to straaasznie mam napuchnięty cały brzuch. Czy któraś z Was też tak ma? Normalnie rozpinam rozporek👩🏻 29 👱🏼♂️36
7 cykl starań po rzuceniu Anty
🙋♀️Styczeń 2025 r. pod opieką dietetyczki klinicznej (odporność, jelita, wsparcie w walce z HPV 51). Pozostałe badania w normie.
🙋♀️ Styczeń/Luty 2025 r. monitoringi cyklu (owulacja potwierdzona, progesteron 7dpo wysoki, faza lutealna 11/12 dni, cienkie endometrium ok. 7-8 mm)
🙋♂️ Luty 2025 r. morfologia nasienia 10%, fragmentacja DNA w normie
🙋♀️ Luty 2025 r. bakteria Clostridium (Organix Gastro), wprowadzone probiotyki i suple na wsparcie jelit i wątroby
🙋♀️ Luty 2025 r. cykl stymulowany (Mensinorm 75 w 3dc, Ovitrelle + ustrogestan). Udało się pogrubić endometrium do 10mm !!!
13.03.2025 - Beta 86
17.03.2025 - Beta 466
-
Marcy, jesteś w ciąży, czy tylko ci się wydaje, że być może jesteś? Robiłaś test?
Misiu, czekam, czekam. Ale powinnaś być spokojna, skoro clearblue pokazuje ci 2-3.
Darrika, trzymam kciuki za twój jutrzejszy test 🤞 -
nick nieaktualnyHaniaxoxo wrote:A ja Wam powiem, że miałam mieć dzisiaj badanie przyrostu bety, krew spuszczona, a tu się okazało, że mój ubezpieczyciel wbił mi do systemu badanie "Wolna podjednostka B-HCG" zamiast zwykłej bety! Tym samym badanie będzie pewnie dopiero w poniedziałek, a nawet nie wiem co ono oznacza haha Jak któraś wie, czy będę mogła je wykorzystać to dajcie znać, bo to jest jakiś kosmos co się wydarzyło
A co do objawów to straaasznie mam napuchnięty cały brzuch. Czy któraś z Was też tak ma? Normalnie rozpinam rozporek
Też muszę spodnie rozpinać, bo mi niewygodnie 😅Haniaxoxo lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny 🥺 Byłam w toalecie, na wkładce było trochę różowo-czerwonego śluzu 😟 Aplikacja liczy, że to 5 tydzień (4+2). Jak bardzo powinnam się martwić? ☹️
-
edka85 wrote:Marcy, jesteś w ciąży, czy tylko ci się wydaje, że być może jesteś? Robiłaś test?
Misiu, czekam, czekam. Ale powinnaś być spokojna, skoro clearblue pokazuje ci 2-3.
Darrika, trzymam kciuki za twój jutrzejszy test 🤞
peonia wrote:Dziewczyny 🥺 Byłam w toalecie, na wkładce było trochę różowo-czerwonego śluzu 😟 Aplikacja liczy, że to 5 tydzień (4+2). Jak bardzo powinnam się martwić? ☹️Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca, 17:09
-
edka85 wrote:Marcy, jesteś w ciąży, czy tylko ci się wydaje, że być może jesteś? Robiłaś test?
Misiu, czekam, czekam. Ale powinnaś być spokojna, skoro clearblue pokazuje ci 2-3.
Darrika, trzymam kciuki za twój jutrzejszy test 🤞
Nie dojadę do apteki niestety na czas, więc testu nie zrobię 🤷♀️ ale mnie tu mocno uspokoiłyście i nie będę wariować żeby gdzieś teraz na szybko lecieć, siedzę z młodą u teściów, sobie gadamy, jutro do mami na obiadek i będzie mój brat z synkiem.
Na betę kurcze hmmm koszt, dojazd, czas... nie wiem czy ma to sens, wszak jak spada beta to i tak nic nie zrobię będę musiała czekać tak czy siak więc jak to mój tata mówi dam czas czasowi i niech się dzieje wola nieba. Mam nadzieję, że mój kropek jest waleczny i z nami zostanie ❤️Foxy96, Lavenda, edka85, Haniaxoxo lubią tę wiadomość
34👧 38🧑 🐈🐈⬛🐈
💕2014👰♂️🤵2018
9 cs 💔
👨👩👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)
12 cs 💔
14 cs start! Ostatnia próba ->🩸
Ufam, że życie zna dla mnie właściwy moment. Oddycham spokojnie i z miłością przyjmuję to, co się wydarza. -
Marcy wrote:Jeśli zarodek się przyjmie, to będę w pierwszej ciąży. Jest jeszcze bardzo wcześnie, więc zwlekałam z wizytą u ginekologa i dziś żałuję, bo jest weekend, a ja nie mam ochoty z niego korzystać, bo nie wiem, na co się nastawić.
Według tego co zrozumiałam to zarodek (jeśli jest) ma 3 tygodnie. Według tych dziwnych obliczeń OM czy czegoś tam jestem w 5 albo 6 tygodniu, przy czym w czasie owulacji (tak myślę, że wtedy) po pierwszym stosunku beta wyszła poniżej 1. Kilka dni przed miesiączką spróbowaliśmy znowu i po ok. tygodniu zrobiłam testy ciążowe (poszłam na pobranie krwi żeby oznaczyć również betę, ale jakoś wyszło, że pani zapomniała mi dopisać i tylko sprawdziłam, jaką mam grupę krwi). Obliczyłam sobie na ten moment datę rozwiązania: 11.11.
We środę, 18.03, mam umówioną wizytę. Czy jest sens / powinnam / muszę robić przed nią betę?
Z moich objawów: zwiększona mikcja, drażliwość, ból brzucha przypominający menstruacyjny. Generalnie najdotkliwiej to z tym samopoczuciem - zbyt łatwo bierze mnie wkurw. Wkurzają mnie słowa, które dotąd były mi obojętne. Chcę się wykłócać zaraz i mam gdzieś, że to może być niemiłe. Już wcześniej, chować na terapię, zaczęłam odczuwać gniew, który gdzieś niby chowałam w sobie. Miałam obniżony nastrój szczególnie rankami i ok. miesiąc temu odstawiłam ssri z dnia na dzień, w razie ciąży. Przyjmowałam kwas foliowy już wcześniej, zaczęłam niedawno też jeść DHA. Poza tym nie mam chyba szczególnych awersji jedzeniowych (nie bardziej niż zwykle), podobnie z zapachami (nie bardziej niż zwykle). Chociaż czuję się słabo odkąd odstawiłam leki, teraz czuję to inaczej - zawroty głowy są lekkie, jest większa męczliwość (przechadzam się z koleżanką i mam wrażenie, że ona na pewno biegnie), a poza tym uderzenia gorąca - są zabawne. "Czy tutaj nie jest duszno?" - a po chwili się ubiera, bo drży.
Moja niechęć do wszystkiego mnie przytłacza.
Marcy, witaj! Czytając twój wpis, a szczególnie część o nastroju, czuję się, jakbym czytała o sobie 😃
Też odczuwam jakąś dziwną złość oraz totalny spadek nastroju. Nie mam ochoty z nikim rozmawiać. Widzę, że odstawiłaś leki, ja też to zrobiłam w podobnym czasie co ty. Może nasz nastrój wynika właśnie z braku leków, do których organizm jest przyzwyczajony, plus hormonów ciążowych? -
peonia wrote:Dziewczyny 🥺 Byłam w toalecie, na wkładce było trochę różowo-czerwonego śluzu 😟 Aplikacja liczy, że to 5 tydzień (4+2). Jak bardzo powinnam się martwić? ☹️
https://zapodaj.net/plik-YxR8le4a5L
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca, 17:46
peonia lubi tę wiadomość
-
Foxy96 wrote:Marcy, witaj! Czytając twój wpis, a szczególnie część o nastroju, czuję się, jakbym czytała o sobie 😃
Też odczuwam jakąś dziwną złość oraz totalny spadek nastroju. Nie mam ochoty z nikim rozmawiać. Widzę, że odstawiłaś leki, ja też to zrobiłam w podobnym czasie co ty. Może nasz nastrój wynika właśnie z braku leków, do których organizm jest przyzwyczajony, plus hormonów ciążowych?
Witaj, już mi raźniej.
Generalnie 4 lutego miałam pierwszą OM po okresie brania hormonów na fałszywą diagnozę endometriozy. Podczas ich brania stan psychiczny znacznie mi się pogorszył, a skoro teraz znowu wchodzi kwestia hormonów, to znów może być zmiana.
Jak się czułaś po odstawieniu? Ja zdążyłam zejść o 5mg z 20mg, po czym odstawiałam całkiem i nawet już nie poszłam na wizytę kontrolną do psychiatry. Nie dałam rady. Przygotowywaliśmy się wtedy do ślubu, a ja dwa tygodnie leżałam tylko i zasypiałam ze zmęczenia i budziłam się, żeby coś zjeść. Po ślubie już się unormowało, ale nadal byłam słaba i jakby do dziś czuję tego skutki, ale jednocześnie splata mi się to z wrażeniami wczesnej ciąży i w końcu nie wiem, co jest czym.
Mam wizytę u gina w ten sam dzień co Ty! Może po usłyszeniu tego mikro-serca się rozchmurzymy.
Foxy96 lubi tę wiadomość
-
Marcy wrote:Witaj, już mi raźniej.
Generalnie 4 lutego miałam pierwszą OM po okresie brania hormonów na fałszywą diagnozę endometriozy. Podczas ich brania stan psychiczny znacznie mi się pogorszył, a skoro teraz znowu wchodzi kwestia hormonów, to znów może być zmiana.
Jak się czułaś po odstawieniu? Ja zdążyłam zejść o 5mg z 20mg, po czym odstawiałam całkiem i nawet już nie poszłam na wizytę kontrolną do psychiatry. Nie dałam rady. Przygotowywaliśmy się wtedy do ślubu, a ja dwa tygodnie leżałam tylko i zasypiałam ze zmęczenia i budziłam się, żeby coś zjeść. Po ślubie już się unormowało, ale nadal byłam słaba i jakby do dziś czuję tego skutki, ale jednocześnie splata mi się to z wrażeniami wczesnej ciąży i w końcu nie wiem, co jest czym.
Mam wizytę u gina w ten sam dzień co Ty! Może po usłyszeniu tego mikro-serca się rozchmurzymy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca, 18:18
Molahonkeey lubi tę wiadomość
-
Swoją drogą - orientuje się się, dziewczyny, jak to wygląda z pracą przy ciąży? Aktualnie jestem na umowie zleceniu, przed rozmową o zmianie na UoP. Pracuję aktualnie w szkole jako nauczyciel, ale jestem w trakcie kończenia przygotowania pedagogicznego i będę przedkładać dyrektorce zaświadczenie i nie mam pewności, czy da mi zmienić tę umowę czy jednak nie. Jeśli nie (🥴), to może od września (skonczę już te podyplomówkę). Czytałam, że przy umowie zleceniu ciężarna otrzymuje zasiłek czy coś takiego, w wysokości średniej wynagrodzenia z ostatnich x miesięcy. Fajnie by było, gdybym pracowała sobie do tego czerwca i jeszcze we wrześniu, ale jak będzie, to nie wiem. Do tej pory UZ było mi na rękę, bo i tak jestem jeszcze studentką. Zakładam, że UoP daje więcej udogodnień... 🥴
-
@Foxy - mój się jakoś mną nie przejmuje 🤣 Właśnie wrócił i pokazałam mu ciasto (co prawda zrobione bez pieczenia, z herbatników, no ale hej 🤣). Po czym zobaczył okruszki na blacie i normalie jak zwykle "idę pod proszynic, na razie udam, że nic nie widziałem, a jak wyjdę, to mają zniknąć". Noż kurna wcześniej mnie bardziej śmieszyło jak się tak mnie czepiał
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca, 18:23
-
Marcy wrote:@Foxy - mój się jakoś mną nie przejmuje 🤣 Właśnie wrócił i pokazałam mu ciasto (co prawda zrobione bez pieczenia, z herbatników, no ale hej 🤣). Po czym zobaczył okruszki na blacie i normalie jak zwykle "idę pod proszynic, na razie udam, że nic nie widziałem, a jak wyjdę, to mają zniknąć". Noż kurna wcześniej mnie bardziej śmieszyło jak się tak mnie czepiał
Odnośnie do twojej umowy, niestety nie mam pojęcia, większość życia pracowałam na umowie o pracę. -
Marcy wrote:Swoją drogą - orientuje się się, dziewczyny, jak to wygląda z pracą przy ciąży? Aktualnie jestem na umowie zleceniu, przed rozmową o zmianie na UoP. Pracuję aktualnie w szkole jako nauczyciel, ale jestem w trakcie kończenia przygotowania pedagogicznego i będę przedkładać dyrektorce zaświadczenie i nie mam pewności, czy da mi zmienić tę umowę czy jednak nie. Jeśli nie (🥴), to może od września (skonczę już te podyplomówkę). Czytałam, że przy umowie zleceniu ciężarna otrzymuje zasiłek czy coś takiego, w wysokości średniej wynagrodzenia z ostatnich x miesięcy. Fajnie by było, gdybym pracowała sobie do tego czerwca i jeszcze we wrześniu, ale jak będzie, to nie wiem. Do tej pory UZ było mi na rękę, bo i tak jestem jeszcze studentką. Zakładam, że UoP daje więcej udogodnień... 🥴
Ja miałam normalne l4 na zleceniówce, płacone juz nie pamietam czy zus czy pracodawca ale srednia z 12 miesięcy 100% 😀 -
Cześć dziewczyny mogę nieśmiało dołączyć
? W czwartek beta 51 a dziś sobota beta159 . Jak według Was jest przyrost
? Termin porodu z OM wypada na końcówkę listopada:)
edka85, Darrika, Haniaxoxo, Foxy96, Juka96, a_aandzela, Aguskka, libby7, Molahonkeey lubią tę wiadomość
-
Marcy, ok, po prostu nie doczytałam wcześniej czy robiłaś test.
Peonia, niemalże w każdej ciąży miałam na tym etapie plamienia, od kawy z mlekiem po czerwoną krew. Czasem było to jeden dzień, a czasami i 3 dni. Za pierwszym razem bardzo się tym zestresowałam, a w kolejnych ciążach już wiedziałam, że nie musi to oznaczać nic złego. Prawdopodobnie miałaś jakiś mini krwiaczek po implantacji i być może musi się on oczyścić. U ciebie jest dobry przyrost bety + masz naprawdę wysoki prog. Nie ma zatem powodów do niepokoju.
Tak gadałyście o facellaku, że sama pojechałam do roska i z ciekawości zrobiłam go z godzinę temu.
https://zapodaj.net/plik-DjhbP10fbt
Darrika, pp2018, Foxy96, peonia, Wenka, libby7, a_aandzela, Molahonkeey lubią tę wiadomość
-
Edka, Darrika, dokładnie, nie wiadomo kiedy to zleciało 🤣😅 Pierwszy trymestr to tylko żeby przetrwać, bo nieźle mnie przeczołgały same mdłości i żołądek, energia drugiego trymestru nie nadeszła (za to panika w stylu "nic nie wiemy, nic nie mamy, z niczym nie zdążymy"). A trzeci trymestr to już wiadomo 🤣🤣🤣🤰🤰🤰
Miejcie spokojny czas radosnego przeżywania!Darrika, edka85 lubią tę wiadomość
-
Ja wzięłam tego facelka takiego zabudowanego w plastiku i była taka kreska jak miałam we wtorek na tym z apteki apteo teście.
Twoja krecha pięknie wybarwiona Edka 😍
To jest mój test z wtorku i dzisiaj też była taka kreska cień na tym facelku, ale jego już wywaliłam do kubła, żeby mnie nie denerwował 😅
free photo hosting
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca, 19:34
34👧 38🧑 🐈🐈⬛🐈
💕2014👰♂️🤵2018
9 cs 💔
👨👩👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)
12 cs 💔
14 cs start! Ostatnia próba ->🩸
Ufam, że życie zna dla mnie właściwy moment. Oddycham spokojnie i z miłością przyjmuję to, co się wydarza.