👶 Listopad 2025 👶
-
WIADOMOŚĆ
-
wellwellwell wrote:Ja miałam już od początku ciąży wiele razy takie kłucia i u mnie akurat to nic nie bylo, ALE takie kłucia mogą też wynikać z infekcji albo skracającej szyjki, więc zgłoś lekarzowi, żeby to sprawdził.
Foxy myślę, że lekarz w dobrej wierze zalecił kontrolę skoro masz jakąś historię leczenia. Myślę, że to w zasadzie super, że się zaintetesował a nie tak jak wielu w naszym kraju, zlekceważył problem. ☺️
Ale wy to czujecie jakby w środku nad wzgórkiem ? Czy na zewnątrz ? Bo ja tak jak pisałam już przy przekręcaniu z boku na bok i niekiedy przy chodzeniu boli/uciska ale tak jakby wargi sromowe takie wrażenie za ciasnych majtek -
A dziewczyny i oddałam te ciuchy('co wam pisałam że dostałam większość uplamione i sprane)
Możecie być ze mnie dumne mój pierwszy krok asertywności 😎TBK, Zumi, wellwellwell, Nadzieja32, izzou97, psaj91, Fabregasowa, anna.90, Paulivvv, Justa877, Bećka, Domisiek, Asia091, AnaPyza, Kropka89, Rudka, Ilka96 lubią tę wiadomość
-
@Lavenda ale przygoda w przychodni...dlatego umówiłam się do takiego młodego ziomka u nas w przychodni, on mega ogarnia, myślę, że poradzi sobie z kwalifikacją, recepty już mam. Dobrze, że piszesz o tym RKMie, jeszcze będziemy dopytywać o szczegóły nadpłacania kredytu, bardzo chcemy go spłacić w 10-15 lat.
@Kropka w DPSach też są takie kosmiczne ceny za opiekę? Będziesz się starać o ubezwłasnowolnienie? Bardzo Ci współczuję sytuacji, mnie też może coś takiego czekać w przyszłości bo moja mama jest osobą częściowo niepełnosprawną ze względu na jej stan psychiczny i neurologiczny i mam z tyłu głowy, że za jakieś 20 lat może wymagać profesjonalnej opieki 🥺
@Kasiek ja mam kocyki z Jukki i Poofi. Ten z poofi mam bambusowy i jest boski, milusi, mięciusi, idealny żeby zawinąć maluszka jak burrito 😊 niektóre dzieci lubią być taką tortillą więc taki miękki, lejący kocyk też się przydaje. Mam jeszcze swój robiony na szydełku z wełny z merynosa, ale tym go nie owinę i to będzie raczej do fotelika i wózka żeby okryć bobasa.Lavenda lubi tę wiadomość
👩🦱29🧑32
08.2024 rozpoczęcie starań o pierwszą dzidzię
30.09.2024 💔 5 tydz. cb
25.01.2025 💔 6 tydz. był pęcherzyk
02.03.2025 ⏸️😍
12.03.2025 🩺⚪0,48 cm pęcherzyk 😍 (5+2)
21.03 2025 🩺💗jest serduszko, zarodek 0,55 cm (6+2)
18.04.2025 🩺🐥 3,46 cm człowieczka (10+0)
08.05.2025 🩺będzie chłopczyk 💙 (13+0)
12.05.2025 🩺badania prenatalne 7,2 cm zdrowego bobasa 💙 (13+4)
07.07.2025 🩺 II prenatalne 430 g pięknego bobaska 💙 (21+4)
termin 12.11.2025 🙏🏻
🏥Hashimoto, MTHFR (C677) i (A1298) ➡️ hetero, Czynnik V R2 (H1299) ➡️ hetero
💊Clexane 4000 j.m, Sorbifer durules, Letrox 50/75, Prenatal Duo/Pueria Duo active, Aspargin, Sanprobi Superformula, Laktoferyna, Witamina B12
-
Foxy ja też uważam, że lekarz w dobrej wierze zalecił konsultację, wiedząc że się leczyłaś. Jednak im bliżej porodu tym więcej stresu przed nieznanym i lęki lubią wtedy wracać. Fajny lekarz, że nie olewa Twojego zdrowia psychicznego
Co do gbs to mi wyszedł w posiewie moczu i już nie będę mieć pobieranego wymazu, bo to jest uznawane od razu jako dodatniFoxy96 lubi tę wiadomość
👩31 🧔♂️38
Starania od 01.2025
PCOS, IBS, tężyczka utajona, nieregularne cykle, arytmia
2016 usunięcie potworniaka jajnika, z zachowaniem jajnika
2024 zabieg zamknięcia PFO
20.03. ⏸️ beta 26,5, progesteron 22,9
8.04 jest zarodek z bijącym ❤️
29.04 2,56cm bobasa z tętnem 174 🥹
21.05 badania prenatalne, zdrowy 6,5cm bobas 🥹
27.05 wszystko dobrze, wyniki Sanco - zdrowa dziewczyna 🩷
26.06 wszystko dobrze 🥹
23.07 II prenatalne, wszystko prawidłowe i na swoim miejscu 🥹🩷
20.08 ponad 800g bobasa 🩷
-
Edka to ja trzeci raz wszystko od zera 🙈 mało to ekonomiczne z mojej strony 🤣🤣🤣 teraz chyba będę trzymać aż do menopauzy 😅
U mnie jest także że przed gabinetem ginekologa jest wywieszona informacja z położną i rejonem, do którego przychodzi. Ja nigdy nigdzie nie zgłaszam nic, szpital sam to ogarnia patrząc na miejsce zamieszkania. Akurat moja położna jest bardzo fajna 🙂
Ja mam jakiś kocyk z akuku, całkiem spoko się wydaje i jeden kupiłam w smyku, ale nie mam już metki i tak średnio jestem zadowolona. Chyba ceba baby?
Dziś kupiłam ostanie opakowanie acardu, jeszcze tylko 31 dni i koniec. Może zacznę w końcu mieć normalny nos, bez krwi, zatkania. Coraz częściej przez to śpię z otwartą buzią 😔
Jak mnie mąż już pospiesza z zakupami, to chyba jest bardzo źle. Ale tak nie mogę do tego siąść, nie wiem dlaczego. Z chłopakami na tym etapie to już wszystko na tiptop było. Chyba podświadomie jakoś cały czas czuję to rozczarowanie, że to nie syn, a tak mi się trzech synów marzyło. Głupie to strasznie. Mąż się jara tymi różowymi rzeczami, a ja na bodziaki w autka patrzę...
Kropka trzymaj się jakoś 🫂 próbuj coś zdziałać w MOPSie, chyba muszą mieć jakieś narzędzia, żeby pomóc w takiej sytuacji... A może hospicjum byłoby rozwiązaniem?Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września, 19:18
-
Kasiek no jestem dumna!
Z kredytami to trzeba dobrze czytać. My np. za każdą nadpłatę przez pierwsze trzy lata płacilibyśmy jeszcze 3% kwoty nadpłaty na rzecz banku. Ubezpieczenie na wypadek śmierci lub utraty pracy musieliśmy płacić też przez 3lata a okazało się, że w razie W wyplaciliby max 50 tys. zł (kwota kredytu 248tys).
Kropka współczuję sytuacji. Ceny są kosmiczne a i opieka często pozostawia wiele do życzenia więc trzymam kciuki żebyś ogarnęła i nie była z tym sama.
Asia oby do przodu!
Aaa ja durna z racji brzydkiej pogody wymysliłam, ze upieke dziś nowe ciasto. Ustałam sie jak glupia w kuchni bo masa budyniowa, krem orzechowy, dwa biszkopty, herbatniki moczone w kawie. Iii okazało się, że nie dodałam cukru do masy budyniowej i kremu orzechowego i wyszło bez smaku 😂
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września, 19:30
Kasiek7, Justa877 lubią tę wiadomość
-
Jutro mam wizytę u prowadzącego, jak mi nie zbada wziernikiem tej szyjki to oszaleję ze stresu. Ciągle mam wrażenie, że coś mi tam siedzi na szyjce. Może juz dziecko się wstawiło nie wiem, brzuch mi bardzo opadł. Napiera też na pęcherz chwilami tak mocno, że popuszczam siku. Dzisiaj na ćwiczeniach na szkole rodzenia miałam takie uczucie jakbym miała wsadzonego tampona i było mi z nim niewygodnie. Mogłaby ta szyjka wytrzymać chociaż do 22 października kurcze 😕. Jak mój lekarz mnie nie zbada to ide do innej przychodni też na NFZ u mnie na osiedlu i tam przyjmuje ziomek od nas ze szpitala, już u niego byłam na izbie przyjęć i na cytologii. Coś czuję, że w drugiej ciąży będę prowadzić ciążę w innym miejscu 🙃. Ani razu nie miałam u prowadzącego badania wziernikiem, tylko USG dopochwowe do oceny długości szyjki. A co z całą resztą? Infekcje? Miękka szyjka? Rozwarcie? Wyciek wód? Ja bym na miejscu mojego prowadzącego nie mogła spać po nocach przez to, że pacjentkom szyjki nie oglądam chociaż 2 razy na trymestr!!! Ja się od Was wszystkiego tu dowiaduję a tak to ciemna bym była w temacie badań.👩🦱29🧑32
08.2024 rozpoczęcie starań o pierwszą dzidzię
30.09.2024 💔 5 tydz. cb
25.01.2025 💔 6 tydz. był pęcherzyk
02.03.2025 ⏸️😍
12.03.2025 🩺⚪0,48 cm pęcherzyk 😍 (5+2)
21.03 2025 🩺💗jest serduszko, zarodek 0,55 cm (6+2)
18.04.2025 🩺🐥 3,46 cm człowieczka (10+0)
08.05.2025 🩺będzie chłopczyk 💙 (13+0)
12.05.2025 🩺badania prenatalne 7,2 cm zdrowego bobasa 💙 (13+4)
07.07.2025 🩺 II prenatalne 430 g pięknego bobaska 💙 (21+4)
termin 12.11.2025 🙏🏻
🏥Hashimoto, MTHFR (C677) i (A1298) ➡️ hetero, Czynnik V R2 (H1299) ➡️ hetero
💊Clexane 4000 j.m, Sorbifer durules, Letrox 50/75, Prenatal Duo/Pueria Duo active, Aspargin, Sanprobi Superformula, Laktoferyna, Witamina B12
-
Kasiek7 wrote:Ale wy to czujecie jakby w środku nad wzgórkiem ? Czy na zewnątrz ? Bo ja tak jak pisałam już przy przekręcaniu z boku na bok i niekiedy przy chodzeniu boli/uciska ale tak jakby wargi sromowe takie wrażenie za ciasnych majtek
Kłucia w szyjce to mam tak jakby w środku w pochwie mi ktoś igły wbijał.
Wargi sromowe też czasem mnie jakby „ciągną” tak jakby jakieś opuchnięte byly czy co, ale tak mam przy dluzszym staniu. -
Zumi wrote:Jutro mam wizytę u prowadzącego, jak mi nie zbada wziernikiem tej szyjki to oszaleję ze stresu. Ciągle mam wrażenie, że coś mi tam siedzi na szyjce. Może juz dziecko się wstawiło nie wiem, brzuch mi bardzo opadł. Napiera też na pęcherz chwilami tak mocno, że popuszczam siku. Dzisiaj na ćwiczeniach na szkole rodzenia miałam takie uczucie jakbym miała wsadzonego tampona i było mi z nim niewygodnie. Mogłaby ta szyjka wytrzymać chociaż do 22 października kurcze 😕. Jak mój lekarz mnie nie zbada to ide do innej przychodni też na NFZ u mnie na osiedlu i tam przyjmuje ziomek od nas ze szpitala, już u niego byłam na izbie przyjęć i na cytologii. Coś czuję, że w drugiej ciąży będę prowadzić ciążę w innym miejscu 🙃. Ani razu nie miałam u prowadzącego badania wziernikiem, tylko USG dopochwowe do oceny długości szyjki. A co z całą resztą? Infekcje? Miękka szyjka? Rozwarcie? Wyciek wód? Ja bym na miejscu mojego prowadzącego nie mogła spać po nocach przez to, że pacjentkom szyjki nie oglądam chociaż 2 razy na trymestr!!! Ja się od Was wszystkiego tu dowiaduję a tak to ciemna bym była w temacie badań.
Dlatego ja nigdy bym się nie zdecydowała na prowadzenie ciąży na NFZ, nie ufam kompletnie ginekologom na NFZ 😅
Ja mam co wizytę badanie na fotelu wziernikiem, palpacyjnie i sprawdzane pH. W usg dopochwowym długość szyjki miałam badaną dwa razy, w 18 tygodniu i w sierpniu, już nie pamiętam, który to był tydzień. Ale też lekarka po badaniu na fotelu nie widzi wskazań do usg dopochwowego co wizytę👩31 🧔♂️38
Starania od 01.2025
PCOS, IBS, tężyczka utajona, nieregularne cykle, arytmia
2016 usunięcie potworniaka jajnika, z zachowaniem jajnika
2024 zabieg zamknięcia PFO
20.03. ⏸️ beta 26,5, progesteron 22,9
8.04 jest zarodek z bijącym ❤️
29.04 2,56cm bobasa z tętnem 174 🥹
21.05 badania prenatalne, zdrowy 6,5cm bobas 🥹
27.05 wszystko dobrze, wyniki Sanco - zdrowa dziewczyna 🩷
26.06 wszystko dobrze 🥹
23.07 II prenatalne, wszystko prawidłowe i na swoim miejscu 🥹🩷
20.08 ponad 800g bobasa 🩷
-
Zumi wrote:Jutro mam wizytę u prowadzącego, jak mi nie zbada wziernikiem tej szyjki to oszaleję ze stresu. Ciągle mam wrażenie, że coś mi tam siedzi na szyjce. Może juz dziecko się wstawiło nie wiem, brzuch mi bardzo opadł. Napiera też na pęcherz chwilami tak mocno, że popuszczam siku. Dzisiaj na ćwiczeniach na szkole rodzenia miałam takie uczucie jakbym miała wsadzonego tampona i było mi z nim niewygodnie. Mogłaby ta szyjka wytrzymać chociaż do 22 października kurcze 😕. Jak mój lekarz mnie nie zbada to ide do innej przychodni też na NFZ u mnie na osiedlu i tam przyjmuje ziomek od nas ze szpitala, już u niego byłam na izbie przyjęć i na cytologii. Coś czuję, że w drugiej ciąży będę prowadzić ciążę w innym miejscu 🙃. Ani razu nie miałam u prowadzącego badania wziernikiem, tylko USG dopochwowe do oceny długości szyjki. A co z całą resztą? Infekcje? Miękka szyjka? Rozwarcie? Wyciek wód? Ja bym na miejscu mojego prowadzącego nie mogła spać po nocach przez to, że pacjentkom szyjki nie oglądam chociaż 2 razy na trymestr!!! Ja się od Was wszystkiego tu dowiaduję a tak to ciemna bym była w temacie badań.
Mam identyczne uczucie i na wizycie okazało się, że po prostu główka dziecka napiera na pęcherz i trzeba się przyzwyczaić 😊 Ale fakt, takie wizyty na pół gwizdka to niepoważne trochę...
Udało mi się w końcu dogadać z jedną położną, która ma bardzo dobre opinie. Niestety, stanęło na tym, że te 4 wizyty musimy jeździć te 4km do niej do gabinetu, no ale już nie miałam siły dalej szukać i być odsyłana z kwitkiem. Pocieszam się, że chociaż nikt mi z buciorami ośnieżonymi nie będzie po domu chodził haha 😅
Nie pamiętam która z Was pisała ostatnio o anulowanych zamówieniach - tydzień temu zamówiłam na Vinted śpiworek, pisałam do sprzedającej kiedy wysyłka (w opisie miała, że "szybka"), oczywiście bez odpowiedzi a wiadomość odczytana i teraz dostałam maila, że ze względu na upływ terminu wysyłki leci do mnie zwrot kasy 🙃 No szlag mnie jasny trafił!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września, 20:03
Starania od 04/24
03/25 - II kreski 🥰 (Aromek)
5+6 tc - 0,25 cm i mamy ❤️
12+6 tc - I prenatalne ➡️ brak ryzyk, 70% dziewczynka 🩷
20+4 tc - połówkowe ➡️ wszystko idealnie, 388g 🩷
22+6 tc - 640g 🩷
27+6 tc - 1145g 🫣🩷
30+3 tc - III prenatalne ➡️ wszystko super, 1600g 😱🩷
33+3 tc - 🩺
35+6 tc - 🩺
37+6 tc - 🩺
-
To hit ,bo ja chodzę prywatnie a mam tylko palcem ,kto mnie pobije?
Usg dopochwowe to miałam tylko jak się nie dało przez brzuch,wtf? Co jest grane ! Czy któraś jeszcze tak ma?dodam że mój lekarz jest grubo przed 40,nie jakiś stary dziadek
Nie no w pt na wizycie mówię o mokrych majtkach i bolącej siśce, niech mnie bada !!Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września, 19:58
-
Hejka dziewczyny trochę mnie tu nie było . Na tą chwilę u nas 33 tc+ 3 dni . Dziś byłam na wizycie i mała waży 2 kg
miałam podejrzenie cholestazy , wyniki były podwyższone ale nie jakoś bardzo , zwalczane tylko dieta , dzisiaj dostałam receptę na leki na wątrobę i mam zrobić kwasy bo już długo nie robiłam . Ogólnie z małą wszystko dobrze tylko szyjka mi się zaczęła skracać z 4 cm już mam 2,5 cm także dramatu nie ma ale pewnie będzie coraz gorzej . Nic na to nie dostałam żadnych leków . Tak myślałam że mi się skraca bo czuję taki ucisk , kłucie w pochwie a już kiedyś miałam z tym problemy w ciąży z córką . Będę miała cięcie ale nie wiem jeszcze kiedy dokładnie . Kolejna wizyta 9 października bo teraz już chodzę częściej . Pozdrawiam 👋
psaj91, nnaciaa, wellwellwell, edka85, Zumi, Paulivvv, Klekotka, Bećka, Domisiek, Rudka lubią tę wiadomość
🤰34 👨31
👧 10 👦 6
🦮🐈
7.11.24- poronienie samoistne
6.03.25- ||
13.03.25- ciąża potwierdzona
29.04- badania prenatalne
9.11.25- termin -
To ja na NFZ mam full pakiet, najpierw fotel, palcami, wziernikiem, pH, macicę sprawdza, maca brzuch, nogi (obrzęki), potem usg, a po zastrzyku z antyD to nawet 2x usg, bo chciał być pewny, że wszystko ok zanim mnie z gabinetu pusci. Tylko zdjęć nie daje, ale można wybaczyć. Ja i tak sentymentalna nie jestem. Za to odpowie na każde, nawet najgłupsze pytanie. Minus jest taki, że nie pracuje w żadnym szpitalu i na pytanie odnośnie polecania moze innego szpitala niz ten w naszym mieście (zależy mi ma vbac, a moj szpital to czasy prl w podejsciu do pachentki) mówi, że decyzja należy do rodzącej, to jedyne pytanie bez odpowiedzi. Ale w sumie 2 porodówki w sąsiednich powiatach zamknęli jakiś czas temu, to i tak wyboru nie mam.
Fabregasowa, Bećka lubią tę wiadomość
-
Ja po trzecich prenatalnych, u mojej Myszki wszystko w porządku 😍 wazy 1.68kg, kośc udowa krótsza vs data porodu ale główka większą, no ciekawe 😛 spodziewałam sie tez zbadania dl szyjki ale nie było, u was sprawdzali?
Zumi, wellwellwell, Kasiek7, Paulivvv, psaj91, Klekotka, Bećka, Domisiek, kalinok, Asia091, nnaciaa, Rudka lubią tę wiadomość
-
Nadzieja32 wrote:Dlatego ja nigdy bym się nie zdecydowała na prowadzenie ciąży na NFZ, nie ufam kompletnie ginekologom na NFZ 😅
Ja mam co wizytę badanie na fotelu wziernikiem, palpacyjnie i sprawdzane pH. W usg dopochwowym długość szyjki miałam badaną dwa razy, w 18 tygodniu i w sierpniu, już nie pamiętam, który to był tydzień. Ale też lekarka po badaniu na fotelu nie widzi wskazań do usg dopochwowego co wizytę
Jakbym prowadziła ciążę w takiej przychodni bliżej mnie nawet na NFZ to tam tak to właśnie wygląda jak u Ciebie. Ale zanim to ogarnęłam, że takie są różnice między przychodniami i lekarzami to minęła połowa ciąży 😕. W tej "lepszej" przychodni robiłam wszystkie 3 badania prenatalne, cytologię płynną na NFZ i miałam taką pełną wizytę ginekologiczną z badaniem mnie i dziecka też na NFZ. Gdybym wiedziała, że mają kontrakt z NFZetem wcześniej to bym się od razu tam zapisała, a dopiero po 1 prenatalnych się dowiedziałam (kiedyś mieli tylko prywatnie i na pakiety medyczne). Teraz zapisałam się do nich do lekarza co przyjmuje u mnie w szpitalu, już u niego byłam miesiąc temu, chcę żeby znowu mnie dokładnie obejrzał, sprawdził przepływy, bo jak coś by się działo to ja na tą indukcję mogę iść nawet i w 38 tygodniu jak trzeba. I w sumie jest teraz tak, że chodzę w dwa miejsca na NFZ, ale nie miałam pojęcia, że te przychodnie i lekarze będą mieć tak odmienne standardy! Gdyby nie było opcji pójść do nich na fundusz to chodziłabym teraz prywatnie na kontrole do jednej przychodni i równolegle na NFZ do prowadzącego w innej przychdoni, ale tutaj sytuacja jest o tyle super, że w obu miejscach mam za darmo. W Opolu jest dużo poradni ginekologicznych na NFZ, jest duży wybór ale skąd miałam wiedzieć, że są tak różnorodne standardy prowadzenia ciąży 🥺. Przy następnym dziecku już wiem gdzie mam iść bez wahania. No i też dzięki temu, że Wy się dzielicie informacjami z wizyt to wiem jak powinna wyglądać dobra opieka. Moja koleżanka chodziła prywatnie w małej miejscowości do ginekologa, który pracuje w szpitalu i ma najlepsze opinie tam lokalnie i jak się jej pytałam ostatnio o to jak wyglądały wizyty to miała tak jak ja na NFZ albo gorzej, bo mi chociaż szyjkę mierzył 2 razy na USG dopochwowym. Także chyba nie ma to znaczenia czy prywatnie czy na NFZ, trzeba szukać dobrego miejsca. Wiadomo prędzej prywatnie dostaniemy lepszą opiekę niż na NFZ, ale są prywatne przychodnie/gabinety z kontraktem, które mega się starają. Na tą opieke w medicoverze też narzekają dziewczyny, a niby prywatnie w ramach pakietu. Ehh, najlepiej iść gdzieś z polecenia. Dużo mi też pomogła położna środowiskowa ogarnąć (poleciła mi np. super poradnię diabetologiczną), kóra mnie sama znalazła bo byłam w tej przychodni na prenatalnych i ona właśnie pracuje dla tej super przychodni. Jak się jest zielonym w te tematy to potem to tak wygląda, że się wszystko na sobie testuje i uczy na błędach.Nadzieja32 lubi tę wiadomość
👩🦱29🧑32
08.2024 rozpoczęcie starań o pierwszą dzidzię
30.09.2024 💔 5 tydz. cb
25.01.2025 💔 6 tydz. był pęcherzyk
02.03.2025 ⏸️😍
12.03.2025 🩺⚪0,48 cm pęcherzyk 😍 (5+2)
21.03 2025 🩺💗jest serduszko, zarodek 0,55 cm (6+2)
18.04.2025 🩺🐥 3,46 cm człowieczka (10+0)
08.05.2025 🩺będzie chłopczyk 💙 (13+0)
12.05.2025 🩺badania prenatalne 7,2 cm zdrowego bobasa 💙 (13+4)
07.07.2025 🩺 II prenatalne 430 g pięknego bobaska 💙 (21+4)
termin 12.11.2025 🙏🏻
🏥Hashimoto, MTHFR (C677) i (A1298) ➡️ hetero, Czynnik V R2 (H1299) ➡️ hetero
💊Clexane 4000 j.m, Sorbifer durules, Letrox 50/75, Prenatal Duo/Pueria Duo active, Aspargin, Sanprobi Superformula, Laktoferyna, Witamina B12
-
Ale u nas jakikolwiek wpis na spotted to polecają mojego gin, gdziekolwiek jestem u kosmetyczki to też tylko on i jak to ciężko się dostać... I to nie mówię że ogólnie ginekolog ale jakiego ginekologa polecacie do prowadzenia ciąży ,więc co dziewczyny aż tak się nie znają ? Nie mają rozeznania ? Dziwne to,aż jestem w szoku ile wy macie badań ,moja wizyta to tylko palec i USG przez brzuch żeby sprawdzić przepływy
-
Fabregasowa wrote:Ja po trzecich prenatalnych, u mojej Myszki wszystko w porządku 😍 wazy 1.68kg, kośc udowa krótsza vs data porodu ale główka większą, no ciekawe 😛 spodziewałam sie tez zbadania dl szyjki ale nie było, u was sprawdzali?
Tak, u mnie sprawdzała. W ogóle całe 3 prenatalne wyglądało jak normalna wizyta (wziernik, paluch, usg dopochwowe, usg przez brzuch) + dodatkowo dokładne pomiary narządów.Starania od 04/24
03/25 - II kreski 🥰 (Aromek)
5+6 tc - 0,25 cm i mamy ❤️
12+6 tc - I prenatalne ➡️ brak ryzyk, 70% dziewczynka 🩷
20+4 tc - połówkowe ➡️ wszystko idealnie, 388g 🩷
22+6 tc - 640g 🩷
27+6 tc - 1145g 🫣🩷
30+3 tc - III prenatalne ➡️ wszystko super, 1600g 😱🩷
33+3 tc - 🩺
35+6 tc - 🩺
37+6 tc - 🩺
-
Kropka mam nadzieję, że wszystko uda Ci sie gladko pozałatwiać i dasz radę.
U mnie na wizytach zawsze jest usg i badanie palcem plus oglądanie przez wziernik. Sprawdzania szyjki na usg nie mialam ani razu u niej ale mialam raz w szpitalu to miala 5cm gdzieś w połowie ciąży. Swoją drogą położna w szpitalu, który bralam pod uwage do porodu chciala mi zrobić ktg (juz nie pamietam chyba w 27-28 tyg) i przez ponad 15 minut gniotła mi dziecko żeby znaleźć puls i nie było. Lekarka potem opieprzyła jakby mnie, że w 28 tygodniu nie robi się ktg bo to za wcześnie tak jakbym to ja chciała to ktg mieć. Zwątpilam w ten szpital
Dzisiaj mam taka zgage, że ciężko wytrzymać. Masakra. W nocy od połowy nie spałam, bo tak mnie biodro bolało ze sie tylko przewałam z boku na bok. Cieszyłam sie, że juz mi to przeszło ten ból, ale niestety wrócilo. Ale powiem Wam, że mimo jakichkolwiek trudności nie oddałabym ani jednego dnia ciąży tak sie nią cieszę i mogłaby trwać z 15 miesięcy:) -
Kasiek7 wrote:Ale u nas jakikolwiek wpis na spotted to polecają mojego gin, gdziekolwiek jestem u kosmetyczki to też tylko on i jak to ciężko się dostać... I to nie mówię że ogólnie ginekolog ale jakiego ginekologa polecacie do prowadzenia ciąży ,więc co dziewczyny aż tak się nie znają ? Nie mają rozeznania ? Dziwne to,aż jestem w szoku ile wy macie badań ,moja wizyta to tylko palec i USG przez brzuch żeby sprawdzić przepływy
Kasiek7 lubi tę wiadomość